Oskarżony (okładka  miękka, wyd. 01.2023)

Bardzo ciekawa opowieść dobrze napisana temat tematy poruszające skomplikowany jest ten świat warto czytać i go poznawać z różnych stron 😵‍💫

"Nie ma faktów. Są tylko interpretacje". Tak napisał Nietzsche. I trudno się z tym nie zgodzić... Pewne sytuacje, w zależności od kontekstu i punktu widzenia, rozpatrywać można w różnoraki sposób. Ta sama scena w oczach dwóch osób może wyglądać zupełnie inaczej. "Oskarżony" to przede wszystkim dramat rodzinny oraz dramat sądowy, w którym przedmiotem rozważań jest GWAŁT, a podmiotami literackiej analizy- domniemany SPRAWCA oraz domniemana OFIARA. Dwuznaczna sytuacja, budząca wątpliwości natury moralnej- jest punktem wyjścia dla literackiego dyskursu odnośnie tego, czym jest GWAŁT. I gdzie przebiega cienka granica między przyzwoleniem, a brakiem przyzwolenia na seks, a także w jaki sposób ten sprzeciw może być wyrażony. . Nie krzyczę "NIE". Nie wyrywam się. Nie wołam pomocy. Czy to oznacza, że chcę? A może jestem zwyczajnie zbyt oszołomiona - żeby zrobić cokolwiek? . Fabuła "Oskarżonego" potrafi nieźle namieszać w głowie. Domniemany akt gwałtu rozłożony jest na czynniki pierwsze. Otrzymujemy "dwie prawdy", "dwa sposoby patrzenia" oraz "dwie percepcje" tej samej rzeczywistości. Finalnie kwestie, które wydają się być oczywiste- zaczynają budzić wątpliwości i rodzić kolejne pytania. Fabuła jest wielowątkowa i wielowymiarowa. Autorka ukazuje bowiem problem w kontekście socjologicznym - jako oznakę "socjokulturowej patologii". Pokazuje pożądanie jako destrukcyjną siłę, która potrafi siać zniszczenie. Nawet solidna konstrukcja, jaką wydaje się być rodzina, zagrożona jest zawaleniem. Człowiek zbyt późno zaczyna dostrzegać różnicę między doświadczeniem, a nieszczęściem. Zaczyna deptać swoje dotychczasowe ideały - z podejrzaną łatwością. Widać rozdźwięk między głoszonymi ideami, humanistycznym dyskursem, a brutalną rzeczywistością. "Oskarżony" to ważna współczesna tematyka, wpisana w kontekst społeczno- kulturowy wielonarodowościowego społeczeństwa francuskiego. To liczne odniesienia do seks- afer w środowisku politycznym i dziennikarskim. To świetnie napisana angażująca proza, która bezlitośnie konfrontuje nas z kluczowymi problemami państw europejskich. Polecam.

Oskarżony jest pierwszą książką autorki wydaną na polskim rynku, choć ogólnie jedenastą w jej dorobku pisarskim. Nagrodzona we Francji książka porusza ważne tematy w sposób bezkompromisowy. Staje się wyraźnym głosem w dyskusji o postrzeganiu kobiet, feminizmie, patriarchacie i molestowaniu, ale również o sprawiedliwości i równości. Książkę można podzielić na dwie części- pierwsza opisuje historię rodziny Farelów. Jean- dziennikarz z własnym programem, Claire- naukowiec badający społeczne miejsce kobiet. Są rodzicami Alexandra, złotego dziecka mające zostać inżynierem. Druga część to smutny obraz tej rodziny, która musi się zmierzyć z oskarżeniem Alexandra o gwałt. Czytelnik nie wie co naprawdę wydarzyło się między Alexandrem i Milą, dziewczyną pochodzącą z ortodoksyjnych Żydów. Dla niego impreza jakich wiele, dla niej źródło traumy. Proces sądowy, który musi orzec czy doszło do gwałtu. Jednak to nie tylko słowo przeciwko słowu, ale też „chłopak z dobrego domu” kontra feministki. Sprawa, która niby dotyczy dwóch osób, a tak naprawdę jest obrazem pewnych społecznych schematów. Życie jednak nie jest czarno- białe, a pełne szarości i to w nie musi zagłębić się sąd by zrozumieć okoliczności całej sprawy. Nie jest to książka lekka i szybko przemijająca, ale za to poruszająca i ciekawa. Zmusza czytelnika do rozważań moralnych i społecznych. Choć początek może być nużący jest on istotny dla sprawy i warto się nie poddać by poznać tę historię.

Hej Moliczki, Jaki jest Wasz ulubiony autor? Ja jednego nie mam, ale od zawsze bliscy mojemu sercu byli francuscy autorzy. I jak tylko zobaczyłam książkę Karine Tuil „Oskarżony” to wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Książka za granicami Zbiera nagrody, także to tym bardziej mnie zachęciło. Oskarżony to historia rodziny Farelów, która na pokaz wydawać by się mogła nieskazitelna, ale to tylko pozory. Na początku, autorka z dużą dokładnością opisuję każdą z postaci. Ojciec to dziennikarz, którego popularność już dawno minęła, a on nie może sobie z tym poradzić. Lecz dalej aby zostać na szczycie zaprasza do siebie wielkich tego świata. Żona jest pracownikiem naukowym i w swoich badaniach skupia się głównie na kobietach. Ich syn Aleksander, ze względu na którego rodzina jest razem wydawać by się mogło że jest dzieckiem idealnym, do czasu aż zostaje oskarżony o dokonanie gwałtu. Przed całą rodziną trudny proces. Jak to wszystko się potoczy? Jak na to wszystko wpłyną traumatyczne wydarzenia z Sylwestra? Dowiesz się sięgając po ten tytuł. Muszę Wam powiedzieć, że książka podobała mi się i to bardzo, lecz początek troszkę mnie nudził😉. Ale jak już to wszystko się rozkręciło to przepadłam, autorka nakreśliła wspaniałą fabułę, której poruszyła wiele problemów realnego świata, dlatego uważam że warto skusić na ten tytuł. A to jaką rolę odgrywają w tej książce media to jest jakieś szaleństwo. Także polecam 😉.

Nie spodziewałam się tylu emocji po tej książce, wbrew pozorom nie zapowiadało się na tak emocjonalną historię. Jednakże pozory potrafią mylić. „Oskarżony” to rodzinna historia, a raczej wypadałoby napisać dramat. Pod fasadą sławy i bogactwa kryje się dużo niewypowiedzianych słów i wydarzeń, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Jest to również dramat ukazują ofiarę gwałtu, skomplikowanego procesu przez który musiała przejść aż w końcu wejść na sale rozpraw i stanąć oko w oko ze swoim oprawcą. Karine Tuil w swojej książce opisuje cały proces sądowy rozkłada go na czynniki pierwsze, ukazując bezlitosną stronę wymiaru prawa. Skłamałbym pisząc, że książka nie poruszyła mnie w żaden sposób, owszem poruszyła i przeżyłam naprawdę dużo emocji począwszy od gniewu, współczucia i niesprawiedliwości. Temat tej książki ujawnia cały proces związany z najohydniejszym czynem jaki może dotknąć kobietę czyli gwałtem. Wcześniej uważano to za coś w rodzaju tematu tabu i oskarżano kobiety o podsycanie mężczyzn. Ukazuje początki #MeToo jak i również co ma sława do prawa i pieniędzy. Uważam iż słusznie książka jest uznawana za ważną i zbiera naprawdę dobre oceny. Czy powinno się ją przeczytać? Zdecydowanie tak.