5/5
14-08-2023 o godz 11:37 przez: adam | Zweryfikowany zakup
Po prostu wow
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
5/5
30-07-2023 o godz 09:42 przez: Ewa wronka | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
5/5
08-04-2022 o godz 20:40 przez: Emilia | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
5/5
15-05-2024 o godz 22:45 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Noooo, szok!! Świetna i totalnie nieprzewidywalna. Warto. Pamiętam niemalże każdy jej szczegół, chociaż minęło tak dużo czasu, od kiedy ją przeczytałam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-02-2024 o godz 13:59 przez: Monika | Zweryfikowany zakup
Dobra książka z zawiła fabuła. Lecz nie powiedziałabym, że zasługuje na 5 gwiazdek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2024 o godz 21:22 przez: juliette | Zweryfikowany zakup
Trzyma w napięciu do ostatniej chwili :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-04-2024 o godz 11:19 przez: Marta | Zweryfikowany zakup
Polecam , bardzo fajnie się czytało
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-02-2024 o godz 20:42 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Świetna, skupiająca uwagę. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-03-2024 o godz 15:49 przez: Sylwia Gagatek | Zweryfikowany zakup
Świetny thriller, zaskakuje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-06-2024 o godz 15:49 przez: Marek | Zweryfikowany zakup
Świetna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-07-2021 o godz 12:08 przez: Lukrecja84
„NASZE IDEALNE MAŁŻEŃSTWO” Loreth Anne White Wydawnictwo Mando Na wstępie zaznaczę, że w tej książce nic nie jest tym czym się wydaje. Ellie przeszła życiową traumę. Jej córeczka utonęła. Mąż od niej odszedł, ponieważ nie mógłna nią patrzeć. Oskarżał ją o śmierć ich córeczki. Dziewczyna przeszła załamanie nerwowe. Leczyła się psychiatrycznie. Nadal bierze leki. Jest bardzo bogata, ponieważ ma bogatego ojca. Poznaje Martina. Jej świat zaczyna się zmieniać. Na pozór jest idealnie. Wszystko do czasu ich szybkiego ślubu. Znaleziono zwłoki Martina. Kto go zamordował? O jego śmierć zostaje oskarżona żona. Czy faktycznie to ona zabiła? Znajdziecie tutaj mnóstwo intryg i zwrotów akcji. Przeczytajcie ten znakomity thriller. Trzyma w napięciu do ostatniej strony. Poznając zakończenie będziecie w głębokim szoku. Na 100% nie będziecie się tego spodziewali. Jak mogło do tego dojść? Ellie- czy ona jest zdolna do morderstwa? Przeszła załamanie nerwowe. Była na odwyku, ale czy to wszystko sprawia, że zabiła swojego ukochanego? Kim jest Martin? Nagle pojawił się w życiu Ellie. Czy miał przed żoną sekrety? Czy ożenił się z nią tylko ze względu na jej bogatego tatusia? Poczytajcie. Niesamowite emocje. Wczułam się w rolę Ellie. Czułam jej ból po stracie dziecka. Mąż okazał się jej niegodny. Jestem zachwycona tą pozycją. Uwielbiam thrillery z dreszczykiem emocji. Czy małżeństwo zawsze jest idealne? Dobrze wykreowani bohaterowie. Wciągająca fabuła. Bardzo dobra akcja. Z czystym sercem polecam ten thriller.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
09-08-2021 o godz 18:07 przez: rudy lisek czyta
Jak myślicie.Czy idealne małżeństwo istnieje? . 7/10⭐️ Ta książka skrywa w sobie pełen niepokoju i niepewności klimat,który jest dosłownie odczuwały z każdą,kolejną stroną.Ta historia posiadała w sobie wiele mylących tropów,dzięki czemu czytało się ją naprawdę świetnie.A dodatkowo, rozgrywającą się tu fabułę śledzimy z niemałym zainteresowaniem.Bowiem ukryta w tej powieści intryga została przez autorkę bardzo dobrze przeprowadzona. . Kiedy Ellie po stracie ukochanej córeczki i bolesnym rozwodzie jest w końcu rozpocząć nowy rozdział,to właśnie wtedy w jej życiu pojawia się tajemniczy mężczyzna.Martin roztacza wokół Ellie cudowną wizję wspólnej i bezpiecznej przyszłości.Skuszona jego obietnicami i czarującym urokiem w krótce zostaje jego żoną.Jednak jej szczęście nie trwa długo.Za zamkniętymi drzwiami wspolnego małżeństwa rozgrywa się prawdziwy koszmar.Koszmar pełen sekretów i niebezpiecznej gry,która kończy się dość tragicznie.Kto tu tak naprawdę ponosi za to wszystko winne? . NASZE IDEALNE MAŁŻEŃSTWO @lorethannewhite to lektura z gatunku domestic noir o kłamstwach,manipulacji i toksycznej relacji.Autorka przedstawiła ciekawą,choć miejscami także i lekko banalną historię.Jednak sama intryga niebezpiecznie wciąg a finisz okazał się również całkiem z satysfakcjonujący. Skusicie się? https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
13-08-2021 o godz 19:43 przez: zaBOOKowana
Ellie po stracie ukochanej córeczki i rozpadzie małżeństwa, pragnie w końcu zaznać szczęścia. Gdy na jej drodze pojawia się tajemniczy Martin, kobieta zaczyna wierzyć, że los się do niej uśmiechnął. Mężczyzna roztacza nad kobietą aurę bezpieczeństwa i miłości. Ellie nie chce stracić swojej szansy – oświadcza się Martinowi i biorą szybki ślub w Vegas. Jednak szczęście nie jest im pisane… W zamkniętej przestrzeni małżeńskiej dzieją się okropne rzeczy. Małżonkowie mają przed sobą sekrety i prowadzą niebezpieczną grę, która prowadzi do dramatycznego finału. Kto tak naprawdę jest winny? Od początku miałam swój typ i nie pomyliłam się. Dobrze oceniłam główną bohaterkę i wszystkie ataki kierowane w jej stronę, bolały także mnie. Autorka bardzo obszernie przedstawiła nam portrety psychologiczne bohaterów, dzięki czemu możemy lepiej ich poznać, choć nic nie jest takie, jakie się wydaje na początku powieści. Jest duszno, mrocznie i nieprzewidywalnie. Dodatkowo genialne pióro Autorki lekko przeprowadza nas przez całą fabułę, dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie. Polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
24-07-2021 o godz 18:16 przez: Dorota Grabowska
"Powinieneś był uważniej obserwować. Życie to gra w trzy kubki, a w trzy kubki wygrywa tylko rozgrywający. Albo rozgrywasz albo przegrywasz”: zapamiętajcie ten cytat i miejcie oczy szeroko otwarte podczas czytania książki Loreth Anne White „Nasze idealne małżeństwo”. Jestem przekonana, że tę książkę pokochacie tak mocno, jak ja i z uśmiechem na twarzy zagłębiać się będziecie w każdy kolejny etap zagmatwanej układanki, a trybiki Waszego mózgu pracować będą na największych obrotach! Fabuła jest skonstruowana w mistrzowski sposób, nie można na chwilę wypuścić książki z ręki, bo po co, skoro ma się taką pełną tajemnic i historię! Kto naprawdę jest winny i o co tu tak naprawdę chodzi? Takie pytania zadawałam sobie podczas czytania tej książki z milion razy. Główną bohaterką „Naszego idealnego małżeństwa” jest Ellie, która ma za sobą bardzo trudny okres w życiu, lecz w końcu dojrzała do zmiany swego życia. I wtedy niespodziewanie poznaje przystojnego Martina i daje mu się wieść. W sumie nie ma co się dziwić, mężczyzna roztoczył przed nią tak bajeczną wizję życia, że żal nie skorzystać, a skoro są obydwoje wolni… Jest więc ślub, przeprowadzka do nowego domu, nowy biznes na horyzoncie i wtedy jednak bańka pryska. Zaczyna się koszmar, który będzie miał tragiczne konsekwencje. Brutalne zabójstwo, proces, ale kto zabił i kogo? Bogata, młoda kobieta i przystojny mężczyzna… brzmi jak bajka i słodka historia, lecz w tej książce ten związek nie będzie taki, idealny będzie tylko przez chwilę, a później zacznie się prawdziwa jazda bez trzymanki! Jeszcze uzależniona od prochów i alkoholu Ellie tak naprawdę miała pecha, że na jej drodze pojawił się Marin, ale dlaczego? Już Wam zazdroszczę, że dopiero będziecie wgryzać się w tę historię! Fabułę umownie można podzielić sobie na trzy części: pierwszy z nich obejmuje bardzo mocny początek plus okoliczności poznania się bohaterów. Drugi to etap małżeństwa, w