Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Przebieracz i obmacywacz trupów, zimny doktor, preparator, czyli ten, kto przygotowuje zwłoki przed pochówkiem. Praca, którą para się główny bohater powieści, otrzymała różne eufemistyczne nazwy, bo stanowi tabu. Ktoś musi ją wykonywać, ale ludzie nie chcą o tym na co dzień pamiętać, brzydzą się. Tytułowy preparator dobrze wie, że jest naznaczony społecznym piętnem – i coraz bardziej popada w osamotnienie. W świecie, w którym żyje, każdy nosi w sobie złość. Wycofany ojciec, zrzędliwa matka z wiecznymi pretensjami, apodyktyczna siostra, nieszczęśliwa w małżeństwie żona. Na życie składają się żal, poczucie straty, niezadowolenie. Gdzieś tam rodzi się zło…
Od wydawcy:
"Czy śmierć weszła na świat przez zawiść diabła? A może wiara w nadnaturalne pochodzenie Złego i zła jest zbyteczna? Bo ludzie i tak sami potrafią zdobyć się na każdą niegodziwość? Co do tego nie mam ostatecznej pewności. Jednak to właśnie te dwie myśli bezustannie prześladowały mnie podczas pisania «Preparatora»".
Hubert Klimko-Dobrzaniecki
"Po lekturze przyszła mi do głowy groźna myśl. Może sami sobie tworzymy zło w świecie, w którym żyjemy? Czy gdyby bohater «Preparatora» spotkał wcześniej kogoś, kto zachowałby się wobec niego inaczej, nie byłoby go tutaj, gdzie jest, i nie stałoby się to, co się stało? Sprawca jest więc tylko wykonawcą, ale motorem jesteśmy... my?"
Tomasz Sekielski
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1107217252 |
Tytuł: | Preparator |
Seria: | Seria na f/aktach |
Autor: | Klimko-Dobrzaniecki Hubert |
Wydawnictwo: | Od Deski do Deski |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 232 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2015-04-01 |
Rok wydania: | 2015 |
Data wydania: | 2015-04-01 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 209 x 18 x 144 |
Indeks: | 16922501 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Preparator
Przebieracz i obmacywacz trupów, zimny doktor, preparator, czyli ten, kto przygotowuje zwłoki przed pochówkiem. Praca, którą para się główny bohater powieści, otrzymała różne eufemistyczne nazwy, bo ...Preparator to zawód tabu. Niewdzięczny, o nim się nie mówi, ale ktoś to musi robić. Obmacywacz trupów, zimny doktor, różnie jest nazywany człowiek, który przygotowuje zmarłych do ostatniej drogi. Nie każdy się nadaje. Do tej pracy potrzebna jest odporność psychiczna i siła. Jednak bohater lubi swoją pracę. Ojciec też był preparatorem, więc niejako zawód przeszedł z ojca na syna. Fach pozostał w rodzinie. A jednak nie wszystko jest jak należy. Coś się psuje, coś pęka, rodzi się niechęć do ludzi i świata.
"Preparator" to nietypowa powieść. Zarówno jeśli chodzi o tematykę jak i formę. Jest monologiem, spowiedzią tytułowego preparatora, historią jego życia od dzieciństwa do pełnej dojrzałości, gdy bohater jest już ustatkowany. Ma żonę, dwójkę dzieci, pracę z której jest zadowolony. Czy mimo tego wszystkiego może być nieszczęśliwy?
Może. Preparator miał trudne życie. Wychował się ze zrzędliwą, jędzowatą matką, nieradzącym sobie ojcem i siostrą, z którą nie miał nigdy dobrego kontaktu. Jako nastolatek przeżył pierwszą miłość, pierwsze rozczarowanie i pierwszy kontakt ze śmiercią. Później, przez lata żyjąc w dysfunkcyjnej rodzinie, która nie mogła mu zaoferować nic poza samotnością, niskim poczuciem wartości i niezrozumieniem, hodował w sobie niechęć. W preparatorze zaczęło rodzić się coś złego.
Matka wciąż faworyzowała siostrę, stawiając za wzór. Ola świetnie się uczyła, przynosiła same piątki, zdała maturę, później egzaminy na studia prawnicze. Bohater był mańkutem, jąkał się, miał trudności w szkole. Był tym gorszym. Ojciec też nie był oparciem. Wycofany, żyjący w swoim świecie (telewizor, piwo, wersalka) synowi zaoferować mógł tylko wspólne wizyty u fryzjera i od czasu do czasu wypad na ryby. Dla chłopaka, który tęsknił za ojcem, mężczyzną spędzającym z nim każdą wolną chwilę, wzorem do naśladowania, te nieliczne momenty były wszystkim. Zapamiętał je na długie lata.
Rozdzina preparatora z zewnątrz wyglądała pewnie normalnie. Matka i ojciec ciężko pracujący, zajmujący się dziećmi, nie było awantur, alkoholowych libacji. Jednak gdy przyjrzymy się bliżej to dostrzegamy w obrazie kochającej się rodziny, rysy a później wyraźne pęknięcia. Widzimy twór, który popycha preparatora na drogę samozagłady, niszczy go wewnętrznie, sprawia, że nie nauczy się żyć normalnie.
Hubert Klimko-Dobrzaniecki idealnie uchwycił rodzinę, jakich jest wiele. Ludzi, którzy z czasem stali się sobie obcy a łączą ich już tylko wspólne dzieci. Na nie przenoszą swoje frustracje, niespełnione marzenia, życiowe zawody. Zamiast nauczyć miłości pokazują wzajemną niechęć i chłód. Czy w takim domu można wyjść na przysłowiowych ludzi? Czy gdyby preparator wychował się gdzie indziej, w innej rodzinie, jego życie potoczyłoby się inaczej? Myślę, że tak. Niestety los często nie jest łaskawy.
"Preparator" to znakomite otwarcie serii Na F/Aktach. Hubert Klimko-Dobrzaniecki doskonale operuje językiem, ma świetny, rozpoznawalny styl i, co najważniejsze, potrafi wyłuskać z codzienności jej sedno. Obserwuje i opisuje świat takim, jakim jest naprawdę, bez złudnej otoczki piękna i dobrobytu, często z ironią i sarkazmem. Powieść porusza, zmusza do refleksji i głębszego zastanowienia się nad istotą zła. Skąd się ono bierze? Co czyni nas takimi, jakimi jesteśmy, sprawia że popełniamy potworne czyny? Możliwe, że nie ma jednej odpowiedzi. Ale warto o tym pomyśleć, pochylić się nad "Preparatorem" i poznać historię jaka miała miejsce na łódzkim blokowisku. Choć równie dobrze mogłaby się wydarzyć gdzie indziej. Kto wie, może właśnie się wydarza... Mocna, wciągająca i smutna powieść. Koniecznie przeczytajcie.
Wspomnienia głównego bohatera przyjmują formę swoistej spowiedzi, opowieści o genezie zła w najczystszej postaci. Potwór w tym człowieku wykluwa się powoli, pod wpływem różnych czynników, m.in. z braku rodzicielskiej miłości, z powodu dojmującego uczucia wyobcowania i samotności w wielkim mieście, jako konsekwencja bezustannego odczuwania niesprawiedliwości ze strony matki. Liczne dygresje pozwalają czytelnikowi w pewnym sensie oswoić się z głównym bohaterem, poznać go od ludzkiej strony; kontrowersyjne poglądy przeplatają się tu z bardzo osobistymi wyznaniami.
"Preparator"rozczaruje na pewno każdego, kto liczył na historię kryminalną, opisy morderstw i szokujące wyznania. Tych ostatnich w zasadzie trochę się pojawia, ale poraża bardziej nie sam fakt, a sposób w jaki główny bohater o nich mówi. Z jego opowieści bije niesamowity spokój. Ewidentny, przebijający się przez monolog brak emocji daje czytelnikowi do zrozumienia, że ma do czynienia z osobowością psychopatyczną. Główny bohater swoimi słowami wprawi niejedną osobę w osłupienie; jego zawód to wystarczający powód, by czytelnik zaczął odczuwać dyskomfort obcując z fikcyjną postacią. Cała otoczka, wszystkie czynniki wpływające na charakter preparatora bezlitośnie wciskają się do ludzkiego umysłu, mącąc spokój, burząc równowagę.
Na myśl o tej książce nadal przechodzą mnie ciarki. Wyobrażam sobie, że ktoś taki chodził kiedyś po moim mieście i zaczynam bać się śmierci. Jednocześnie - jak to bywa z podobnymi tematami - kusi mnie niezmiernie sprawdzenie, jak wielki wpływ na przedstawioną przez autora fikcję miały autentyczne wydarzenia. Seria Na F/aktach rozpoczęła się niezwykle obiecująco i pozostaje mi tylko żywić nadzieję na kolejne, równie dobrze napisane publikacje.
Recenzja z: www.book-loaf.blogspot.com
"Prepataror" to bardzoo prawdziwa i bardzo oryginalna książka, która zdecydowanie wyróżnia się pośród innych na księgarskich półkach. Cykl Na F/aktach trafił w mój gust w dziesiątkę, a na półce czeka już kolejny tom z tej serii - Inna dusza.
Polecam serię Na F/aktach i dodam, że jak ceniłam do tej pory pana Sekielskiego jako dziennikarza i autora książek, tak teraz cenię go jako Wydawcę o doskonałym guście - dziękuję!
A Wam polecam serdecznie - na pewno "Preparator" stanowi powiew świeżości pośród sensacji, beletrystyki i fantastyki na moich półkach!
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2015/07/preparator-hubert-klimko-dobrzaniecki.html
Takie oto pytania nasunęły mi się po przeczytaniu książki "Preparator" autorstwa Huberta Klimko-Dobrzanieckiego.
Książka została napisana w formie reportażu, oparta na faktach, spisana na podstawie dokumentów sądowych, artykułów prasowych. Główny bohater to łódzki preparator, zwany inaczej zimnym doktorem, obmacywaczem trupów. Świat w którym dorasta nie jest mu przychylny. Matka nie potrafiąca okazać uczuć, wiecznie narzekająca, ojciec żyjący we własnym świecie, siostra myśląca wyłącznie o sobie. To opowieść o pragnieniach, niespełnionych marzeniach, o wyborach, traumatycznych przeżyciach, czynach, które nie powinny się nigdy zdarzyć. To próba przekonania czytelnika, że nie na wszystko mamy wpływ, że nie za wszystko jesteśmy odpowiedzialni.
Książkę przeczytałam w dwa popołudnia, jest bardzo wciągająca. Dla mnie INNA niż wszystkie, inna w pozytywnym znaczeniu. Zawiera trudne tematy, jedni powiedzą "ot życie", dla drugich będzie to opowieść o życiu z którym się na co dzień nie stykają.
Dziękuję Wydawnictwu "Od deski do deski" za udostępnienie mi tej jakże ciekawej pozycji.