Siedem kłamstw (okładka  miękka, wyd. 06.2023)

Jako fanka brytyjskich thrillerów psychologicznych chętnie sięgnęłam po debiut literacki Elizabeth Kay, która od lat związana jest zawodowo z rynkiem wydawniczym, a więc chyba dobrze wie, co czytelnika zaciekawi... Książka nosi tytuł „Siedem kłamstw” i jest thrillerem z gatunku tych lżejszych, bogatych w warstwę obyczajową. To historia dwóch przyjaciółek, które znają się od wielu lat, jednak teraz znalazły się w punkcie, który ich przyjaźń może nie przetrwać... Książka przedstawiona jest z perspektywy jednej z nich w narracji pierwszoosobowej – Jane opowiada o losach ich przyjaźni i o swoich siedmiu kłamstwach, które według niej doprowadziły je do tej aktualnej, niepewnej sytuacji. Historia nie toczy się chronologicznie, Jane z perspektywy, gdzie jest teraz, opowiada o ich przyjaźni nielinearnie podążając wspomnienie za wspomnieniem na zasadzie skojarzeń, ale jednak czytelnik nie ma poczucia chaosu, wszystko toczy się płynnie, zgrywa się w jedną całość. Ta opowieść od samego początku budzi ciekawość, napięcie jednak pojawia się później, kiedy spokojny sposób jej przedstawienia przez Jane zaczyna wydawać się podejrzany... Czy nam się wydaje, czy faktycznie coś w tym jest? Ciężko stwierdzić, autorka bardzo sprawnie bawi się niepewnością czytelnika, myli tropy, by historia do samego końca pozostała niejasna. Podobały mi się te podejrzane kreacje postaci i spokojny, a przez to w końcu i niepokojący sposób narracji. To całkiem udany debiut, jestem ciekawa, czy twórcy ekranizacji sprostają zadaniu budowania tego bardzo ulotnego, nieuchwytnego słowami napięcia.

Sięgając po „Siedem kłamstw” podskórnie byłam stuprocentowo pewna, zerkając jedynie na projekt okładki i opis, że będzie to thriller, który idealnie trafi w mój gust – i nie pomyliłam się ani na jotę. To rasowy przedstawiciel swojego gatunku, trzymający w napięciu od pierwszej aż do ostatniej strony. Od samego początku urzekł mnie również nietypowy sposób prowadzenia narracji. Prawie do ostatniego rozdziału byłam bowiem pewna, iż Jane zwraca się bezpośrednio do czytelnika, powodując klimat budzący jego zaciekawienie, przykuwający uwagę i dodający dramatyzmu. Choć finalnie okazało się zgoła inaczej (zdecydowanie nie udało mi się tego przewidzieć, co uważam za plus), to za bardzo ciekawy zabieg. Traktująca o dwóch nierozłącznych przyjaciółkach, próbujących odnaleźć się w dorosłym życiu powieść Elizabeth Kay stanowi doskonałe studium psychopatii – choć zrodzonej ze szczerego i prawdziwego uczucia, w końcu narastającej do tak ogromnego i niezdrowego stopnia, że prowadzącej do licznych tragedii. Kreowania świata na swój ogląd i widzenia tylko jednej, oczywiście słusznej perspektywy. Jeśli szukasz thrillera, którego nie odłożysz przed poznaniem zakończenia, to owszem – „Siedem kłamstw” to absolutnie perfekcyjny wybór.

Po prostu nie mogłam przestać czytać, by dowiedzieć się, co się stanie dalej. W tej książce jest wiele tragedii, i to takich, z którymi można się utożsamić, i czasami musiałam powstrzymać łzy. Dla mnie to znak świetnej książki, ponieważ naprawdę zależy mi na losach bohaterów i tym, co się dzieje. Jane to postać o wielowymiarowych cechach, czasem ją lubię, czasem nienawidzę, jednocześnie rozumiem ją i zupełnie nie rozumiem

"Siedem kłamstw" to książka, spodoba się wam, jeśli jesteście jak ja osobami zafascynowanymi psychopatią, fanami studium postaci, nie przeszkadza wam wysłuchanie SPOWIEDZI, która może być prawdziwa lub nie... to książka o obsesji i toksycznej przyjaźni, która momentami mrozi krew w żyłach. Moim zdaniem całość jest wciągająca, szczególnie dla fanów kryminałów.

"Siedem kłamstw" to thriller, który, muszę przyznać, jest mistrzowsko zaplanowany. Całość nawiązuje do tego, jak niepewność co do uczuć drugiej osoby i nasza własna chora obsesja może wpłynąć na relacje. Jane rozmawia z nami jak ze swoimi przyjaciółmi, opowiadając o relacji z Marnie i o tym, jakich czynów się dopuściła, żeby zatrzymać ją przy sobie.

Jak dla mnie - rewelacja. Czytasz i już chcesz następny rozdział. Pochłania ta książka. Warto kupić