Miłość (DVD)

Super film dla młodych i starszych. Miłość dopaść może w każdym wieku i jest to bardzo pocieszające.

Bardzo dobry ale smutny i przygnębiający. Jednak mimo wszystko warto obejrzeć

O „Miłości” Hanekego napisano chyba już wszystko. Arcydzieło, wybitne, przejmujące, metafizyczne. Przede wszystkim nie jest to film łatwy.

Georges i Anne to kulturalne małżeństwo w podeszłym wieku. Oboje mają słabość do muzyki, którą kiedyś sami się zajmowali. Teraz chodzą na koncerty, czytają dobre książki, czasem odwiedza ich córka, przynosząc wieści z wielkiego świata. Nikomu nie wadzą, ze wszystkimi utrzymują dobre kontakty i cieszą się każdą spędzoną wspólnie chwilą. Aż pewnego dnia Anne dostaje wylewu. Od tej pory w ich domu wiele się zmienia. Reżyser snuje nam opowieść o bezgranicznym poświęceniu Georgesa wobec Anne. Pomimo wyrzutów zdenerwowanej córki, bohater nie zgadza się oddać żony do hospicjum, każdego dnia trwając przy jej łóżku i z bólem serca obserwując jej stopniowe odchodzenie z tego świata.

To niesamowicie smutna historia. Ten smutek dlatego tak oddziałuje na widza, bo przeraża nas prawda, którą daje nam Haneke. Przewijająca się tęsknota za tym co było, do tego świadomość nieuchronnej śmierci nadaje filmowi realizmu. Film pokazuje, jak każde z bohaterów musi samo poradzić sobie z zaistniałym problemem, przewartościować go w taki sposób, aby pasował przede wszystkim do potrzeb każdego z nich.

Mistrz Haneke buduje niesamowite napięcie. Film ogląda się na głębokim wdechu. Sceny wywołują ogromne emocje. Właśnie w taki sposób Haneke prowadzi z widzem swoją nietypową grę. Bez niepotrzebnych słów lub czynności; każdy, nawet najdrobniejszy gest jest tutaj kluczem do odkrycia prawdy o miłości. Prawdy, która w wersji Hanekego budzi mój sprzeciw, wywołuje zmieszanie i złość. Prawdy, która według mnie sprawia, że dzieło Austriaka nie jest filmem o poświęceniu, a o porażce, bolącej tym bardziej, że po dwóch godzinach bohaterowie są nam naprawdę bliscy.

„Miłość” to przepiękna opowieść, w której wszystko jest sprowadzone do minimum. Mistrzowskie dzieło genialnego reżysera, które powinien obejrzeć każdy.

Genialny melodramat, który do tej pory zgarnął od groma prestiżowych nagród, w tym jednego Oscara. Świetna, dająca do myślenia opowieść, po obejrzeniu której trudno powiedzieć coś sensownego - najlepiej po prostu milczeć. Polecam absolutnie każdemu. Warto...

Niesamowicie wstrząsający i wart obejrzenia, jak nic na świecie. Obraz przedstawiony przez Michaela Hanekego poruszył mnie do tego stopnia, że jeszcze przez kilka kolejnych dni myślałam o tym filmie. Zasłużone 10/10.