Pięć minut terapii (okładka  twarda)

Kieszonkowy terapeuta. Codzienny bieg za milionami spraw czasem skutecznie zabiera nam nie tylko czas i energię, ale także spokój, poczucie bezpieczeństwa i, niestety często, zdrowie. Warto zatem zadbać o siebie i poświęcić samemu sobie czas, tylko... co zrobić, jeśli się tego czasu nie ma? Wtedy sposobem może być taka książka, jak ta: "Pięć minut terapii" autorstwa Sarah Crosby. Co zyskamy sięgając po tę książkę? Przede wszystkim chwilę poświęconą samemu sobie i to chwilę w sensie dosłownym - tytuł książki zobowiązuje, albowiem zamieszczone tutaj rozdziały są krótkie, rzeczowe i naprawdę nie zabierają dużo czasu koniecznego na ich przeczytanie. A czego dowiemy się w trakcie ich lektury? Będą to odpowiedzi na kilka ważnych pytań. Na przykład na pytanie: "Kim jestem?" Co tak w ogóle oznacza przerażające stwierdzenie „Po prostu bądź sobą”? Czym właściwie jest bycie „autentycznym”? Te ważne pytania mogą być naprawdę przytłaczające. Odpowiedzi na nie pomoże nam znaleźć psychoterapeutka Sarah Crosby, która dzieli się z nami swoim doświadczeniem w formie przystępnych wskazówek i ćwiczeń. Znajdziemy tu informacje między innymi na temat odkrywania siebie, tworzenia i budowania relacji międzyludzkich, wyznaczania granic, czy też, tak po prostu... życzliwości do samego siebie :) Ponadto dotkniemy takich kwestii, jak regulacja własnych emocji, sposoby na uspokajanie się, auto-uzdrawianie samego siebie (głównie na poziomie mentalnym; jakkolwiek to brzmi) oraz to, co jest chyba w tej lekturze najważniejsze - sposobów na to, jak najzwyczajniej w świecie o siebie zadbać. W tym miejscu WAŻNA UWAGA!: żadna książka prawdziwej terapii nie zastąpi. Crosby pokazuje tylko czytelnikowi pewien kierunek. Motywuje do działania. Nie jest to jednak lektura, która rozwiąże wszystkie Wasze problemy i jest "terapią" do zastosowania "od zaraz" (i na własną rękę). Bynajmniej. Ta lektura ma za zadanie jedynie pokazać, co i jak można zrobić. Taki pierwszy krok ku normalności. Reszta w Waszych rękach. Książka jest niezwykle rzeczowa, mądra, napisana przystępnym językiem i zrozumiała nawet w najbardziej skomplikowanych aspektach. Autorce należą się wielkie brawa, a to tego powodu, że lektura jest w stanie - moim zdaniem - sprawić to, co stawia sobie za cel: dodać otuchy, pozwolić uwierzyć w to, że można coś ze sobą zrobić i że warto jest działać. Takie motywacyjne przekonanie to zawsze pierwszy krok na drodze we właściwym kierunku. Crosby z całą pewnością jest w stanie przekonać do tego, aby go zrobić.

ak mówi okładka, “Pięć minut terapii” to taki kieszonkowy terapeuta. Sama autorka przyznaje, że nie zastąpi ona psychoterapii, ale na pewno jest wsparciem dla osób, które już rozpoczęły lub noszą się z zamiarem rozpoczęcia terapii. Książka jest swego rodzaju przewodnikiem, który prowadzi nas od odkrywania samych siebie, poprzez tworzenie więzi z innymi, bycie życzliwym dla siebie, rozumienie własnych reakcji, do samoregulacji i wyznaczania granic. Książka łączy w sobie teorię z praktyką - po każdym omówionym zagadnieniu otrzymujemy ćwiczenie praktycznie do wdrożenia w życiu codziennym. Ja zazwyczaj w takich poradnikach ćwiczenia omijam, ale tutaj kilka znaczników przy zadaniach przykleiłam, więc może ta tendencja ulegnie zmianie. Takim chyba najbardziej charakterystycznym działaniem powtarzającym się w tej, ale i w innych książkach, jest prowadzenie dziennika. Myślałam o tym często nawet przed lekturą, a teraz jestem jeszcze bardziej zmotywowana. Może ktoś z Was prowadzi dziennik i może podzielić się swoimi wrażeniami? Zgadzam się z autorką, że książka nie zastąpi nam terapii. Nie powiem, że mnie uleczyła, ale na pewno zachęciła do podjęcia kolejnych kroków. Nie wiem jeszcze, czy i jak często będę do niej wracać, póki co traktuję ją jako dobry wstęp do dalszej pracy nad sobą.

⭐RECENZJA⭐ TA KSIĄŻKA ZOSTAŁA NAPISANA DLA MNIE! Jestem w szoku, ile tutaj rzeczy zgadza się z moimi zachowaniami, odczuciami i w ogóle. Nie ma tutaj trudnej treści, która jest nie do zrozumienia. Wręcz przeciwnie dzięki lekkiemu stylowi i to, w jaki sposób autorka @themindgeek nam wszystko przedstawia, nie czujemy się przytłoczeni tyloma informacjami. Tutaj znajdziemy wiele porad, jak można pracować nad sobą, ale również analizę, przyczynę wielu naszych zachowań. Dużym plusem są też różne ćwiczenia, które autorka opisała i "pokazała" jak je wykonywać. Mówię Wam świetna sprawa! A tym bardziej, że tutaj dużo rzeczy jest pogrubionych, żeby móc je szybko znaleźć. Dzięki tej lekturze można poczuć się takim zaopiekowanym. Jeśli nie czytacie poradników, to zróbcie wyjątek dla tej książki! Bo nawet jeśli Wy dobrze macie się ze sobą, to możecie pomóc komuś bliskiemu, poprzez porady, poprzez rozmowę, a nawet poprzez to, że podarujecie komuś ów lekturę. Naprawdę warto się w nią zagłębić! 😊 Polecam, polecam, polecam! 😁😁😁 🤗 Współpraca z @wydawnictwoczarnaowca 💚 🤗

Co robicie tylko dla siebie? A chciałam na to zwrócić uwagę z powodu tej świetnej książki. Wiem że wiele osób nie lubi poradników, ale jeżeli mielibyście sięgnąć po jeden to już wiecie;-). Ta książka sprawia, że czujesz się zaoopiekowany, a prosty styl autorki, że nie pozostajesz sam z problemami, a dostajesz realne wsparcie. Zawiera różne praktyczne podejścia i przykłady. Dotyczy wielu rzeczy, nad którymi można popracować, wskazuje drogę, pokazuje przyczyny, delikatnie się zagłębia analizując, podszeptując. Może być wsparciem także dla ukochanej osoby, bo pomaga zrozumieć siebie nawzajem. Trzeba też zwrócić uwagę na wizualne przestawienie - to co ważne rzuca się w oczy, jest pogrubione, w specjalnych ramkach. Dzięki temu ten poradnik naprawdę dobrze się czyta, można łatwo i szybko wyszukać fragment, do którego chce się wrócić. Naprawdę polecam!

Dość podstawowe metody pierwszej pomocy psychologicznej