Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Dziesiąty album Spoon, "Lucifer on the Sofa", to jak dotąd najbardziej rockandrollowa płyta zespołu, pierwsza od ponad dekady, którą kwintet nagrał w swoim rodzinnym Austin. Pisane i nagrywane przez ostatnie dwa lata utwory - zarówno w lockdownie i poza nim - oznaczają zmianę w kierunku czegoś głośniejszego, dzikszego i bardziej kolorowego. Od rzężących gitar w "The Hardest Cut", po cover klasyka Smog "Held", "Lucifer on the Sofa" dostarcza fizycznego dreszczyku emocji jaki towarzyszy zespołowi rozrywającemu wypełnioną po brzegi salę.
To album intensywności i intymności. Według frontmana Britta Daniela, "to brzmienie klasycznego rocka napisane przez faceta, który nigdy nie poznał Erica Claptona". Podczas gdy ostatni album Spoon "Hot Thoughts" (2017) najeżony był automatami perkusyjnymi, syntezatorami i astralnym nastrojem, długa trasa koncertowa, która nastąpiło po nim, skłoniła zespół z powrotem do surowego brzmienia. „Podobało mi się kierunek, w którym poszliśmy na "Hot Thoughts" – miał specyficzny styl i obejmował dla nas nowe obszary – ale w trasie ciągle zauważaliśmy, że wersje koncertowe piosenek biją na głowę wersje albumowe” – mówi Daniel Britt. "I to dało nam do myślenia: Najlepsza muzyka rockowa nie polega na wybieraniu właściwych brzmień i wyzwalaniu sampli. Chodzi o to, co dzieje się w pomieszczeniu". Wymagało to trochę reorganizacji.
Jesienią 2019 roku Daniel przeprowadził się z powrotem do Austin z Los Angeles. Miesiąc później, gitarzysta / klawiszowiec Alex Fischel podążył za nim z masą sprzętu nagrywającego. Przeprowadzka do Teksasu miała wiele powodów: Daniel urodził się tam i dorastał, a jego rodzina nigdy nie wyjechała. Perkusista Jim Eno ma tam swoje studio Public Hi-Fi, co pozwoliło zespołowi na luksus nagrywania w dowolnie wybranym przez siebie tempie. Przede wszystkim, przegrupowanie w Austin pomogłoby zespołowi zerwać z brzmieniem i feelingiem kilku ostatnich albumów Spoon. „Chcieliśmy nagrać płytę, którą moglibyśmy doświadczać na scenie i czerpać z niej radość” — mówi Daniel. „Alex i ja mogliśmy pisać przez cały dzień, a potem wyjść i zobaczyć Dale'a Watsona w Continental, a potem wrócić do domu i napisać dalej”.
Pracując u boku producenta/inżyniera Marka Rankina (Adele, Queens of the Stone Age) – oraz z udziałem Dave'a Fridmanna i Justina Raisena – strategia zespołu była prosta. „Wszedłem z kilkoma nowymi utworami i zamiast składać je w całość, tak jak na ostatniej płycie, powiedzieliśmy: „Przećwiczmy to” – mówi Daniel. „Grajmy to w kółko, aż stanie się czymś. I zróbmy to z tak małą ilością instrumentów, jak to tylko możliwe”. W połowie procesu nagrywania wybuchła pandemia. Studio zostało zamknięte, ale Daniel kontynuował pisanie. „Są piosenki, które napisałem wiosną 2020, których nie wymyśliłbym inaczej” – mówi. „To był ten pierwszy w swoim rodzaju moment”. Tytułowy utwór z albumu to migawka z nocnego spaceru po centrum Austin podczas zamknięcia, przesiąknięta niesamowitym dysonansem izolacji i intymności. Daniel wyjaśnia: "Nie wiedziałem, skąd wziął się ten obraz, ale czułem się dobrze, ta idea Szatana siedzącego ze mną na mojej kanapie, wpatrującego się we mnie. Ale po napisaniu piosenki doszedłem do wniosku, że Lucyfer na kanapie to najgorsze, czym możesz się stać - zgorzknienie, brak motywacji lub desperacja, które trzymają cię w dołku i sprawiają, że nie robisz nic lub sobie pobłażasz. Jest to więc piosenka o walce pomiędzy tobą a tą postacią, którą możesz się stać, a konflikt ten rozgrywa się podczas długiego nocnego spaceru po centrum Austin". I ddaje: „Zawsze miała być ostatnią piosenką. Nie pasowałaby nigdzie indziej”.
Kiedy zespół zebrał się ponownie w październiku, Daniel miał nową partię piosenek i świeżą energię do pracy. "To z pewnością coś, czego nie braliśmy za pewnik, to uczucie bycia ze sobą w pomieszczeniu", mówi Daniel. "Ten moment był uczuciem, które zdarza się raz w życiu". "Lucifer on the Sofa" to brzmienie tego momentu, płyta wyzywająco optymistyczna, brzmienie zespołu, który otwiera się na nowe i pozwala temu rozlać się na scenie. W czasach pełnych niepewności, to zamknięcie drzwi przed diabłem, którego znasz i nie oglądanie się za siebie.
Tracklista:
1. Held
2. The Hardest Cut
3. The Devil & Mister Jones
4. Wild
5. My Babe
6. Feels Alright
7. On The Radio
8. Astral Jacket
9. Satellite
10. Lucifer On The Sofa
ID produktu: | 1307751778 |
Tytuł: | Lucifer On The Sofa, płyta winylowa |
Wykonawca: | Spoon |
Dystrybutor: | Sonic Distribution |
Data premiery: | 2022-04-22 |
Rok nagrania: | 2022 |
Producent: | MATADOR |
Nośnik: |
CD
|
Liczba nośników: | 1 |
Rodzaj opakowania: | Digipack |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 140 x 5 x 140 |
Indeks: | 42004615 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Lucifer On The Sofa, płyta winylowa
Dziesiąty album Spoon, "Lucifer on the Sofa", to jak dotąd najbardziej rockandrollowa płyta zespołu, pierwsza od ponad dekady, którą kwintet nagrał w swoim rodzinnym Austin. Pisane i ...