Ruth i Pen (okładka  miękka, wyd. 02.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,26 zł

28,26 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nowa książka Emilie Pine, autorki międzynarodowego bestsellera O tym się nie mówi!

Przypadek sprawia, że Ruth i Pen, dwie nieznajome kobiety, stają przed kluczowym wyborem tego samego dnia. Jeden dzień, jedno miasto (Dublin), dwa różne charaktery i dwa możliwe rozwiązania. Ruth musi zdecydować, czy ratować swoje małżeństwo: Zostać czy odejść? Wyciągnąć do męża pomocną dłoń, czy spalić za sobą mosty? W tym samym czasie nastoletnia Pen waha się czy wyznać Alice prawdę. Powiedzieć jej, czego pragnie, czy też zamilknąć i porzucić nadzieję?

Powieś Ruth i Pen to wciągający portret dwóch kobiet, których drogi się przecinają. Historia o granicach smutku i miłości, o tym, jak poruszamy się po naszych wewnętrznych i zewnętrznych światach, a także o odwadze, której wymaga od nas codzienność. I o przemożnym pragnieniu życia.

"Pine pisze o sprawach wielkich i małych: o przyjaźni, miłości, płodności, żalu, ale też o… łażeniu po mieście, braniu prysznica i łapaniu autobusu. Tak zrobiła w O tym się nie mówi, i tak robi w swej równie wstrząsającej debiutanckiej powieści."
"The Spectator"

"Poruszająca i oszczędna proza… Zdolność Pine, by wejść do głów dwóch tak różnych bohaterek świadczy o jej talencie."
"The Sunday Times"

"Podnosząca na duchu. Radość życia jest nieodłącznym elementem powieści Pine."
"The Observer"

