Autor: |
Wydawnictwo: | Karakter |
Data premiery: | 2010-02-08 |
Liczba stron: | 304 |
Autor: | Couto Mia |
Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
W tamtych stronach wojna uśmierciła drogę. Po ścieżkach włóczyły się tylko hieny, porykując w popiołach i pyle. Pejzaż skrzyżował się z nigdy dotąd niewidzianymi smutkami o barwach, które oblepiały usta.
Zaczyna się jak u Becketta: martwą drogą wędrują stary mężczyzna i chłopiec, który nie pamięta, kim jest. W poszukiwaniu schronienia docierają do wraku autobusu, gdzie przy jednym z martwych ciał znajdują plik zapisanych zeszytów. Co wieczór chłopiec czyta mężczyźnie jeden z nich i odkrywa, że historia ich autora, Kindzu, w zagadkowy sposób splata się z jego własnym życiem.
Dalej jest jak u Marqueza: sen przenika się z jawą, przodkowie upominają się o swoje, a wszystkim rządzą przepowiednie i czary. Dzienniki Kindzu opisują jego zmagania z duchem ojca, zdobytą i utraconą miłość, oraz miasteczko, gdzie groteska splata się z koszmarem, żywi i zjawy zaludniają ulice, i nikt nie jest tym, kim się wydaje. Nie wiadomo już, która z rzeczywistości jest bardziej realna, a która wyśniona, gdzie łączą się, a gdzie rozwidlają ścieżki kolejnych opowieści.
ID produktu: | 1006380253 |
Tytuł: | Lunatyczna kraina |
Autor: | Couto Mia |
Wydawnictwo: | Karakter |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | portugalski |
Liczba stron: | 304 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2010-02-08 |
Rok wydania: | 2015 |
Data wydania: | 2010-02-08 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Indeks: | 65676820 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Lunatyczna kraina
W tamtych stronach wojna uśmierciła drogę. Po ścieżkach włóczyły się tylko hieny, porykując w popiołach i pyle. Pejzaż skrzyżował się z nigdy dotąd niewidzianymi smutkami o barwach, które oblepiały ...