Przedsionek piekła (okładka  miękka, wyd. 03.2022)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 32,67 zł

32,67 zł
43,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

W miasteczku pełnym sekretów prawda leży głęboko pogrzebana…

Wstyd.
Strach.
Żal.
Gniew.
Miłość.
Sekrety.
I kłamstwa. 

Whistling Ridge, miasteczko w Górach Skalistych w Kolorado, jest rajem wyłącznie dla turystów.  Poza sezonem diabeł mówi tu dobranoc, mimo że ostatnie zdanie należy do pastora Pierwszego Kościoła Baptystycznego. A może właśnie dlatego…

Kiedy siedemnastoletnia Emma zostawia swoją najlepszą przyjaciółkę Abi na imprezie w lesie, jak większość dziewczyn w jej wieku wciąż sądzi, że ich życie dopiero się zaczyna. Są w ostatniej klasie liceum i już wkrótce świat wreszcie stanie przed nimi otworem. Ale tej nocy wydarzy się wiele rzeczy, a Emma może już nigdy nie zobaczyć przyjaciółki. Wiedziona poczuciem winy, zrobi wszystko, by ustalić, co się naprawdę stało.

Po tygodniu od zniknięcia twarz Abigail Blake będzie się pusto uśmiechać z setek łopoczących na wietrze ulotek przyklejonych do słupów telefonicznych i kościelnych tablic ogłoszeniowych. Samuel Blake uda się z policją do lasu i pośród drzew będzie wykrzykiwać imię córki. Noah będzie spierał plamy ze spodni tak długo i tak energicznie, że zejdzie mu skóra z palców, a Emma schowa pod łóżko opakowanie z farbą do włosów. Dolly, ćmiąca papierosa za papierosem, będzie wpijać palce w łuszczącą się skórę głowy i wpatrywać się w zakrywający dziurę w ścianie wielki krzyż, bojąc się, że teraz wszystkie najgorsze rzeczy wyjdą na jaw. 

Nikt nie mówi tego głośno, ale wszyscy wiedzą, że Abi już nie wróci. 
Mroczny thriller literacki o miłości, nienawiści, poczuciu winy, traumie i nietolerancji, z atmosferą jak z miasteczka Twin Peaks. Jedna z najgłośniejszych książek 2021 roku, dla fanów powieści Celeste Ng, Jane Harper, Cormaca McCarthy’ego i Gillian Flynn! 

"Wspaniały, niezwykle poruszający debiut."
Jane Harper, autorka „Suszy”

"Złożony thriller psychologiczny, w którym nic nie jest jednoznaczne. Małomiasteczkowe uprzedzenia i rodzinne sekrety."
Paula Hawkins, autorka „Dziewczyny z pociągu”

"Thriller, który można czytać na wielu poziomach i w którym nic nie jest czarno-białe."
S.J. Watson, autor „Zanim zasnę”

"Pięknie napisane i niezwykle poruszające. Zapewniony sukces!"
„The Guardian”

"Styl autorki lśni na tle mrocznej, gęstej atmosfery małego miasteczka pełnego tajemnic."
„The Observer”

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1290792761
Tytuł: Przedsionek piekła
Tytuł oryginalny: Tall bones
Autor: Bailey Anna
Tłumaczenie: Stefaniuk Małgorzata
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 384
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-03-09
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-03-09
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 30 x 130
Indeks: 41085998
średnia 4,3
5
39
4
18
3
7
2
2
1
3
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
21 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
1/5
22-04-2022 o godz 12:52 przez: balbina | Zweryfikowany zakup
Nabrałam się na pochlebne recenzje. Z opisu wyglądało na to, że będzie interesująco, a jest... nudno. Wydaje się, że autorka zrobiła sobie listę problemów, jakie można spotkać w małym miasteczku i odhaczała je po kolei. Przemoc w rodzinie - jest, narkotyki - są, ukryty homoseksualizm - obecny, rasizm - czemu by nie, ciemnota i zabobony - jak najbardziej, brak perspektyw dla młodzieży - zawsze się znajdzie, zakłamanie i obojętność na zło - też uwzględnione i tak dalej. Powstała historia w stylu "znacie to posłuchajcie" i to nawet mogło się udać, gdyby nie trzy sprawy. Po pierwsze - za dużo tego wszystkiego, kiedy podłość i zło wygląda zza każdego krzaczka, przestaje to robić wrażenie i czytelnik zamiast oburzenia odczuwa obojętność. Po drugie - ofiary, którym należałoby współczuć, są tak bierne i nijakie, że tego współczucia nie wzbudzają. No i po trzecie - styl książki, manieryczny do bólu. Narrator powieści co chwila wtrąca zdania typu: "gdyby bohaterowie wiedzieli, co ich spotka", "gdyby bardziej zwracali uwagę, na to co się wokół nich dzieje", "gdyby rozumieli znaki, jakie daje im wszechświat", "gdyby wiedzieli to, co ja". Przy okazji daje nam do zrozumienia, że my - czytelnicy - też nie wiemy, a on nam te prawdy objawi. Problem w tym, że wiemy, bo to wszytko już było. I to dużo lepiej napisane.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
1/5
10-05-2022 o godz 22:24 przez: beata konieczna | Zweryfikowany zakup
Niestety jestesm bardzo rozczarowana tą książką. Z opisu wydawała sie naprawdę swietna niestety strasznie zmeczylam siw czytaniem. Niezbyt ciekawa
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
22-04-2022 o godz 15:14 przez: Weronika | Zweryfikowany zakup
Bardzo źle czytało mi się tę książkę. Przesadzone ,,młodzieżowe’’ teksty, wiele zbędnych opisów, zapychaczy. Spodziewałam się o wiele lepszej jakości, ze względu na dużo pozytywnych opinii ale niestety się zawiodłam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-03-2022 o godz 01:08 przez: Grzegorz | Zweryfikowany zakup
Mocna, drastyczna i zaskakująca...taka jest ta powieść.. wciągająca historia maltretowanej rodziny, która zaskakuje a czasem przyprawia o gęsią skórkę...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-09-2022 o godz 08:46 przez: askas71 | Zweryfikowany zakup
Dobra i tyle
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-03-2022 o godz 20:16 przez: Ambros
