Nowy świt. Między jeziorami. Tom 3 (okładka  miękka, wyd. 09.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 26,96 zł

2 książki za 50 zł && priceType != 'PROMOTIONAL'> Megacena
26,96 zł
42,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Jesień 1945 roku. Polacy zajmują Prusy Wschodnie, a dla ich mieszkańców rozpoczyna się czas wysiedleń.

Amalia wydostała się z bydlęcego wagonu, którym wywożono Niemców i Mazurów na zachód. Udało się to dzięki interwencji Piotra – mężczyzna skłamał, że są małżeństwem. Kobieta rozpoczyna więc nowe życie, podając się za żonę Polaka. Rozdarta między miłością do mężczyzny a miłością do rodziny, zadręcza się niepokojem o przebywającą w Niemczech córeczkę oraz pozostawioną w Schönwalde siostrę.

Komuniści, którym udaje się przejąć władzę w Polsce, dążą do weryfikacji narodowościowej autochtonów, co sprawia, że nie jest łatwo być Mazurką w powojennym świecie. Życie byłoby prostsze, gdyby Amalia zadeklarowała polską narodowość, do czego namawia ją ukochany.

Jakich wyborów dokona? Czy zobaczy jeszcze córkę? I czy zdołają z Piotrem ocalić łączące ich uczucie?

Finałowy tom przejmującej serii Magdaleny Wali.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1396824458
Tytuł: Nowy świt. Między jeziorami. Tom 3
Seria: Między jeziorami
Autor: Wala Magdalena
Wydawnictwo: Książnica
Język wydania: polski
Liczba stron: 320
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-09-27
Data wydania: 2023-09-27
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 25 x 145
Indeks: 57547985
średnia 4,9
5
52
4
4
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
20 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
11-02-2024 o godz 09:02 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Świetna ksiazka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-01-2024 o godz 11:32 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-10-2023 o godz 01:28 przez: Justyna Kaczmarek | Zweryfikowany zakup
🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-10-2023 o godz 21:14 przez: NIEnaczytana
Czym dla ciebie jest tożsamość? Poczuciem przynależności do miejsca i ludzi, którzy myślą i czują jak ty? Rodziną, z którą łączą cię więzy krwi i pochodzenie? Pewnością, że jesteś częścią całości? Trybikiem w machinie uczuć, przekonań, wyznania i wiary? A gdyby ktoś nakazał ci ją zmienić? Próbował przekonać, że „tak będzie lepiej”. Że to otworzy drzwi, które dla podobnych tobie zostały zamknięte. Wyrzekłbyś się swojej tożsamości? A jeśli na szali byłoby twoje życie i bezpieczeństwo, byłbyś w stanie to zrobić…? Po bolesnym tomie drugim pełna emocji czekałam na finał serii „Między jeziorami”. Nie ukrywam, że bałam się o moje serce, które bardzo przeżyło „Czas złych snów”. A jednak byłam gotowa, by przyjąć zakończenie z całym jego dobrodziejstwem. I nie zawiodłam się. Magdalena Wala jak zawsze stworzyła opowieść opartą na wnikliwym research’u. Z dużą wrażliwością kreśli ona historię Prus Wschodnich, które jesienią 1945 roku zostały zajęte przez Polaków, a dla ich mieszkańców nastały trudne czasy… Autorka nie ocenia. Poprzez swoich bohaterów pokazuje odczucia wszystkich tych, którym przypadło w udziale osiedlenie się na tych ziemiach i tych, którzy stanęli twarzą w twarz z koniecznością wysiedlenia; z dużą wrażliwością odmalowuje mozaikę narodowościową. Niemiecki „oprawca” stał się niechcianym wrogiem, a polscy „zwycięzcy” mogli odpłacić mu pięknym za nadobne. Czytelnik ma okazję obserwować tragedię ludzi, którzy zostali wyrzuceni ze swoich domów, którzy musieli pozostawić swój dorobek życia, by ustąpić miejsca tym, pod kogo jurysdykcję trafiły te ziemie. Kiedyś to Polacy tego doświadczali, dziś Niemcy, a także Mazurzy stali się niejako persona non grata. Dzięki lekturze powieści Magdaleny Wali czytelnik ma okazję poznać fragment z historii Mazur i zobaczyć, z jakimi przeciwnościami musieli sobie radzić przedstawiciele napływowej ludności. Mam wrażenie, że dylematy i wewnętrzne rozdarcie to słowa, na których fundamencie autorka utkała tę opowieść. Konieczność wyboru między bezpieczeństwem a porzuceniem własnej tożsamości, czym byłaby deklaracja polskiej narodowości. Rozdarcie między miłością do ukochanego mężczyzny i dziecka. Wierność ideałom w konfrontacji z koniecznością pracy dla ówczesnego rządu. To wszystko sprawia, że bohaterowie muszą zmagać się nie tylko z trudną rzeczywistością, ale także z konsekwencjami własnych wyborów. Fakt, że autorka postawiła naprzeciwko Polaka, który teraz jest „panem” i przedstawicielkę Mazurów, która jest zbyt niemiecka dla Polaków, a jednocześnie zbyt polska dla Niemców, sprawia, że czytelnikowi łatwiej jest pojąć, jakie emocje i dylematy nimi kierowały, nawet jeśli nie zawsze będzie zgadzał się z ich decyzjami. „Nowy świt” to także opowieść o sile kobiety. Kobiety zranionej, skrzywdzonej, zbrukanej... Kobiety, która przeżyła piekło i chciała odbudować swoją codzienność. Ale nie było to łatwe, bowiem demony przeszłości wciąż tkwiły w jej głowie, determinując jej emocje i uczucia. A także, a może przede wszystkim, stawiając pod znakiem zapytania szansę na szczęście i miłość. Amalia wiele przeszła, wielokrotnie krwawiło mi serce, kiedy czytałam o jej losach, a jednocześnie wierzyłam, że wystarczy jej sił, pomimo tak wieli prób, którym musiała sprostać, i że w końcu zazna spokoju. Że i dla niej wzejdzie słońce, otrzyma od losu swój nowy świt, który, choć naznaczony ranami z przeszłości, będzie szansą na dobrą przyszłość. Podsumowując: W nowej książce Magdalena Wala pokazuje, że Polska Rzeczpospolita Ludowa nie była krajem sprzyjającym mazurskim autochtonom. Znamienne wydają się słowa, że „Polska ma Mazury, Niemcy zaś Mazurów”. I to poniekąd jest historia właśnie o nich. O ludziach, którzy musieli zmierzyć się z odrzuceniem i koniecznością wyboru, czy zachować swoją tożsamość, czy też z niej zrezygnować… To opowieść o miłości, która jest w stanie przetrwać niemal wszystko. Nie tylko piekło wojny, międzyludzkie podziały, ale przede wszystkim różnice, jakie determinowała narodowość. Poruszająca, ale i wywołująca łzy radości historia, która zostanie w moim serduchu już zawsze. Sercu, które najpierw się rozpadło, bym mogła posklejać je w całość, pomimo bólu, jakiego doświadczyli bohaterowie, a ja niejako razem z nimi. To także opowieść o wielkiej tęsknocie za domem, której płomień nigdy nie gaśnie. Tak jak wciąż bije serce, które ciągnie nas w jego kierunku. Bo tylko zobaczywszy dom, będziemy w stanie odzyskać spokój, nawet jeśli nie będzie on już do nas należał… Najważniejsze jest jednak, by pamiętać, iż dom to tak naprawdę nie budynek czy miejscowość, z której się wywodzimy, ale kochani przez nas ludzie obok. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-10-2023 o godz 21:24 przez: LiterackiPrzeszpieg
___„Ciało jednak można wyleczyć, gorzej z tym, co czai się w duszy. Po prostu… mnie nie ma. Takiej, jaką pokochałeś. To, co trzymasz w ramionach, to tylko łupina. Skorupa obejmująca nicość”. ___ Wraz z ostatnią stroną „Nowego świtu” smutno się robi czytelnikowi na duszy, bo to oznacza koniec pięknej trylogii Między jeziorami. Będę tęsknić, ale „Nowy świt” wlewa sporo otuchy, tak bardzo wyczekiwanej po mroku „Czasu złych snów”. Piotr w ostatniej chwili ratuje Amalię przed wywózką w bydlęcym wagonie. Udając małżeństwo, usiłują poskładać w całość to, co ich – wydawać by się mogło – jeszcze nie tak dawno łączyło. Nowa rzeczywistość też nastręcza mnóstwo problemów, zwłaszcza dotyczących Mazurów w Prusach. A poza tym Amalia wciąż pamięta, że w Schönwalde czeka na nią siostra, a w Niemczech – córka. Jak zgromadzić wokół siebie swoich bliskich i nie zastanawiać się, czy dumy z mazurskiego pochodzenia nie przypłaci życiem? W „Nowym świcie” jak na dłoni widać, że powojenny świat się zmienia. To już nie są Prusy, to już nie są Mazury, w których Amalia czuje się komfortowo. Nowa komunistyczna władza wprowadza swoje zasady, które mocno dają odczuć, że Mazurzy, w dodatku luteranie, są obywatelami drugiej kategorii. W ojcowiźnie czują się obco, oceniani przez tych, którzy nie mają bladego pojęcia o historii tych ziem. W końcu – Amalia jest Mazurką, która wyszła za mąż za, zaginionego na froncie, Niemca, ale to polskie dokumenty gwarantowałyby jej bezpieczeństwo… I zarazem rodziły mnóstwo wyrzutów sumienia. By to wszystko sobie poukładać, Amalia sporo rozmawia z Piotrem – o ich przyszłości, o przynależności narodowej i w końcu o tym, co ich łączy. Oczywiście, wybrzmiewa w nich sporo emocji, ale także chęci zrozumienia racji drugiej strony, wypracowania kompromisu, który pozwoli im myśleć o spokojnym życiu. Po roku rozłąki trudno się rozmawia, bo i jak mówić o piekle kobiet, o utraconych przyjaciołach, o ciągłej niepewności, głodzie i wszystkich tych rzeczach, które pokiereszowały ciało, ale przede wszystkim duszę. Jak odbudować bliskość, jak wyzbyć się spod powiek obrazów sowieckiej brutalności? Jak zaufać mężczyźnie, który ją ocalił a jednak jego dotyk wciąż budzi strach? W ich rozmowach pada wiele mądrych słów, bardzo przemyślanych – zwierzają się ze swoich wątpliwości, wyrzutów sumienia… Każdy wybór Amalii oznacza przecież stratę – tylko czy miłość do Piotra może konkurować z miłością siostrzaną i miłością do córki, od której dawno nie miała wieści? ___ Historia Amalii i Piotra przynosi ukojenie po brutalnych wydarzeniach z poprzedniego tomu. Chociaż ich droga do normalności jest usłana wątpliwościami i naznaczona demonami przeszłości, to pokazuje, że bez względu na wszystko walka o bliskich jest warta każdego wysiłku. Chociaż obraz Mazur po wojnie nie napawa optymizmem - ziemie są zniszczone przez Sowietów, autochtoni są wysiedlani albo zmuszani do przyjęcia polskiego obywatelstwa a nowi osadnicy za nic mają dziedzictwo kulturowe regionu. Seria Między jeziorami naprawdę zrobiła na mnie spore wrażenie. Trzy tomy, w których autorka pokazuje, jak wielka polityka potrafi podzielić ludzi na tych dobrych i złych, lepszych i gorszych tylko w oparciu o narodowość. Rozprawia się z narodowymi stereotypami pokazując, że serce nie patrzy na to, czy ktoś jest Polakiem, Niemcem czy Mazurem… Boleśnie mówi o piekle wojny, o wytrwałości, o odradzaniu się, o sile walki, o którą nikt nie podejrzewa kobiet. Przecież to mężczyźni walczą na froncie, odnoszą rany, które potem z dumą prezentują… Ale to kobiecy gen przetrwania, na przekór zniewoleniu, bezsensownej brutalności, odbieraniu godności, pozwala przetrwać i myśleć o przyszłości. Trudno było nie wzruszać się, nie trzymać kciuków i nie mieć choć małej iskierki nadziei, że jednak świat nie jest taki zły, taki okrutny i spokojne życie w końcu stanie się udziałem Amalii, Piotra i ich bliskich.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-10-2023 o godz 20:09 przez: Marta
"Nowy świt" to trzeci i zarazem ostatni tom cudownej, jednej z moich ulubionych, serii Między jeziorami. Ponownie spotykamy znaną z poprzednich części Mazurkę Amalię. Tym razem wydarzenia mają miejsce tuż po zakończeniu II wojny światowej. Kiedy dla jednych to powód wielkiej radości, dla drugich zaczynają się kolejne problemy. Jak w tej powojennej rzeczywistości odnajdzie się Amalia? Jakich wyborów dokona? Pamiętam do tej pory, jak ogromne emocje wywołał we mnie poprzedni tom, kiedy nie mogłam się pozbierać po przeczytaniu niektórych opisów wydarzeń, jakie miały wtedy miejsce. Tym razem autorka oddaje w ręce czytelników powieść, która, jak to określiła w posłowiu, nie ma tego samego ciężaru gatunkowego, co poprzedni tom. Absolutnie nie można powiedzieć, że "Nowy świt" należy to łatwych lektur, wręcz przeciwnie, ale z pewnością można chwilę "odetchnąć". Tak jak pisałam wcześniej, koniec wojny nie oznaczał końca kłopotów. Był to czas zmian, tworzenia nowego państwa, w którym nie dla wszystkich było miejsce. Polska odzyskała wiele terenów, które niegdyś należały do Niemiec. Zaczęły się wysiedlenia, wiele rodzin było zmuszonych opuścić swoje rodzinne domy, zostawić cały dorobek życia. Przede wszystkim był to czas wyborów, czy pozostać wiernym, jeśli chodzi o swoje pochodzenie, czy zadeklarować polską narodowość. Amalia staje przed takim właśnie wyborem, a takich osób jak ona było dużo więcej. Tu nasuwa się bardzo trudny temat do dyskusji i ciężki do rozwiązania. Zawsze powtarzam, że w czasie wojny najbardziej cierpią zwykli ludzie. Przez decyzje podjęte przez polityków i przywódców największe konsekwencje ponoszą cywile, których nikt nie pytał wcześniej o zdanie, a potem muszą się mierzyć z ogromnymi problemami. Autorka ukazuje relacje między Polakami a Niemcami tuż po zakończeniu wojny. Nikogo nie ocenia, podchodzi do tego obiektywnie i przedstawia odczucia zarówno jednej, jak i drugiej strony. Obie strony miały z pewnością swoje racje, ale...No właśnie, to "ale" jest tu kluczowe... To bardzo trudne tematy, a rozwiązanie tego typu spraw nie przychodzi łatwo. To także historia o ogromnej sile, poświęceniu i miłości, która sprawia, że w człowieku wciąż tli się iskierka nadziei na to, że będzie lepiej, że wojna się kiedyś skończy i będzie można zacząć wszystko od nowa, a nowy świt przyniesie zupełnie inny świat. Ponownie wywołała we mnie ogromne emocje, poruszyła, wzruszyła i dała nadzieję. Dziękuję Autorce za tę serię. Z pewnością pozostanie na długo w mojej pamięci. Ogromnie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-11-2023 o godz 12:09 przez: mariolasokal-dziura
Dzięki serii ,,Między jeziorami" Magdaleny Wali spojrzałam na wspomniany region zupełnie innymi oczami. Przede wszystkim uświadomiłam sobie skomplikowaną przeszłość Mazurów oraz istotę tragedii, które stawały się ich udziałem w trakcie i po II wojnie światowej. Odnalezienie się w nowej rzeczywistości, opanowanej przez sowieckie i prosowieckie władze, stanowiło nie lada wyzwanie dla rdzennej ludności ziem, które znalazły się w nowych granicach. Znakomicie naświetla to zagadnienie finalna część serii, zatytułowana ,,Nowy świt". Jest jesień '45, a dla mieszkańców Prus Wschodnich, na których osiedlają się Polacy, nastaje czas wysiedleń. Amalii udaje się wydostać z bydlęcego wagonu, którym Niemców i Mazurów wywozi się na zachód. Wszystko dzięki Piotrowi, który w ostatniej chwili dostrzega ukochaną i podaje się za jej męża. I tu historia ,,zakazanej" miłości mogłaby się właściwie szczęśliwie zakończyć, brakowałoby jej jednak wiarygodności. Magdalena Wala postarała się, by do tego nie dopuścić. Nowy, wspólny początek aż roi się od niewiadomych, a na odbudowywaniu dawnej bliskości i intymności kładą się cieniem traumatyczne przeżycia Amalii i wspomnienia, których nie sposób tak po prostu wyrzucić z pamięci. Świadomi zagrożeń, zważający na słowa i czyny, próbują funkcjonować w świecie, gdzie codziennością stają się donosy, inwigilacja, grabieże. Pozostaje jeszcze paląca potrzeba odnalezienia siostry Amalii i odzyskania przebywającej w Niemczech córki. Uczucie do Piotra i tęsknota za rodziną wywołują wewnętrzny konflikt. Wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby bohaterka zadeklarowała narodowość polską. Czy to uczyni? Doczytacie sami. Czeka was pełna emocji lektura, z ogromną dawką wiedzy historycznej, podanej w przystępny i wyważony sposób, z dużym naciskiem na warstwę psychologiczną. Autorka zachowuje daleko idący obiektywizm i ukazuje różne punkty widzenia całej historii. Zdecydowanie budzi szacunek dla patriotyzmu lokalnego autochtonów, umiłowania ich własnej ziemi i tradycji. Zachęcam gorąco do sięgnięcia po tę frapującą serię: z pierwszym tomem o charakterze wprowadzającym, stopniowo budującym tło historii i napięcie, drugim - ze wszech miar poruszającym, ukazującym ogrom ludzkiej podłości i okrucieństwa i wreszcie trzecim - finalizującym opowieść, napawającym nadzieją i spokojem. 😘
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-11-2023 o godz 14:41 przez: Książkowe wisienki
Kolejny, zarazem ostatni, ale równie przejmujący, co poprzednie tom serii ,,Między jeziorami". Amalia w nowej, powojennej rzeczywistości próbuje odnaleźć bliskich i swoje miejsce na świecie. Nie jest to łatwe zadanie, gdy na każdym kroku ludzie nękają się wzajemnie. Skąd te negatywne zachowania wobec siebie? Głównym powodem nękań jest pochodzenie. Każdy patrzy na każdego wilkiem, trzeba bardzo uważać na to, co i przy kim mówi się na głos. Takie życie w nieustannym napięciu jest bardzo trudne, jednak z dwojga złego to jest zdecydowanie lepsze od niewoli, czy podróży w bydlęcych wagonach. Amalia po raz kolejny próbuje walczyć o siebie, swoją córkę, swoją siostrę, swoją tożsamość i swoją miłość. Nie jest to proste zadanie, jednak kobieta ma w sobie cechy wojownika, jest waleczna, uparta, zawzięta i nie poddaje się. Mimo tego, co ją spotkało idzie dalej, napotykając kolejne przeciwności na tej trudnej drodze. Ale czego nie robi się w obronie swojej rodziny i godności? W końcu nie ma nic silniejszego, niż matczyna i siostrzana miłość. Tylko, czy to wystarczy, aby odnaleźć siebie wzajemnie i zyskać upragniony spokój? ,,Nowy świt" to ostatni tom serii o losach Mazurki Amalii i Polaka Piotra, których połączyło, a potem rozdzieliło niespodziewane uczucie. W tej części dowiadujemy się, jaki jest finał tego wszystkiego, po raz kolejny przeżywając wszystkie emocje, które towarzyszyły bohaterom. Autorka po raz trzeci stworzyła emocjonującą podróż wgłąb dusz bohaterów, prezentując zarówno tę piękną i mroczną stronę. Dlaczego piękną i mroczną? Bo pomimo tego, że akcja książki oscyluje wokół tematyki wojennej, to jednocześnie i mimo wszystko zawsze jest ten promyczek nadziei na coś dobrego. Na to, że miłość jest silniejsza niż wszystko i rozgoni najczarniejsze cienie okrutnej przeszłości. Polecam Wam całą serię ,,Między jeziorami" - mam nadzieję, że tak jak ja odnajdziecie w niej przyjemność z lektury i ogrom emocji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-01-2024 o godz 18:30 przez: JOANNA SOBCZYK
"Nowy Świt" to ostatni już tom poruszającej sagi Magdaleny Wali pt. "Między jeziorami". 📝☕🌷 I choć tak często bywa, że pierwsza część jest najlepsza, a kontynuacja już niezbyt udana, to w tym przypadku jest na odwrót. 😍 To trzeci tom jest moim skromnym zdaniem najlepszy i to on skradł moje serce.💓 Amalia po okropnych przeżyciach wojennych znajduje się w bydlęcym wagonie, który ma wywieźć mieszkańców Prus Wschodnich na Zachód. I dosłownie w ostatnim momencie zostaje rozpoznana przez ukochanego Piotra i uratowana z podróży, której prawdopodobnie by nie przeżyła. Młodzi podają się za małżeństwo... 🌷 Ale do szczęśliwego finału jeszcze przed nimi długa droga, o ile jest im pisane wspólne życie. Jedyna córeczka Mazurki przebywa z rodzicami uznanego za zmarłego męża w Niemczech. Polscy komuniści z dystansem oraz pewną wrogością traktują Amalię i kobieta jest przerażona, że aby móc spokojnie żyć, będzie musiała wyrzec się swej mazurskiej tożsamości.... Oczywiście nic więcej nie zdradzę, aby nie odbierać Wam przyjemności czytania.❤️ Pisarka bardzo obrazowo i trafnie przedstawiła sytuację panującą na Mazurach w 1945 roku. Ziemie te w tamtych czasach zamieszkiwał swoisty tygiel narodowościowy: Niemcy, Mazurzy, Polacy, przybysze zza Buga, a nawet Rosjanie. Życie na tych ziemiach było bardzo ciężkie, a nawet wręcz niemożliwe. Grasowały bandy, które napadały na przybyłych gospodarzy i rdzennych mieszkańców pozbawiając ich dobytku i inwentarza. Wzajemna wrogość, brak zaufania, bieda, wyczerpanie po okrutnych przeżyciach - to wszystko charakteryzowało tamten czas... "Nowy Świt" to niezwykłe dopracowana, trzymająca w napięciu książka, która zapada w pamięć i sprawia czytelniczą satysfakcję. Jeśli kochacie sagi z historią w tle to jest to lektura dla Was. Polecam serdecznie 💙😘
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-11-2023 o godz 17:27 przez: Agata G.
"Nowy świt" Magdaleny Wali – finałowy tom serii "Między jeziorami" – to emocjonująca, ale i pouczająca opowieść o życiu po II wojnie światowej w Prusach Wschodnich. Magdalena Wala z niezwykłą umiejętnością splata losy Amalii z burzliwą historią tamtego okresu. Czytając Nowy świt odczuwa się wagę decyzji, przed którymi staje bohaterka: między bezpieczeństwem a tęsknotą za rodziną, między nowym życiem a przeszłością. Książka zaskakuje realizmem emocji i postaci, które są wyraźnie zarysowane, pełne życia i przekonująco ludzkie. Jej opowieść jest zarówno lekcją historii, jak i analizą ludzkich uczuć i dylematów. Powieść porusza tematy takie jak tożsamość narodowa, trudność dokonywania wyborów oraz konsekwencje wojny dla jednostki. "Nowy świt" to także opowieść o trudnych czasach po II wojnie światowej, o przemianach społecznych i bólu narodowym. Autorka odważnie wkracza w tematy trudne i bolesne, ukazując historię przez pryzmat dramatów swoich bohaterów. To powieść, która trzyma w napięciu, ale też pozwala lepiej zrozumieć historię Europy. Magdalena Wala świetnie wykorzystuje historyczne tło, aby opowiedzieć uniwersalną opowieść o ludzkiej sile i odwadze. Nowy świt więc nie jest tylko znakomitą powieścią historyczną, ale przede wszystkim poruszającym obrazem ludzkich losów w trudnym okresie historii. Seria "Między jeziorami" Magdaleny Wali, zakończona przez Nowy świt, to epicka podróż przez historię oraz prawdziwie poruszająca opowieść o ludzkich losach. Gorąco polecam tę serię jako wyjątkowe połączenie faktów historycznych i bogatej narracji, idealną dla każdego poszukiwacza wciągających i znaczących lektur.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-10-2023 o godz 09:51 przez: Westa Kowalska
Jak dobrze, że Magdalena Wala napisała książkę o Mazurach! To pozwoliło mi poznać trudną część historii mieszkańców tych terenów. Oczywiście mówię tu o okresie drugiej wojny światowej i tuż po jej zakończeniu. To była dla mnie wielka lekcja pokory. Trzeci i niestety ostatni tom "Nowy świt" emanuje dużo ilością różnych emocji. Mimo że wojna się skończyła, mieszkańcy Prusów Wschodnich muszą opuścić rodzinne tereny. Jest to dość traumatyczne, bo nie każdy był nazistą, nie wszyscy popierali Hitlera. Jednak Szwab to Szwab czyli wielkie zło. My jako naród nie byliśmy im dłużni. Jad wylewał się z każdej strony. Plugawe przekleństwa w stronę bohaterów były na porządku dziennym. Niektórzy decydują się zostać i podpisać deklarację wierności Polsce. Autochtoni wiedzą, że nie będą mieli łatwego życia w komunistycznym kraju. Zakończenie wojny, nowe porządki są trudne dla nich wszystkich. Władza bacznie śledzi i obserwuje każdego, kto nie pasuje do ich ideologii. Amalia też musi podjąć trudną decyzję. Kiedy pojawia się w swojej rodzinnej wsi, serce ją boli, gdy widzi, co się stało z budynkami, z jej rodzinnym domem. Jednak wie, że nie może tutaj zostać. Gdzieś daleko czeka na nią córeczka. Musi ją odnaleźć. Co z Piotrem? Czy ta miłość ma szansę na przetrwanie? Koniecznie musicie poznać ich historię! Najlepiej cały cykl "Między jeziorami", jak jeszcze nie czytaliście. Kłaniam się nisko autorce za genialny cykl i dziękuję za przekazanie nam czytelnikom tej trudnej lekcji historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-10-2023 o godz 19:44 przez: MIKA
"Między jeziorami" Magdaleny Wali to seria która trzyma za serce tak bardzo, że czytelnik wręcz namacalnie odczuwa wszystkie uczucia i emocje towarzyszące tej historii. A opowieść ta jest pełna bólu i cierpienia przez które ostatkiem sił przebija się miłość która tłu się w bohaterach niczym ostatnia iskierka nadziei. "Nowy świt" to ostatni tom trylogii której akcja osadzona jest w czasach drugiej wojny światowej. Ostatnia część to czas kiedy Polscy zajmują Prusy Wschodnie. Amelia cudem wydobyta przez Piotra z wagonu by przeżyć i nie narazić ukochanego na problemy udaje jego żonę. Tęskni jednak bardzo za córeczką i siostrą a ból spowodowany rozdarciem pomiędzy Piotrem a bliskimi nie daje jej spokoju. Kobieta widząc okrucieństwo jakie nadal wokół niej się toczy , nienawiść pomiędzy narodami i bestialstwo wciąż pełna jest obaw o swój los i los najbliższej rodziny. Musi dokonać wielu wyborów... Czy miłość zwycięży i czy historia Amelii zakończy się pozytywnie? Życie podczas wojny odsłania zupełnie inne ludzkie oblicza. Niewyobrażalne okrucieństwo, bestialstwo i odczłowieczenie dochodzi do głosu by zagłuszyć to co w ludzkiej naturze dobre. Czasem jednak miłość pozwala przetrwać to co wręcz jest nie do przeżycia a nadzieja ogrzewa serce które zatrzymuje się z bólu i cierpienia. Książka "Nowy świt" jak i cała seria to opowieść która naszpikowana jest emocjami i uczuciami. Wyciska łzy z oczu sprawiając, że niełatwo zapomnieć o tym co się przeczytało. .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-10-2023 o godz 10:43 przez: Anna
Serwus ,,Nowy Świt " to trzeci i niestety ostatni tom serii "Między Jeziorami". Bardzo zżyłam się z główną bohaterką Amalią i trzymałam kciuki, aby los był dla niej łaskawy. Drugi tom złamał mi serce, ale trzeci tknął światełko na szczęśliwe zakończenie. Jesień 1945 roku wojna się skończyła Polacy i Sowieci zajmują Prusy wschodnie, dotychczasowi mieszkańcy są wywożeni do Niemiec, a na ich miejsce zasiedlają Polacy . Amalia wydostała się z bydlęcego wagonu, udało się to dzięki interwencji Piotra gdyż mężczyzna skłamał, że są małżeństwem. Piotr organizuje mieszkanie i pomaga zdobyć najpotrzebniejsze rzeczy. Amalia nabiera sił, ale z dnia na dzień myśli co raz bardziej o swojej córce, która przebywa w Niemczech wraz z teściami Amalii. Drży także o swoją siostrę, która została w Schonwalde. Kobieta zostaje postawiona przed trudnym wydoborem, musi zostawić ukochanego i odszukać swoją córeczkę. Udaje się więc w podróż do Niemiec. Czy będzie jej dane spędzić życie z Piotrem? Czy wróci jeszcze na Mazury? Te właśnie pytania towarzyszą nam w trakcie czytania. Oj bolesne były losy ludności cywilnej po zakończeniu II Wojny Światowej. Mazurów wywożono na zachód, chyba, że ktoś zadeklarował polską narodowość. Ich miejsce zajęli przesiedleńcy z innych części Polski.Bolesna rzeczywistość i próba odnalezienia się w nowym świecie. Uwielbiam książki autorki, zawsze zaskoczy mnie.... Będę tęsknić za bohaterami tej serii Czytajcie bo warto poznać tą książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2023 o godz 20:07 przez: Nie tylko oksiążkach
Recenzja patronacka Jak ja czekałam na zwieńczenie Serii Między jeziorami! „W sercu wroga” oraz „Czas złych snów” pozostawił mnie z wieloma pytaniami i chęcią wiedzy o dalszych kolejach losu bohaterów. Ale nie musicie się martwić w „Nowym świcie” Magdalena Wala zaspokoiła wszelkie czytelnicze pragnienia, a nawet podarowała nam coś więcej – przeniosła w czasie do przyszłości. Cała seria utkana jest z emocji, z gatunku tych odciskających piętno na przyszłości i tak silnych, że pogodzenie się z bolesną, wręcz traumatyczną przeszłością, wymaga czasu i przepracowania w bezpiecznej przystani. Amalia – kobieca postać, której przejmujące losy mamy okazję poznać, imponuje odwagą i walką o swoje, pomimo stale niesprzyjających okoliczności. Mamy rok 1945 i choć wojenne działania zostały zakończone, to codzienność mieszkańców Prus Wschodnich, nadal nie jest pozbawiona strachu. Niepewność, zmiana władzy, wysiedlenia i konieczność organizowania życia na nowo sprawia, że poszukiwanie swojego miejsca na ziemi, wymaga dużo wysiłku i hartu ducha. Jednak w obliczu doświadczeń, kolejne już wyzwania – dylematy narodowościowe, dokładają zmartwień i stawiają przed nowymi wyborami. „Nowy świt” to powieść niosąca nadzieję, otwierająca okno na nową – choć niepewną i niełatwą rzeczywistość. Powracająca do czasów, kiedy bezpieczna przystań dawała poczucie przewidywalności i względnego spokoju, teraz wyznacza nową organizację życia i pozostawia to, co najcenniejsze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2023 o godz 20:07 przez: Nie tylko oksiążkach
Recenzja patronacka Jak ja czekałam na zwieńczenie Serii Między jeziorami! „W sercu wroga” oraz „Czas złych snów” pozostawił mnie z wieloma pytaniami i chęcią wiedzy o dalszych kolejach losu bohaterów. Ale nie musicie się martwić w „Nowym świcie” Magdalena Wala zaspokoiła wszelkie czytelnicze pragnienia, a nawet podarowała nam coś więcej – przeniosła w czasie do przyszłości. Cała seria utkana jest z emocji, z gatunku tych odciskających piętno na przyszłości i tak silnych, że pogodzenie się z bolesną, wręcz traumatyczną przeszłością, wymaga czasu i przepracowania w bezpiecznej przystani. Amalia – kobieca postać, której przejmujące losy mamy okazję poznać, imponuje odwagą i walką o swoje, pomimo stale niesprzyjających okoliczności. Mamy rok 1945 i choć wojenne działania zostały zakończone, to codzienność mieszkańców Prus Wschodnich, nadal nie jest pozbawiona strachu. Niepewność, zmiana władzy, wysiedlenia i konieczność organizowania życia na nowo sprawia, że poszukiwanie swojego miejsca na ziemi, wymaga dużo wysiłku i hartu ducha. Jednak w obliczu doświadczeń, kolejne już wyzwania – dylematy narodowościowe, dokładają zmartwień i stawiają przed nowymi wyborami. „Nowy świt” to powieść niosąca nadzieję, otwierająca okno na nową – choć niepewną i niełatwą rzeczywistość. Powracająca do czasów, kiedy bezpieczna przystań dawała poczucie przewidywalności i względnego spokoju, teraz wyznacza nową organizację życia i pozostawia to, co najcenniejsze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2023 o godz 21:49 przez: Anonim
Amalia zostaje cudem rozpoznana przez Piotra i uratowana z transportu na zachód. Bolesne doświadczenia kobiety jednak nie pozwalają jej na swobodę uczuć. Mimo zmiany stosunku nowych władz wobec autochtonów Amalia czuje się obca, pozbawiona tożsamości i swoich korzeni. Na każdym kroku spotyka się z niechęcią, wrogością a nawet nienawiścią wobec Niemców. To co z jej perspektywy wydaje się krzywdzące, ze strony Polaków odbierane jest za sprawiedliwe. Czy w nowej Polsce znajdzie się miejsce dla Mazurów? W Finałowym tomie cyklu „Między jeziorami” autorka pokazuje jak trudne okazało się życie Mazurów na Ziemiach Odzyskanych. Napad sowieckiej armii, z którą wiązały się gwałty, zabójstwa i szeroko pojęte bestialstwo. Z drugiej strony grabieże i przywłaszczanie mienia mieszkańców Prus Wschodnich. Pani Magdalena podjęła się ryzykownego i delikatnego tematu; spojrzenia na II wojnę światową oczami pruskich kobiet. Pokazuje, że nie wszystko jest czarno-białe, a w gamie szarości znajdują się zawsze Ci niewinni i rozdarci. Swoją pracą Pani Magdalena oddała hołd Mazurom, ich historii, dla wielu nieznanej bądź zapomnianej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-10-2023 o godz 12:59 przez: Monika
„Nowy świt” to trzeci i ostatni tom trylogii „Między jeziorami”. W całej trylogii podoba mi się to, że opowiada o terenach mi bliskich, przybliża też historię Mazur i ludzi tam żyjących. W tym tomie Amalia zostanie cudem uratowana przez Piotra. Mężczyzna opiekuje się nią i pomaga wrócić do zdrowia. Jednak kobieta opuszcza go by znaleźć swoją zaginioną siostrę. Wszystko rozgrywa się podczas II wojny światowej, a właściwie już pod sam jej koniec, gdy Mazury należą znów do Polski, nie są już Prusami, a Mazurzy mają albo stać się Polakami, albo wyjechać do Niemiec. Musze przyznać, że ten tom podobał mi się najbardziej. Moim zdaniem dzieje się tu najwięcej i mamy finał całej serii, a tego byłam najbardziej ciekawa. Poza tym autorka naprawdę się postarała jeżeli chodzi o tło historyczne. Wcześniej wiedziałam tylko podstawowe informacje na ten temat, a tu przy okazji czytania powieści dowiedziałam się dużo więcej na temat Mazur i ludzi tam żyjących. Książkę oceniam jako dobrą, cała seria wypada bardzo dobrze. Historia ciekawa tak samo jak postaci. Myślę, że na jesień cała trylogia będzie dobrym wyborem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-01-2024 o godz 09:21 przez: Kaganaa
„Nowy świt” to pożegnanie z bohaterami cyklu Między jeziorami autorstwa Magdaleny Wali. Piotrowi udaje się uratować Amalię przed wywózką do Niemiec, podając się za jej męża. Niestety kobieta czuje się rozdarta pomiędzy miłością, a rodziną. W rodzinnej wsi pozostała jej siostra, a w Niemczech przebywa jej córka, za którymi bardzo tęskni. Jakich wyborów dokona Amalia? Po raz kolejny porwał mnie styl jakiego autorka używa, aby opowiedzieć nam o trudnych losach bohaterów. Nadal nie szczędzi nam emocji, pokazując, jak trudne decyzje przyszło podejmować Mazurom po wojnie i jak byli traktowani. Zmuszani do opowiedzenia się po jednej ze stron, wysiedlani… Magdalena Wala opowiada o tym wszystkim obiektywnie i w przejmujący sposób, ukazując panujące nastroje społeczne i zmuszając czytelnika do refleksji. „Nowy świt” to książka w której znajdziecie świetne zarysowane tło historyczne, wciągającą fabułę i dobrze wykreowanych bohaterów. To historia, która pomimo trudnych tematów jest napisana lekkim i przyjemnym stylem i która dostarczyła mi momentów wzruszeń. Polecam Waszej uwadze całą trylogię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-10-2023 o godz 08:40 przez: Natalia 92
Nowy świt” to trzeci i ostatni tom trylogii „Między jeziorami”. Amelia dzięki pomocy Piotra wydostała się bydlęcego wagonu, którym wywożono Niemców i Mazurów na zachód. Kobieta po wojnie rozpoczyna nowe życie u boku mężczyzny, jednak nie jest łatwo jej zmagać się z codzienną wrogością Polaków Jako Mazurka byłaby wywieziona przymusem. Piotr opiekuje się Amelią stara się, żeby zapomniała o wszystkich przykrościach, których doznała w czasie wojny. Młoda kobieta decyduje się zostawić ukochanego i wyruszyć na poszukiwania zaginionej siostry. Jak potoczą się losy tych dwojga ? Czy jeszcze się spotkają? Czy Amelia odnajdzie siostrę i długo niewidzianą córeczkę ? Nie było być łatwo Niemcem, ani Mazurem po wojnie. Mazurów wywożono na zachód . chyba, że wyraził chęć przyjęcia Polskiej narodowości. Miejsce Mazurów w ich domach zajmowali przesiedleńcy z innych części kraju. Mazurzy po wojnie odczuli wrogość Polaków uważali nawet, że są gorsi niż Niemcy. Trylogia warta polecenia !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-10-2023 o godz 06:06 przez: Ja_zaczytana
Nowy świt" to ostatnia część trylogii Między jeziorami. Spotykamy tu znów Amalię i Piotra, ich walkę o siebie i lepsze jutro. A wcale to nie jest łatwe. Bo mimo, że się kochają demony przeszłości, powojenne przeżycia wciąż trzymają w niewoli. Także Amalia jest rozdarta między miłością swojego życia, a rodziną w tym przede wszystkim siostrą i córeczką, które musi odszukać. Do tego dochodzi przeogromna nienawiść. Przez Polaków traktowana jak Niemka przez Niemców jak Polka, nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości, gdzie nie ma już miejsca dla Mazurów. Powieść ta pokazuje, że koszmar nie skończył się wraz zakończeniem wojny, a na spokój trzeba było długo czekać. To historia bolesnych wspomnień, ciężkich dylematów i głębokiej miłości. Polecam z całego serca tę trylogię!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Rozdroża
4.8/5
40,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Medicus
4.8/5
40,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Milczenie dziewcząt
4.6/5
33,32 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Nieobecna
4.6/5
29,44 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego