Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Nowa powieść autorki bestsellerowych książek „Rok na Majorce” i „Powrót na Majorkę”
W Warszawie lat 90 krzyżują się drogi trojga młodych ludzi. Iza od małego obiecywała sobie, że wyrwie się z Białegostoku, nie będzie harowała na parówkową i swetry z lumpeksu, ale zostanie kimś. Anita od zawsze miała wszystko, a czego nie miała, potrafiła zdobyć. Tomek wraca do Warszawy po kilku latach spędzonych we Włoszech, żyje ponad stan utrzymując kolejnych kochanków i zatracając się w nocnym klubowym życiu. Z ich przypadkowego spotkania wywiązuje się trwająca ponad dwadzieścia lat przyjaźń. Szalone imprezy, błahe problemy, powierzchowne rozmowy, życie bez planu wydają się trwać wiecznie. Ale pewnego dnia różowa beztroska się kończy.
Ta opowieść jest jak pralinka z cierpkim nadzieniem. Szybko i przyjemnie rozpływa się w ustach, ale czuć w niej nutę goryczy prawdziwego życia.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1127127018 |
Tytuł: | Melanżeria |
Autor: | Majewska Anna Klara |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 256 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-09-28 |
Rok wydania: | 2016 |
Data wydania: | 2016-09-28 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 136 x 25 x 206 |
Indeks: | 19890272 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Melanżeria
Nowa powieść autorki bestsellerowych książek „Rok na Majorce” i „Powrót na Majorkę” W Warszawie lat 90 krzyżują się drogi trojga młodych ludzi. Iza od małego obiecywała sobie, że wyrwie się z ...Iza wychowywana jest przez babkę w Białymstoku. Zostaje pół sierotą we wczesnym dzieciństwie. Matka się nią w ogóle nie interesuje. Iza podejmuje studia medyczne, niestety nie doprowadza ich do końca. Z nieznanych przyczyn wyjeżdża do Warszawy.
Tomasz mimo ojca milicjanta tak naprawdę wychowywany jest przez matkę i ciotkę. Obie kobiety przebierają Tomusia w sukienki i mówią do niej jak do dziewczynki. W szkole dzieci mu dokuczają bo jest „inny”. Lanser otaczający się ładnymi przedmiotami, niby pracuje, ale bardziej się ślizga i udaje mu się to nieźle.
Anita to dziewczyna, która nie zaznała biedy. Wychowała się jako resortowe dziecko, wyszła za mąż za bogacza z którym robiła to co chciała. Rozpieszczona bogaczka korzystająca z życia najmocniej jak tylko się da.
Historia tych trojga opowiadana jest na przestrzeni kilkunastu lat. W pewnym momencie ich drogi się splatają. Opowieść ta przepleciona jest smsami wysyłanymi sobie przez dwójkę z nich. Życie Anity, Tomka i Izy toczy się na luzie. Należą do tzw.warszawki, niestety do czasu.
Powiem Wam szczerze, że okładka w ogóle nie zachęciła mnie do czytania tej książki. Ale dzieci rano wyszły do szkoły a ja wzięłam ją do ręki i wieczorem nie miałam już co czytać. Bardzo rzadko zdarza mi się żebym przeczytała książkę w jeden dzień. Ta ma coś w sobie, przyciąga do siebie jak magnes. Autorka próbuje przedstawić w niej życie młodych ludzi, którzy przyjeżdżają do stolicy i myślą, że świat stoi przed nimi otworem. Zachłystują się nim, wpadają w wiele pułapek, z których bardzo ciężko wyjść obronną ręką, ale jakoś im się to udaje. Autorka w niby beztroskie życie wplata bardzo wiele problemów, wobec których nie można przejść obojętnie. Lęk przed opuszczeniem, samotność, brak poczucia własnej wartości. Chęć ujrzenia w bliskim kogoś, kim tak naprawdę nie jest, odrzucenie, zdrada, bezradność w obliczu tragedii. Młodzi myślą, że mają wszystko jednak czytając tę książkę czuje się, że brakuje im miłości, czułości, bliskości drugiego człowieka. Próbują sobie to rekompensować w inny sposób, nie do końca przemyślany: intrygi, kłamstwa są u nich na porządku dziennym. Przez to wszystko przebija się czasem głos rozsądku, który próbuje postawić wszystkich do pionu. I bardzo dobrze. W pewnym momencie trójka naszych bohaterów uświadamia sobie, że na pewne rzeczy jest już za późno, żałują, próbują coś naprawić. Ale nie wszystko im się udaje. Ludzkiej natury nie da się ot tak zmienić.
Czytając „Melanżerię” byłam zirytowana i zła, a miejscami nawet zbulwersowana na jej bohaterów. Wkurzała mnie ich bezmyślność, nie zwracanie uwagi na to, że krzywdzą innego człowieka, że myślą tylko o sobie. Był moment, że czułam współczucie i żal, że to wszystko tak się potoczyło.
„Melanżerię” powinien przeczytać każdy młody człowiek i potraktować ją tak naprawdę serio. Książka ta może być doskonałą przestrogą dla tych, którzy w Warszawie, czy w innym większym mieście myślą, że wygrali los na loterii.
Iza Stróżak pochodzi z Białegostoku. Jej ojciec pracujący czasowo w zakładach zbożowych zapił się na śmierć i zamarzł na ławce w noc sylwestrową, a matka pracując w pedecie na dziale AGD starała się utrzymać sama z dzieckiem. Izę na wsi wychowywali dziadkowie, ojca prawie wcale nie znała. Wyrosła na zdolną dziewczynę i zamierzała zostać lekarką. Niestety przerwała studia i pojechała szukać szczęścia do Warszawy. Tam poznała Anitę, piękną jak lalka Barbie, która od zawsze miała wszystko, a czego nie miała, potrafiła zdobyć. Dzieciństwo spędziła w Teheranie i Libii. Nauczyła się włoskiego i arabskiego. Anita marzy o świecie ładnie ubranych kobiet, zapachu amerykańskich papierosów i francuskich perfum, a także o prawdziwych facetach, którzy nie obracają każdej złotówki przy zamawianiu kawy. Nie musiała specjalnie zabiegać o zainteresowanie mężczyzn, dobrze wyszła za mąż za starszego od siebie Jerzego, ale nadal prowadziła bujne życie pozamałżeńskie. Dziewczyny przyjaźnią się z Tomkiem, który po powrocie z Włoch próbuje układać sobie życie w Warszawie. Chłopak jest bardzo ambitny, pedantyczny, chce zawsze wyglądać jak modele z reklam. Z kobietami się przyjaźni, a mężczyzn kocha.
W powieści przewijają się kolejne epizody burzliwego życia trójki przyjaciół rozciągające się na przestrzeni czterdziestu lat. Akcja rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych. W 2013 roku Tomek z niedowładem ręki trafia do szpitala, gdzie poddawany jest serii badań mających ustalić na co choruje. Tomek i Iza wymieniają ze sobą sms-y, na ich podstawie widać, jak rozwija się choroba oraz co przeżywa Iza, która boi się przedstawić matce czarnoskórego chłopaka. Współczesne problemy bohaterów przeplatane są wyrywkowymi wspomnieniami z ich życia. Epizody z dzieciństwa, młodości i dorosłości zbiegają się ze sobą. Choroba Tomka przynosi otrzeźwienie dla przyjaciół, którzy prowadzili do tej pory beztroskie życie ponad stan. Narkotyki, seks z przygodnymi osobami, podążanie za karierą, zakupy w ekskluzywnych europejskich sklepach zostają przerwane tragedią. Przychodzi refleksja nad życiem i jego wartością.
,,Melanżeria" to słodko-gorzka opowieść o pokoleniu, dla którego w latach dziewięćdziesiątych otworzyło się wiele możliwości. Nie wszyscy potrafili z tej szansy mądrze skorzystać i w pogoni za szczęściem, łatwym zarobkiem oraz blichtrem stracili sens życia. Źle podjęte decyzje w młodości przyniosły tragiczne konsekwencje w późniejszym wieku. Powieść wciąga już od pierwszych stron i zapewniam, że nie będziecie mogli oderwać się od niej. Ja zarwałam noc:)
http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/
Powieść opowiada o losach trójki przyjaciół, Izy, Tomka i Anity, a wszystko zaczyna się w lipcu 1972 roku w Łebie, gdzie Tomuś zwany Tomusinką spędza wakacje z rodziną. Kładę nacisk na tę datę, bo to lata mojego dzieciństwa, i szczególnie miło było mi się cofnąć w te trudne, acz zarazem normalne czasy i myślę, że dla każdego z mojej grupy wiekowej będzie to sympatyczna wycieczka w czasie.
Iza pochodzi z Białegostoku, ojca straciła w dzieciństwie, zapił się w noc sylwestrową, zamarzając na śmierć. Izę wychowywali dziadkowie, mama pracowała w pedecie w dziale AGD. Jej marzeniem było zostać lekarką, przerwała jednak studia i wyjechała do Warszawy.
Anita nigdy nie miała "pod górkę", zwana "placówkowym dzieckiem", dzieciństwo spędziła w Iranie, później w Libii, gdzie nauczyła się mówić po włosku i arabsku. Praca na poziomie, później bogaty i do granic możliwości naiwny mąż Jerzy.
Tomek najbardziej barwny z całej trójki. Już dorastając czuł, że "odstaje" od innych. W szkole wyzywany od pedała i "rzyda". Kochliwy. Ambitny i konsekwentny w zbiciu majątku. Zawsze idealnie i modnie ubrany, wręcz pedantyczny.
W powieści mamy wielowątkowość. Odwiedzamy lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte, dziewięćdziesiąte, wkraczając w XXI wiek, a jednocześnie akcja miesza się z rokiem 2015.
Życie naszych bohaterów to burzliwy coctail. Żyjąc w ciekawych czasach, gdzie otworzyło się dla nich sporo możliwości i byli na tyle zdeterminowani i sprytni by z nich skorzystać. Co jednak tak naprawdę okazało się ważne? Czy przyjaźń przetrwała w najtrudniejszych dla nich chwilach?
Powieść porusza ważny temat homoseksualizmu oraz zagrożeń z nim związanych. Nie chciałabym tu teraz tego tak spłycić, ponieważ autorka zagląda w bardzo głębokie zakamarki duszy i by to spróbować zrozumieć, trzeba choć tę chwilę poświęcić na przeczytanie książki. Podpowiem, że warto. Od pierwszej do ostatniej strony warto. Ani przez moment nie było nudno. Często nachodzące refleksje, czasem próba oceny, krytyki, smutku i radości (radości, że wybrałam inną drogę) właśnie to towarzyszyło mi czytaniu "Melanżerii".
Anna Klara Majewska pisarka, dziennikarka i felietonistka. Autorka czterech książek: "Jak dobrze wyjść za mąż po czterdziestce", "Sekretów"oraz dyptyku "Rok na Majorce" i "Powrót na Majorkę".
W Warszawie w latach 90. przypadkowo poznają się trzy osoby: Iza, która pochodzi z niezbyt zamożnej rodziny. Ma ona ambitne cele zawodowe. Anita mająca od zawsze wszystko to, co chciała oraz Tomasz, który żyje ponad stan. Ich przyjaźń trwa już kilkadziesiąt lat. Szybko przekonują się, że życie nie jest takie kolorowe.
Akcja utworu biegnie dwutorowo. Przeplata się przeszłość głównych bohaterów ze współczesnością. Autorka posługuje się lekkim językiem, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko i z ciekawością zanurza się w historii. Emocje tak naprawdę towarzyszą nam od samego początku i nie opuszczą nawet po skończeniu lektury. W skrócie: bardzo dobra powieść obyczajowa, która może nas czegoś nauczyć.
„Melanżeria” porusza wiele problemów, m.in. nie akceptację osób homoseksualnych.
Dzieło to spodobało mi się. Wprawdzie rzadko sięgam po utwory tego gatunku, gdyż wolę krwiste, trzymające w napięciu i tajemnicze historie, niemniej uważam, że czasem warto jest sięgnąć po coś innego. Przypadł mi do gustu pomysł, który autorka dobrze wykonała oraz forma w jakiej napisała książkę.
„ – Kocham cię, łajdaku. Kochałbym cię nawet, gdybyś mojej rodzonej matce obrączkę zajebał.”
Najbardziej spodobała mi się Iza, gdyż chce ona spełnić swoje marzenia i pokazać wszystkim, że mimo iż nie wywodzi się z najbogatszej rodziny, to osiągnie coś w życiu. Jestem do niej trochę podobny.
Okładka mi się w ogóle nie spodobała. Odnosi się ona do książki, ale nie przykuwa uwagi. Owszem, nie ocenia się po okładce, niemniej odgrywa ona dość dużą rolę przy wyborze lektury.
Podsumowując: jeśli chcecie przeczytać ciekawą obyczajówkę oraz oderwać się od kryminałów i fantastyki, to sięgnijcie po „Melanżerię”. Czyta się ją szybko i przyjemnie, a historia zostaje w czytelniku na długo po odłożeniu jej na półkę.
Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera.
Tytuł: „Melanżeria”
Autor: Anna Klara Majewska
Wydawnictwo: Wielka Litera
Korekta: Jadwiga Piller i Elżbieta Górnaś
Projekt okładki: Justyna Boguś
Wydanie: I
Oprawa: miękka (ze skrzydełkami)
Liczba stron: 254
Data wydania: 28.09.2016
ISBN: 978-83-8032-116-8
* Źródło – skrzydło książki.