Tom Odell to debiutant z Wielkiej Brytanii, którego na Wyspach okrzyknięto sensacją i objawieniem muzycznym. W październiku 2012r. ukazała się jego EP-ka – „Songs From Another Love”, która przyniosła mu nominację i nagrodę BRIT Awards 2013 w kategorii Critics’ Choice Award. Radio BBC umieściło go w swoim plebiscycie – „BBC Sound of 2013“ (artyści, w których pokładane są największe nadzieje), a stacja MTV ogłosiła go artystą nadchodzącego roku w konkursie „Brand New For 2013”.
Jego debiutancki album studyjny - „Long Way Down” ukaże się w wersji podstawowej i deluxe (z 5 dodatkowymi utworami). Promuje go ballada „Another Love” oraz utwór „Hold Me”.
Pomimo młodego wieku, Tom Odell komponuje bardzo dojrzałe teksty, w których wyjątkowo celnie i dosłownie obrazuje swoje odczucia. Jak sam podkreśla, czerpie i uczy się od najlepszych - Davida Bowiego, Arctic Monkeys, Rufusa Wainwrighta czy Eltona Johna. Charakterystyczne dźwięki fortepianu i ciemny wokal artysty tworzą klimat całej płyty i potęgują emocje zawarte w tekstach.
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Long Way Down
Tom Odell to debiutant z Wielkiej Brytanii, którego na Wyspach okrzyknięto sensacją i objawieniem muzycznym. W październiku 2012r. ukazała się jego EP-ka – „Songs From Another ...Sam album " Long Way Down" jest przewidywalny i można się spodziewać jakiej melodii będzie następna piosenka. Ale nie o to tu chodzi. Po pięćdziesiątym i setnym przesłuchaniu całego krążka mogę i chcę robić to w kółko, i w kółko. Zakochałam się w tych dźwiękach.
Płyta zawiera 10 piosenek (w wersji deluxe jest ich o 5 więcej). Każda z nich to pokaz możliwości wokalnych artysty – warto dodać również, że Tom gra na fortepianie, co nierzadko wykorzystuje się w jego teledyskach!. Kiedyś oglądałam jego występ na MTV live. Jeszcze NIGDY nie widziałam artysty, który wkładałby tyle emocji i starań w JEDNĄ piosenkę. Tom nie potrzebuje grona wykwalifikowanych doradców, oszałamiających efektów w desingu sceny itd. On po prostu jest sobą. Wystarczy fortepian i on. Odell to także świetny tekściarz – jego teksty są emocjonalne i zwyczajnie traktują „o czymś”. Jeśli przywiązujecie wagę do przekazu zawartego w utworach, to artysta tylko pod tym względem powinien Wam przypaść do gustu.Uwagę zwraca przede wszystkim „Another Love”, ale nie brak innych kompozycji, które przykują na dłużej uwagę słuchacza. „Hold Me” to kawałek niezwykle urokliwy i dynamiczny. W podobnym tonie utrzymane są „Grow Old With Me”, „Till I Lost” czy „Sirens”. Nieco wolniejsze, balladowe wręcz wykonania znajdziecie słuchając „Sense”, „Supposed To Be” i „Long Way Down”. Cała płyta jest świetnie skomponowana – od razu zorientujecie się, że Odell bardzo dobrze poradził sobie ze stworzeniem debiutanckiego materiału – nie da się na nim wyczuć ani nuty fałszu czy przekombinowania.
Muszę nawet przyznać, że głos Toma podoba mi się bardziej niż Ed'a Sheeran'a czy nawet Justin'a Timberlake'a.
ENJOY.
Rzadko spotykany głos w połączeniu z niecodzienną muzyką, a także głębokimi przekazami w tekstach tworzy niesamowitą mieszankę, której warto posłuchać. Album utrzymywany w naprawdę nietuzinkowym klimacie. Czy jego osoba przełamie standardy muzyki pop i wniesie na scenę muzyczną coś świeżego?
Może za kilkanaście lat jego muzyki będą słuchać w każdym zakątku świata? Lecz zanim to nastąpi, przed nim jeszcze długa droga, choć trzeba przyznać, że zmierza on w dobrym kierunku.