Mała wojna (okładka  twarda, wyd. 06.2019)

Pięknie wydana książka o poważnych sprawach. Lektura dla dzieci w szkole podstawowej.

Ciekawe książeczka o tematyce wojennej

Wybuch wojny we wrześniu 1939 zmienia tak wiele w życiu Lilki i jej siostry. Słuch zaginął po tacie dziewczynek, zniknęli gdzieś dawni sąsiedzi. Nie ma już kupca, który sprzedawał chałwę i pomarańcze. Nie ma dentysty Goldberga – jedynego, którego nie bały się dzieci. I nie ma szkoły. Są za to rodzinne lekcje prowadzone przez mamę – nauka ukochanej przyrody i czytanie „Trylogii”. Dziewczynki mają też prywatne lekcje muzyki u maestra. Tymczasem pewnego dnia jedna z dziewczynek odkrywa, że zachowanie ich nauczyciela w ostatnim czasie uległo dużej zmianie. Wskazuje na to wiele symptomów. Maestro stał się bardziej ostrożny, zaczął pić mleko, a w ogrodzie można znaleźć porzucone zabawki. Wojna toczy się swoim rytmem, jednak tajemnice nauczyciela nie dają dziewczynkom spokoju. W dodatku babcia też zaczyna się dziwnie zachowywać: przekazuje dla maestra dodatkową żywność i ubrania. Ciekawe, co się za tym kryje?Opowieść Katarzyny Ryrych przybliża sylwetki zwykłych, szarych ludzi, którzy też byli zaangażowani w ostatnią wojnę. Toczyli swoją tytułową małą wojnę z wrogiem. Nie na froncie, nie z bronią w ręku – ale pomagając innym, poprzez czynienie dobra, ratowanie życia innych. Wielu z tych ludzi do dziś pozostało bezimiennymi bohaterami. Katarzyna Ryrych potrafiła ująć w tej książce … strach. Bo przecież dzieci odkrywają tajemnicę nauczyciela i babci. Strach, przed tym, co może się wydarzyć. Strach o tych zaangażowanych dorosłych, i strach o dzieci, które muszą teraz skrywać czyjąś tajemnicę. Dzieci stają się depozytariuszami wiedzy, która może zaważyć na czyimś życiu lub śmierci. Ta książka to również bolesna prawda o zamordowaniu Żydów, którzy pewnego dnia zniknęli z małego miasteczka. I opowieść o dobrym Niemcu, weteranie spod Verdun, który wprowadził się do willi maestra i przekazywał babci lekarstwa dla potrzebujących. Katarzyna Ryrych pokazała w tej cienkiej książce, że wojna może mieć różne oblicze. I że „wojna duża czy mała, wydobywa z ludzi to, co najgorsze lub najlepsze”.