Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
"Stawałem przy drzwiach i patrzyłem, jak podnosi kolejne kęsy, żuje, połyka, drapiąc się lewą dłonią po brzuchu, albo przewracając strony najgłupszej gazety. A potem odsuwała talerz, uwalniała jedną nogę z czarnych rajstop, stawiała stopę na krawędzi krzesła, sięgała po małe zakrzywione nożyczk i obcinała paznokcie. Pozbywała się cienkich, szarawych półksiężyców i mogłem wtedy uklęknąć i patrzeć, jak fragment jej ciała oddziela się, spada i przestaje być nią. Bezbarwna materia o obojętnej temperaturze znikała w cieniu krzesła, w cieniu pochylonej postaci. Przypadałem do podłogi, by odnaleźć te okruchy istnienia, już martwe, więc moje. Tak się umówiliśmy. Wśród okruchów i węzełków dywanu wymacywałem drobniuteńkie ostrza i zbierałem. Jej twarz nigdy nie była piękniejsza".
Fragment książki
"Granica poznania, wyznaczana przez nicość, to chyba najtrudniejszy, ale i najbardziej fascynujący wątek tej książki, łączący tom »Przez rzekę« z wcześniejszymi »Opowieściami galicyjskimi« [...]. Dotknąć istnienia to właśnie dotknąć formy, która w pustce zostaje po istnieniu..."
prof. Przemysław Czapliński
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1134713974 |
Tytuł: | Przez rzekę |
Seria: | Poza serią |
Autor: | Stasiuk Andrzej |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarne |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 200 |
Numer wydania: | VI |
Data premiery: | 2017-02-06 |
Rok wydania: | 2017 |
Data wydania: | 2017-02-06 |
Forma: | książka |
Okładka: | twarda |
Wymiary produktu [mm]: | 203 x 22 x 134 |
Indeks: | 20708207 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Przez rzekę
"Stawałem przy drzwiach i patrzyłem, jak podnosi kolejne kęsy, żuje, połyka, drapiąc się lewą dłonią po brzuchu, albo przewracając strony najgłupszej gazety. A potem odsuwała talerz, uwalniała jedną ...