Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Oto nowa i długo oczekiwana powieść autorki bestsellera "Sekretny język kwiatów" o miłości, trudnych wyborach i nadziei wbrew wszelkim przeciwnościom losu.
Letty Espinosa od czternastu lat pracuje w trzech restauracjach w San Francisco, żeby jakoś związać koniec z końcem. Jej dzieci – piętnastoletniego Aleksa i sześcioletnią Lunę – wychowuje babcia w małym mieszkanku na zapomnianych bagnach nad zatoką. Ale teraz rodzice Letty postanowili wrócić do Meksyku, a ona musi po raz pierwszy w życiu stać się matką. To nowe zadanie jest dla niej wyzwaniem, zwłaszcza że Luna rozpaczliwie tęskni za dziadkami, a Alex, który zakochał się w koleżance z klasy, nie chce dać szansy swojej matce. Letty wpada na pomysł, jak uciec z niebezpiecznej okolicy, gdzie mieszkają, i naprawić niesprawiedliwość, która złamała im życie. Jeden nieostrożny ruch może doprowadzić do utraty wszystkiego, na co pracowała, i zniweczyć nadzieje na przyszłość.
"Vanessa Diffenbaugh łączy wspaniałą prozę z trudnymi tematami macierzyństwa, nielegalnej imigracji i amerykańskiego snu, tworząc sugestywną i proroczą opowieść o rodzinie. Ta powieść pochłonęła mnie już od pierwszych zapierających dech w piersiach stron. Przejęłam się losem tej skrzywdzonej rodziny i wraz z nią miałam nadzieję, że każdy rozdzierający serce, trudny wybór doprowadzi ją w lepsze miejsce."
Lisa Genova, autorka bestsellera New York Timesa "Motyl"
"»Nie prosiliśmy o skrzydła« Vanessy Diffenbaugh opisuje serce matki, która wraz z rodziną poznaje kamienistą ścieżkę do zrozumienia i wybaczenia. Diffenbaugh z zapierającą dech w piersiach plastycznością i liryką przedstawia przemianę Letty z lekkomyślnej młodej matki w odpowiedzialną kobietę, która uczy się stawiać dobro dzieci na pierwszym miejscu, ale także pozwala sobie na miłość. Jej z trudem osiągnięte zwycięstwo przepełni was radością i będziecie żałować, że ta poruszająca, piękna książka się skończyła."
Melanie Benjamin, autorka bestsellera New York Timesa "Żona lotnika"
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1130888331 |
Tytuł: | Nie prosiliśmy o skrzydła |
Autor: | Diffenbaugh Vanessa |
Tłumaczenie: | Kamazan Maciej |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Liczba stron: | 352 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-11-09 |
Rok wydania: | 2016 |
Data wydania: | 2016-11-09 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 203 x 32 x 126 |
Indeks: | 20316976 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Nie prosiliśmy o skrzydła
Oto nowa i długo oczekiwana powieść autorki bestsellera "Sekretny język kwiatów" o miłości, trudnych wyborach i nadziei wbrew wszelkim przeciwnościom losu. Letty Espinosa od czternastu lat pracuje w ...Vanessa Diffenbaugh zachwyciła mnie swoją debiutancką powieścią "Sekretny język kwiatów", dlatego z ogromną przyjemnością sięgnęłam po drugą w dorobku literackim książkę amerykańskiej pisarki. Niech nikogo nie zmyli sielankowa okładka powieści, bo "Nie prosiliśmy o skrzydła" nie jest lekką, łatwą i przyjemną w odbiorze książką, zwłaszcza że autorka porusza w niej temat macierzyństwa daleko odbiegającego od ideału, opowiada również o problemach, z którymi borykają się nielegalni imigranci.
Letty jest matką nastoletniego Alexa i sześcioletniej Luny. Kobieta nie potrafi odnaleźć się w roli matki i obowiązki związane z wychowaniem dzieci spycha na swoją matkę. Letty jest młodą, inteligentną osobą, która mocno pogubiła się w życiu i zaprzepaściła wiele szans, by to życie wyglądało zupełnie inaczej, popełniła szereg błędów i podjęła mnóstwo złych decyzji. Kocha swoje dzieci, ale nie potrafi okazać im miłości, boi się odpowiedzialności i odczuwa paniczny strach, ilekroć babcia rodzeństwa zapowiada powrót do Meksyku. Przeraża ją wizja pukającej do drzwi opieki społecznej, która będzie chciała odebrać dzieci, bo Letty jest przekonana, że nie nadaje się na matkę. W końcu staje się to, co i tak prędzej, czy później musiało się wydarzyć, ukochana babcia Alexa i Luny wraca do Meksyku. Bycie samotną matką nie jest komfortową sytuacją, ale Letty postanawia zrobić wszystko, by sprostać zadaniu i przede wszystkim wreszcie stać się matką, bo doskonale wie, że zawiodła nie tylko swoje dzieci, zawiodła wszystkich, siebie również. "Nie prosiliśmy o skrzydła" to także powieść poruszająca problem nielegalnej imigracji i muszę przyznać, że autorce udało się w bardzo obrazowy sposób pokazać, jaka przepaść dzieli nielegalnych imigrantów od pełnoprawnych obywateli Stanów Zjednoczonych. To jest życie w ciągłym strachu przed deportacją i kłopotami finansowymi, okazuje się, że "american dream" bywa sloganem i często boleśnie trzeba się o tym przekonać...
Vanessa Diffenbaugh napisała bardzo sugestywną powieść, prozę o dużym ładunku emocjonalnym, demaskującą obraz amerykańskiego społeczeństwa i skupiającą się wokół trudnego, bo często zbyt wczesnego macierzyństwa. To bardzo aktualna i ważna książka, ale też ciepła i wzruszająca historia o budowaniu rodziny, naprawianiu relacji i szukaniu szczęścia, które czasem jest na wyciągniecie ręki. To wreszcie powieść o złych i dobrych momentach w życiu każdego z nas, trudnych wyborach, niezrealizowanych marzeniach i nadziei na lepszą na przyszłość.
Często sprawdzianem dla pisarza jest druga książka, wtedy okazuje się, czy świetnie przyjęty debiut nie był tylko i wyłącznie jednorazowym sukcesem. Vanessa Diffenbough nową powieścią potwierdza, że "Sekretny język kwiatów" nie był przypadkiem, bo "Nie prosiliśmy o skrzydła" to kolejna bardzo udana książka amerykańskiej pisarki.
Dominika Ławicka
http://matkapolkaczytajaca.blox.pl/
Główną bohaterkę, Letty, poznajemy w krytycznym dla niej momencie, gdy musi sama poradzić sobie nie tylko z pracą, ale i z opieką nad synem i córką. Wcześniej dziećmi zajmowali się jej rodzice, jednak kiedy zdecydowali się na stałe wrócić z San Francisco do Meksyku, młoda kobieta postawiona została przed faktem dokonanym.
Letty nagle musi sprostać zadaniom, które wcześniej dla niej nie istniały. Z dnia na dzień codzienne obowiązki domowe i rodzinne urastają w oczach kobiety do rangi niewyobrażalnych wyzwań. Jak bowiem pogodzić wyczerpującą pracę w lotniskowej restauracji z opieką nad wrażliwym nastolatkiem i jego małą, potrzebującą ciepła siostrzyczką, którzy tęsknią za czułymi dziadkami? Jak związać koniec z końcem, jeśli w dodatku marzy się o lepszej szkole dla syna? Jak wyrwać się z biednej dzielnicy, by dać życiową szansę sobie i swoim pociechom?
Te pytania spędzają sen z powiek zapracowanej Letty. Jakby tego było mało, w jej życiu nagle pojawiają się dwaj mężczyźni, którzy wprowadzają dodatkowy chaos i niepokój.
Gdy wydaje się, że młoda kobieta znalazła wyjście z trudnej sytuacji, nagle wszystko zaczyna się jeszcze bardziej komplikować…
Śledzenie codziennych perypetii młodej matki jest interesujące i pełne emocji. Nie mniej wrażeń dostarczają czytelnikowi fragmenty skupiające się na przeżyciach dwójki dzieci – wyjątkowo uzdolnionego Alexa i jego niesfornej siostrzyczki, Luny.
Autorce udało się w przekonujący sposób ukazać współczesne realia życia meksykańskich emigrantów, którzy marzą o lepszym jutrze dla siebie i swoich bliskich, jednak – nawet w przypadku legalnego pobytu w Stanach Zjednoczonych – wciąż narażeni są na dyskryminację, lekceważenie i wykorzystywanie w pracy. Walka o prawo do godnego życia jest jednym z naczelnych tematów najnowszej powieści Vanessy Diffenbaugh.
„Nie prosiliśmy o skrzydła” to również powieść o miłości, przyjaźni i rodzinnych więzach, które mogą dać człowiekowi szczęście, ale nie przychodzą same, wymagają poświęceń i wyrzeczeń, stawiają wymagania i nieraz przynoszą rozczarowania.
To także wzruszająca historia dojrzewania do odpowiedzialnego macierzyństwa, na co nigdy nie jest za późno.
Całość napisana jest lekko, nie znaczy to jednak, że treść i problematyka są błahe. Wręcz przeciwnie – autorce udało się w naturalny sposób połączyć finezyjny styl z powagą i dramatyzmem opisywanych zdarzeń oraz przeżyć wewnętrznych bohaterów. To na pewno jeden z największych atutów powieści, którą polecam z czystym sumieniem.
BEATA IGIELSKA