którym mąż ujawni swoją prawdziwą twarz i ta część będzie ociekać upałem Australii i mrokiem. Ostatnia część to już zszargane nerwy czytelnika i historia tak pełna emocji, która wbijała mnie w przysłowiowy fotel głębiej i głębiej. To był istny czad! Ale co się dziwić, skoro ma się przed oczami bohaterów z krwi i kości, pełnych wad i ciekawość mnie zżerała, co oni jeszcze wymyślą i jak ta historia się skończy! Mamy przecież proces o zabójstwo, więc rozwiązanie niewiadomych czeka na samym końcu i jeśli będziecie w stanie przechytrzyć autorkę i przewidzieć zakończenie – kłaniam się w pas! Mnie autorka Loreth Anne White skutecznie wodziła za nos, dałam się nabrać na wszystkie sztuczki i dlatego na samym końcu czekała na mnie wielka, satysfakcjonująca niespodzianka. Takie książki to ja lubię czytać! W „Naszym idealnym małżeństwie” autorka pokazuje, jak szybko możne pęknąć bańka mydlana i jak wielkimi kłamcami mogą okazać się ludzie, których pokochamy. W tej książce na czytelnika czeka trudna przeszłość bohaterki, jej walka z uzależnieniem, z wychodzeniem z depresji i żałoby. Sceny są namacalne, niekiedy wręcz mroczne i przed oczami wyświetlały mi się sceny iście filmowe. Choć pojawia się tutaj też i narracja policjantki Lozzy, która związana była ze śledztwem, to jednak ten wątek nie jest na pierwszym planie, lecz większy nacisk położono na warstwę emocjonalną. Jeśli więc szukacie nieodkładalnego thrillera psychologicznego, o którym nie będziecie mogli szybko zapomnieć – koniecznie przeczytajcie książkę „Nasze idealne małżeństwo”!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-07-2021 o godz 17:41 przez: Joanna W.
Lubicie być wodzeni za nos? Ja nie lubię. A przynajmniej w życiu. Jednak kiedy mam do czynienia z książką, to inna sprawa. Zwłaszcza wtedy, kiedy zupełnie nie zdaję sobie sprawy, że autor gra ze mną w kotka i myszkę. Poświęcam się w stu procentach fabule, bo przecież chcę rozgryźć główną tajemnicę, która krok po kroku prowadzi mnie do finału tej historii. A co za tym idzie do odpowiedzi na pytanie: kto w tej grze jest oprawcą a kto ofiarą? Docieram do niego z uśmiechem na ustach, bo przecież w końcu się przekonam, czy miałam rację. Nie spodziewam się jednak, że odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie znajduję w zakończeniu, to dopiero początek... Miała być miłość idealna, miało być życie bez problemów, miał być nowy start z dala od demonów z przeszłości. Miał... Historia Ellie i Martina mogłaby przypominać bajkę o księciu, który przybywa na białym koniu i ratuje zagubioną i samotną księżniczkę. Mogłaby, gdyby książę nie okazał się podłą bestią, a nasza księżniczka nie miała tak wiele na sumieniu. Autorka zabiera czytelnika do świata pełnego niedomówień, poszlak, na podstawie których nieudolnie próbuje on dotrzeć do sedna sprawy. Roztacza przed nim historię, która podszyta jest brutalnością, kłamstwami, zdradą i tragedią, która potrafi niszczyć. Wierzcie mi, do ostatniego momentu będziecie przekonani, że rozwiązanie zagadki jest na wyciągnięcie ręki. A jednak ostatnie rozdziały wprawią Was w osłupienie. Bo o ile na początku myślałam, że przecież clue tej historii znamy, wiemy, że ktoś został zamordowany, jedynie trzeba dowiedzieć się, kto zabił — ot, thriller jakich wiele, o tyle tego, co przygotowała dla czytelników Loreth Anne White, chyba nie dało się przewidzieć. Przynajmniej mi się nie udało. Powiem Wam jedno — takiego bałaganu w głowie dawno nie zrobiła mi żadna książka. Ale powiem Wam też, że ja do pedantek nie należę, więc z przyjemnością się w nim rozsmakowałam. Od dziś autorka została moją mistrzynią plot twistów! Podsumowując: Powieść White to nie tylko świetnie skonstruowany thriller psychologiczny z dobrze poprowadzoną intrygą kryminalną. To przede wszystkim powieść o tym, jak łatwo ulegamy pozorom. Zwłaszcza jeśli sami jesteśmy poranieni przez los, złaknieni wsparcia i miłości. Stajemy się idealnym łupem dla oprawcy, kto potrafi ofiarę wywęszyć i wykorzystać dla swoich celów. To także opowieść o wielkiej tragedii, która może złamać życie każdego. Pełna tajemnic, zaskakująca, wbijająca w fotel zwrotami akcji. Polecam wszystkim miłośnikom gatunku i nie tylko.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-07-2021 o godz 07:12 przez: Anna Rydzewska
Dobry thriller psychologiczny musi mącić w głowie, mieszać zmysły i wprawiać czytającego zarazem w ogłupienie, jak i chorą ekscytację. Te wszystkie warunki spełnia książka ''Nasze idealne małżeństwo", która już samym tytułem zapowiada emocjonującą, pełną sprzeczności i manipulacji historię. Im bardziej ktoś stara się wypaść wzorcowo, tym więcej ma na sumieniu, czasem owe demony przekraczają najśmielsze oczekiwania i tak właśnie było w tym wypadku. Loreth Anne White funduje swoim czytelnikom istną jazdę bez trzymanki, odurzającą wyprawę, naszpikowaną mrocznymi kłamstwami, otumaniającymi złudzeniami i obezwładniającymi emocjami, które wiszą w powietrzu jeszcze długo po zakończeniu lektury. Jednym słowem, autorka popełniła dreszczowe mistrzostwo, które pozostanie w pamięci na bardzo długo! Pisarka precyzyjnie zwodzi czytającego, podkłada mu pod nos różne skrajne rozwiązania, skutecznie mąci, wprawiając go w całkowitą dezorientację, w skutek czego dość szybko gubi on się, gdzie zaciera się granica między rzeczywistością, a misternie skonstruowaną iluzją. Doskonałym zabiegiem jest przeplatanie teraźniejszości z przeszłością, a także ukazanie całej sytuacji z wielu perspektyw. Z jednej strony wydaje się, że umożliwia to lepsze zrozumienie zdarzeń, naprawdę jednak całość jeszcze bardziej zmyla z tropu, wprawia w ogłupienie. Im dalej zabrniemy, tym bardziej skołowani jesteśmy, rośnie też adrenalina, ekscytacja i zaintrygowanie. Tak, to jedna z tych pozycji, którą nie sposób się spokojnie delektować, gdyż rozwiązanie misternie uknutej intrygi staje się ważniejsze niż otaczająca nas rzeczywistość. ''Nasze idealne małżeństwo" to genialny, wciągający i otumaniający thriller, dopieszczony niepokojącym, klaustrofobicznym, przeszywającym klimatem. Fenomenalnie naszkicowane portrety psychologiczne, stale rosnące, sięgające zenitu napięcie, obezwładniające, skrajne emocje i genialnie zacierająca się granica między prawdą a wyidealizowanym złudzeniem, lecz także między ofiarą i katem. W tej mrocznej powieści nic nie jest do końca takim, jakim się wydaje! Jeśli kochacie odurzające, przeszywające i nieobliczalne historie, dopieszczone szokującym finałem oraz wyjątkowo przyjemnym, ekspresyjnym piórem, ''Nasze idealne małżeństwo'' rozkocha was w sobie! Polecam z całego serca!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-07-2021 o godz 15:45 przez: papierowamagnoolia
"Nasze idealne małżeństwo" Loreth Anne White to interesujący thriller psychologiczny ukazujący mroczną i niebezpieczną stronę człowieka, osadzony w dusznym klimacie Australii. W tej książce poznajemy historię Ellie, która pomimo bogactwa nigdy nie miała szczęśliwego życia. Przeżyła wielką rodzinna tragedię, niedługo potem rozwód, zmagała się z depresją i uzależniła od leków. Kiedy na jej drodze pojawia się Martin wszystko wskazuje na to, że w końcu znalazła odpowiedniego dla siebie partnera. Ellie i Martin szaleńczo się w sobie zakochują. Już jako nowożeńcy przeprowadzają się do Australii, inwestują w nowatorski projekt budowlany i snują plany na przyszłość. Jednak sielanka nie trwa zbyt długo bowiem mąż Ellie zostaje brutalnie zamordowany. Kiedy policja znajduje zwłoki mężczyzny wszystkie tropy prowadzą do Ellie. Czy ona jest winna? Jakie sekrety miała ta para? Książka zaczyna się mocno ... Już pierwszy rozdział to scena z procesu w sprawie morderstwa Martina. Już na wstępie dowiadujemy się, że kobieta została oskarżona i czekamy na to, aby poznać jej wersję wydarzeń. Autorka stopniowo odkrywa karty dzieląc fabułę na wydarzenia, które miały miejsce przed procesem oraz to, co dzieje się obecnie na sali sądowej. Podobał mi się ten zabieg, gdyż ostatecznie otrzymujemy wgląd na całą sprawę bez zbędnych niedomówień. Zaś swego rodzaju dopełnienie historii stanowi pojawienie się postaci Lozzy - miejscowej policjantki, która zostaje uwikłana w znajomość z Ellie. W "Naszym idealnym małżeństwie" został bardzo dobrze ukazany charakter burzliwego związku. Autorka skupiła się również na dokładnym przedstawieniu problemów głównej bohaterki. Mamy okazję poznać jej trudną przeszłość, niejako doświadczyć stresujących, niepewnych i dramatycznych momentów. Realność niektórych scen, niepokój to coś, co można wyczuć między stronami. Historia do samego końca wypełniona jest tajemnicą. A kiedy już tam dotarłam, otrzymałam zakończenie, którego ani trochę się nie spodziewałam. Uważam, że jest to naprawdę dobrze napisany thriller. Książka wpisuje się doskonale w modny w ostatnim czasie nurt domestic noir. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-07-2021 o godz 18:42 przez: em.love.book
Bądźcie czujni, bo "Nic nie jest tym, czym wydaje się pierwszy rzut oka." Książka o której dzisiaj opowiem, wywarła na mnie duże wrażenie. Jest to pochłaniający thriller psychologiczny z gatunku dosmestic noir, który swoją misternie utkaną intrygą wciągnął mnie bez reszty. Już od samego początku mierzymy się z odrażającym odkryciem i zaczynamy zadawać sobie wiele pytań, na które ciężko znaleźć logiczną odpowiedź. Autorka bardzo skrupulatnie zbudowała fabułę. Całość jest podzielona na rozdziały widziane oczami głównej bohaterki, jak i policjantki, która prowadzi śledztwo, a jeszcze dodatkowo wprowadzone zostały sceny z toczącej się rozprawy sądowej. Mimo tych zabiegów, w trakcie czytania w ogóle nie czułam zagubienia, wręcz przeciwnie, sprawiało to, że napięcie i związany z nim niepokój rósł coraz bardziej. Główna bohaterka to kobieta po przejściach, którą spotkała w życiu ogromna tragedia i po licznych złych momentach, w końcu odnalazła upragniony spokój w ramionach nowego mężczyzny, który gotów był uchylić jej nieba. Co w momencie, gdy na tym niebie pojawią się przerażające nietoperze? Częściowo sytuacja rozgrywała się w mieście, ale główna akcja toczy się u australijskiego wybrzeża. Klimat, który stowrzyla autorka, zasługuje na ogromną pochwałę, bo przyprawiająca o dreszcze, duszna atmosfera sprawiała, że wstrzymywałam oddech. Oczami wyobraźni doskonale widziałam sceny umieszczone wśród niespokojnych wód, bagnistych ścieżek, egzotycznych, rzucających straszliwy cień mangrowców. Dynamika w powieści, od początku do końca jest na wysokim poziomie. Przeplata się wiele postaci drugoplanowych, na których skupiałam ogromną uwagę i doszukiwałam się jakiegoś potknięcia i mimo moich domysłów, autorka skonstruowała świetny plot twist, który mnie naprawdę zaskoczył. Rozwiązanie, którego dokonała, było w moim odczuciu genialnym posunięciem. Potrzebowałam takiej książki. Ciarki, które we mnie wywołała, mówią same za siebie i sprawiają, że mam ochotę na wiecej. Gorąco polecam ten tytuł. Sama w przyszłości, z wielką przyjemnością, sięgnę po inne tytuły spod pióra autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-07-2021 o godz 14:20 przez: Bookish Side
Kolejny thriller, o którym ostatnio zrobiło się bardzo głośno. Czy warto poświęcić mu swój czas? „Nasze idealne małżeństwo” autorstwa Loreth Anne White zaczyna podbijać bookstagramy. Po nieudanym związku i tragicznych przeżyciach Ellie w końcu daje swojemu życiu drugą szansę. Niespodziewanie trafia na zjawiskowego Martina, z którym ma zamiar spędzić resztę swojego życia. Niestety coś poszło nie tak, a zamiast niesamowitej przyszłości, Ellie przeżywa koszmar. Jak daleko się posunie, aby uratować swoje życie? Z pewnością nie jest to historia, której się spodziewacie. Wiele rzeczy zdaje się tutaj oczywiste, ale nic nie jest takie, jak się wydaje. Autorka książki niesamowicie sobie z nami pogrywa aż do ostatnich stron. Bawi się umysłem czytelnika w taki sposób, że sami nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo jesteśmy ogrywani. Oczywiście wszystko pod koniec zostaje wyjaśnione, ale zanim dotrzemy do tego końca, w głowie będziemy mieli już totalny mętlik. Jest to niesamowicie poprowadzony thriller psychologiczny, który gwarantuje niezapomniane wrażenia. Nieważne jak uważnie czytacie, nie wywnioskujecie prawdy, dopóki autorka sama nie zechce jej przekazać. Najważniejsze jest jednak to, że od początku ta opowieść jest bardzo intrygująca, co sprawia, że naprawdę ciężko jest się od niej oderwać. Nie mamy tutaj jednego ciągłego wątku. Przeplatają się ze sobą rozdziały dotyczące teraźniejszości i przeszłości, co w thrillerach zawsze mnie bardzo przekonuje. Przez większość książki budowane jest napięcie i stawiane są kolejne pytania bez odpowiedzi, aż do tych ostatnich stron, które są wątkiem kulminacyjnym. Osobiście pod koniec książki opadła mi szczęka, a w głowie miałam ciągle tylko jedną myśl: „Co się tutaj właśnie stało? To jest niemożliwe!”. Nie będę zatem ukrywać, że „Nasze idealne małżeństwo” wywarło na mnie ogromne wrażenie, a cała opowieść na długo zostaje w pamięci, bo tak mistrzowska intryga jest niesamowicie rzadko spotykana. Czytałam już wiele thrillerów psychologicznych w swoim życiu, ale ta książka jest po prostu fenomenalna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-07-2021 o godz 14:02 przez: chabrowacczytelniczka
Jakie to było dobre! Thriller psychologiczny, który mogłabym zacząć czytać od nowa od razu po dokończeniu ostatniej strony. Dlaczego? Przecież znam już zakończenie… Chciałabym jednak raz za razem przeżywać te wszystkie towarzyszące mu emocje, zastanawiać się kto jest tutaj czarnym charakterem i o co tutaj chodzi. Chyba po prostu bardzo lubię, gdy autor w taki sposób napina moje nerwy niczym postronki i wodzi mnie za nos podsuwając raz za razem możliwe, a jednak nieprawdziwe wyjaśnienia. Zakończenia się oczywiście nie domyśliłam, a gdy już zdążyło wgnieść mnie w fotel okazało się, że jest całkiem proste i prawdopodobne. Mistrzostwo. Ellie stoczyła się już na samo dno, ale teraz widzi światełko w tunelu. Poznaje czarującego Martina roztaczającego przed nią tak cudowne wizje, że zaraz później znajomość kończy się ślubem. Wtedy małżonkowie dość szybko wpadają w spiralę wzajemnych kłamstw, przemocy i oszustw. Na wierzch wychodzą skrywane w głębi duszy pragnienia. Podziwiam autorkę za pomysł, w którym stworzyła tę historie. Akcja toczy się dwutorowo, z perspektywy policjantki oraz głównej bohaterki Ellie. Dzięki licznym retrospekcjom obserwujemy wydarzenia z przeszłości i to co dzieje się teraz, a i tak autorce udaje się nas zaskakiwać. Wszystko jest logiczne, prawdopodobne, a jednocześnie pozostawiające czytelnika z buzią otworzoną ze zdumienia. Na uwagę zasługuje również dopracowana i wyrazista warstwa psychologiczna postaci, nakreślenie gry, która toczy się pomiędzy bohaterami. To historia o tym, że przemoc tkwi w każdym człowieku. Kluczowy jest tylko czynnik, splot dogodnych okoliczności, który może go wyzwolić i pociągnąć ze sobą tragiczne w skutki wydarzenia. Tym razem wam nie polecam, to thriller, który po prostu musicie przeczytać. Książka, o której będziecie rozmyślać cały dzień podczas codziennych obowiązków. Będziecie tak jak ja wyczekiwać momentu, w którym będziecie mogli ją otworzyć i dalej zaczytywać się w tej świetnie napisanej i poprowadzonej historii. Jaki thriller lub kryminał zachwycił was w ostatnich miesiącach?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji