Monsters (CD)

Wszystkie formaty i wydania (5): Cena:

Sprzedaje empik.com : 53,40 zł

53,40 zł
Odbiór w salonie 0 zł
Produkt u dostawcy
Wysyłamy w 2 dni rob.

Sprzedaje dvdmax : 64,39 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Najczęściej zamawiane razem

asb nad tabami
Muzyka | CD
53,40 zł
asb nad tabami
Muzyka | CD
60,99 zł
asb nad tabami
Muzyka | CD
54,99 zł

3 produkty

Cena zestawu:

Dodatkowy rabat:

Wysyłamy w 48 godzin

Muzyka Sophii Kennedy brzmi czasem jak ścieżka dźwiękowa do rozpadającego się świata, zawieszonego na nici wspomnień, łączy w sobie glamour i chorobliwy urok ulicznych melodii z lat 60. i 70., a jednocześnie w pełni oddaje zdekonstruowany modernizm muzyki klubowej. Piosenki potrafią zmienić atmosferę w ułamku sekundy, co dobitnie pokazał zeszłoroczny singiel "Orange Tic Tac", który przechodził między groźnymi, ponurymi trapowymi bitami, a kojącymi melodiami. Jej drugi album Monsters, który ukaże się 7 maja nakładem City Slang, jest pełen zwrotów akcji, pięknych momentów połączonych z paranoją. Sam tytuł jest autoironicznym, komiksowym komentarzem do bycia artystą próbującym okiełznać własne twory, jak szalejące "potwory", ale także ukłonem w stronę ogólnie niebezpiecznego napięcia w świecie. Twórcze podejście Kennedy zawsze było niezwykłe. Dorastając w Niemczech, po tym jak jej rodzina wyemigrowała z Baltimore, wyrobiła sobie ucho do dawnych piosenek, przeglądając kolekcję płyt swojej mamy: najpierw Whitney Houston i Simon & Garfunkel, później Karen Dalton i The Velvet Underground. 

Nie mając pod ręką żadnego sprzętu, zaczęła nagrywać dźwięk na przenośnej kamerze, którą dostała na szesnaste urodziny, zacierając granice między muzyką, a swoją drugą pasją czyli filmem. Nagrywała siebie śpiewającą i grającą na pianinie, a później przetwarzała te dźwięki na coś zbliżonego do piosenki pop. To był dziwny sposób produkowania muzyki, bo nie wiedziałam, jak się nagrywa - wspomina. Potem po prostu nosiłam ze sobą kamerę, gdziekolwiek się udałam, dokumentując praktycznie całe moje życie, siedząc przy pianinie, pisząc piosenki, tworząc dziwne małe pejzaże dźwiękowe i podkładając głos do moich własnych małych filmów. Może dlatego moja muzyka czasami wydaje się mieć ten rodzaj filmowego podejścia. Mając obsesję na punkcie twórczości Johna Cassavetesa i horrorów z lat 70-tych, takich jak Carrie, Kennedy przeniosła się do Hamburga, by studiować film, a w końcu zajęła się tworzeniem muzyki do przedstawień teatralnych. Jej zaangażowanie w lokalną społeczność twórczą doprowadziło ją do drzwi "Golden Pudel", nocnego klubu techno na terenie byłego więzienia przemytników w pobliżu rzeki Norderelbe. Zanurzona w hamburskiej scenie muzyki tanecznej i bywalczyni "Pudla", poznała Mense Reentsa, muzyka najbardziej znanego ze współpracy ze słynnym zespołem house'owym Die Vögel. 

Para nawiązała współpracę autorską i producencką, by w 2017 roku wspólnie nagrać debiutancką płytę Sophii. Album został wydany przez wytwórnię DJ Koze'a Pampa i z dnia na dzień stał się sensacją, zaskakującym hitem, nikt nie wiedział skąd się wzięła i gdzie ją umieścić muzycznie, ale ludzie mieli obsesję na jej punkcie. Album otrzymał świetną recenzję Pitchfork - znalazł się na ich liście "najlepszych elektronicznych albumów 2017 roku" - podczas gdy The Cut ogłosił go "najbardziej ekscytującym popowym albumem roku, o którym prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś" Tworząc kolejny projekt o nazwie Shari Vari wraz z Heleną Ratka, DJ-ką i producentką z Hamburga, jesienią 2019 roku wydały wspólny debiutancki album "Now". Teraz zawsze chodzi o to, żeby pójść o krok dalej. O krok dalej Kennedy posunęła się na Monsters. Pełno tu aluzji do dawnego życia, abstrakcyjnych zwrotów melodycznych, które nie powinny działać, a jednak działają. Dla Kennedy jednak największym przewinieniem na płycie jest pozwolenie piosenkom na więcej żywiołowości i zbiegów okoliczności, zarówno w muzyce, jak i fakturach - nie poprawianie później przestrojonych instrumentów i melodii, zachowując rzekome błędy. 

Kiedy piszę piosenkę wiele pomysłów może się pojawić: czasami szukam przepływu; czasami szukam sposobów, by go zniszczyć. W "Dragged Myself Into The Sun" nakłada ciężką, metalową gitarę na ten jazzowy, fortepianowy utwór - ale jest to naprawdę ukryte, więc tak naprawdę nie wiesz, skąd pochodzi. Są tu popowe kawałki, jak "Cat On My Tongue" i "I Can See You" oraz hymn "I'm Looking Up", opowiadającym o żałobie i śmierci, a dla Kennedy będące pokłonem w stronę artystów z Baltimore: Panda Bear i Animal Collective. Kennedy zrozumiała, że Baltimore odgrywa dziwną rolę w jej muzyce i być może to właśnie nadaje jej takie poczucie melodycznej i dźwiękowej dwoistości. Kiedy tworzę muzykę, zawsze tam wracam myślami, nie do miasta w szczególności, ale do konfliktu dorastania z dala od domu jako dziecko - mówi o pełnej nostalgii piosence "Seventeen". Ledwo mówię po angielsku, ale kiedy śpiewam mam ten amerykański akcent w głosie, to uczucie że część mnie nadal tam jest. 

Tracklista: 

1. Animals Will Come 
2. Orange Tic Tac 
3. I Can See You 
4. Francis 
5. Seventeen 
6. Loop 
7. I’m Looking Up 
8. Chestnut Avenue 
9. Do They Know 
10. Cat On My Tongue 
11. Brunswick 
12. Up 
13. Dragged Myself Into The Sun

ID produktu: 1270389365
Tytuł: Monsters
Wykonawca: Kennedy Sophia
Dystrybutor: Sonic Distribution
Data premiery: 2021-05-14
Rok nagrania: 2021
Producent: City Slang
Nośnik: CD
Liczba nośników: 1
Rodzaj opakowania: Digipack
Wymiary w opakowaniu [mm]: 7 x 126 x 140
Indeks: 38853791
Brak
ocen
5
0
4
0
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego