Światła ślepego miasta (ebook)

Tytuł: "Światła ślepego mi Tak jak zapowiedziałam na story, przychodzę dziś do Was z czymś z gatunku fantasy. Jestem bardzo mile zaskoczona po lekturze, ponieważ świat, który wykreowała Pani Natalia, okazał się pełen tajemniczości, rządny krwi, po prostu brutalny. Chętnie brnęłam w tę historię i Tobie również polecam, jeśli odpowiada Ci tematyka wampirów. Wera i Ola to przyjaciółki, znają się od wczesnego dzieciństwa. Aleksandra jako nastolatka zaznała imprezowego życia, z którym ciężko jest się jej rozstać. Weronika niemal zawsze wyciąga przyjaciółkę z opresji, wielokrotnie pomagała dziewczynie, gdy ta nie miała się gdzie podziać, podczas gdy w jej własnym domu nie działo się najlepiej. Podczas jednej z imprez, w której Weronika od początku nie miała zamiaru uczestniczyć, nastaje coś nieoczekiwanego. I tu moi drodzy zaczyna się gorąco do tego stopnia, że aż niebezpiecznie. Obie przyjaciółki zamiast w rodzinnym Krakowie budzą się w upiornym miasteczku News Blindley. Wera okazuje się być odporna na hipnozę wampirów, natomiast Olka szybko staje się jedną z nich. Czy w tak nieludzki i pozbawionym zaufania miejscu, przyjaźń Weroniki i Aleksandry ma szansę przetrwać? Czy nastolatkom uda się wydostać z opanowanego przez wampiry miasteczka ukrytego wgłębi lasu? Jak nieprzewidywalne okaże się życie w nowym środowisku, i jak poważne decyzje trzeba będzie podjąć, aby przetrwać? Dzieje się w tej książce naprawdę dużo. Jeśli chodzi o postacie w książce jest ich naprawdę sporo, z czego nie wszystkie wywarły na mnie pozytywne wrażenie lub też w ogóle nie polubiliśmy się do ostatniej strony. A jedną z nich była, Aleksandra. Która poświęciła swoją przyjaźń dla głupich luksusów, mimo pełnej świadomości, że przed tym co nastało, Weronika była dla niej niemal jak siostra. Bardzo ciekawi wydali mi się bracia - Henry, Nicolas, Gabi i Wiktor. Każda z tych postaci miała w sobie, coś co je wyróżniało i szybko zapadali w pamięć. Gabi, jedna z nietykalnych, zawodniczka walk, którymi dowodził jeden z braci wampirów - Nicolas. Wyobraź sobie tylko, co musiała czuć każda z tych biednych dziewczyn wychodząc na arenę pełną pisków i wrzasków uzbrojonych w ostre kły istot, ukrywających się przed światłem. Polecam Ci tę niesamowitą książkę!

Weronika i Ola są przyjaciółkami od dziecka. Niestety ich drogi się rozchodzą aż do dnia kiedy ponownie trafia na siebie w tajemniczym mieście New Blindey. Założycielem miasta jest Nicolas, który chciał zapewnić przystań dla wampirów w której mogą ukryć się przed ludźmi i światłem dziennym. Niestety kiedy Ola przechodzi przemianę, zaczyna nowe życie u boku Nicolasa, jednak odporna na wampirza hipnozę Weronika nie ma już tak lekko. Dziewczyna zostaje niewolnikiem, wystawianym na arenie walk nietykalnych. Gdzieś w żyjąca na uboczu Gabi stara się nie rzucać w oczy, niestety im bardziej próbuje, tym mniej jej to wychodzi i zostaje obiektem zainteresowań brata Nicolasa, Henry'ego, który gardzi życiem w ukrytym mieście a własnego życia nienawidzi. Jednak jest jeden jasny promyk w jego życiu. To właśnie Gabrysia. Tylko czy dziewczynie uda się zmienić nastawienie Henry'ego? Jak potoczy się życie przyjaciółek? Powiem Wam kochani że już dawno nie czytałam książek o wampirach. Choć ta historia nie była jakaś wybitna, to świetnie się z nią bawiłam. Fabuła wciąga choć może bez wielkiego wow. Autorka ma lekki styl, posługuje się miłym językiem a bohaterowie są ciekawie wykreowani. Jednym z minusów były długie opisy, których nie lubię. Ale to ja ich nie lubię, a wiem że są tacy którym to odpowiada. Powiem Wam jeszcze, nie spodziewajcie się historii typu "Zmierzch" co to to nie, ta książka jest trochę bardziej brutalna, przemoc, niewolnictwo,śmierć to tu znajdziecie, choć trochę miłości też się trafi. Książka ma dużo nieprzewidywalnych zwrotów akcji, dzieje się w niej bardzo dużo, samych bohaterów jest również sporo i to właśnie z perspektywy kilku z nich poznajemy tę książkę, dzięki temu łatwiej nam wczuć się w to co czują. Na wielki plus zasługuje zakończenie, które wbija w fotel. Aż się zastanawiam czy będzie kontynuacja tej historii. Jeżeli lubicie książki o wampirach to jest to naprawdę fajna pozycja dla Was. Polecam ❣️

Przyznam, że jak zobaczyłam książkę o wampirach to od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. Czy spełniła moje oczekiwania? Trudno powiedzieć, całościowo książka mi się podobała ale mam kilka zastrzeżeń. Pomysł na fabułę był całkiem fajny, miasto w środku lasu zbudowane przez krwiopijców, ludzie odporni na hipnozę jako wojownicy dla rozrywki. I dwie przyjaciółki, które stają po dwóch stronach barykady. Jednakże zabrakło mi tego czegoś. Zbyt mało rozwinięte wątki, które spłycały naprawdę historię z pomysłem i dużo dialogów a niektóre takie nijakie, płaskie. Ja wiem, że to książka młodzieżowa ale jednak z takich książek można znaleźć prawdziwe perełki. Ogółem książkę czyta się szybko, nie jest też taka byśmy chcieli ją odłożyć ale jak dla mnie zabrakło tajemnic, rozwinięcia historii i szokującego zakończenia. Nie nudziłam się przy niej jednak dla mnie była ona jakby niepełna. Myślałam, że Henry i Gabi będą mieli więcej interakcji, że dowiemy się więcej o przeszłości jednego i drugiego. Wiktor zniknął ni stąd ni zowąd, przeskoczył wątek nagle bez wyjaśnień i dopiero w trakcie czytania był lekki powrót do tego, co się wydarzyło między rozdziałami. Chwilowo się wtedy można było zgubić zanim nie nadeszły wyjaśnienia. Autorka ma duży potencjał, ma dobre pomysły tylko moim zdaniem warto by było, gdyby historie były bardziej rozwinięte, pełniejszy obraz by się przydał. Nie mówię, że ma być szczegółowy opis otoczenia czy wyglądu