Czy małe miasteczko położone w Górach Skalistych może być bramą do piekła? Na pewno jest rajem dla spragnionych mocnych wrażeń turystów. Jednak dla rdzennych mieszkańców jest zamkniętym kręgiem, w którym skrzętnie się skrywa wszelkie tajemnice, aby nie wyszły poza ten obszar. Aby nikt nie jątrzył i nie chciał poznać prawdy. Czy jednak można w nieskończoność ukrywać prawdę? Nastoletnia Emma zostawia swoją przyjaciółkę Abi na imprezie w lesie. Miała obawy, ale nic nie można robić na siłę. Jak się okazuje nazajutrz, Abi nie wróciła do domu. Ślad po niej zaginął. Kto mógł zrobić jej krzywdę? Była taką spokojną dziewczyną, jednak w domu przeżywała prawdziwe piekło. Dręczona przez ojca i nie mogąca znaleźć schronienia u matki. Może miała dość rodziny i uciekła? Ale nic z sobą nie zabrała. Dziwne. Z uwagi na to, iż śledztwo prowadzone przez policję wydaje się opieszałe, przyjaciółka rozpoczyna prywatne dochodzenie, rozpytuje znajomych i przyjaciół. Dociera do osady, w której zamieszkuje Cygan, którego też widziano z Abi. Wszyscy jej szukają, nawet brat Noah ma coś do ukrycia. Patrząc z boku, obserwując mieszkańców Whistling Ridge można odnieść wrażenie, że każdy miał powód, aby być podejrzanym w związku z zaginięciem nastolatki. Każdy coś ukrywa, kieruje celowo podejrzenia na innych, wprowadza chaos i poruszenie, tylko aby odwieść od siebie wszelkie podejrzenia. Nawet kazania pastora Pierwszego Kościoła Baptystycznego i dziwne zachowania wskazują, aby bliżej się jemu przyjrzeć … Kto naprawdę stoi za zniknięciem Abi? Kiedy bliżej wnikniemy w głąb tej rodziny, w ich wzajemne relacje, ujrzymy obraz, o jakim nie mieliśmy pojęcia. Dowiemy się takich rzeczy, że długo będziemy zadawać sobie pytanie, dlaczego panowała taka zmowa milczenia, dlaczego nikt bliżej nie zainteresował się sytuacją tej rodziny. Być może pewnych zdarzeń można by uniknąć? Może nie miałaby miejsca dalsza przemoc fizyczna i psychiczna w tej rodzinie? Czasem powinno się wetknąć nos w nie swoje sprawy, można nie dopuścić do tragedii …. Trzeba przebić mur panującej znieczulicy i wystarczy spróbować po prostu, najzwyklej w świecie pomóc … „Do lasu nie chodzi się po to, żeby znaleźć w nim siebie – mówi Samuel córce, gdy ta ma trzynaście lat. - Chodzi się po to, żeby siebie w nim zgubić. I trzeba to zrobić, inaczej las będzie wiedział, że nie jesteś jego częścią, i cię odrzuci”. Co jest takiego w tej powieści, że warto po nią sięgnąć? Mnie od pierwszej strony uchwycił klimat opowieści, mroczny i ciężki, trudny do zniesienia. Ale intrygujący i pełen niepewności. Niedopowiedzeń. W powietrzu czuć zapach bólu i śmierci, zewsząd przenika nas aura tajemniczości i ponurości. W tej atmosferze przenikają się wzajemnie prawda z kłamstwem, toczą zaciętą walkę o zwycięstwo. Czy zawsze prawda zwycięży? Czy kłamstwo jest silniejsze i trudne do pokonania. Autorka znakomicie wykreowała rysy bohaterów, każdy z nich ma coś do ukrycia, stara się za wszelką cenę odwrócić od siebie uwagę. Nie można postawić linii między bohaterami i podzielić ich na złych i dobrych. Warto się przyjrzeć bliżej postaci pastora oraz ojca Abigail, Samuela. Warto wnikliwie obserwować każdy ich ruch i gest, analizować każde wypowiedziane słowo. Oni na pewno odegrają istotną rolę w tej historii. Nie można stracić ich z oczu nawet na moment. Przedsionek piekła to znakomity debiutancki thriller, który nie tylko ma ciekawą fabułę, ale wskazuje na ważne kwestie życiowe. Odmienność seksualna, rasizm, odrzucenie, wykorzystywanie seksualne, przemoc domowa. Te tematy są dokładnie poddane analizie na przykładzie małej, wyobcowanej i hermetycznie zamkniętej społeczności. Te sprawy nie mają prawa wyjść poza granice miasteczka, co sprawia, że czasami ludzie nie mogą liczyć na żadną pomoc. Są zdani sami na siebie. Tę powieść czyta się z zapartym tchem, czując przenikającą zewsząd tajemnicę, czekamy na finał. Wydaje nam się, że sami doszliśmy do prawdy, ale nic bardziej mylnego. Emocje są do samego zakończenia, nieprzewidywalnego. Polecam, przenikliwy i przerażający. Wzburzający jak spienione fale na oceanie … Warto popłynąć z nim pod nurt … Jakież emocje i wrażenia … Niesamowite ...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2022 o godz 20:16 przez: Qulturasłowa
Są takie miejsca, w których czai się niemal namacalne zło, tylko czekając na okazję do pokazania swoich macek. Są takie miejsca, gdzie ludzie ukrywają swoje tajemnice, których klaustrofobiczna atmosfera sprawia, że można się w nich udusić. Są takie miejsca, gdzie słowo „fałsz” nabiera nowego znaczenia, a noszenie masek to codzienność. Wszyscy w nich skrywają swoje prawdziwe oblicze, a bieda temu, kto je odkryje. Paradoksalnie często takie miejsca zachwycają turystów przybywających z daleka. To często popularne miejscowości wypoczynkowe, uzdrowiska, zachwycające przyrodniczo, ale również urzekające swoją przytulnością. Co więcej, wiele przybyszów chwali również podejście mieszkańców do obcych – ujmującą grzeczność i usłużność. Nie wiedzą jednak, że to tylko pozory, że pod płaszczykiem elokwencji i pod uśmiechem, kryje się zło. To wszystko czują jednak mieszkańcy, przynajmniej ci, którzy w jakikolwiek sposób odstają od ogółu, którzy próbują się wyłamać. A przecież inny sposób myślenia, postępowania, inny kolor skóry czy – nie daj Boże – odmienna orientacja seksualna, to coś, czego należy się pozbyć. I to w różny sposób, zaczynając od modlitwy, a kończąc na bardziej sugestywnych i ostatecznych