Noc świetlików (ebook)

Elżbieta Rodzeń "Noc świetlików" Kolejna książka fantastyczna, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Czytając ją pochłaniałam słowa w niesamowitym tempie, a jednak wciąż czułam głód. Każda strona zaskakuje i sprawia, że czujemy podekscytowanie, a także daje do myślenia... Paulina przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Od kilku lat nie może poradzić sobie ze straszną, psychiczną chorobą, jaką jest anoreksja. Lekarze nie dają jej szans na przeżycie dłużej niż kilku dni. Z powodu narastającej niechęci do pomocy ze strony lekarzy Paulina staje się agresywna, a zarazem coraz bardziej zamknięta w sobie. Pewnego dnia lekarz prowadzący bohaterkę podejmuje decyzję o przeniesieniu jej na oddział zamknięty, gdzie zostanie przypięta do łóżka za pomocą pasów. Gdy dziewczyna popada w depresję zaczyna myśleć o skończeniu walki i poddaniu się. Jest świadoma, że choroba strasznie wyniszczyła jej ciało w wyniku czego nie pożyje zbyt długo. W dodatku rodzice nie chcą jej oglądać, co potęguje negatywne uczucia bohaterki. Gdy ostatni płomyczek chęci do życia zostaje zgaszony pojawia się Błażej, który widzi w niej coś wyjątkowego. Czy chłopak pomoże dziewczynie? Uratuje ją przed najgorszym ? Gdy ludzie słyszą, że ktoś przebywa czy przebywał w szpitalu psychiatrycznym od razu tą osobę skreślają. Słyszymy wtedy przykre komentarze, obelgi. Ale jakie prawo mamy do oceny innych ? Czy znamy ich historię ze wszystkimi szczegółami ? Weszliśmy w ich buty i przeszliśmy w nich przez ich życie? Odpowiedź jest oczywista, także dlaczego bawimy się w sędziów ? "Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone." (Łk 6,37) Może czasem nie warto zabierać się za coś, o czym nie mamy zielonego pojęcia. Warto wierzyć w ludzi, pomagać im. Ofiarowane dobro wraca z podwójną siłą. Te właśnie prawdy są ukazane w książce. Drogi Czytelniku ! Jeżeli należysz do grupy osób, którzy nie bawią się w rewizje innych, to serdecznie polecam Ci tą lekturę. Może natchnie Cię pod jakimkolwiek względem tak jak natchnęła mnie...

Książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażanie. Wypożyczyłam ją z biblioteki na wakacje, coś innego, nowego. Byłam sceptycznie nastawiona, ale już po pierwszych stronach chciałam więcej. Styl pisania i łatwość, z którą słowa są tam napisane aż zachęca do tego dochodzi fantastyczna fabuła, która wydawała się być przewidywalna. W momencie gdy zaznajecie spokoju i czekacie na sielanke pojawia się nagły zwrot akcji. Autorka nie pozwala się nam nudzić. Dzięki tej książce wkręcilam się w książki o istotach nadprzyrodzonych. Cała treść pokazała niesamowite wartości, o których zapominamy, pokazuje jak jest ciężko w chorobie i nie raz doprowadza do płaczu

Wypożyczyłam książkę w bibliotece byłam sceptycznie nastawiona, ale przykuła mnie anoreksja, a w tym czasie interesowały mnie choroby psychiczne, więc stwierdziłam, że jakoś pójdzie. Styl, którym autorka pisze jest po prostu genialny-lekki, prosty w odbiorze. Nadprzyrodzony wątek kupił mnie do końca. Książkę przeczytałam 'na raz'. Świat przedstawiony tam i problemy, z którymi borykała się autorka wzbogacały książkę o dreszczyk emocji. Przyznam, że często mialam 'szklanki w oczach' czytając. Gorąco polecam wszystkim, którzy zastanawiają się nad tą książką. Ja z pewnością przeczytam pozostałe książki pani Rodzeń.

Książka naprawdę urzekająca. Czyta się ją z zapartym tchem.... Daję cztery gwiazdki a nie pięć jedynie za zbyt krótkie zakończenie. Nie wiem czy autorka myślała o kontynuacji książki i to był celowy zabieg, w każdym razie mi zabrakło kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu stron do pełnej satysfakcji :) T