Posłaniec burzy (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Dostępny w salonie empik

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Oparta na mitologii Majów, pełna przygód opowieść z serii "Rick Riordan Przedstawia"!

Zane Obispo spędza niemal każdy dzień na badaniu wulkanu drzemiącego za jego domem. Wulkan, zwany przez niego „Bestią”, to jedyne miejsce, w którym chłopiec może się schronić przed innymi dzieciakami – często się z niego naśmiewają, bo Zane kuleje i musi chodzić o lasce.

Pewnego dnia w kraterze Bestii rozbija się dwusilnikowy samolot, a wkrótce potem Zane’a zaczepia tajemnicza dziewczyna o imieniu Brooks. Chce, by chłopak spotkał się z nią na osobności – zdradzi mu wówczas straszliwą tajemnicę. Zane godzi się, choć głównie dlatego że śliczne dziewczęta zwykle się do niego nie odzywają… Brooks wyjawia mu, że wulkan jest w rzeczywistości istniejącym od stuleci więzieniem boga śmierci Majów, którego los jest bezpośrednio związany z przeznaczeniem Zane’a. 
„Co za bzdury”, myśli Zane. Jest przecież tylko lekceważonym przez wszystkich trzynastolatkiem i nieważne, jakie jest jego przeznaczenie – on, Zane, nie chce mieć z tym nic wspólnego, zwłaszcza jeśli ma to związek z jakimś bogiem śmierci. Ale Brooks otwiera mu oczy: magia, potwory i bogowie naprawdę istnieją, a według pradawnej przepowiedni, głoszącej zniszczenie świata, Zane ma do odegrania ważną rolę. Uwikłany w sieć niebezpiecznych tajemnic chłopiec wyrusza na wyprawę, która zabierze go daleko od domu i wystawi na ciężkie próby.

Zuchwali bohaterowie, podstępni bogowie, mordercze demony i pełne werwy olbrzymy – to tylko niektóre z atrakcji, które czekają na czytelnika tej oryginalnej, kipiącej humorem historii opartej na mitologii Majów, smakowitej jak kubek prawdziwej, gęstej, gorącej czekolady.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1230053190
Tytuł: Posłaniec burzy
Seria: Rick Riordan przedstawia
Autor: Cervantes J. C.
Tłumaczenie: Duda Gryc Marta
Wydawnictwo: Galeria Książki
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 480
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-09-18
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 198 x 130 x 50
Indeks: 33189314
średnia 4,7
5
58
4
20
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
14 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
13-07-2022 o godz 16:39 przez: Maja | Zweryfikowany zakup
Pierwsza książka, po którą sięgnęłam z własnej woli i to od niej zaczęła się moja przygoda z czytaniem jakieś dwa lata temu. Historia zawiera w sobie wszystko to, co powinno zachęcić nowych czytelników do dalszego czytania; Tajemnice, zagadki, magia, a także nastoletni romans, który rozwija się w następnych częściach trylogii. Okładka wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach, nie ma białych stron co jest naprawdę dużym plusem. Ma honorowe miejsce na mojej półce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-07-2021 o godz 09:28 przez: SieKsiążkuje | Zweryfikowany zakup
Jedna z moich ulubionych książek, mająca w tle mitologię majów! Myślę, że nie potrafię znaleźć w niej wad, ale to moja subiektywna ocena (po prostu dostałam wszystko to czego od niej oczekiwałam) :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-04-2021 o godz 10:19 przez: Kamil Jodko | Zweryfikowany zakup
Super przygoda, fajnie wykreowany świat i super nawiązanie do mitologii majów, jednak zgrzytem jest tutaj główny bohater :p
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-06-2020 o godz 23:10 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Przyjemna, ładnie obrazuje mitologię majańską, dobra pozycja do rozluźnienia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-05-2022 o godz 08:23 przez: Olek | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajna książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-10-2019 o godz 10:27 przez: Milowebooks
Zane Obispo mieszka z mamą i wujkiem, każdą wolną chwilę spędza w wulkanie za domem, a za najlepszą przyjaciółkę ma psa, Rosie. Największym marzeniem Zane'a jest bycie normalnym chłopakiem. Co niestety  bardzo utrudnia mu wada, przez którą kuleje i musi chodzić o lasce. Kiedy pewnego dnia w wulkanie rozbija się samolot z pilotem zombie, dziewczyna-jastrząb opowiada Zane'owi okropną przepowiednię, a chłopak dowiaduje się prawdy o swoim nieobecnym ojcu. Już wie, że może zapomnieć o normalności. Zapomniani bogowie, potwory z mitów i koniec świata to tylko nieliczne atrakcje, jakie czekają Zane'a... - Uwielbiam to, że Rick Riordan pomaga innym autorom przekazać ich historie, inspirowane rodzimymi mitologiami. Tym razem otrzymujemy opowieść pełną bogów Majów i mitycznych potworów, która niesamowicie wciąga! Coś świeżego i intrygującego, i o dziwo nawet motyw "wybrańca" (tak często powielany) w tym przypadku mi nie przeszkadzał. Polubiłam głównego bohatera i z ogromną przyjemnością śledziłam jego dalsze losy. Utwór napisany lekkim i przyjemnym językiem, dzięki czemu czyta się w mgnieniu oka. Humor, który nie drażnił, a nawet śmieszył także zasługuje na wspomnienie. Powieść skierowana do młodszych czytelników, ale myślę, że i starsi znajdą w niej coś interesującego. Kilkakrotnie zostałam ogromnie zaskoczona przez autorkę (zwłaszcza na końcu!) i jestem niezmiernie ciekawa, co nam dalej zaserwuje. Nic tylko czekać na kolejny tom i zachwycać się okładką "Posłańca [...]", którego oprawa i treść zdecydowanie zasługują na uwagę. Jedna z lepszych książek inspirowanych mitami!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
07-10-2019 o godz 10:03 przez: kasiazosia91
"Posłaniec burzy" to książka oparta na mitologii majów z serii Rick Riordan Przedstawia. Bardzo polecam! Skierowana do młodzieży, spokojnie przez uniwersalność historii może być czytania przez starszych i dorosłych. Zaskakująca akcja i egzotyczność mitologii majańskiej, pięknie się splata z super wykreowanymi bohaterami - szczególnie Zena, kulejącego chłopca oraz jego beznogiego psiaka. Urocza i poruszająca historia! Polecam każdemu :)
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
14-05-2020 o godz 10:20 przez: booksoverhoes
Zane nie ma żadnych przyjaciół poza swoim psem, Rosie, znalezionym na pustyni. Razem spędzają całe dni na badaniu wulkanu, który wznosi się niedaleko domu chłopaka (nazwał go nawet pieszczotliwie Bestią!). Oczywiście, Zane ma jeszcze mamę, wujka Honda, który kocha oglądać zapasy i dwoje sąsiadów, którzy są niemal jak jego rodzina, ale wydaje mu się, że jednak nikt nie rozumie go tak dobrze, jak Rosie - w końcu ona ma tylko trzy nogi, a on jedną nogę ma krótszą, przez co całe życie kuleje i musi znosić drwiny innych dzieciaków. Jednak pewnego dnia proste, monotonne życie zwykłego (choć trochę introwertycznego) trzynastolatka, którego największym problemem jest to, że mama zapisała godo nowej katolickiej szkoły, zostaje wywrócone do góry nogami. Okazuje się, że wokół Zane'a istnieje świat pełen magii, demonów i starożytnych bogów, a chłopak ma w nim do odegrania bardzo istotną (i niewdzięczną) rolę. Oto nadchodzą mroczne czasy, czasy przewidziane przez stare przepowiednie i może już nigdy nic nie będzie takie samo. Od razu na wstępie powiem, że zamierzam oceniać "Posłańca", zupełnie nie zwracając uwagi na pozostałe polecane czy też napisane przez Riordana serie, głównie dlatego, że żadnej z nich nie czytałam. Czemu? Nie wiem. Tym bardziej, że ja naprawdę uwielbiam nawiązania do wszelkiej maści mitologii! Ta książka jest dla mnie szczególnie wyjątkowa i egzotyczna, bo dotychczas jedyne zetknięcie z majańską kulturą miałam, kiedy w 2012 przepowiadano koniec świata. I kiedy oglądałam "El Dorado" (chyba, że to akurat byli Aztekowie, nie chcę wyjść na ignorantkę, ale, tak jak mówiłam, nie mam zbyt dużego obycia w tym temacie ani pojęcia, na ile ich religie były ze sobą powiązane). W każdym razie, majańskie wierzenia urzekły mnie bez reszty. Nie ukrywam, że duża część mojego zachwytu książką wynika właśnie z samego wprowadzenia do niej tej mitologii. No bo powiedzcie mi - czy to nie cudowne mieć oddzielną boginię od czekolady? Majowie wiedzieli, co robili! Z drugiej strony pojawia się tutaj też mroczny wątek i wiele nawiązań do majańskiej krainy umarłych (Xibalby), która była naprawdę paskudnym, przerażającym i obrzydliwym miejscem. I chociaż może to zabrzmieć dziwnie, autorka idealnie oddała ten grobowy klimat, co bardzo pozytywnie wpłynęło na mój odbiór książki (to ta ostatnia część zdania mogła być dziwna). A do tego dochodzą jeszcze hiszpańskie wstawki - pojedyncze słowa, albo całe zdanie, które idealnie tu pasowały! Widać, że autorka świetnie się bawiła, mieszając współczesność z pradawnymi majańskimi wierzeniami. Cudownie przedstawiła bogów, ponadczasowe byty, które musiały dostosować się do naszych czasów. Niektórzy z nich zrobili się "nowocześni", nadążają za trendami, ich wypowiedzi są niekiedy wręcz absurdalne i komiczne! Jednak nie do końca podoba mi się fakt, że sobrenaturales, czyli różne mniej lub bardziej magiczne istoty, mają zwykłe amerykańskie imiona. Bohaterowie są w większości świetnie wykreowani, charakterystyczni, zabawni. Niestety muszę przyznać, że moją miłość zdobyły głównie postaci poboczne (takie jak Hondo), natomiast Brooks, czyli jedna z głównych bohaterek książki, była nieco mdła i nieszczególnie mnie urzekła. Typ narracji, w której to Zane spisuje swoją historię, jest bardzo trafionym pomysłem. Jego śmieszne spostrzeżenia i wtrącenia to naprawdę złoto, a to, że kieruje się bezpośrednio do odbiorcy, nadaje tej historii większej realności. Pomyślicie sobie pewnie, na ile realne mogą być niby postaci z mitologii. Otóż, momentami naprawdę można uwierzyć w ich istnienie, tak zgrabnie zostały wplecione w tę historię i w nasz świat! Akcja jest szybka, wartka, nie ma w niej niepotrzebnych przestojów. Książkę czyta się w mgnieniu oka i, mimo że jest docelowo przeznaczona dla dzieciaczków, które są połowę młodsze ode mnie, sprawiła mi niesamowicie dużo radości! Cały czas coś się dzieje, przed naszymi oczami przewija się cały panteon majańskich bóstw, galeria mitologicznych potworów i magicznych postaci. Sama fabuła jest dobrze poprowadzona, spójna, a przede wszystkim wciągająca. A przy okazji, niech ktoś mi tylko powie, że ten tytuł nie jest super! Nikt się nie zgłasza? I dobrze, bo jest naprawdę świetny! Okładka zresztą też zdobyła moje serduszko!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-10-2019 o godz 12:12 przez: Z herbatą wśród książek
Trzynastoletni Zane Obispo mieszka w stanie Nowy Meksyk, razem z mamą i wujkiem, za jedynych sąsiadów mając telefoniczną wróżkę i hodowcę ostrych papryk. Nie ma ojca ani przyjaciół wśród swoich rówieśników, a do tego kuleje, bo z niezrozumiałych powodów urodził się z jedną nogą krótszą niż drugą. Za to ma wiernego psa - trójnogą bokserkę o imieniu Rosie, i własny wulkan za domem. Kiedy do tego właśnie wulkanu wlatuje samolot z dziwnym stworem na pokładzie, a na progu Zane’a staje tajemnicza Brooks, chłopak dowiaduje się, że legendy Majów są czymś więcej niż makabrycznymi historyjkami, a on sam ma do odegrania kluczową rolę w przebudzeniu pradawnego boga śmierci Ah-Pucha. Od tej pory życie Zane’a drastycznie się zmienia - chłopak wyrusza z Brooks, która sama nie jest do końca człowiekiem, na wyprawę, aby uratować świat, a przy okazji odkryć własną tożsamość. "Posłaniec burzy" to kolejna książka z cyklu Rick Riordan Przedstawia, pozwalającego autorom z różnych, rzadziej przedstawianych w literaturze kultur, dzielić się z młodymi czytelnikami mitologią swoich przodków. W serii ukazały się już powieści przybliżające bogatą kulturę hinduską i koreańską, a tym razem mamy szansę dowiedzieć się co nieco o mitologii Majów. Przyznam szczerze, że nigdy jeszcze nie spotkałam się z nią w żadnej książce, więc z chęcią sięgnęłam po tę powieść, aby w trochę już schematycznej formie odnaleźć coś nowego i świeżego. Z pewnością się nie zawiodłam! Jak już napisałam wyżej, schemat pozostaje podobny do poprzednich części serii: poznajemy nastolatka, który nagle dowiaduje się, że ponadnaturalny świat naprawdę istnieje, a do tego sam jest jego częścią, po czym wyrusza na niebezpieczną wyprawę, stawiając czoła różnym mitologicznym stworom i twarzą w twarz poznając bóstwa z danej kultury. J.C. Cervantes dodała jednak do swojej historii kilka elementów, które wyróżniają ją spośród reszty. Po pierwsze: sama mitologia Majów jest rzadko spotykana, a bardzo interesująca. Pojawiają się oczywiście elementy uniwersalne, jak bogowie śmierci, wojny czy wody, ale nie każda kultura może się pochwalić swoją boginią czekolady, prawda? ;) W “Posłańcu burzy” znajdziemy też ciekawe historie o czterokrotnym stwarzaniu ludzi (z błota, drewna, słomy i kukurydzy) czy o bóstwie, które - mając postać samej głowy - spłodziło dwóch synów. Nie pytajcie, jak, bo nie mam pojęcia! W każdym razie bardzo mi się spodobało wplecenie majańskiej mitologii we współczesną rzeczywistość, dzięki czemu miałam możliwość wiele się nauczyć. Pełen tekst na blogu: www.zherbatawsrodksiazek.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-10-2019 o godz 14:18 przez: arcytwory
No i kolejny raz jestem zadowolona! Nastoletni Zane Obispo spędza prawie każdy dzień w okolicy wulkanu (spokojnie, wygasłego) za swoim domem. Jest to jedyne miejsce, gdzie chłopiec może się schronić przed innymi dziećmi, które naśmiewają się z tego, że Zane kuleje i musi chodzić z pomocą laski. Pewnie nadal by tak spędzał dni, gdyby nie to, że pewnego razu w kraterze rozbija się mały samolot, a wkrótce potem Zane spotyka tajemniczą Brooks. A wraz z tym nastąpi cała masa przygód pełnych mitologii Majów, tajemnic, bogów i potworów. Wiem, schemat brzmi znajomo do tego z książek Ricka Riordana (swoją drogą – już w tym miesiącu premiera kolejnej części „Prób Apolla”, czy tylko ja nie mogę się doczekać?! <3). Mitologia? Jest. Bogowie, potwory, inne magiczne istoty? Tak, tak, tak. Nastolatek, który nie zna jednego ze swoich rodziców? Też. Szczerze powiedziawszy to początkowo trochę znużył mnie ten schemat, że nie wysilono się nawet na minimalną oryginalność. Jednak wraz z rozwojem akcji coraz mniej wracałam na to uwagę, bo „Posłaniec burzy” jest napisany po prostu świetnie. Czas z książką upływa błyskawicznie. Nie zdążyłam się obejrzeć, a już byłam w połowie, trzech czwartych, na końcówce, w postscriptum... Innymi słowy – nie mogłam się oderwać. Tego typu powieści są chyba dla mnie stworzone! Żeby nie było – powtarza się tylko schemat powieści. Reszta jest całkowicie oryginalna i niepowtarzalna. Przykład? Bardzo proszę – postacie. Kocham autorkę za kreacje głównego bohatera. Zane jest niepełnosprawny, musi poruszać się o lasce, a to i tak nie przeszkadza mu w zostaniu bohaterem. W ładny sposób pokazuje to, że bariery i przeszkody są tylko w naszej głowie. Co do innych bohaterów, to także są niesamowicie wykreowani. Mają charakterystyczne cechy, przez to żaden się ze sobą nie myli i szybko można ich polubić. Podobał mi się też jeden zabieg przy wprowadzaniu bogów – przy większości z nich następował „wplątany” w akcje zapis fonetyczny ich imion. W kilku przypadkach tego brakowało, ale pomocą służy słowniczek z tyłu książki. Ale i tak najbardziej w tej książce uwielbiam zakończenie. Ale ono było super! Za nic nie spodziewałam się takiego obrotu zdarzeń. Po prostu odlot! Jest tak samo niesamowite jak okładka powieści. Chyba nie muszę dodawać, że polecam? Oczywiście przede wszystkim po „Posłańca burzy” powinni sięgać nastoletni mole książkowi, ale Ci starsi, co czasem chcą sięgnąć po coś lekkiego, co pozwoli im się oderwać, też nie powinni być zawiedzeni.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-03-2021 o godz 11:51 przez: Weronika
Dawno nie czytałam czegoś podobnego do Percy’ego Jacksona. Dzięki niemu pokochałam w książkach wykorzystanie mitów. Szkoda tylko, że najczęściej autorzy sięgają po mitologię grecką lub rzymską. “Posłaniec burzy” jest miłą odmianą, bo autorka wykorzystała mitologię Majów. I odkryłam istnienie Bogini Czekolady! Zane Obispo jest dwunastoletnim na pozór zwyczajnym chłopcem. Spośród innych dzieci “wyróżnia” go jego krótsza noga, przez którą doznaje wiele nieprzyjemności ze strony rówieśników. Każdy dzień spędza na badaniu wulkanu, znajdującego się obok jego domu. Podczas jednej z wypraw staje się świadkiem zdarzenia, które zmieni jego dotychczasowe życie. Historia jest ciekawa, ale czasami trochę przegadana. Głównym narratorem jest Zane. Spodobał mi się sposób przedstawienia historii, w trakcie czytania możemy natknąć się na bezpośrednie zwroty do majańskich bogów. Na końcu dowiadujemy się dlaczego. Mam nadzieję, że następne tomy zachowają taki sam sposób narracji. Zane jest naiwny, to taki zagubiony dzieciak we mgle. Wcale mu się nie dziwię, nagle zostaje wrzucony do świata, który do tej pory znał tylko z książki. Sama pewnie w takiej sytuacji zachowałbym się podobnie. Jego przewodniczką jest dziewczynka, Brooks, która ma swoje powody, aby mu pomóc. Czytelnik do samego końca nie wie, czy stoi ona po stronie chłopca czy jednak nie. Jest skryta, bystra i sprytna, polubiłam ją. Na uwagę zasługuje również Hondo, wujek Zane’a. Ta postać była świetna. Zachowuje się jak duże dziecko, on całej historii nadawał takiej frywolności. Stworzyli świetny zespół, jestem ciekawa czy pojawią się w takim składzie w następnych tomach. Ogólnie polecam wszystkim fanom przygodówek i Percy’ego Jacksona. Opinia powstała dla grupy Fantastyka na luzie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-10-2019 o godz 09:52 przez: podróżdokrainyksiążek
„Posłaniec burzy” swoją historią zabiera nas do mitologii Majów, gdzie przed młodymi bohaterami stoi pewnego rodzaju wyzwanie. Wulkan który od zawsze dla Zane'a był schronieniem przed innymi dziećmi, okazuje się tak naprawdę więzieniem dla boga śmierci, z którym on sam będzie musiał się zmierzyć. Nie chciał mieć z tym styczności, a jednak los zgotował mu już inną ścieżkę, którą musi podążyć. Brooks to dziewczyna która go o wszystkim poinformowała, a oczarowany chłopak, że tak piękna dziewczyna się do niego odezwała, nie potrafi na początku odmówić jej pomocy. Dopiero później dociera do niego w jakie tarapaty się wplątał, jednakże nie ma już odwrotu. Tak więc przed nim stoi wyzwanie, by stawić czoła jednemu z bogów. W sposób wyruszamy z nimi w mitologiczną podróż, pełną przygód, różnych stworów i niezapomnianych sytuacji. Przyjemnie mi się to czytało, a fakt, że głównymi bohaterami były jeszcze dzieci, w żaden sposób mi nie przeszkadzał. Takiego rodzaju osoby idealnie komponują się w barwną historię, którą nie raz autorzy przy pomocy mitologii, nieważne jakiej, potrafią stworzyć. „Posłaniec burzy”, to lekka i przyjemna lektura, która dzięki swojej budowie znajdzie także zainteresowanie w gronie młodszych odbiorców. Każdy jednak z nas może po nią sięgnąć, a ja sama zawsze z oczekiwaniem czekam na takie historie. Uwielbiam czytać fantastykę, w którą wpleciona jest mitologia bliżej znana autorowi, którą dzięki książce jest mi dane poznać. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-10-2019 o godz 10:08 przez: Marty_nika
"Posłaniec burzy" to książka wyjątkowa. Klimatem przypomina inne książki Ricka Riordana, który wydał ją w ramach swojej serii polecanych innych autorów. Jak zwykle skusiłam się (jak na inne książki z tego wydawnictwa) i nie jestem zawiedziona. Moja córka uwielbia Riordana i nam obu książka bardzo przypadła do gustu. Głowny bohater jest uroczym chłopcem, a historia pokazuje, że pomimo niepełnosprawności można być bohaterem. Mitologia majów bardzo ciekawa, świetna książka:)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2021 o godz 07:26 przez: Natalia
Cudowna, wciągająca książka naprawdę warta przeczytania. ✨
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

Podobne do ostatnio oglądanego