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1358335907
Tytuł: Ruth i Pen
Autor: Pine Emilie
Tłumaczenie: Dziedzic Olga
Wydawnictwo: Wydawnictwo Cyranka
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 240
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-02-15
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-02-15
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 211 x 16 x 140
Indeks: 55044202
średnia 4,3
5
5
4
2
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
6 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
18-03-2023 o godz 09:17 przez: marmolada.bigos.ogorkikiszone | Zweryfikowany zakup
Ruth i Pen, bohaterki powieści, tkwią w potrzasku własnych emocji i własnych pragnień. Ruth zastanawia się, czy ratować swoje małżeństwo, w czym nie pomagają desperackie próby starania się o dziecko, czy szukać szczęścia gdzie indziej. Pen w spektrum autyzmu boi się wyznać swoje uczucia, a walka z własnymi emocjami jest wyczerpująca. Mamy tu szczere spojrzenie na relacje międzyludzkie, ale też na problem bezpłodności, poczucie wyobcowania jednostki w pędzącym świecie. Bardzo oszczędna i kameralna wręcz proza, taki styl z pewnością ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Jeśli napiszę, że czytałam z wypiekami na twarzy, to nos urośnie mi jak u Pinokia. Właśnie z powodu przekombinowanej narracji, wylewu przemyśleń i akcji toczącej się niczym krople padające z niedokręconego kranu, powieść była dla mnie dość męcząca. Takie są moje przemyślenia, wy oczywiście możecie zupełnie inaczej odebrać książkę, do czego szczerze zachęcam. Pięknie wydana, zieleń bije po oczach, a to znaczy, że wiosna idzie! Ja z pewnością wrócę jeszcze raz do czytania powieści Pine, by poczuć jeszcze raz jej styl, bo może coś przeoczyłam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-10-2023 o godz 13:11 przez: Dariusz | Zweryfikowany zakup
Okej zdumiewa wciąga fajną
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2023 o godz 16:06 przez: Kamila
Ruth to psycholożka, która pomaga innym układać życia, choć jej własne się rozpada. Podejrzewa, że mąż chce się z nią rozstać, sama nie jest pewna, czy to nie właśnie tego chce, a widok małych dzieci niezmiennie sprawia jej ból. Nie chce walczyć o małżeństwo, chce o nie walczyć, nie ma siły myśleć o swojej sytuacji, ciągle o niej myśli. Pen to nastolatka, która zamiast do szkoły, idzie na protest klimatyczny. Miejsce pełne ludzi, czyli miejsce niebezpieczne dla jej równowagi psychicznej. Idzie tam nie jedynie dla dobra planety, ale też by udowodnić sobie, że nie różni się od innych. Że spektrum autyzmu jej nie definiuje, że zakochanie w przyjaciółce musi skończyć się wspólnym szczęściem. Losy tych dwóch bohaterek splatają się jedynie nieznacznie, niewinnie, w sposób bez większego znaczenia. Łączy je jednak to, że obie przeżywają jeden z najtrudniejszych dni ich życia, który to ma zmienić wiele, bo od działań w nich podjętych zależeć będzie dalsze funkcjonowanie w najważniejszych dla nich relacjach. „Niektóre słowa sprawiają, że miękniesz i czujesz się kochana, inne ranią i niszczą.“ Emilie Pine o emocjach pisze w sposób, który przeszywa moje serce. Z obiema bohaterkami wiele mnie dzieli, a jednak każdej doświadczenia wydają się w pewnym stopniu bliskie moim własnym. Bo przecież też kiedyś się czegoś boję, też muszę podejmować decyzję, też popełniam błędy. A tyle wystarczy, by poczuć z nimi głęboką więź, gdy ich myśli ujęte są w piękne słowa. Słowa ujęte zgrabnie, przejmująco. Tak, jakby dla autorki, nie było problemu w ujmowaniu emocji w zdania. Nawet tych najtrudniejszych. Jakby za pomocą języka nie było niczego, czego nie mogłaby uchwycić. Jakby sprawowała nad nim pełną kontrolę. Opisy stanów emocjonalnych, opisy wrażeń psycho-somatycznych, opisy codzienności... To moc tej powieści. Pine połączyła historie dwóch skrajnie równych bohaterek i udowodniła, że stworzenie ich w jeden książce ma sens. Że tak różne życia pełne są podobnych mechanizmów, podobnych okoliczności. A od tego łatwo wrzucić tam jeszcze czytelnika. Tak czuję. Tak chcę myśleć, gdy patrzę na tekst z perspektywy kogoś, kto poznał go już całego. Po esejach Emilie Pine wiedziałam. Wiedziałam, że to autorka mojego serca. Osoba, która uchwyci wszystko, co sama nie jeden raz czuję, ale czego nazwać nie potrafię. Teraz tylko to potwierdziła i oznajmiła, że jej powieści potrzebuję równie mocno co jej esejów. Że jej słowa są dla mnie ważne. przekł. Olga Dziedzic
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2023 o godz 22:01 przez: Efemerycznoscchwil
,, Niektóre słowa sprawiają, że miękniesz i czujesz się kochana,inne ranią i niszczą." Emilie Pine zawłaszcza czytelnika za sprawą subtelnych słów utkanych z czułością i niezwykłą estymą dla bohaterów,których stworzyła.Nie mogę oprzeć się wrażeniu,że jej dzieła będą klasykami.Wystarczy cierpliwe poczekać.Już w znakomitych esejach ,,O tym się nie mówi" mogliśmy zobaczyć,że z precyzją obserwuje postaci. Nie ocenia.Jest empatyczna i czuła.Posiada niezwykłą umiejętność rozpisywania fundamentalnych, uniwersalnych egzystencjalnych spraw tak, że chwytają za krtań, obezwładniają realnością, uniwersalnością, surowością przekazu.Sprawia, że współodczuwamy.Stajemy się częścią historii bez ruszania się z ciepłych domowych pieleszy. ,,Ruth i Pen" to kameralna,oszczędna proza rozdysponowana na dwa kobiece głosy,w których między wierszami pobrzmiewają tematy poruszane w esejach.A wszystko zamknięte w ramach jednego dnia w Dublinie.Głównymi bohaterkami są Ruth- kobieta w średnim wieku,która zmuszona jest skonfrontować się z problemami w małżeństwie , i Pen- nastolatka w spektrum autyzmu,której arteriami targają porywy miłosne do przyjaciółki. Pisarka opowiada o poczuciu i konsekwencjach wyobcowania. Pisze o macierzyństwie, miłości,aseksualności,bezpłodności i neurorożnorodności.Znajduje miejsce,by uwypuklić przekraczanie granic i zwykłą dojmującą codzienność.Kreśli esencjonalne zdania o bezbrzeżnej samotności, stracie,przerzucanym poczuciu winy,traumach z przeszłości,sentymentach, czarnej jak noc rozpaczy, której nie potrafi przykryć rutyna, pragnieniach wołających o należytą uwagę.Przypomina o tęsknotach, niespełnieniu, poszukiwaniu tożsamości, wpływie konkretnych decyzji na dalsze koleje żywota. Spływają do serca trafne spostrzeżenia i refleksje o kondycji ludzkiej natury, trudnościach z werbalizowaniem zakleszczonych emocji i uczuć.O nowych początkach i nadziei, która kona ostatnia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2023 o godz 17:44 przez: Anonim
"Dobrze, że jesteś taka, jaka jesteś, słyszy zwykle od pani-od-terapii, nawet jeśli czasami nie jest latwo." Ruth i Pen, dwie obce sobie kobiety, tego samego dnia stają przed kluczowym wyborem. Jedno miasto, jeden dzień, dwa różne rozwiazania. Ruth jest terapeutką, na co dzień pomaga innym ludziom, a dziś musi zdecydować co zrobić ze swoim życiem, które na jej oczach rozpada się na kawałki. Musi zdecydować, czy zostać i ratować swoje małżeństwo, czy odejść. Pen, nastolatka w spektrum autyzmu, waha się, czy wyznać swojej najlepszej i jedynej przyjaciółce prawdę i powiedzieć jej czego pragnie. Emilie Paine po mistrzowsku opisała tu problemy z jakimi mierzą się kobiety, ale również ich codzienne życie. Książka jest przepełniona tymi wielkimi i małymi sprawami, które przecież składają się na nasze życie. Pokazuje ilu rzeczy nie widać na pierwszy rzut oka. Terapeutka ucząca życia innych bywa tak przytłoczona swoimi problemami, że czasem z wielkim trudem wychodzi z domu i dociera do gabinetu. Młoda osoba mająca przed sobą całe życie nie potrafi wpasować się w społeczeństwo. "Ruth i Pen" to przepięknie napisana proza. Porusza bardzo ważne i trudne tematy jednocześnie otulając czytelnika. Pokazuje, że każdy, kogo spotykamy, toczy bitwę, o której nie mamy pojęcia. To książka o końcach i początkach i o nadziei, której tak kurczowo się trzymamy, bo przecież ona umiera ostatnia
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-03-2023 o godz 10:04 przez: ilona_m2
Od wczesnych godzin porannych do późnej nocy, godzina po godzinie śledziłam losy dwóch bohaterek. Dwie niezależne historie naszpikowane codziennością, po cal realistyczne i poruszające. Ruth - terapeutka zmagająca się z licznymi próbami zajścia w ciążę, kryzysem małżeńskim oraz Pen autystyczna nastolatka pałająca miłością do swej przyjaciółki, każda zmagająca się z własnymi problemami. Sposób podania tej opowieści zrobił na mnie wrażenie, to tylko jeden dzień z życia, a zobrazował tak wiele. Całość przypominała mi nieco książki Sally Rooney. W tak skromnej objętościowo powieści mamy aż nadto tematyki - walkę klimatyczną, autyzm, niemożność posiadania potomstwa, rozterki małżeńskie, odkrywanie własnej seksualbości i odniosłam wrażenie, że autorka na siłę chciała wepchnąć swoje bohaterki w odmęty najróżniejszych problemów. Pomimo tych drobiazgów to wciąż ciekawa i poruszająca historia, intensywna i mocno współczesna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Małe preludia
4.5/5
25,44 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Cukry
4.5/5
25,43 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego