Ostatnia Mona Lisa (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,28 zł

30,28 zł
49,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

W 1911 roku najbardziej znany renesansowy obraz, Mona Lisa Leonarda da Vinci, został skradziony z Luwru przez Włocha, Vincenzo Peruggię. Minęły dwa lata zanim dzieło wróciło do Paryża. Co się z nim wtedy działo? Dlaczego zostało wywiezione do Florencji? Kto miał do niego dostęp? Schwytanie złodzieja i zwrot obrazu do muzeum nie rozwiały powstałych wtedy wątpliwości – pojawiło się pytanie, czy do Luwru na pewno wrócił oryginał. Może to, co oglądamy dziś w stolicy Francji, to wysokiej klasy, wybitne w swojej dziedzinie, ale jednak fałszerstwo?

Na kanwie prawdziwej historii Jonathan Santlofer snuje niezwykłą opowieść o potomku Peruggii, badaczu sztuki, który w niespodziewany sposób zostaje wplątany w intrygę mającą związek z dziedzictwem jego znanego przodka. To, co zaczyna się jako czysto naukowe badanie, przeistacza się w fascynującą, ale wysoce ryzykowną podróż do półświatka wyspecjalizowanych fałszerzy, a także pilnie strzeżonych tajemnic historii sztuki, których odkrycie może kosztować nawet życie…

  • Książka lata 2021 wg magazynu "People”
  • Obowiązkowa pozycja dla fanów Dana Browna, Steva Berry i Arturo Perez-Reverte
  • Znakomity bilet do Florencji, Paryża i Nicei…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1348322269
Tytuł: Ostatnia Mona Lisa
Autor: Santlofer Jonathan
Tłumaczenie: Wieczorek Paweł
Wydawnictwo: LeTra
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 376
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-11-30
Rok wydania: 2022
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 220 x 27 x 135
Indeks: 54248830
średnia 4,4
5
14
4
8
3
4
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
13 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
15-02-2024 o godz 18:56 przez: Beautyandb | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra, trzyma w napięciu. Jak na mój gust za dużo nieboszczyków, ale akcja sprawnie prowadzona, szczególnie jej współczesny wątek. Wątek historyczny - ciekawy. Dobrze się czyta, choć chwilami człowiek boi się przewrócić kartkę…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-04-2023 o godz 23:17 przez: iza_lek | Zweryfikowany zakup
Ciekawa i dobrze prowadzona, dwuczasowa narracja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-07-2023 o godz 20:23 przez: Ewelina Taczanowska | Zweryfikowany zakup
Fajna, ale bez euforii..
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-12-2022 o godz 07:40 przez: Inspiracje Klary
Ależ mnie ta „Ostatnia Mona Lisa” przeczołgała! Ależ to były emocje! Niepewność, ciekawość i napięcie - trzy uczucia, które towarzyszyły mi niemal przez cały czas podczas lektury. Ta książka to intrygująca, przepełniona gęstą i pełną tajemnic atmosferą opowieść o kradzieży niesamowitego dzieła sztuki, jakim jest oczywiście Mona Lisa Leonarda. Co więcej, jest to historia oparta na faktach, na raportach policyjnych. Historia, która nie pozwala nam odłożyć książki na stolik, która nie pozwala przestać o sobie myśleć, bo oczywiście poza kradzieżą mamy tu także porywający wątek o samym fałszerstwie obrazu oraz morderstwa. Autor w rewelacyjny sposób łączy przeszłość (początek XX. wieku) z teraźniejszością i tworzy opowieść, od której nie sposób się oderwać. Tu fascynacja sztuką, ale przede wszystkim żądza posiadania wręcz wylewa się z każdego rozdziału i to pokazuje nam, do czego może doprowadzić ludzka chęć posiadania władzy. A do tego wszystkiego nie brakuje tu oczywiście, choć ten wątek nie jest tu dominujący, emocjonującego i również pełnego sekretów i niedopowiedzeń romansu. Ta książka łączy w sobie wszystko to, co lubię - historię, sztukę, tajemnicę i fascynację. Przepadłam na dobre! Polecam Wam serdecznie!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
20-01-2023 o godz 09:31 przez: Luna
„Czy istnieje na świecie obraz, którego nie da się podrobić?” „Ostatnia Mona Lisa” to książka, której autorem jest Jonathan Santlofer. Książka została wydana przez Wydawnictwo LeTra. W 1911 r. słynna Mona Lisa została skradziona z Luwru przez Włocha - Vincenzo Peruggię. Przez dwa lata nikt nie wiedział, gdzie skryto obraz Leonarda da Vinci. Po schwytaniu złodzieja, nie otrzymano informacji o tym, kto miał przez ten czas dostęp do obrazu, jak był on przechowywany, co się z nim działo. Najważniejszym pytaniem jest jednak to, czy aby na pewno ta Mona Lisa, ten obraz, podziwiany aktualnie przez tłumy, jest prawdziwą Mona Lisą? Autor zabiera nas w podróż z potomkiem Peruggii. Luke Perrone, badacz sztuki, który w niespodziewany sposób zostaje wplątany w intrygę mającą związek z dziedzictwem jego znanego przodka, stara się dotrzeć od prawdy okrytej przeróżnymi tajemnicami. Jakie sekrety skrywa najsłynniejsza kradzież w historii? Gdy okazuje się, że we florenckiej bibliotece znajduje się dziennik Peruggii, mężczyzna nawet się nie waha i postanawia zagłębić się w mrok przeszłości – to możliwość, jaka nie zdarza się często. „Ostatnia Mona Lisa” to podróż przez prawdziwą historię sztuki i fikcję literacką. Autorowi udało się połączyć prawdę z tworem własnej wyobraźni, łącząc jedno i drugie klimatycznym zabarwieniem czasów. Autor prowadzi nas przez świat fałszerstw, podrabiania. Bardzo podobało mi się to, że autor w dużym stopniu skupił się na przybliżeniu metod i technik fałszowania obrazów, metod postarzania i przechowywania dzieł, prześwietlania obrazów, malowania warstwowego. Czytelnik ma okazję „wejść w branżę”, czując się tak, jakby zagłębiał najmroczniejsze tajniki sztuki. Autor przybliża również świat prywatnych kolekcjonerów, ich żądzę posiadania unikatów, ale również niebezpieczeństwa wynikające z obracania się w tych sferach. Okazuje się, że wpływy, pieniądze i sztuka to połączenie… niekiedy nawet zabójcze. Książka skłania do przemyśleń. Czy wielka sztuka powinna być chowana przed światem, czy jednak jak najwięcej osób powinno mieć możliwość obcowania z nią? Jak wysoką cenę mają tajemnice świata sztuki? Jak ogromnie ryzykuje człowiek, chcąc wyciągnąć na światło dziennie sekrety fałszerzy, starych kupców, koneserów sztuki, ludzi wpływowych? Do czego jest zdolny człowiek, kiedy bardzo, bardzo czegoś pragnie lub gdy ktoś składa mu propozycję nie do odrzucenia? I właśnie – czy istnieje na świecie obraz, którego nie da się podrobić? Książka podzielona jest na aż 99 krótkich rozdziałów. Plusem tego zabiegu jest fakt, że książka nie staje się nużąca, gdy nieustannie otrzymujemy spojrzenie na rzeczywistość pod innym kątem. Autor w sposób spójny wiąże wątki - historię, specyfikę popularności obrazu, oszustwa, motyw kolekcjonerstwa, a nawet i romans. W książce pojawiają się bardzo plastyczne opisy, działające na wyobraźnię. Tutaj dość duże skupienie się na porządnym oddaniu rzeczywistości i ilość tych opisów nie jest nadmiarem, a jest „w punkt”, mając na uwadze charakter powieści. Zabytki, dzieła sztuki i oczywiście ludzie, którzy wiedzą, o czym mówią, czym się ekscytują i… czego pragną. Możliwe też, że pragną zbyt bardzo. Emocje i doznania bohaterów, które są związane ze sztuką, odczuwaniem sztuki, zdobywaniem i podejściem do posiadania, są bardzo ciekawą otoczką dla grubszych akcji, dziejących się w książce. Historia bowiem nabiera kryminalnego wydźwięku, co sprawia, że wszystko łączy się w przemyślaną całość. „Ostatnia Mona Lisa” to odkrywanie konsekwencji działań, podważanie aspektów etycznych i ich obrona, kwestia dążenia do posiadania za wszelką cenę, podróż szlakiem drogi przebytej przez obraz Leonarda, zagłębianie się w tajniki krętactwa, kolekcjonerstwa i fałszerstw. Wydawnictwo LeTra wydaje książki, które mają tak niesamowity klimat, że chce się po nie sięgać. Jeśli lubicie klimatyczne powieści kryminalne z historią i, przede wszystkim, sztuką w tle, to sięgnijcie po "Ostatnią Mona Lisę". Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu LeTra.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2023 o godz 09:25 przez: Qulturasłowa
Za najsławniejszą kradzież na świecie uznaje się zniknięcie ze ściany Luwru obrazu Leonarda da Vinci „Mona Lisa”. Ta tajemnicza kradzież została wykryta zbyt późno, bowiem funkcjonariusze policji stawili się na miejsce dopiero następnego dnia. To dało złodziejowi znaczną przewagę, bowiem miał szansę schować obraz podczas gdy pracownicy byli przekonani, że został on po prostu przeniesiony do pracowni fotograficznej. Początkowo informację o tym bulwersującym fakcie chciano jak najdłużej utrzymać w tajemnicy, niestety odnalezienie ramy obrazu sprawiło, że plan legł w gruzach, a Paryż oszalał. A właściwie cały świat, bowiem tak bezczelnej kradzieży trudno się doszukiwać. Śledczy próbowali odzyskać obraz wszelkimi sposobami, a wśród głównych podejrzanych był poeta Guillaume Apollinaire, który został oskarżony o współudział w kradzieży masek i statuetek z Luwru oraz sam Pablo Picasso, który kupił część tych statuetek. Ostatecznie jednak zarzuty wobec nich oddalono, a poszukiwania trwały dalej. Złodziejem dzieła sztuki okazał się Vincenzo Peruggia, szklarz pracujący przy oprawie obrazów w Luwrze, a choć obraz odzyskano, to do dziś co pewien czas pojawiają się wątpliwości, czy w Muzeum wisi naprawdę jego oryginał. O tej słynnej kradzieży możemy przeczytać w niezwykle emocjonującej powieści Jonathana Santloffera pt. „Ostatnia Mona Lisa”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa LeTra książka, to fascynująca podróż w czasie, a przy tym próba wyjaśnienia tej brawurowej akcji. Tym samym to pozycja zarówno dla tych, którzy interesują się sztuką, jak i dla tych, którzy lubią powieści z wątkiem detektywistycznym, a nawet badawczym. Swoją podróż do Francji zaczynamy w czasach współczesnych, kiedy to malarz i wykładowca historii sztuki, Luke Perrone, próbuje odkryć prawdę na temat swojego dziadka, będącego rzekomym sprawcą kradzieży „Mona Lisy”. Otrzymuje informację o istnieniu pewnej książki, która może być dziennikiem pradziadka, a obecnie znajduje się wraz z książkami i dokumentami niejakiego profesora Antona Gugglierma w Bibliotece Laurecjańskiej, gdzie trafiły po jego śmierci. Profesor planował publikację dotyczącą tego dziennika, która miała okazać się prawdziwą sensacją, niestety śmierć przerwała mu pracę. Teraz Luke wyrusza do Paryża, nie do końca świadomy na jakie niebezpieczeństwo się naraża. Jego dochodzenie zwraca uwagę pewnego sfrustrowanego i nadmiernie ambitnego pracownika Interpolu, niejakiego Smitha, który stał na stanowisku, że obecnie wisząca w Luwrze „Mona Lisa” nie jest oryginałem. Tropem Luke`a ruszają także ludzie, którzy zrobią wszystko, by odzyskać dziennik, pojawia się również piękna kobieta o imieniu Alexandra, zainteresowana zbliżeniem się do malarza. Czy na pewno jest zainteresowana tylko jego osobą? Przenosimy się również w czasie, do 1911 roku, by poznać kulisy kradzieży obrazu, a także ponurą rzeczywistość samego Vincenzo Peruggia, który znalazł się w dość trudnym położeniu, mając pod opieką chorą, ciężarną żonę. Jednocześnie zastanawiamy się nad motywami jego postępowania oraz śledzimy przebieg wydarzeń związanych z dziełem sztuki. To wszystko składa się na wspaniałą i trzymającą w napięciu książkę, która nie tylko pozwala nam zagłębić się w przeszłość i powrócić do czasu kradzieży, ale również rozejrzeć się po Paryżu i chłonąć jego wyjątkową atmosferę. To powieść, w której sama kradzież i stojąca za obrazem tajemnica są tylko częścią wciągającej fabuły. Zachwyca bowiem tło wydarzeń, ale i wspaniale nakreśleniu bohaterowie. Wszystko to sprawia, że warto zapamiętać nazwisko autora, z niecierpliwością wyczekując kolejnej powieści autora, równie tajemniczej i budzącej sensację.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-03-2023 o godz 14:15 przez: Anna Szulist
Kryminały z historią sztuki w tle czytam teraz seryjnie. W ponurą, deszczową i wietrzną lutową pogodę idealnie mnie odprężają i relaksują, a jednocześnie są na tyle niestandardowe, że wzbudzają ciekawość i dlatego senność przy nich nie grozi. Przy okazji pozwalają spojrzeć na sztukę z nowej perspektywy. Luke Perrone jest walczącym o przetrwanie nowojorskim malarzem uczącym historii sztuki na uniwersytecie, by mieć z czego żyć. Pewnego dnia dostaje tajemniczego maila, który zmienia jego życie o 180 stopni. W treści nasz bohater wyczytał, że pewien znany florencki profesor wszedł w posiadanie dziennika, który może być pamiętnikiem jego pradziadka. Cierpliwość nie była mocną stroną Luke, więc nie namyślając się długo, udał się w podróż do Florencji z nadzieją, że uzyskana informacja okaże się prawdziwa. Jego pradziadkiem był bowiem nie byle kto, bo sam Vincenzo Peruggia, który zasłynął z kradzieży Mona Lisy. I znów historia zbudowana została wokół prawdziwych wydarzeń. Tym razem w roli głównej wystąpiło płótno z tajemniczo uśmiechniętą damą. 21 sierpnia 1911 obraz został skradziony ze znanego paryskiego Luwru. Sprawcą był szklarz i niespełniony malarz Vincenzo Peruggia. Przez całe dwa lata policja bezskutecznie poszukiwała płótna. W grudniu 1913 roku Peruggia zorganizował spotkanie z antykwariuszem i dyrektorem Galerii Uffizich, zwrócił obraz, żądając w zamian pół miliona lirów. Złodziej został aresztowany, a Mona Lisa wróciła do Paryża, gdzie potwierdzono jej autentyczność. Czy jednak rzeczywiście tak jest? Już od pierwszych stron mój puls znacznie przyspieszył. Akcja rozgrywa się przede wszystkim we Florencji słynącej z tego, że kiedyś była miastem rządzonym przez dynastię Medyceuszy. Tworzyli w nim Leonardo da Vinci i Michał Anioł. Opisy zabytków są bardzo plastyczne i tak pobudzają wyobraźnię, że aż chciałoby się to wszystko zobaczyć na własne oczy. W dalszej części książki akcja przenosi nas do Paryża. Czy ja wiem, czy nazwałabym Ostatnią Mona Lisę kryminałem? Bardziej pasuje mi tu klasyfikacja do sensacji połączonej z przygodówką w stylu Indiana Jones. W lekturze znajdziemy moc atrakcji. Jest historyk sztuki szukający wszelkich śladów dotyczących okrytego złą sławą przodka i próbujący dowiedzieć się, czy portret Mona Lisy wiszący w Luwrze jest oryginałem. Jest tajemnicza kobieta, która pojawia się i znika jak bumerang i ma do zrealizowania tajną misję. Jest analityk Interpolu, który nie zrobił zwrotnej kariery i grozi mu zwolnienie, musi więc zrobić wrażenie na przełożonych i chce udowodnić, że Mona Lisa w Luwrze to jeden z wielu udanych falsyfikatów. Mamy w końcu bezwzględnego kolekcjonera sztuki i wynajętego przez niego najemnika, który nie cofnie się przed niczym, trupów w historii więc nie brakuje. Autor miał bardzo dobry pomysł, by swojego bohatera powiązać w drzewie genealogicznym ze słynnym Peruggią. Interesujące są retrospekcje w postaci dziennika prowadzonego przez włoskiego złodzieja, w których opowiadał swoje losy i próbował przedstawić, co nim kierowało przy intrydze związanej z obrazem. Jest to bardzo ciekawa spekulacja Autora poniekąd broniąca Peruggię przed łatką chciwego złodziejaszka. A jak wyglądała prawda? Tego już się nigdy nie dowiemy. Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Arkady.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
23-05-2023 o godz 14:15 przez: Sabina
Vincenzo Peruggia dopuszcza się kradzieży słynnego obrazu Leonarda da Vinci - Mona Lisy. Przez dwa lata losy płótna nie są znane i nie ma pewności, czy obraz znajdujący się w Luwrze jest prawdziwy.  Po wielu latach główny bohater – Luke próbuje rozwikłać tę zagadkę. Historia nabiera rumieńców, gdy dowiadujemy się, że zuchwałego rabunku dopuścił się przed laty jego pradziadek! Dodatkowo, na drodze Luka staje piękna i tajemnicza kobieta, która szybko absorbuje myśli bohatera. Przypadek? „Ostatnia Mona Lisa” to misternie przemyślany thriller z dominującym wątkiem sztuki, który trzyma w niepewności do samego końca! Początkowo czułam się nieco zirytowana, że autor dostarczył mi zbyt mało informacji. Bohaterowie i poszczególne wątki mieszały mi się, a ja nie wiedziałam, której postaci dotyczy dany rozdział. Szybko jednak zorientowałam się, że taki właśnie był zamysł autora. Im głębiej dawałam się wciągnąć w tę tajemniczą historię, tym więcej elementów układanki zaczynało do siebie pasować. Bez wątpienia jest to książka, która wzbogaca wiedzę czytelnika o wiele ciekawych faktów. Dotychczas historia zaginięcia obrazu nie była mi znana, jednak przyznaję, że tytuł ten zainspirował mnie do poszerzenia wiedzy na ten temat. „Ostatnia Mona Lisa” to wciągająca powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach i raportach policyjnych, co szczególnie mi się spodobało. Lubię historie, w których prawda miesza się z fikcją literacką, rozbudzając wyobraźnie odbiorcy. Zdecydowanie jest to historia wymagająca od czytelnika większego zaangażowania i skupienia, bowiem wielowątkowość miesza się tu z retrospekcją. Mamy także do czynienia z dużą ilością bohaterów, co początkowo nie ułatwia wczucia się w przebieg fabuły, ale w efekcie znacząco wzbogaca tę powieść. W pewnym momencie akcja znacząco przyspiesza i myślę, że jest to chwila, na którą warto czekać! Jeśli lubicie powieści pełne zagadek, okraszone szczyptą tajemniczości, romansów, subtelnych wzruszeń, a przede wszystkim takie, w których pieniądze i wielka sztuka mieszają się ze śmiertelnym niebezpieczeństwem, to zdecydowanie polecam Wam tę książkę. Historia o obsesji, szaleństwie, pragnieniu władzy i wielu jakże skrajnych uczuciach!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-05-2023 o godz 13:16 przez: Ewelina
Powiem wam, że czasami po tych wszystkich lekkich książkach, człowiek ma ochotę przeczytać coś wartościowego, takiego z wysokiej półki klasy i sztuki. Możecie nie wierzyć, ale takie pragnienie zaspakajają we mnie tylko książki z Wydawnictwa Letra. W każdej książce mamy dzieła sztuki i dziwne zagadki z nimi związane. Tutaj dodatkowo mamy bardzo fajny motyw z czasu obecnego i przeszłości, które naprzemiennie się uzupełniają. W przeszłości czas płynie jakby wolniej. Sprawa dotyczy Mony Lisy, która zostanie skradziona. Będziemy czytali o tym jak zmienia właściciela i jak próbują podrobić ją, by była identyczna z oryginałem. Niby akcja poszukiwawcza rozgrywa się szybko, bo oni jak najszybciej chcą znaleźć winowajcę, choć najbardziej zależy im na odnalezieniu obrazu. Jednak tropy na jakie wpadają i to, co się dzieje pomiędzy tymi poszukiwaniami, nieco spowalnia cały przekaz. Na ślepo rzucali oskarżeniami, gdyż nie mieli poszlak ani dowodów. Jak sądzicie, czy ten obraz odzyskano? W czasie obecnym poznajemy malarza, który bardzo pragnie odkryć historię swojego przodka. Wiemy, że szuka dziennika z zapiskami, które on zostawił po sobie. I tutaj właśnie fabuła jest bardzo szybka, tym bardziej, że ktoś jeszcze zaczyna interesować się tą sprawą. Dziennik miał zawierać sekretne informacje odnośnie obrazu. Miał również zostać opublikowany, jednak osoba, która go posiadała niestety zmarła. Luke postanawia więc wyjechać do Paryża, by dowiedzieć się w tym temacie jak najwięcej. Nie ma tylko pojęcia, że za nim jest szereg osób, które również pragną odzyskać dziennik. Czy możliwe, że zrobią wszystko, by go zdobyć? Powiem wam, że książka jest naprawdę warta uwagi. Motyw morderstwa i inne poboczne sceny, których wam nie streściłam bywają tak nagłe, aż dreszcz przechodzi po ciele. Bywają również niewiarygodne, w ogóle nie jesteśmy na nie przygotowani. Odnajdziecie tutaj również motyw romansu, tylko miłość ma tu dwojakie odniesienie. Bardzo szybko się ją czyta, zwłaszcza czasy teraźniejsze, które ciekawiły mnie najbardziej. Idealna dla wielbicieli i koneserów sztuki:-)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-01-2023 o godz 15:00 przez: Weronika
„Na kanwie prawdziwej historii Jonathan Santlofer snuje niezwykłą opowieść o potomku Peruggii, badaczu sztuki, który w niespodziewany sposób zostaje wplątany w intrygę mającą związek z dziedzictwem jego znanego przodka. To, co zaczyna się jako czysto naukowe badanie, przeistacza się w fascynującą, ale wysoce ryzykowną podróż do półświatka wyspecjalizowanych fałszerzy, a także pilnie strzeżonych tajemnic historii sztuki, których odkrycie może kosztować nawet życie…” Ta powieść łączy w sobie elementy, które uwielbiam, ale które też nie towarzyszą często książkom, które czytam na co dzień. To połączenie kryminału ze sztuką. Prosto wyobrazić sobie świat przedstawiony, ze względu na to, jak dobrze został wykreowany i połączony z charakterystycznymi dla renesansu aspektami. To było jak wisienka na torcie, ze względu na to, że dzieła renesansowe są mi bliskie i uważam je za piękne. Główny bohater, historyk, w którym rodzi się chęć do rozwikłania zagadki, wzbudził we mnie niemały zachwyt. To w jaki sposób została poprowadzona jego postać i jakie tło psychologiczne stworzył autor zwaliło mnie z nóg. W prosty sposób mogłam wczuć się w sytuację, poznać Luke'a od środka. Myślę, że jednak sama historia, jak i on nie są proste do zrozumienia. Akcja co prawda, według mnie, jest dość dynamiczna, jednak także skomplikowana, przez co ciężko połączyć pewne fakty, gdy wkracza się w ten świat. Czasami wydała mi się zbyt zagmatwana. Fascynujące było natomiast to, że autorowi udało się połączyć fikcję literacką z faktami. Granica między tymi dwoma „światami” jest praktycznie niewidoczna. Jedyne co tak naprawdę mi nie pasowało do całości, to wątek miłosny. Jestem zdecydowanie przeciw wplataniu romansu w książkę, która skupia się wokół jakiejś konkretniejszej zbrodni.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-01-2023 o godz 09:14 przez: ja_carpe_diem
Pierwszy plus za dwie ścieżki czasu, drugi za intrygę. Po nitce do kłębka, a motek okazał się być wisienką na torcie sztuki. „Nic nie jest oryginalne”. Jim Jarmusch Nie jest to książka przygodowa, z wartką akcją, jest stonowana, ale nie powolna, czy nudna w swoim przebiegu. Dzieje się sporo, na scenie powieści pojawiają się bohaterowie i odchodzą; towarzyszy nam tajemnica, kłamstwo i morderstwo, a także rodzące się uczucie sympatii, jednak czy prawdziwe, czy to tylko pozory, dla osiągnięcia celu? Mona Lisa – obraz, który działa na wyobraźnię wielu, nawet ci, którzy nie lubią malarstwa, słysząc o nim, widzą Paryż; miasto ze snów. Pamiętacie Emilkę z „Nad Niemnem” lub Emmę z „Pani Bovary”, były przekonane, że w tym mieście spełnią swoje wielkie marzenie … Wpadłam w powieść już od pierwszych stron, poczułam jej magię. Prawnuk szukający prawdy o przodku, złodzieju. Człowieku, który pozostawił po sobie ślad, dokonując wielkiej kradzieży, dzieła z Luwru. Tym samym jest potwierdzeniem, że nie ma granic dla ludzkiej pomysłowości. Sieć intryg, ukrytych motywów i chęć posiadania; świat kolekcjonerów sztuki, wielkich dzieł, nieczystych forteli. W tej plątaninie odkrywamy losy teraz i losy przedtem; podróżujemy po Europie, poznajemy ludzi związanych z przeszłością człowieka i obrazu, który jest ponadczasowym dobrem światowym. Nieprzewidziane zwroty akcji dodały jeszcze smaczku, i wciągają głębiej, mocniej, tak bardzo, że czytający czuje potrzebę odkrycia prawdy bez odkładania książki i odpoczynku na wdech.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
08-01-2023 o godz 18:22 przez: Kotoksiazka
OSTATNIA MONA LISA to kolejna powieść ze sztuką, ale tym razem historia opiera się na prawdziwych wydarzeniach: kradzieży słynnego obrazu Leonardo Da Vinci z Luwru w 1911 roku przez Vincenzo Peruggie. Ach, jak ja lubię takie książki, które zawierają ziarnko prawdy w sobie! A tu autor w dużym stopniu ugruntował historię na prawdziwe i zdumiewająco dobrze połączył ją z fikcją literacką, mieszając postacie realne z tymi wymyślonymi. Jednak muszę się przyznać, że długo nie mogłam się wgryźć w fabułę, która przez większość część ciągnęła mi się niemiłosiernie. Zero akcji, różne wątki i kilku bohaterów, do tego masa opisów (chociaż bardzo plastycznych), sprawiało, że treść nużyła. Jedynie pamiętnik Vincenzo Peruggie opisujący jego losy urozmaicał początkowe rozdziały. Rozkręcenie fabuły nastąpiło dopiero gdy Luke wyjeżdża do Paryża i naprawdę zaczyna się dużo dziać. Wątki zaczynają łączyć się ze sobą, postacie nabierają wyrazistości, a akcja diametralnie przyspiesza, przez co powieść staje się nieodkładana i wciągnęła mnie. Niestety zbyt długo musiałam czekać na tę akcję, stąd moja ocena.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2023 o godz 11:48 przez: Bożena Muczyń
Przepyszna powieść detektywistyczno-kryminalna z Wielką Sztuką w tle. Jak dobrze, było się zanurzyć w takiej opowieści, gdzie można obcować z malarstwem i znanymi dziełami, a jednocześnie przeżywać niesamowitą przygodę czytelniczą. Książka jest ciekawa, inna, z niesamowicie wciągającą i wartką fabułą. Szczerze polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego