Mam do pana kilka pytań (okładka  twarda, wyd. 09.2023)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 37,38 zł

37,38 zł
64,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nowe, zaskakujące oblicze autorki bestsellerowej powieści Wierzyliśmy jak nikt.

1995 rok. W elitarnym liceum Granby’ego kilkunastoletnia Thalia ginie w tajemniczych okolicznościach. Jej ciało znaleziono w szkolnym basenie, a za zabójstwo został skazany Omar, pracownik techniczny.

Ponad dwadzieścia lat później do Granby’ego przyjeżdża Bodie Kane, rówieśniczka i koleżanka Thalii, a dziś znana podkasterka. Za sprawą jednej z uczennic mroczna tajemnica z przeszłości wraca do niej z nową siłą. Okazuje się, że wina Omara wcale nie jest taka oczywista, a tragiczne wydarzenia sprzed lat nadal budzą wątpliwości i emocje – zarówno w internecie, jak i wśród dawnych uczniów Granby’ego. Czy policja rzetelnie przeprowadziła śledztwo? Czy nie pominęła żadnego tropu? Bodie z podopiecznymi zaczynają prowadzić amatorskie dochodzenie, które może podać w wątpliwość ustalenia śledczych.

Pod płaszczykiem kryminalnej intrygi Rebecca Makkai snuje ważną opowieść o sytuacji kobiet, o ich prawach, ciałach i o ich sile. Zachęca do odważnego zadawania pytań o przeszłość – nawet jeśli nigdy nie uda się uzyskać odpowiedzi.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1397433192
Tytuł: Mam do pana kilka pytań
Autor: Makkai Rebecca
Tłumaczenie: Lisowski Rafał
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-09-06
Data wydania: 2023-09-06
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 210 x 30 x 150
Indeks: 57563978
średnia 4,4
5
62
4
33
3
9
2
3
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
33 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
28-09-2023 o godz 08:47 przez: katty | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
3/5
27-11-2023 o godz 16:21 przez: Aleksandra | Zweryfikowany zakup
Byłam bardzo ciekawa tej książki, opis kojarzył mi się trochę z "Tajemną historią" czy "A jeśli jesteśmy złoczyńcami" jednak było to coś zgoła innego. Po pierwsze całkowicie nie pasuje mi w tej książce forma narracji, która pojawia się przez większość książki. Narracja jest prowadzona jako jednostronna rozmowa, z opowiadaniem, pytaniami itp. Ogólnie uważam, że styl tej autorki jest dosyć ciężki i toporny, przez co trudno czytało mi się ten tytuł. Momentami wiała taka nuda, że przysypiałam. Innymi momentami byłam tak zaciekawiona, że nie chciałam przestawać czytać. Jednak mimo to ta książka to dla mnie mały zawód. Głowna bohaterka była nieciekawa, trochę irytująca i męcząca. Zakończenie moim zdaniem było bardzo słabe, nie lubię w takich sytuacjach otwartych zakończeń.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
27-12-2023 o godz 15:29 przez: Jolanta | Zweryfikowany zakup
Niezwykłą powieść, która dzięki intrygującej historii morderstwa młodej dziewczyny, jest także opowieścią o roli kobiety, instrumentalizacji kobiecego ciała i całej palecie stereotypów i masek, z którymi mierzą się kobiety.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-02-2024 o godz 18:23 przez: Dariusz | Zweryfikowany zakup
Niby fajna ale momentami jak flaki z olejem Ale warto przemęczyć się przez niektóre części he he
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-09-2023 o godz 21:46 przez: Iwona | Zweryfikowany zakup
Jak zawsze ta autorka nie zawodzi. Naprawdę dobra powieść. Więcej niż thriller.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-09-2023 o godz 14:35 przez: tomeksalach | Zweryfikowany zakup
nie zastanawiać się, kupować i czytać empik - po raz kolejny najniższa cena
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
09-10-2023 o godz 09:33 przez: Ewa Maria Białas | Zweryfikowany zakup
Kupiłam na prezent, ale może zdążę przeczytać zanim oddam w dobre ręce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
11-09-2023 o godz 18:41 przez: Katy1966 | Zweryfikowany zakup
Świetna książka . Bardzo polecam !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-05-2024 o godz 21:09 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Wciągająca historia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-11-2023 o godz 11:54 przez: leszek skomoroko | Zweryfikowany zakup
Okej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
06-09-2023 o godz 16:25 przez: wogrodzieliter
Literatura piękna czy kryminalna zagadka? I jedno, i drugie, bo Rebecca Makkai wspaniale zaciera granice – historię morderstwa nastolatki łączy z przenikliwą opowieścią o pamięci, sprawiedliwości, prawdzie i rozliczeniu z przeszłością. Autorka ożywia zawiłe realia kampusowego życia oraz uczniowskich i nauczycielskich relacji – i doprawia ten barwny kolaż sporą dawką tajemnicy, prawniczego i detektywistycznego napięcia oraz niepokojącego dreszczu. Kryminalna sprawa sprzed lat ciasno splata się z nastoletnim mrokiem i dramatem dorosłości – i nigdy nie oddala się od ważnych i aktualnych kwestii. Makkai potrafi wspaniale oddać niuanse, skłonić do refleksji nad tym, co trudne, nieoczywiste i niewygodne. Błyskotliwa, realistyczna i psychologiczna proza z kryminalną nutą. Pochłonęłam ekspresowo – lubię i polecam! Rebecca Makkai w innej, ale nadal doskonałej odsłonie.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
13-09-2023 o godz 19:23 przez: kryminalnatalerzu
Druga wydana w Polsce powieść Rebecci Makkai „Mam do pana kilka pytań” jest mocno osadzona w wątku kryminalnym. A jednak opowiadając o zbrodni, opisuje doskonale w punkt świat, w jakim teraz żyjemy. Przygląda się pokoleniu temu, które teraz wychowuje własne dzieci, przede wszystkim kobietom, bo to przecież ich sytuacja społeczna zmieniła się diametralnie przez ostatnie 30 lat. To historia analizująca zbrodnię z lat 90tych w czasach aktualnych, współczesnych. Śledztwo prywatne, prowadzone przez podcasterkę, ale dzięki łatwości w dostępie do informacji, internetowi, w którym jest wszystko, prowadzone przez wielu. Pisana w narracji pierwszoosobowej, skierowanej do jednej, związanej ze sprawą osoby. To książka zadająca pytania, zmuszająca do intensywnej analizy tego, jak teraz żyjemy, co teraz jest tępione, a co kiedyś było uznawane za normalne, a przynajmniej było przemilczane jeszcze dosłownie chwilę temu. To historia o prawdzie i o tym, jak ją teraz znaleźć, w co ufać, kiedy każdy może powiedzieć i nagłośnić cokolwiek. To ciągle również powieść kryminalna, solidna, trzymająca w napięciu, choć tocząca się tempem spokojnym. Dla mnie proza doskonała, głęboka, wstrząsająca, taka, po skończeniu której zaniemówiłam na kilka dobrych godzin, a teraz wiem, że zostanie ze mną na zawsze. Cokolwiek napiszę, będzie za mało. Mam nadzieję, że dostrzeżecie w niej to, co ja. Polecam fanom literatury zmuszającej do zastanowienia nad światem, w którym przyszło nam żyć.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
06-09-2023 o godz 09:27 przez: Agnieszka
Ależ to się czyta! Totalnie przepadłam w lekturze. Makkai bardzo umiejętnie łączy literaturę piękną z wątkami kryminalnymi i campusowymi. Trzyma w napięciu do ostatniej strony. A do tego powieść podejmuje bardzo ważne kwestie: pamięci, przemocy wobec kobiet, cielesności, #metoo, odpowiedzialności, rasizmu, uprzedzeń. Wow - cała paleta tematów do przemyśleń. Jestem pod wrażeniem i od czasu ukazania się "Wierzyliśmy jak nikt" kocham bardzo, jak pisze Makkai! <3
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
30-09-2023 o godz 09:54 przez: Jarosław
Obszerna nowa powieść Rebeki Makkai złożona jest przede wszystkim z tez, wątpliwości i licznych znaków zapytania. Właściwie cała jest zagadką, a jednocześnie przepełniona niepokojem oraz niepewnością głównej bohaterki – której wizerunek psychologiczny wnosi jeszcze więcej tego niepokoju, gdy zorientujemy się, że walczy ona nie tylko z niedającymi jej spokoju wspomnieniami ze szkolnych czasów. „Mam do pana kilka pytań” to świetnie dobrany do tej powieści tytuł, albowiem Makkai nieustannie mnoży rozmaite teorie dotyczące niewyjaśnionych spraw z przeszłości. Jest to jednak proza tak skonstruowana, że napięcie odczuwa się także we fragmentach odnoszących się do teraźniejszości. Sposób, w jaki autorka łączy retrospekcje z relacjonowaniem dylematów swojej bohaterki, której w wielu aspektach daleko do egzystencjalnego spokoju, jest zasadniczą zaletą tej książki, bo dzisiaj trudno utrzymać uwagę czytelnika na ponad pięciuset stronach, a Rebecca Makkai robi to znakomicie. To rzecz, w której padają pytania trudne i jednocześnie oczywiste. Boleśnie retoryczne. Pytania o niesprawiedliwość, powtarzaną krzywdę, o to, dlaczego wobec sprawców nie wyciąga się konsekwencji za strukturalną przemoc wobec kobiet. To też odważna książka o tym, jak ogromne znaczenie dla wymierzania kary adekwatnej do czynu ma to, kim się urodziliśmy, jaki mamy kolor skóry, pozycję w społeczeństwie, a przede wszystkim opinię w nim. Makkai zaczyna znakomicie. „Kojarzycie ją?” – proste pytanie z jakże istotnym zaimkiem. Tak, tę znaną z codziennego życia. Tę ze szkoły. Tę z pracy. Tę z miasteczka. Tę, której przydarzyło się nieszczęście, ale trudno o nim myśleć jedynie ze współczuciem, bo zaimek jednocześnie upodmiotawia i deprecjonuje. Ta, którą mamy skojarzyć, na pewno pojawiła się w życiu każdego z nas. Jakaś dziewczyna, która stała się ofiarą przemocy. Ta, którą zgwałcono. Ta, której odebrano szansę na dalsze życie. Ona, żyjąca tuż obok, niewadząca innym, czasami przezroczysta, istotna dopiero po swojej śmierci. Zatem kojarzycie ją? Czy może bardziej kojarzycie sytuację, w jakiej się znalazła? Osaczona przez przeciwnika nigdy nieponoszącego kary za zbrodnię, którą popełnił. Ta, której już nie ma. Pozostaje tylko pamięć krzywdy. Albo rozpamiętywanie tego, dlaczego do niej doszło. Bodie po dwóch dekadach od tragicznego wydarzenia, które na zawsze naznaczyło pewną elitarną szkołę z internatem, powraca do miejsc, gdzie zdobywała nowe doświadczenia życiowe, ale powraca przede wszystkim mentalnie – do zdarzenia wbitego w jej świadomość na zawsze. Rozdarta między dramatami codziennego życia a tym, co i w jaki sposób pamięta, bohaterka usiłuje zrozumieć to, nad czym nikt już nie chce się zastanawiać. Jako charyzmatyczna opiekunka inspiruje młodych ludzi do tworzenia podcastów o intrygujących wydarzeniach z historii szkoły, którą kiedyś skończyła. Jednym z takich wydarzeń była mroczna śmierć siedemnastolatki. Ta, o której się kiedyś mówiło, a potem dość szybko zapomniało, ma imię i nazwisko – to Thalia Keith, dziewczyna utopiona w basenie. Nie ma już osoby noszącej to imię i nazwisko. Jest jedynie to, co pozostało po niej w pamięci innych. A niewielu tak obsesyjnie myśli o tej dziewczynie jak Bodie. Zaczyna się intrygująca i przerażająca podróż w przeszłość. Makkai wraz ze swoją bohaterką zada w tej powieści mnóstwo pytań – nie tylko o krzywdę wyrządzoną Thalii. Bo jest to przecież opowieść o tym, że pewne sprawy dzieją się wciąż na nowo. Wciąż gdzieś ktoś unika odpowiedzialności za przemoc. I zwykle jest to szanowany przez otoczenie dobrze sytuowany biały mężczyzna, gotów popełnić największą zbrodnię bez konieczności poniesienia za nią odpowiedzialności. Największą zbrodnią, o której opowiada ta powieść, jest zbrodnia niepamięci. Bodie wskrzesza denatkę, poprzez starania, by jej historię ujrzano z innej perspektywy. Nie z perspektywy zamkniętego śledztwa, które ujawniło winnego płacącego teraz za to, co zrobił. Tylko że przed laty wcale nie wydarzyło się to, co funkcjonuje obecnie w świadomości tych, którzy chcą jeszcze pamiętać tamten fragment przeszłości. Jaki związek z dramatycznymi wydarzeniami sprzed lat ma mężczyzna, o którym mówi tytuł powieści? Kim jest pan, któremu Bodie chce zadać kilka zasadniczych pytań, aby uwolnić się od udręki pamiętania krzywdy, za którą stało także wiele mrocznych spraw z jej życia? „Mam do pana kilka pytań” to książka o bardzo przemyślanej konstrukcji. Niepokojące nieścisłości dotyczące zgonu nastolatki pęcznieją tutaj i tworzą fundament dużo bardziej przejmującego niepokoju egzystencjalnego. Bodie jest pełna wątpliwości, a jednocześnie wściekłości i bezradności. Jej dawna koleżanka nie żyje. Ona swoim życiem może dać świadectwo tego, jak mocno zakorzeniają się w nas traumatyczne wspomnienia i jak bardzo można przejąć się losem kogoś, czyj los nie obchodzi choćby w najmniejszym stopniu oprawcy usiłującego uciec przed wymiarem sprawiedliwości. Pojawia się w tej powieści wyraźnie zaznaczona refleksja, że zwykle nie uw
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
04-11-2023 o godz 09:41 przez: Joanna
Jak wspominacie rok 1995? Co wtedy robiliście? Mieliście jakieś sprecyzowane plany na życie? Ja uczęszczałam jeszcze wtedy do szkoły podstawowej. Zastanawiałam się jaką szkołę średnią wybrać. Zastanawialiście się może, dlaczego, dopóki człowiek chodzi do szkoły, to czas płynie wolno, a jak wkroczy w dorosłość, to ma wrażenie, ze ledwo był poniedziałek i już jest piątek? Rok 1995 liceum Granby'ego to właśnie tutaj dochodzi do morderstwa uczennicy Thalii. Jej ciało zostaje odnalezione w basenie. Praktycznie od razu udaje się znaleźć winnego. Jest nim Omar Evans fizjoterapeuta. Zostaje on skazany, a sprawa zamknięta. Po dwudziestu trzech latach do elitarnego liceum przyjeżdża Bodie Kane była uczennica tej szkoły, a zarazem koleżanka Thalii. Ożywają wspomnienia, powraca temat Thalii i rodzą się pytania, a co jeśli w więzieniu siedzi niewinna osoba, a morderca nadal chodzi na wolności? "... wspomnienia się nie zacierają. Mam ich mniej, ale te mocne wcale nie znikają". Bodie Kane razem z grupką obecnych uczniów liceum postanawia jeszcze raz przyjrzeć się sprawie morderstwa Thalii. Teraz po latach ma zupełnie inne podejście. Przypominają jej się nowe fakty, kiedyś myślała, że nie mają żadnego znaczenia dla sprawy. Dziś wie, że to był błąd. Badania DNA w roku 1995 dopiero "raczkowały". Policja za późno zabezpieczyła ślady na miejscu zbrodni. Nie miała żadnych twardych dowodów wobec Omara, dysponowała tylko poszlakami, a pomimo to go skazała. Łatwo było wskazać winnego, tym bardziej że był czarnoskóry. Padł ofiarą rasistowskich służb policyjnych oraz rasistowskich władz szkoły, którym zależało na szybkim zamknięciu śledztwa. Przegapiono ważne szczegóły i ważne osoby. "Mam do pana kilka pytań" to jedna z najbardziej wymagających książek, jakie ostatnio czytałam. Po pierwsze spore gabaryty, po drugie drobna czcionka, a po trzecie jak dla mnie zdecydowanie za bardzo rozwleczona fabuła. Rzadko mi się zdarza czytać więcej niż jedną książkę, a tutaj musiałam zrobić wyjątek, co jakiś czas odkładać tę i czytać inną. Jest napisana w taki sposób, że nawet gdybym wróciła do niej po długim czasie, to nic by mi nie umknęło. Praktycznie zero akcji, mnóstwo wspomnień i retrospekcji. Ameryka w latach dziewięćdziesiątych borykała się z różnymi problemami i to właśnie im autorka poświęciła sporo miejsca w swojej książce. Rasizm, feminizm, infantylizacja, seksizm i wykorzystywanie kobiet, to tylko niektóre z nich. Tworząc tę historię, próbuje zasiać w głowie czytelnika ziarno niepewności. Próbuje skłonić nas do zastanowienia się, co by było gdyby? Kiedy dzieje się coś złego, każdy chce mieć coś do powiedzenia, wszyscy nagle mają jakąś historię do przedstawienia. I teraz wisienka na torcie, żeby nie było tak łatwo, to autorka pozostawia otwarte zakończenie. Nie dostajemy odpowiedzi na zadane pytania. Sami musimy wyrobić sobie zdanie na ten temat.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-09-2023 o godz 05:06 przez: DarkouQ
“Mam do pana kilka pytań” Rebecca Makkai O autorce było głośno w Polsce 3 lata temu za sprawą powieści “Wierzyliśmy jak nikt”. Czyli książki, która była nominowana do nagrody Pulitzera i National Book Award. Słyszałem o niej wiele dobrego, niestety jeszcze jej nie czytałem. Kiedy nadarzyła się okazja do przeczytania i zrecenzowania nowej książki Rebekkii Makkai byłem bardzo ciekawy i nie wahałem się ani chwili. Powiem szczerze, że zostałem oczarowany przez autorkę, jej stylem, konstrukcją powieści, wielowątkową narracją. Książka została zaklasyfikowana jako kryminał, tak by się też mogło wydawać po samym opisie, ale zdecydowanie jest to coś więcej. Rebecca Makkai pod płaszczykiem kryminału opowiada ważną historię o sile, prawach i sytuacji kobiet. Bodie Kane to odnosząca sukcesy twórczyni podcastów, która wraca do liceum Granby’ego, czyli elitarnej szkoły z internatem w New Hampshire, aby przez dwa tygodnie prowadzić kilka kursów. Bodie jako nastolatka spędziła tam kilka niezręcznych i przygnębiających lat. Powrót nie jest tak prosty, jak się wydaje. Tragedie rodzinne i morderstwo jej byłej współlokatorki, Thalii Keith w ostatniej klasie, szybko stają się otwartymi ranami. Za śmierć Thalii skazano szkolnego trenera lekkoatletyki Omara Evansa. Sprawa tak naprawdę nigdy nie została zamknięta i nadal jest przedmiotem wielu dyskusji w Internecie. Wiele osób twierdzi, że trener jest niewinny, a prawdziwy morderca nadal pozostaje na wolności. Jedna z uczennic w ramach kursu postanawia nagrać podcast dotyczący tej sprawy. Bodie Kane ponownie zostaje w nią wciągnięta i wkrótce zaczyna mieć obsesję na punkcie czasu spędzonego w Liceum Granby’ego, a także czegoś, co prześladuje ją od dawna, a co może być kluczem do ustalenia prawdziwego mordercy Thalii. To mroczna i czasami niewygodna opowieść o morderstwie, rasizmie, mizoginii, wykorzystaniu seksualnym, żalu, przywilejach i byciu wyrzutkiem. Rebecca Makkai stawia przed czytelnikiem wiele pytań i porusza ważne kwestie. Jest to także powieść o transformacji kobiety, która rozlicza się ze swoją przeszłością, jednocześnie próbując odnaleźć się w burzliwej teraźniejszości. Ciekawa jest również forma narracji, ponieważ Bodie Kane kieruje swoje słowa do Pana Blocha, nauczyciela muzyki, który uczył w Granbym. Daje nam to ciekawy efekt, jakbyśmy czytali czyjś list, lub pamiętnik, którego nie jesteśmy adresatami. Chyba do tej pory nie spotkałem się z takim zabiegiem, ale podobało mi się to. Uważam, że jest to bardzo dobra i ważna książka, a niesamowite i sprawne pióro Rebekki Makkai stawia tę pozycję wysoko w rankingu. Na pewno sięgnę po “Wierzyliśmy jak nikt” i każdą następną książkę autorki. Jestem ciekawy czym jeszcze nas może zaskoczyć. Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-10-2023 o godz 09:17 przez: Karolina
... jak każda dziewczyna jest po prostu ciałem, które wykorzystuje się i odrzuca... jeżeli masz ciało, mogą cię chwycić... jeżeli masz ciało, mogą cię zniszczyć..." Rok 1995 w elitarej szkole Granby'ego w stanie New Hampshire uczennica Thalia Keith umiera w tajemniczych okolicznościach. Jej ciało zostaje odnalezione w szkolnym basenie, a o śmierć dziewczyny oskarżony zostaje Omar Evans, czarnoskóry szkolny fizjoterapeuta. Po 20 latach do liceum Granby'ego przyjeżdża Bodie Cane, znana podcasterka, aby uczyć tutejszych uczniów filmoznawstwa i podcastingu, kiedyś rówieśniczka i koleżanka Thalii. Jedna z jej uczennic postanawia zrobić materiał o zmarłej dziewczynie. Za jej sprawą mroczna tajemnica z przeszłości wraca do Bodie jak bumerang, a na światło dzienne zaczynają wychodzić nowe, nieznane dotąd fakty. ▪️ Czy Thalia popełniła samobójstwo? ▪️ Czy w 1995 roku śledztwo zostało przeprowadzone prawidłowo? ▪️ Czy Omar został niewinnie skazany? ▪️ Co tak naprawdę wydarzyło się feralnego dnia 1995 roku? " Kieszenie bywają głębokie, a spiski sięgają jeszcze głębiej." Książka na czasie, aktualna, ukazującą siłę mediów i internetu. Mamy w niej również hejt, rasizm, LGBT, seks ,alkohol, narkotyki, rzeczy które niestety, ale młodzież w wieku ponadgimnazjalnym bardzo często doświadcza... Idealny scenariusz na film lub serial. Samą historię porównałabym do dwóch moich ulubionych seriali Netflixa " Szkoła dla elity" oraz  "13 powodów". Czy powieść wkręciła mnie tak jak te seriale? Pierwsze 200 stron męczyłam kilka dni, lecz ostatnie 300 pochłonęłam w jeden dzień, czyli wkręciła mnie totalnie.😁 Książka od samego początku przykuła moje zainteresowanie. Pomimo, że nie ma w niej wartkich akcji, to emocje sięgają zenitu. Jeśli ktoś lubi motyw "Slow burn", będzie się przy tej pozycji dobrze bawił. Akcja toczy się powoli ale jest ja puzzle, każdy jej element pasuje do siebie idealnie. Przyznam szczerze, że czytając opis książki spodziewałam się całkiem innej historii. Sądziłam, że to kryminał. Lecz moim zdaniem jet to książka obyczajowa z namiastką kryminału, jest zaliczona również do gatunku literatury pięknej. Moja ocena to 6/10, ale myślę, że gdybym nie podeszła do niej jak do kryminału, tylko właśnie jak do książki obyczajowej, oceniłabym ją wyżej. Kto wiez może kiedyś do niej powrócę z innym nastawieniem i ocena się zmieni. Moją uwagę przykuła również okładka, czyż nie jest piękna, hipnotyzujaca? Mi odrazu rzucała się w oczy, gdy widziałam ją pośród innych książek. Nie skłamię, jeśli napisze, że jest to jedna z piękniejszych okładek jakie posiadam w swojej biblioteczce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-12-2023 o godz 10:58 przez: czytanie.na.platanie
„Wierzyliśmy jak nikt” to jedna z nielicznych książek, która zyskała maksymalną liczbę punktów w moim prywatnym rankingu. Podobnie jak wielu z Was i ja na niej płakałam, choć nie należę do osób łatwo się wzruszających. Nowa powieść autorki? Musiałam ją przeczytać, szczególnie kiedy zobaczyłam, że główny wątek opiera się na zagadce kryminalnej, a kryminały to przecież mój ulubiony gatunek. I ciekawa byłam, jak Autorka się w nim odnajdzie. „Mam do pana kilka pytań” okazała się mniej melancholijna, lżejsza w odbiorze, choć poruszająca często w przerysowanej formie wiele bolączek współczesnego społeczeństwa i zawierająca krytykę systemu sądownictwa nie wolnego od uprzedzeń rasowych. "To, że coś nam się wydaje, wcale nie znaczy, że to prawda". Miejscem akcji i również zbrodni, autorka niezbyt oryginalnie wybrała uczelniany kampus jednak bardzo trafiła do mnie forma, w jakiej pozwoliła przeprowadzić bohaterom śledztwo dotyczące zbrodni sprzed lat. Podkasterka i była uczennica tej elitarnej szkoły Bodie Kane, której współlokatorka została wówczas zamordowana wraca po latach, by prowadzić zajęcia z młodzieżą. Jedna z jej podopiecznych wybiera na temat podkastu sprawę Thalii uważając, że pracownik techniczny został wówczas niesłusznie skazany za tę zbrodnię. "Plaster został zerwany". Wspomnienia Bodie, zepchnięte w podświadomość, stają się żywe, a opowiadając nam o tamtych wydarzeniach zwraca się do mężczyzny, którego podejrzewa o popełnienie zbrodni pozostającego wówczas poza podejrzeniami. Ciekawa jest również jej próba odtworzenia sceny śmierci, poprzez scenariusze, w których zmienia osobę sprawcy. Okazuje się, że wiele innych osób miałoby sposobność i motyw, by pozbawić Thalię życia, nawet Bodie. Wplecenie w kryminał problemów dojrzewającej młodzieży, wykorzystywania kobiet, przemocy wobec nich, zaburzeń odżywiania, rasizmu, różnic klasowych, "cancelowania" w sieci i obarczonego uprzedzeniami orzecznictwa sądowego naturalnie spowalnia akcję, ale jednocześnie ubarwia fabułę i do niej nawiązuje. Pod płaszczykiem fikcyjnej zagadki kryminalnej, w której nie brakuje niespodziewanych zwrotów akcji porusza dające do myślenia absolutnie niefikcyjne problemy. Mimo że to zdecydowanie nie ten kaliber, co finalistka nagrody Pulitzera „Wierzyliśmy jak nikt” to jednak szalenie angażująca i wciągająca, a zarazem wyłamująca się ramom gatunkowym powieść, którą można zaliczyć do wartościowej rozrywki. I przyznam, że po takiej różnorodności ciekawa jestem kolejnej książki Autorki i kierunku, w jakim pójdzie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-09-2023 o godz 10:52 przez: Anonim
Bodie Kane, znana podkasterka, przyjeżdża do swojej alma mater - liceum Granby’ego aby poprowadzić kilkutygodniowy kurs dla uczniów szkoły. Dobrze pamięta wydarzenia sprzed 20 lat gdy w niewyjaśnionych okolicznościach zginęła jej współlokatorka Thaila. Bodie decyduje się odkryć zagadkę śmierci koleżanki rozgrzebując sprawę zbrodni która wydaje się być rozwiązana a której sprawca od wielu lat odbywa karę więzienia… Przyznam że książkę czytałam strasznie długo. Ale nie dlatego że się dłużyła, ciągnęła i była nieciekawa. Wręcz przeciwnie! Rebecca Makkai to autorka której styl jest bardzo specyficzny. Opisy są dość długie ale bardzo szczegółowe co sprawiło że historia została dokładnie rozłożona na części pierwsze. „Mam do pana kilka pytań” to nie jest zwyczajny, lekki, przyjemny kryminał z wartką akcją. To powieść wielowymiarowa i wielowątkowa, niezwykle wartościowa, poruszająca te tematy które nam, współczesnym pokoleniom są bardzo bliskie. Autorka pochyla się tutaj szczególnie nad problemem oceniania ludzi przez pryzmat stereotypów, pochodzenia czy płci. Zwraca uwagę na fakt jak pozory bardzo potrafią mylić i jak szybko my jako społeczeństwo wydajemy krzywdzące wyroki. Historię zbrodni młodej dziewczyny, właśnie historię Thalii można by opowiedzieć w 300 a nie jak to zrobiła Makkai w prawie 600 (!) stronach. Ale wtedy nie byłaby to ta sama powieść. Nie zostawiła by nas z masą przemyśleń, z inną zupełnie perspektywą na otaczający nas świat i jego wartości. Historia dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych, mamy tutaj społeczność młodzieży lat 90’, ich problemy, rozterki i miłostki oraz obraz współczesnej młodzieży. Autorka doskonale podkreśla różnice pomiędzy tymi dwoma zupełnie różnymi pokoleniami. Pokazuje jak bardzo zmieniło się podejście społeczeństwa w kwestii wyznawanych wartości, nadawanych praw i tolerancji w stosunku do płci, pochodzenia czy orientacji. Widzimy jak świat bardzo ewoluował i jak teraz kształtuje młodych ludzi otoczenie w którym przebywają na codzień. Spoglądając na zbrodnię sprzed dwudziestu lat, Bodie i jej towarzysze analizują ślady i przesłuchują świadków zupełnie na nowo. Przyglądają się sprawie z zupełnie nowej perspektywy, opierając się na własnych życiowych doświadczeniach. Czy sprawca zbrodni sprzed dwudziestu lat to ta samą osobą która odbywa za nią karę? Czy Bodie uda się rozwikłać zagadkę? Przekonajcie się sami sięgając po „Mam do pana kilka pytań”! @gryfnie_o_ksiazkach
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-09-2023 o godz 11:36 przez: Olga
Opowieść o kobiecie, która ma swego rodzaju obsesję na punkcie zbrodni sprzed lat. Główna bohaterka Bodie Kane po ponad 20 latach wraca na kampus swojej byłej uczelni. Tam też miała miejsce tajemnicza śmierć jej współlokatorki. Za zbrodnię bardzo szybko został skazany pewien czarnoskóry chłopak, jednak w przebiegu dochodzenia można dostrzec wiele luk i nielogiczności. Czy oby na pewno skazana została właściwa osoba? Bodie szczerze w to wątpi. W czasach szkolnych nasza bohaterka nie miała najłatwiej, bywała prześladowana, wyśmiewana, nie należała do grona popularnych dziewczyn, ale mimo to radziła sobie jak tylko umiała, a w dorosłym życiu wyszła na prostą, ale czy na pewno? Jednak nie tak łatwo zapomnieć o przeszłości i wyrwać się z jej szponów. Makkai zręcznie łączy motywy charakterystyczne dla kryminału z literaturą piękną. Książka jest ładnie napisana, niesie ze sobą niejedno przesłanie, jednocześnie stawiając w centrum wątek kryminalny. Znajdziemy tutaj nieco klimatu dark academia, thrilleru psychologicznego czy literatury kobiecej. Autorka porusza szereg różnych tematów, takich jak: metoo, klasowość, rasizm, cancel culture, ukazuje wpływ i siłę mediów społecznościowych, to jaką fascynację budzą w nas zbrodnie, a w szczególności te, których ofiarami padły młode, atrakcyjne, białe kobiety, oraz to, jak ludzie kochają bawić się w internetowych detektywów. Przeszywające są wstawki, w których narratorka beznamiętnie wylicza przypadki, gdzie sprawcy gwałtów czy morderstw zostali uniewinnieni Na początku obawiałam się, że książka pójdzie w zbyt nachalny feminizm, na szczęście tak nie było i ukazała również negatywne strony ruchu metoo, uświadamia, że nie wszystko jest czarne albo białe. Książka wymaga skupienia, większa jej część to myśli głównej bohaterki, nie mamy zbyt wielu dialogów. Do tego dostajemy sporo różnych postaci, przez co można się czasem pogubić. Fabuła płynie raczej niespiesznie, lecz jednocześnie nie brakuje wstawek budujących napięcie i pobudzających naszą ciekawość. Będzie to dobra powieść zarówno dla miłośników kryminalnych zagadek jak i dla fanów literatury pięknej. Jeśli jednak szukacie czegoś na wzór "Wierzyliśmy jak nikt", to możecie poczuć się zawiedzeni. To dwie zupełnie inne historie, które łączy świetne pióro autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Różowa linia
4.6/5
34,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pudło
4.6/5
34,86 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego