Lambchop Is A Woman (Limited Edition) (słonecznie żółty winyl) (Płyta Analogowa)

"Is a Woman" to szósty studyjny album amerykańskiego zespołu Lambchop wydany w 2022 roku. Połączenie surowych aranżacji i minimalistycznej instrumentacji oznaczało odejście od wyszukanego i bogatego brzmienia poprzednich albumów. Dla tych, którzy przyjęli z entuzjazmem piąty album Lambchop zatytułowany "Nixon" z 2000 roku, którego soczyste country soulowe groove'y zapewniły kolektywowi z Nashville znaczący brytyjski rozgłos, który doprowadził nawet do wyprzedania londyńskiej Royal Festival Hall, zwodniczo łagodny "Is a Woman", wydany dwa lata później, zaaplikował lekki szok. Prawie całkowicie zniknął euforyczny falset frontmana Kurta Wagnera, zastąpiony spokojnym, kontemplacyjnym stylem wokalnym, zamiast radośnie ciepłych aranżacji dętych pianista Tony Crow zajął centralne miejsce, grając delikatne, pomysłowe melodie. Kontrast był spory.

Wydawało się, że w obliczu recenzji, które uznały jego "rozdzierającą serce, wspaniałą i całkowicie indywidualną" (Q) poprzedniczkę za "zdumiewające dzieło" (NME), Wagner wycofał się w introspektywny świat, który oszczędziłby mu presji sukcesu. W pewnym sensie było w tym sporo prawdy: po 14 latach Wagner rzucił pracę przy szlifowaniu podłóg i jak powiedział Sylvie Simmons z Mojo w 2002 roku, kilka tygodni przed wydaniem "Is a Woman": "Jednym z moich lęków przed osiągnięciem jakiegokolwiek sukcesu jest to, że wszystkie te zewnętrzne rzeczy wchodzą w to, co niekoniecznie jest najbardziej konstruktywną rzeczą, jaka może się przydarzyć zespołowi." Niemniej jednak nie była to wymyślona, komercyjnie samobójcza decyzja. „Nigdy nawet nie zastanawiałem się nad takimi rzeczami:„ Co mam teraz robić? ”- kontynuował. „Zawsze chciałem nagrać tego rodzaju płytę, wokół brzmienia głosu i fortepianu”. Wagner usiadł więc na swoim ganku w Nashville, mając do towarzystwa tylko laptopa i swoje psy, i zaczął pisać. Powstał album o wyrazistym, subtelnym pięknie, który - ku zaskoczeniu wszystkich, nie tylko jego zespołu - jeszcze bardziej rozszerzył zasięg Lambchop. Pomimo zmiany kierunku (tym razem skonsternowany magazyn Q opisał go jako "jeden bardzo minimalny pomysł rozciągnięty na 11 piosenek do tego stopnia, że zaczyna wyglądać na bardzo wyprany"), album spotkał się z jeszcze cieplejszym przyjęciem, a entuzjazm Uncut ("Kolejne dojrzałe arcydzieło od najlepszych Amerykanów") dorównał entuzjazmowi w całej Europie i nie tylko.

Wkrótce zespół - który świętował wydanie albumu w Londynie w legendarnej Royal Albert Hall - występował przed wyprzedaną publicznością w podobnie okazałych teatrach na całym kontynencie. Od tamtej pory nigdy nie oglądali się za siebie. Takie występy pomogły podkreślić główną estetykę płyty, która polegała na tym, że "Is a Woman" to bardzo cichy album, którego najlepiej słuchać głośno. Podczas gdy Crow i jego koledzy kształtowali muzyczny krajobraz wyrafinowanej, nieskrępowanej melancholii, teksty Wagnera otrzymały bezprecedensową przestrzeń, pozwalającą na usłyszenie każdego szczegółu każdego słowa, odsłaniając gęsto poetyckie teksty, tak intymne, jak i ostre, komiczne i boleśnie poważne.

Tracklista:

1. The Daily Growl
2. The New Cobweb Summer
3. My Blue Wave
4. I Can Hardly Spell My Name
5. Autumn's Vicar
6. Flick
7. Caterpillar
8. D. Scott Parsley
9. Bugs
10. The Old Matchbook Trick
11. Is a Woman