sposobach. Czy jednak to zakłamanie, obłuda mieszkańców, trawiący ich jad, mają coś wspólnego ze zniknięciem Abigail Blake, siedemnastolatki z leżącego u podnóża Gór Skalistych w Kolorado miasteczka Whistling Ridge. Chętnie odwiedzane przez turystów miejsce jest w rzeczywistości małym piekiełkiem, w którym smażą się wszyscy mieszkańcy. Każdy jednak utrzymuje pozory, starając się nie ujawniać własnego oblicza, ale również odwracać dyskretnie wzrok, kiedy sąsiad choć na chwile pokaże prawdziwą twarz. Wszystkie te jednak głęboko skrywane oblicza, napięcia pomiędzy członkami rodziny, a także sąsiadami, uprzedzenia wychodzą na jaw w trakcie śledztwa. Nastolatki niekiedy rzeczywiście znikają, ale zawsze jest jakiś powód. Jaki mogła mieć Abigail? I czy odeszła z własnej woli czy też może ktoś zrobił jej krzywdę? Właśnie tego będziemy próbowali dowiedzieć się z lektury książki pt. „Przedsionek piekła”, autorstwa Anny Bailey. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros powieść to podróż do miejsca, w którym nawet jeśli chcielibyśmy się zatrzymać, to nigdy zamieszkać. To także podróż do ludzkich dusz, serc i umysłów, choć zgnilizna tocząca mieszkańców może przerazić. Zdumiewająco dojrzały debiut autorki zachwyci nie tylko miłośników kryminałów, ale i powieści obyczajowych, z wątkami psychologicznymi w tle. W trakcie lektury mimowolnie zostajemy wciągnięci nie tylko w samo śledztwo, ale również różnego rodzaju układy. Podglądamy też zwyczajne domowe życie mieszkańców miasteczka, które daje pojęcie o tym, jak bardzo są zakłamani. I z przerażeniem notujemy fakt, że zaginięcie Abigail tak naprawdę nikogo nie obchodzi, co więcej, jej własna rodzina uważa to za karę za ich grzechy, uciekając w modlitwę i wierząc, że tylko czynny żal sprowadzi do nich córkę. Tymczasem Abigail mimo wszystko nie wraca, i pomyśleć tylko, że w noc, w którą zaginęła, odbywała się klimatyczna impreza. Dziewczyna miała wracać z przyjaciółką, Emmą Alvarez, ale ostatecznie przekonała ją, że da radę dotrzeć do domu sama. Tyle tylko, że tak się nie stało… Gdzie jest Abigail? Emma, dziewczyna latynoskiego pochodzenia, odrzucona przez lokalną społeczność (nie tylko rówieśników) prowadzi własne śledztwo. Przy okazji mamy możliwość poczuć na własnej skórze społeczny ostracyzm, którego Emma jest ofiarą. A także zobaczyć mechanizmy funkcjonowania lokalnej, zakłamanej społeczności. I choć lektura nie należy do łatwych, choć wyczerpuje nas emocjonalnie, to jest to niezwykle udana powieść. Napisana z wyczuciem, odsłaniająca cały ból i ludzką podłość. Napisana językiem emocji, angażująca bez reszty i pozostawiająca ślad na naszej duszy. To zdecydowanie książka, która prowokuje do zadawania pytań, ale również do przyjrzenia się sobie i swojej rodzinie. I do myślenia, to zaś sprawia, że nie da się o niej łatwo zapomnieć, bowiem popycha nas do odkryć, których nie zawsze chcemy dokonywać…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-03-2022 o godz 09:55 przez: Ruda Recenzuje
Wydaje się, że w maleńkich miasteczkach ludzie znają się na tyle dobrze, że nie ma tam miejsca na ukrywanie sekretów. Sąsiedzi zaglądają sobie bowiem przez okna, a każda sensacyjna wiadomość roznosi się po ulicach lotem błyskawicy. Ale w Whistling Ridge sytuacja wygląda nieco inaczej. Ludzie nie znają całej prawdy, nie wiedzą, co wydarzyło się tamtej nocy, nie mają pojęcia, gdzie podziała się Abi. Mogą tylko przypuszczać, snuć domysły, plotkować i siać zamęt… Uwielbiam klimat małych, dusznych miejscowości. To idealna sceneria dla mrocznych, klimatycznych historii. „Przedsionek piekła” zdecydowanie jest jedną z takich opowieści. Kartki książki zdają się być pokryte lepkością tego miasteczka i obłudą mieszkańców. Życie od lat toczy się tym samym torem, a tym samym ludziom dalej dzieją się te same krzywdy. Choć są tak blisko Boga, a kościół odgrywa tak istotną rolę, nic i nikt nie może ich ochronić. Największe zagrożenie stanowią bowiem sami dla siebie. Bailey mniej i bardziej subtelnie pokazuje ludzką zgniliznę, najbardziej parszywe charaktery i najmroczniejsze pragnienia. Bohaterzy jej powieści są w tym wszystkim tak okrutnie realistyczni, że można by odnieść wrażenie, iż autorka opisuje historię, która faktycznie się wydarzyła. W kreacji postaci tkwi wielka siła. Podążając za pisarką poznajemy kolejno mieszkańców miasteczka, z ich złymi decyzjami, ułomnościami, słabościami charakteru. Obserwujemy wielkie oczy ich strachów, toniemy w ich niespełnionych marzeniach i czujemy na sobie brudne pożądanie. Ta obyczajowo- psychologiczna strona książki zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Kreacje bohaterów są niezwykle dopracowane i przekonujące. Łatwo się zatracić w ich życiu, na czas lektury zająć ich miejsce. Uznanie należy się Bailey również w związku ze stworzeniem głębokiej i poruszającej fabuły. Istotną rolę, jak już wspomniałam, odgrywają w tej historii wątki obyczajowe, ale całość skupia się na wokół zaginięcia młodej kobiety. Próbujemy dowiedzieć się kim była, usiłujemy zrozumieć, co mogło się jej przydarzyć. Im lepiej poznajemy kolejnych bohaterów, tym większą winą ich obarczamy, choć wcale nie wiemy, co rzeczywiście miało miejsce. Autorka trzyma nas w niepewności praktycznie do samego końca. Każe nam domyślać się, kim są winni, a kim ofiary. Skłania nas do myślenia, snucia refleksji, delektowania się fabułą. A to wszystko jest tak zajmujące, że czasami poszukiwania Abi schodzą na dalszy plan. Prawdę mówiąc spodziewałam się, że ta opowieść będzie miała mocniejszy wydźwięk kryminalny, że znajdę w niej więcej elementów charakterystycznych dla thrillera. Tymczasem odebrałam ją raczej jako historię obyczajową z takim mrocznym twistem. W żadnym razie mi to jednak nie przeszkadza, bo lektura naprawdę mnie poruszyła i trafiła w najgłębsze zakamarki serca i umysłu. Uwielbiam ten tytuł i na pewno będę długo o nim pamiętała. Tym, co jednak najbardziej mnie urzekło, jest styl Bailey. Piękny, dojrzały, poetycki. Nie mogłam wyjść z podziwu. Często czytałam kilka razy te same fragmenty, żeby nacieszyć się opisywanymi scenami. Autorka lubuje się w uroczych porównaniach, jej narracja jest także odważna, nieco bezczelna. Fantastycznie się ją czyta. Łatwo zachwycić się „Przedsionkiem piekła”. Nie dajcie się dłużej namawiać i sięgnijcie po tę powieść. Naprawdę warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-05-2022 o godz 22:08 przez: saskia
Zło niejedno ma imię, nie zawsze jest potępiane, często odwraca się od niego wzrok lub po prostu uda, że go nie ma. Obojętnie gdzie się pojawia wyrządza krzywdę, ale w pewnych miejscach zaczyna być jednym z elementów zwykłej normalności. Aż nadchodzi moment ktoś zaczyna działać, nie chce być biernym, gryźć się w język, grać rolę napisaną przez kogoś innego. Czy jedna osoba może stawić czoła temu, co stało się już normalnością? Gdzie niegdzie diabeł już dawno przywitał się z jego mieszkańcami i pozostawił ich samych sobie, tak jak i cała reszta świata. Jednak niektórzy nie godzą się z tym, próbują egzystować na swoich warunkach, chociaż nie jest to proste i spotyka się z ostrą reakcją otoczenia. Emma i Abigail za moment będą miały okazję wyrwać się z Whistling Ridge i żyć tak jak o tym marzą, całkiem inaczej niż do tej pory. Jednak jednej z nich nie będzie to dane, nie wraca do domu z imprezy. Druga z dziewczyn nie umie lub raczej nie chce się pogodzić z zaginięciem przyjaciółki. Nie zamierza tylko obserwować dochodzenia miejscowej policji, zwłaszcza, że doskonale zdaje się znać miejscowe zasady, jakim daleko do praworządności, przyzwoitości i wszystkiego tego, co gdzie indziej jest oczywiste. Tajemnice rodzinne, wcale nie tłumione frustracje, strach przed czymkolwiek nowym i wieczne odwracanie wzroku od tych, którym powinno się pomóc. Kto posłucha nastolatki, zwłaszcza takiej jak Emma, nie wpisującej się w ramy ustalone przez lokalną społeczność? Może ktoś równie niepasujący do niej jak i ona, a co z pozostałymi? Po raz kolejny zignorują zło, obrócą się plecami do tego, co dzieje się na ich oczach? Czy prawda o Abigail i tym, co wydarzyło się feralnego wieczou ujrzy światło dzienne? Małe miasteczko, gdzie nawet dzieci już czasem straciły złudzenia i wiarę w lepszą przyszłość. Niektórzy wciąż czują gorzki smak niespełnionych lub odebranych brutalnie marzeń. Anna Bailey drobiazgowo oddała klimat punktu na mapie, wydającego się być grobem za życia dla tych, którzy tam bytują. W takich okolicznościach tragedia nie wisi w powietrzu ona codziennie powtarza się dla wielu, każdego dotknie prędzej czy później. W „Przedsionku piekła” czytelnik nie odczuwa, nie widzi, ani razu jakiekolwiek śladu słońca, za to od samego początku odczuwalny jest mrok, nie otulający, lecz oblepiający wszystko i wszystkich jak brud, nieokreślony, lecz odczuwalny. Zdaje się, że jakakolwiek próba przeciwstawienia się z góry skazana będzie na niepowodzenia, zresztą autorka tak skonstruowała całość by pokazać z czym zmagają się bohaterowie. Tajemnice i sekrety, nawet jeśli można się ich domyślać rzadko kiedy ujawnia wprost, wiele spraw jest wpierw niedopowiedzianych, ślady są i widoczne i rozmyte, wskazują podejrzanych, lecz czy oni są nimi w rzeczywistości? Ziarno wątpliwości wciąż jest zasiewane przez Annę Bailey, pewność co do faktów zresztą i tak otoczona jest przez wątpliwości. Pozostają jeszcze bohaterowie, wcale nie w cieniu zaginięcia Abigail toczy się ich historia, nierozerwalnie połączona z prowadzonym śledztwem. Co zdarzyło się wtedy i co nastąpi teraz? Resztki nadziei zostaną pogrzebane? Czy ktoś będzie w stanie wyrwać się z tytułowego „Przedsionka piekła”?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-03-2022 o godz 13:49 przez: Lukrecja84
Uwielbiacie niecodzienne historie – to dobrze trafiliście. Zapraszam was do „Przedsionka piekła”. Tutaj każdy kłamie - zatajając prawdę. Mieszkańcy miasteczka nie mają czystych sumień. Są bardzo nieuprzejmi i niemili. Małe miasteczko skrywa tak wiele sekretów, że aż głowa pęka. „Przedsionek piekła” to bardzo dobry debiut Anny Bailey. Jest adrenalina oraz dreszczyk niepewności co będzie dalej. Miejsce akcji to tajemnicze miasteczko w górach Skalistych w Kolorado. Jego nazwę poznacie czytając. Poznacie tajemniczego pastora Pierwszego Kościoła Baptystycznego. Lepiej się jemu przyjrzyjcie. Komu on służy? Bogu czy demonowi? Jakie kazania wygłasza? Czy mówi o miłości do bliźniego czy raczej o rasizmie? 17 letnia Abigail Blake po imprezie znika bez śladu. Nikt nie wie, gdzie ona jest. Tylko czy tak naprawdę nikt tego nie wie? Czy ktoś coś ukrywa w tej sprawie? Ojciec za wszelką cenę chce odnaleźć swoje dziecko. Musicie również poznać jej brata. Chłopak ma sporo za uszami. Jak ze zniknięciem Abi radzi sobie jej najlepsza przyjaciółka Emma? Co myśli o swojej zaginionej córce matka? Jak ona zareagowała na jej zniknięcie? Czy cały czas wierzy, że jeszcze zobaczy swoje dziecko żywe? Co tak naprawdę dzieje się w jej najbliższej rodzinie? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi znajdziecie w powieści „Przedsionek piekła”. Stresowałam się historią Abi. Nie byłam pewna czy uciekła z domu, popełniła samobójstwo lub czy została przez kogoś zamordowana. Za to co się stało obwiniałam jedną osobę. Jednak autorka dała mi pstryczka w nosek i pokazała, że bardzo się myliłam. Poznając kolejne fakty byłam bardzo przerażona. Czy znacie takie miasteczka w których wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą jednak dyskretnie ukrywają straszne informacje? Jeżeli nie – to zapraszam do lektury „Przedsionka piekła”. Poznacie bardzo dziwnych mieszkańców. Klimat rodem z serialu „Twin Peaks”. Oglądaliście? Co się stanie, gdy skrywane sekrety ujrzą światło dzienne? Kto tu tak naprawdę jest dobry a kto zły? Uwaga pozory mylą. Bardzo mroczny i klimatyczny thriller z wieloma niewiadomymi. Czy odgadniecie co tak naprawdę stało się z Abi przed poznaniem zakończenia? Ciekawy debiut literacki. Tajemniczy klimat. Dziwni a nawet bardzo dziwni bohaterowie – można się ich bać. Akcja w granicach normy, czyli czytając nie będziecie się nudzili. Uwaga puszka Pandory zostaje otwarta! Uważajcie na siebie. „(…) To miejsce jest jak beczka prochu. Wystarczy jedna iskra – prawda o tym, co wydarzyło się tamtej nocy – by rozgorzała nienawiść i wybuchły wszystkie tłumione dotąd emocje. (…)” Jeżeli uwielbiacie czytać thrillerowe debiuty to koniecznie musicie przeczytać „Przedsionek piekła”. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-03-2022 o godz 08:23 przez: Northman1984
Siedlisko zła. Małe społeczności na prowincji potrafią być nie tylko hermetyczne, ale bywa także i tak, że kryją one w sobie wiele tajemnic. W tym również tajemnice mroczne i nienawistne, których sekret sprowadza się do ukrywania przed światem wyrządzonego bliźnim zła. Studium takich społeczności znajdziemy w literaturze bardzo wiele, jednak każde spojrzenie na związaną z nimi perspektywę może być interesujące i pozwala odkryć na nowo to, co jest w nich (paradoksalnie) najbardziej hipnotyzujące. Takie właśnie studium i spojrzenie na pewne sprawy proponuje nam Anna Bailey w "Przedsionku piekła". Whistling Ridge, miasteczko w Górach Skalistych w Kolorado, jest rajem wyłącznie dla turystów. Poza sezonem diabeł mówi tu dobranoc, mimo że ostatnie zdanie należy do pastora Pierwszego Kościoła Baptystycznego. A może właśnie dlatego? Kiedy siedemnastoletnia Emma zostawia swoją najlepszą przyjaciółkę Abi na imprezie w lesie, jak większość dziewczyn w jej wieku wciąż sądzi, że ich życie dopiero się zaczyna. Są w ostatniej klasie liceum i już wkrótce świat wreszcie stanie przed nimi otworem. Ale tej nocy wydarzy się wiele rzeczy, a Emma może już nigdy nie zobaczyć przyjaciółki. Wiedziona poczuciem winy, zrobi wszystko, by ustalić, co się naprawdę stało. Pytanie tylko, czy zdoła tego dokonać... "Przedsionek piekła" jest niczym literackie nawiązanie do najlepszych motywów z takich telewizyjnych produkcji jak "Miasteczko Twin Peaks", czy "Detektyw". Gęsta atmosfera zła i towarzyszącej mu tajemnicy spowitej dodatkowo zmową milczenia mieszkańców wylewają się wręcz z książki i sprawiają, że lektura naprawdę może się podobać. Groza, surrealizm, nienawiść, wrogość wobec obcych, mroczne uczynki czynione w cieniu zmroku, przeświadczenie o własnej nieomylności, a wreszcie zbrodnia, która w cywilizowanym świecie nie powinna się wydarzyć - książka ma w sobie wszystko to, co w surrealistycznych thrillerach najlepsze. Jeśli lubicie tego rodzaju literackie klimaty, to w przypadku "Przedsionka piekła" nie może być nawet mowy o zawodzie po lekturze. Sukces Bailey i jej książki świadczy tylko o tym, że formuła thrillera opartego na tajemnicy i fabularne osadzenie go w hermetycznej, nieprzyjaznej obcym społeczności, ma się dobrze i pomimo setek literackich odsłon owa konwencja nie traci nic ze swej świeżości i czytelniczej atrakcyjności. Warto sprawdzić to samemu! Polecam. Wydawnictwo Albatros - dziękuję. #przedsionekpiekła #annabailey #wherethetruthlies #albatros #wydawnictwoalbatros #thriller #mocnaksiążka #czytamksiazki #dobraksiazka #cosnapolce #bookstagram #bookreview https://cosnapolce.blogspot.com/2022/03/przedsionek-pieka-anna-bailey.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-03-2022 o godz 15:53 przez: NIEnaczytana
Kiedy przeczytałam opis powieści „Przedsionek piekła”, wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać. Zazwyczaj sięgam po literaturę obyczajową, ale od zawsze pociągały mnie thrillery, szczególnie psychologiczne. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy w powieści Bailey znalazłam oba te gatunki. Autorka zgrabnie połączyła elementy thrillera, kreśląc jednocześnie obraz małomiasteczkowego społeczeństwa. Tutaj każdy skrywa jakąś tajemnicę, a cztery ściany jego domu są niemym świadkiem zdarzeń, o których nie chce lub nie może mówić. Rodzinne dramaty, niewygodne sekrety, przemoc, wstyd wynikający z odmienności, wszystko to niczym niewygodna rysa, jest grzechem, jaki mają na sumieniu niektórzy mieszkańcy Whistling Ridge. Zwłaszcza że to właśnie grzech, zdaje się mieć tutaj dosyć niejednorodną definicję, którą ludzie dostosowują do własnego sumienia… Czytając „Przedsionek piekła”, mamy wrażenie, jakbyśmy zanurzali się i niknęli pod taflą wody. Z każdej strony docierają do nas poszlaki, ale także wskazówki, które mogą ułatwić nam odpowiedź na pytanie: co się stało z Abi? Poczucie osaczenia, zaciskającego się na naszej szyi strachu, każe przewracać kolejną stronę. Chcemy wiedzieć. Choć w tej dosyć zawiłej konfiguracji, nadzieja zdaje się tym, co umarło w naszej świadomości jako pierwsze. Nikt nie ma pewności, a jednak każdy wie, że dziewczyna już nie wróci… Poza samym pomysłem na fabułę, umiejętnością zaangażowania czytelnika i wzbudzenia w nim wszechogarniającego niepokoju, na uwagę zasługuje również konstrukcja postaci. Autorka poświęciła dużo pracy na drobiazgowe wykreowanie portretów psychologicznych bohaterów. Począwszy od byłego żołnierza, kobiety będącej ofiarą przemocy małżeńskiej, zagubionej nastolatki, a na chłopaku, odkrywającym swoją seksualność, żyjącym z piętnem narzuconym mu przez społeczeństwo, skończywszy. Podsumowując: Duszny klimat małego miasteczka. Tragedia rodzinna, którą żyje cała lokalna społeczność. Niewygodne tajemnice, które jedna po drugiej, zaczynają wychodzić na światło dzienne. Świetna kreacja psychologiczna postaci. Stanowczo mogę powiedzieć, że Bailey udało się mnie zaintrygować i wciągnąć w tę mroczną, niepokojącą grę, zmierzającą do odkrycia prawdy, a nawet kilku prawd… Przyznaję, że kiedy już wszystkie elementy układanki znalazły się na swoim miejscu, byłam zaskoczona, nie wszystko bowiem udało mi się wydedukować na podstawie subtelnych sugestii, podsuwanych przez autorkę podczas lektury. Dlatego też z całą pewnością mogę uznać „Przedsionek piekła” za udany debiut. Poruszający i trzymający w napięciu mariaż powieści obyczajowej z thrillerem psychologicznym. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2022 o godz 08:35 przez: Heather
Ależ ja czekałam na premierę tej powieści! Wszystko podpowiadało mi, że będzie to lektura idealnie trafiająca w mój gust i wcale się nie pomyliłam. Anna Bailey zaserwowała mi historię pełną emocji, zaskakującą i niebanalną, taką która trzyma w nieustannym napięciu. Klimatyczna, skłaniająca do myślenia i z tajemnicą w tle. Jak można przejść obojętnie obok tak dobrze zapowiadającej się powieści? Autorka stworzyła stosunkowo kameralną, ale jednocześnie bogatą w rozbudowany krajobraz historię, która mocno wpływa na wyobraźnię czytelnika i niemal od pierwszych stron pobudza nasze szare komórki do intensywnego działania. Typowo amerykańska (ale w dobrym stylu!) stopniuje napięcie, które prowadzi nas do mocnego oraz zaskakującego finału. Przenosimy się do Whistling Ridge, małego, malowniczego miasteczka w Górach Skalistych. W szczycie sezonu jest rajem dla turystów, ale poza nim - ulice cichną i pozostają dostępne tylko dla mieszkańców takich jak siedemnastoletnia Emma, która jest przekonana, że całe życie dopiero przed nią. Jednak pewnego dnia znika jej przyjaciółka a tajemnice zaczną się mnożyć w zaskakującym tempie. Ktoś czegoś nie powie, ktoś inny powie za dużo i tak na naszych oczach powstanie historia pełna ukrytych znaczeń. Thriller, który wodzi za nos. Historia, która mrozi krew w żyłach. Miłość kontra zazdrość, tajemnice kontra ujawnienie prawdy. Czy Emma udowodni światu co stało się z Abi i kto jest odpowiedzialny za jej zniknięcie? Jestem pewna, że rozwiązanie zagadki porządnie Was zaskoczy, ale najpierw, tak jak ja, będziecie mile zaskoczeni rozsądnie poprowadzoną, wielowymiarową fabułą pełną niedomówień mieszkańców małego miasteczka. Na fabułę złoży się kilka obrazów pomniejszych dramatów, które otoczone będą mnóstwem emocji a dobrze skrojeni bohaterowie udowodnią, że doskonale potrafią manipulować otoczeniem. "Przedsionek piekła" to klasyczny thriller w bardzo dobrym wykonaniu. Lektura klimatyczna, dająca do myślenia, wciągająca bez reszty. Anna Bailey bardzo miło mnie zaskoczyła a jej powieść wciągnęła mnie na całego, ale absolutnie nie żałuję, że zarwałam dla niej noc! Cudowny pomysł, jeszcze lepsze wykonanie, historia emocjonalna, miejscami nawet budząca lęk przed nieznanym z bohaterami, których los ani przez moment nie jest nam obojętny.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-04-2022 o godz 12:13 przez: TylkoSkończęRozdział
Abi zaginęła. A w małym miasteczku Whistling Ridge aż kipi od negatywnych emocji - od strachu, podejrzliwości i poczucia winy... Każdy z bohaterów skrywa brudny sekrecik. I nikt nie ma ochoty, aby w toku prowadzonego śledztwa ten brudny sekrecik ujrzał światło dzienne. Anna Bailey zadebiutowała naprawdę intrygującym thrillerem, którego najmocniejszą stroną jest klimat - lepki, osaczający, lekko obleśny, w którym kotłuje się ogrom brzydoty, szczególnie tej emocjonalnej. Autorka odrobinę przesadziła wrzucając do wora wszystko to, co wstrząsa, przeraża i irytuje. Oprócz tajemniczego zaginięcia nastolatki mamy także przemoc domową, zwichrowanie na punkcie wiary, nawiedzonego kapelana, skorumpowaną policję, narkotyki, homoseksualizm, rasizm, wyalienowanie społeczne i przemoc. Momentami czułam się jakbym stała przed taką odpustowo-jarczmarczną zabawką dla dzieci - wyskakującymi robalami, które tłucze się po głowie pałą. Postacie wyskakiwały z tej książki, nic nie wnosiły, chowały się, wyskakiwały następne wątki i znów się chowały nie pozostawiając żadnej refleksji. Nic nowego, nic odkrywczego, fabuła nie zaskakuje innowacyjnością, a mimo to czyta się z zainteresowaniem. Co prawda wspomniani na okładce Jane Harper, Cormaca McCarthy’ego i Gillian Flynn to (jeszcze) nie ta liga ;), ale Pani Bailey ma zadatki na naprawdę dobrego kryminalistę. Do dopracowania pozostaje także wiarygodność niektórych sytuacji (polecę spojlerami, odradzam czytać tym, którzy planują lekturę; dziewczyna wpada do kolegi, on wykrwawia się na schodach, a ona pyta się go o zdjęcie i pędzi szukać tegoż zdjęcia w szufladzie..., gość, który walczył o życie i ma spalone pół twarzy kilka dni po wypadku wychodzi ze szpitala i idzie sobie na pogrzeb takiego jednego zwyrola, tłum ludzi niemalże doprowadza do śmierci nastolatka i nikt nie zostaje pociągnięty do odpowiedzialności). Z pewnością będę śledziła poczynania Pani Bailey. Bo chociaż "Przedsionek piekła" jest mocno przewidywalny i zbyt mocno nastawiony na szokowanie, to nadal pozostaje dobrym thrillerem godnym polecenia i godnym przeczytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-03-2022 o godz 21:04 przez: TylkoSkończęRozdział
Abi zaginęła. A w małym miasteczku Whistling Ridge aż kipi od negatywnych emocji - od strachu, podejrzliwości i poczucia winy... Każdy z bohaterów skrywa brudny sekrecik. I nikt nie ma ochoty, aby w toku prowadzonego śledztwa ten brudny sekrecik ujrzał światło dzienne. Anna Bailey zadebiutowała naprawdę intrygującym thrillerem, którego najmocniejszą stroną jest klimat - lepki, osaczający, lekko obleśny, w którym kotłuje się ogrom brzydoty, szczególnie tej emocjonalnej. Autorka odrobinę przesadziła wrzucając do wora wszystko to, co wstrząsa, przeraża i irytuje. Oprócz tajemniczego zaginięcia nastolatki mamy także przemoc domową, zwichrowanie na punkcie wiary, nawiedzonego kapelana, skorumpowaną policję, narkotyki, homoseksualizm, rasizm, wyalienowanie społeczne i przemoc. Momentami czułam się jakbym stała przed taką odpustowo-jarczmarczną zabawką dla dzieci - wyskakującymi robalami, które tłucze się po głowie pałą. Postacie wyskakiwały z tej książki, nic nie wnosiły, chowały się, wyskakiwały następne wątki i znów się chowały nie pozostawiając żadnej refleksji. Nic nowego, nic odkrywczego, fabuła nie zaskakuje innowacyjnością, a mimo to czyta się z zainteresowaniem. Co prawda wspomniani na okładce Jane Harper, Cormaca McCarthy’ego i Gillian Flynn to (jeszcze) nie ta liga ;), ale Pani Bailey ma zadatki na naprawdę dobrego kryminalistę. Do dopracowania pozostaje także wiarygodność niektórych sytuacji (polecę spojlerami, odradzam czytać tym, którzy planują lekturę; dziewczyna wpada do kolegi, on wykrwawia się na schodach, a ona pyta się go o zdjęcie i pędzi szukać tegoż zdjęcia w szufladzie..., gość, który walczył o życie i ma spalone pół twarzy kilka dni po wypadku wychodzi ze szpitala i idzie sobie na pogrzeb takiego jednego zwyrola, tłum ludzi niemalże doprowadza do śmierci nastolatka i nikt nie zostaje pociągnięty do odpowiedzialności). Z pewnością będę śledziła poczynania Pani Bailey. Bo chociaż "Przedsionek piekła" jest mocno przewidywalny i zbyt mocno nastawiony na szokowanie, to nadal pozostaje dobrym thrillerem godnym polecenia i godnym przeczytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-04-2022 o godz 20:22 przez: Aleksandra
"Przedsionek piekła" to historia, której byłam niezwykle ciekawa i której nie mogłam się doczekać. Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki wiedziałam, że muszą ją przeczytać. Tak jak pomysł na historię bardzo mi się spodobał tak jego wykonanie już nie do końca przypadło mi do gustu. Przede wszystkim miałam duży problem z wkręceniem się w tę historię. Początkowo wogóle nie szło mi czytanie i ciągle odkładałam książkę na bok by za jakiś czas znów do niej wrócić. Nie wiem czym to było spowodowane bo rozdziały są dość krótkie, a autorka ma dość przyjemne pióro, ale ja nie mogłam się odnaleźć w tej książce. Z czasem coś jednak zaczęło się zmieniać i czułam się lekturą bardziej zaciekawiona, zaintrygowana. Tym bardziej, że lubię taki małomiasteczkowy klimat owiany aurą tajemniczości, sekretów. W książce sporo jest postaci, jednak zostało przedstawione to w taki sposób, że bez problemu odnajdujemy się kto, kim jest i jaką pełni w miasteczku funkcję. Jak to bywa w takich miasteczkach nie brakuje w nim układów. Cała fabuła książki opiera się na poszukiwaniu Abi, która znika pewnego wieczoru. Mogłoby się wydawać, że mieszkańcom zależy na poznaniu odpowiedzi co się stało z dziewczyną. Jednak każde z nich ma coś na sumieniu i wolałoby nie zagłębiać się w odkryciu prawdy. "Przedsionek piekła" to książka, która miała wielki potencjał, który w moim odczuciu nie został w pełny wykorzystany. Historia ma dobre momenty i potrafi czytelnika zaintrygować. Jednak w większej mnie ja podczas lektury czułam się znudzona i znużona. Czuje się troszkę zawiedziona, bo liczyłam na coś naprawdę świetnego, a otrzymałam tylko przeciętną książkę o której pewnie szybko zapomnę. Niemniej zachęcam do sięgnięcia i wyrobienia własnej opinii. Być może Wam książka spodoba się bardziej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-04-2022 o godz 11:14 przez: Kamila Biegańska
Ostatnia klasa w liceum powinna być pierwszym krokiem ku dorosłości. Jednak w niewielkim miasteczku w Kolorado życie uczniów nie jest usłane różami.Każdy z nich boryka się z problemami. Od nietolerancji po przemoc domową. Jednak te najgorsze rzeczy są skrywane i gdy wyjdą na światło dzienne , to zrujnują niejedno życie. Gdy pewnego dnia Emma i Abigail spędzają czas na imprezie przy ognisku nikt wtedy nie wie,że tylko jedna z nich wyjdzie z tego lasu a po drugiej ślad zaginie. Abigail znika a jej przyjaciółka zrobi wszystko aby dowiedzieć się co zdarzyło się tego feralnego dnia. Nie spodziewała się ,że przyjaciółka miała tak wiele sekretów o których jej nie powiedziała. W miasteczku nie dzieje się nic dobrego i nikt nic z tym nie robi. Każdy widzi jednak wie kiedy wzrok ten odwrócić. Czy Abigail naprawdę nie żyje? A może po prostu uciekła bo nie mogła tego znieść? Każdy kto ma tajemnice będzie musiał ponieść konsekwencje, które będą tragiczne w skutkach. Muszę przyznać,że na początku nie mogłam przez nią przebrnąć a to dlatego,że było tutaj od razu dużo osób, których nie mogłam zapamiętać. Autorka powoli wprowadza nas w historie i tajemnice tamtejszej społeczności. Bez pośpiechu odkrywa ich sekrety. Jak na thriller obyczajowy przystało nie będzie tutaj rozlewu krwi choć myślałam,że autorka w inny sposób zakończy tę historię. Liczyłam chyba na jakiś efekt wow, ale niestety nic takiego nie było, a szkoda bo mogłoby byc naprawdę bardzo dobrze.  Nie mniej jednak jeśli lubicie thrillery obyczajowe, w których będzie sporo tajemnic i złych ludzi to jak najbardziej powinniście się z nią zapoznać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-03-2022 o godz 00:59 przez: Dominika Stryszowska
Senne miasteczko gdzie bogobojnych uważa się za lepszych. Wiara definiuje, wiara wychowuje i karze. A pod płaszczykiem pobożności kryje się zgnilizna i rozkład. To historia z tych, które nie są skomplikowane czy bardzo złożone, ale przez ogromny ładunek emocjonalny ciężko o nich zapomnieć. To co przytrafia się bohaterom wywołuje złość i bezsilność, a w dodatku uwiera, bo doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że takie rzeczy mogą się dziać obok nas. Rasizm, homofobia, dewocyzm, szowinizm. To tylko kilka grzechów, które za przyzwoleniem boga i czasem w jego imię, będą toczyć społeczność. Emocji nie zabraknie, jednak bliżej tej powieści do obyczaju niż thrillera. Trochę to zasługa rozbudowanej części dotyczącej codzienności mieszkańców, którzy stoją w obliczu tajemniczego zaginięcia. Jednak to dopiero czubek góry, a autorka z każdą stroną dokłada nam więcej brudu. Myślę że jest to książka, o której będziemy pamiętać nawet jakiś czas po lekturze. Wciąga, przytłacza, wywołuje emocje. Nie jest to może łatwa powieść, ale nie sposób jej odmówić klimatu i dusznej atmosfery.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-04-2022 o godz 11:28 przez: czytac.lubie
"Przedsionek piekła" to debiutancka powieść. Autorka zabiera czytelnika do małego miasteczka w Górach Skalistych, do Whistling Ridge w Kolorado. Centralny punkt miasta to kościół Baptystów, religia ma tu bardzo duże znaczenie. Ale przemoc domowa, korupcja, narkotyki, rasizm to codzienność. Pewnego dnia znika 17-letnia Abigail Blake. Po imprezie w lesie przy ognisku była widziana ostatni raz. Jej przyjaciółka Emma robi wszystko, by dowiedzieć się prawdy. Wtedy na jaw wychodzą tajemnice miasteczka. Śledztwo ujawnia brudy tej wierzącej społeczności. To mroczna historia pełna kłamstw, w mieście gdzie rządzi pastor. To dobry thriller, z dobrą charakterystyką bohaterów, zwrotami akcji, niepokojącą, brudną atmosferą miasteczka. Bohaterzy - bardzo religijni, okazują się wstrętnymi, złymi ludźmi na czele z pastorem. Plotki, rasizm, nienawiść to wizytówka Whistling Ridge, to ludzie związani blisko z kościołem. "Przedsionek piekła" to książka, która wciąga od początku i trzyma czytelnika w napięciu, skłaniająca do refleksji. Zdecydowanie polecam, sięgnijcie po ten debiut!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-05-2022 o godz 21:59 przez: kryminalnatalerzu
„Przedsionek piekła” to debiut Anny Bailey, w którym słychać pogłos takich seriali jak Twin Peaks i True Detective. Jest to historia małego amerykańskiego miasteczka, którego społeczność poglądowo została w poprzednim wieku. Książka określana jest jako thriller i faktycznie jest tu wątek kryminalny spajający całość – zaginięcie młodej dziewczyny z patologicznej rodziny – jednak nie on jest tutaj najważniejszy. Książka to świetna analiza, obierająca kolejne warstwy hipokryzji takiej społeczności. Pisana stylem surowym, który z początku sprawia, że do lektury podchodzi się ostrożnie, jednak im dalej, tym okazuje się, że doskonale wpasowuje się w klimat, oddanie realiów takiego społeczeństwa. Bo jest tu wszystko – fanatyzm religijny, traumy wojny, przemoc domowa, homofobia, rasizm i obojętność społeczeństwa. Tematy mocne, trudne, trafiające głęboko, łapiące za gardło. To książka wstrząsająca do głębi, pełna smutnego realizmu, surowa, a jednak w jakiś sposób momentami wręcz filmowa… Jestem pod wrażeniem, świetny debiut!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Hate Mail
5/5
36,07 zł
Promocja
34,42 zł  najniższa cena

36,44 zł  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Alchemik
0/5
47,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Przyjaciółka
4.6/5
32,62 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dom świateł
4.9/5
33,26 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Cudowne lata
4.5/5
35,27 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dylemat
4.4/5
30,98 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Rozwód
4.8/5
33,59 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kraina marzeń
4.7/5
31,88 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Nocna zmiana
4.7/5
38,21 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ktoś, kogo znałam
4.6/5
34,43 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dom orchidei
4.9/5
34,98 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa To
4.5/5
43,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Worek kości
4.6/5
37,79 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Trzynaście
4.5/5
28,59 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego