Krucza pieśń. Green Creek. Tom 2 - Klune TJ

Krucza pieśń. Green Creek. Tom 2 (okładka miękka, wyd. 02.2024)

Autor:

Wydawnictwo:	Akurat
Data premiery:	2024-02-14
Seria:	Green Creek
Liczba stron:	544
Autor:	Klune TJ

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

ebook, EPUB 47,99 zł

okładka miękka, wyd. 02.2024 36,99 zł

Sprzedaje empik.com : 36,99 zł

36,99 zł

59,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę

Odbiór w salonie 0 zł

Aktywuj dodatkowe korzyści

Darmowe punkty odbioru od 80 zł

Darmowy kurier od 40 zł

Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 54,08 zł

Sprzedaje Matfel : 51,01 zł

Sprzedaje Inbook : 54,19 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Opis

Drugi tom serii "Green Creek" TJ Klune’a - autora bestsellerów: "Dom nad błękitnym morzem", "Pod szepczącymi drzwiami" i "Życie marionetek".

Każda, nawet najmocniejsza więź może kiedyś ulec zerwaniu.

Gordo Livingstone nigdy nie zapomniał lekcji, które zostały wyryte na jego skórze. Porzucony, zahartowany przez zdradę watahy Bennetów, znalazł pocieszenie w warsztacie samochodowym w rodzinnym górskim miasteczku i poprzysiągł nigdy więcej nie mieszać się w sprawy wilków. Spokojna egzystencja, opieka nad Oxem i praca mechanika – tego zamierzał się trzymać.

Tak było aż do chwili, kiedy do Green Creek wróciła wataha, a wraz z nią Mark Bennett. Gordo musiał kolejny raz stanąć ramię w ramię z wilkami i stawić czoło bestii. Po to, żeby ochronić miasteczko. I Oxa.

Teraz, rok po tamtych wydarzeniach, Gordo znów jest czarownicą Bennettów i choć stara się ignorować Marka, słyszy pieśń, która rozbrzmiewa między nimi.

Ale czas spokoju powoli się kończy. Tym razem zagrożenie nadchodzi z innej strony.

"Krucza pieśń" to queerowy romans fantasy o namiętności, lojalności i zdradzie. O miłości, która czasem drażni skórę jak szorstki koc, ale której nie sposób zapomnieć.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Dane szczegółowe

ID produktu:	1433265462
Tytuł:	Krucza pieśń. Green Creek. Tom 2
Tytuł oryginalny:	Ravensong
Seria:	Green Creek
Autor:	Klune TJ
Tłumaczenie:	Standowicz-Chojnacka Anna
Wydawnictwo:	Akurat
Język wydania:	polski
Język oryginału:	angielski
Liczba stron:	544
Numer wydania:	I
Data premiery:	2024-02-14
Rok wydania:	2024
Data wydania:	2024-02-14
Forma:	książka
Okładka:	miękka
Wymiary produktu [mm]:	200 x 35 x 140
Indeks:	58952405

Recenzje

średnia 4,8

24 recenzje

Kolejność wyświetlania:

Od najbardziej wartościowych

Od najnowszych

Od najstarszych

Od najpopularniejszych

Od najwyższej oceny

Od najniższej oceny

5/5

28-02-2024 o godz 22:09 przez: Michał | Zweryfikowany zakup

Wspaniała książka. Utrzymuje wysoki poziom tak jak poprzedni tom. Od pierwszej strony chwyta za serce i nie puszcza do ostatniej strony ❤️☀️

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

4/5

08-04-2024 o godz 13:32 przez: kier | Zweryfikowany zakup

Tłumaczenie nieco nie dopracowane, podobnie jak w tomie 1. Ale autor nie zawodzi.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

23-02-2024 o godz 09:49 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup

Książka super. Co do waszego (Empik)działania wysyłek do klienta ZERO

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

12-02-2024 o godz 19:26 przez: karolina | Zweryfikowany zakup

Jedna z najcudowniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

25-03-2024 o godz 06:26 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup

Nie mogłam się oderwać. Cudowna.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

21-03-2024 o godz 09:38 przez: karasia | Zweryfikowany zakup

Jedna z moich ukochanych serii.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

30-05-2024 o godz 10:32 przez: Patryk | Zweryfikowany zakup

Świetna książka

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

4/5

15-06-2024 o godz 00:52 przez: Michał | Zweryfikowany zakup

Polecam

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

09-02-2024 o godz 13:58 przez: Wąchając książki

https://www.instagram.com/p/C3IH_CCNzhK/?utm_source=ig_web_copy_link&igsh=MzRlODBiNWFlZA== Myślę, że mogę uznać Green Creek za serię mojego życia. To po prostu moi ludzie, mój humor, ukochane motywy i WIELKA MIŁOŚĆ! 🐺 Świat przedstawiony. Podczas czytania czuję się, jakbym z bohaterami biegała po lesie, brała udział w zebraniach i przemierzała śnieżne zaspy. Autor ciągle rozbudowuje relację stada ze światem zewnętrznym, poznajemy nowe prawa i reguły, nowe niebezpieczeństwa i wrogów. 🐺 Problematyka. "Krucza pieśń" jest trochę inna niż 1 tom — przedstawia proces leczenia i wybaczania, ale też porusza tematykę odrzucenia i nienawiści. Klune zwraca uwagę na kwestię wyborów, co jest dla mnie szalenie istotne. Historia Gorda i Marka jest chyba boleśniejsza, niż mogłoby się wydawać. Ich los jest niesprawiedliwy, a oni zbyt zranieni i wystraszeni, żeby walczyć o siebie nawzajem. 🐺 Humor. Ten tom był zabawniejszy niż “Wilcza pieśń”. Humor jest oczywiście specyficzny, lekko wulgarny, czarny i sytuacyjny — totalnie mój. I ogólnie groźby, które rzuca Gordo… to brzmi strasznie, ale to jest język jego miłości ❤️ 🐺 Bohaterowie. Gordo to trudny charakter, ale oczywiście go uwielbiam. Po prostu te jego "mordercze brwi", sarkazm i to wielkie serce, które kryje się za dupowatością… C U D O W N A postać! 🤩 A Mark? Poproszę takiego pod choinkę 🎁 Jest on totalnie łagodnym człowiekiem-wilkiem, który nigdy się nie poddaje 🥺 🐺 Relacje. Relacja między wszystkimi bohaterami jest mocna. Mamy tutaj motyw stada, znalezienia rodziny, silnych więzi, ale też poświęcenia i totalnie rozbrajającej miłości. Właśnie ta miłość… jest jedną z najpiękniejszych jakie znam 🤤 🐺 Podsumowanie. Cudowna, przecudowna historia, która dosłownie przeniosła mnie w tamtejsze lasy i pozwoliła odetchnąć od rzeczywistości. Przepiękna historia o miłości, zdradzie i rozpaczy, która może trawić młode serce, a później skutkować solidnym murem wokół niego. Jest to zdecydowanie powieść 18+ ze względu na sceny intymne, brutalność i słownictwo.

Czy ta recenzja była przydatna? 1 0

5/5

13-02-2024 o godz 21:00 przez: Kamila Kwiecińska

🐾❤️Uwielbiam książki TJ Kluna — wiedzą o tym wszyscy, którzy przeczytali chociaż jeden wpis kawki. To właśnie dlatego moja pierwsza recenzja dotyczyła właśnie jednej z jego opowieści. Sposób, w jaki TJ opowiada o emocjach swoich bohaterów idealnie pokrywa się z moim postrzeganiem świata, historie które plecie za pomocą barwnego języka w mojej wyobraźni mogłyby się wydarzyć za każdymi możliwymi drzwiami jakie widziałam. Jeżeli więc mam wybrać jedną idealną książkę o miłości musi to być książka należąca do niego — a Krucza Pieśń jest w tym wszystkim perfekcyjnym wyborem. 🐾❤️Musicie wiedzieć o tej historii jedną podstawową rzecz. Krucza Pieśń jest drugim tomem z cyklu Green Creek. Oznacza to, więc że trudno jest opowiedzieć o jej fabule nie zdradzając wydarzeń z pierwszego rozdziału tego świata. Jeżeli więc interesujecie się tymi książkami proszę - wpierw przeczytajcie Wilczą Pieśń. Dopiero potem chwyćcie za Kruczą albo za tą recenzję. 🐾❤️ Historia Gordo Livingstona nigdy nie była łatwa. Już od najmłodszych lat wiedział, że zostanie wiedźmą watahy Bennetów. Nie miał możliwości przed tym uciec, nie miał możliwości wybrać żadnej innej drogi. Lecz czy był z tego powodu nieszczęśliwy? Wręcz przeciwnie. Pod okiem ojca oraz stada, które traktowało go jak swego miał czas uczyć się podstaw swoich umiejętności - jednocześnie zażywając szczęśliwego życia dziecka żyjącego na granicy dwóch tak różnych od siebie światów. Świata pełnego magii i wilków oraz świata jego matki i przyjaciół. 🐾❤️ Z biegiem lat okazywało się, że niestety nie mógł liczyć na więcej szczęścia — konflikt jego rodziców idealnie wszystko rozwalił. Odebrał mu dziecięcą naiwność, zabrał możliwość spokojnego odkrywania samego siebie. Aż w końcu Gordo, który początkowo miał tak wiele — przyjaciół, przybraną rodzinę i magię został z niczym. 🐾❤️ Dzieje Livingstona w początkowej części Kruczej Pieśni będą równać się przeskokom po linii czasowej. Będziemy jednocześnie odkrywać wspomnienia z młodości bohatera oraz dowiadywać się co działo się z nim oraz braćmi Bennet gdy byli nieobecni w trakcie pewnego wydarzenia na łamach Wilczej Pieśni. Dopiero na wysokości 35% zawartości linia czasowa się zrówna się z końcem pierwszego tomu abyśmy mieli możliwość odkrywać co dalej wydarzy się w Green Creek. W tym wszystkim Gordo na nowo nauczy się być wiedźmą stada, które kiedyś go porzuciło. Stada, którego powrót wywołał w nim wiele emocji. Czy będzie w stanie ochronić swojego postronka? Jakie są konsekwencje tego co wydarzyło się z Oxem? A co najważniejsze dla samego Gordo — czy na pewno to, co czuje do pewnego brązowego wilka to zamknięty rozdział? 🐾❤️Książka dostarcza — dostarcza na wszystkich możliwych frontach, o które będziecie ją podejrzewać. Nie raz was rozbawi, innym razem zmusi was do przemyśleń, by dwie strony dalej niespodziewanie wzruszyć. A co jest jednym z moich najmilszych zaskoczeń to fakt, że polskie tłumaczenie naprawdę trzyma poziom! Historia nie traci uroku org wersji a tam gdzie powinno być emocjonalnie nadal tak jest. Chapeau bas moje kochane wydawnictwa — właśnie tak powinno się tłumaczyć książki. 🐾❤️ Cóż mogę powiedzieć więcej? Matko jedyna, czytajcie KLUNA! Nie tylko w walentynki a za każdym razem, gdy potrzebujecie sobie przypomnieć, że świat może być dobrym miejscem. PS. Seria Green Creek jest serią dla dorosłego czytelnika. Tak — są tu sceny erotyczne, które mogą być nieodpowiednie dla młodszego odbiorcy. Sądzę, że odpowiedni próg wejścia to pomiędzy 16 a 18+ ale pamiętajcie, że decyzja jak zawsze należy do was

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

17-06-2024 o godz 19:01 przez: Julia

“Nie było już chłopców, którzy uważali, że świat jest bezpiecznym i tajemniczym miejscem. Zostaliśmy skrzywdzeni i skrzywdziliśmy siebie nawzajem…” ★彡 🄺🅁🅄🄲🅉🄰 🄿🄸🄴🅂🄽 彡★ ⭐⭐⭐⭐⭐/5 KOCHAM KSIĄŻKI TJ KLUNE’A CAŁYM SERCEM. Naprawdę, nie jestem w stanie wyrazić, ile komfortu i rozrywki mi one przynoszą. Krucza Pieśń to moja trzecia pozycja tego autora, ale na pewno nie ostatnia. Jest to drugi tom serii Green Creek i właśnie dlatego po nią sięgnęłam - aby kontynuować serię. Ten tom skupia się na postaciach Marka oraz Gorda, z którego perspektywy poznajemy tę historię, opowiadającą o dalszych losach watahy Bennetów, której członkowie znów muszą się zmierzyć z zagrożeniem. Początkowo opowieść nie wciągnęła mnie jakoś bardzo. Nawet do pewnego momentu myślałam, że nie dam jej pięciu gwiazdek. Ale nie, pokochałam ten tom tak samo jak poprzedni. W ważniejszych momentach i zwrotach akcji (?) czasami dosłownie odkładałam tę książkę i myślałam o tym co się właśnie wydarzyło. Jak ja kocham te postacie. W niektórych momentach serio się bałam, że ktoś kogo bardzo polubiłam umrze. Poznajemy też historię Gorda, a także jego relacji z Markiem. Oni byli tylko dziećmi. Gordo deserves a world. Od początku do końca miałam nadzieję, że wszystko ze sobą wyjaśnią i dostaną szczęśliwe zakończenie. Ich stosunek do siebie był napisany cudownie. Wszystkie emocje były tak opisane, że zazwyczaj gdy bohater czuł np. ulgę - ja też czułam ulgę, gdy bohater czuł złość - ja również czułam złość. Natomiast wydarzenia sprawiały, że czasami bałam się odwrócić kartkę, z obawy przed tym, co się tam stanie. Tj Klune umie napisać głównego bohatera tak, że to on jest moim ulubionym. Tzn. w Domu nad błękitnym morzem tak nie było, ale tam był Lucy. Natomiast zarówno w Wilczej pieśni jak i Kruczej pieśni moimi ulubionymi bohaterami byli kolejno Ox i Gordo, a zazwyczaj moim ulubionym bohaterem jest losowa postać, która w lekturze nie ma żadnego znaczenia i pojawia się kilka razy. Sam motyw magii i jak ona działa został moim zdaniem dobrze wyjaśniony. Jedyną rzeczą, która mi się nie podobała, były sceny s3ksu. Ale nie lubię tego typu scen, więc to było logiczne, że mi się nie spodoba. Ogólnie bardzo polecam tę książkę każdemu. Naprawdę, tylko nie komuś zbyt młodemu. Pomimo tego, że początkowo mnie nie wciągnęła, to końcowa przeczytałam te 541 stron w dwa dni, z czego 400 w jeden. Styl pisania jest wspaniały. Nie mogę doczekać się kolejnego tomu, chociaż trochę się obawiam tego, co się tam wydarzy. #KysRobertLivingstoneiTaBaba

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

4/5

26-02-2024 o godz 19:21 przez: Iwona - Książką oddycham

Znacie „Wilczą pieśń” TJ Kluna, która jesienią wzbudziła niemałe kontrowersje? Teraz wilkołaki, czarownice i niewielkie miasteczko Green Creek powracają w drugim tomie serii – „Kruczej pieśni”. Gordo Livingstone jest czarownicą watahy Bennettów. Przebył długą i wyboistą drogę do miejsca, w którym jest obecnie. Już samo bycie synem swojego ojca okazało się trudnym wyzwaniem. Dzieciństwo pełne bólu, dziedzictwo nie do udźwignięcia, porzucenie, zdrada ukochanych wilków… wreszcie pociecha w pracy, przyjaciołach i opiece nad małym Oxem. Spokojne życie pęka jak bańka mydlana, gdy rodzina Bennettów powraca do miasteczka, a wraz z nią Mark. I o ile początkowo Gordo mógł skupić się na innych problemach, teraz, rok po tych wydarzeniach, musi wreszcie stanąć oko w oko ze swoją przeszłością oraz nowym zagrożeniem. Jeśli pokochaliście „Wilczą pieść”, zapewne porwie Was też zew tej kruczej. Tym razem Klune poświęca uwagę Gordo: poznajemy historię jego dzieciństwa i rodziny; to, jak stopniowo los splatał jego drogi z innymi bohaterami, jak zmagał się z problemami i uczuciami ponad siły oraz dlaczego tak bardzo znienawidził Marka. Towarzyszymy mu podczas trzyletniej podróży z Joem, Carterem i Kellym obserwując, jak zacieśniały się ich więzi. A potem ruszamy dalej. Bo czas nie stoi w miejscu, a wrogowie Bennettów nie cofną się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Poprzedni tom oczarował mnie narracją i liryzmem tak, że wiele razy pękało mi serce. I choć tu autor również wiele uwagi poświęca uczuciom – mówi o rodzinie, przywiązaniu, stracie, pustce, samotności i szukaniu swego miejsca – nie miały już w sobie takiego ładunku emocjonalnego, niemniej w wielu miejscach było nadal niebiesko. Nie wiem, czy to dlatego, że tym razem wiedziałam, czego się spodziewać, czy dlatego, że Gordo to twardy, dorosły facet, mocno stąpający po ziemi. Potrzeba nie lada wysiłku, bo obniżył swoją gardę. To, co uwielbiam w tym tomie to typowy, męski (samczy wręcz) humor – nie zawsze smaczny, ale serio zabawny! Carter i Rico nie mają w tym sobie równych. Zresztą Drużyna Ludzi to cudowne zjawisko. I choć znajdzie się tu sporo analogii do „Wilczej”, to finał zaskakuje i zapowiada gorące wydarzenia. Obawiam się, że Bennettowie jeszcze długo nie zaznają spokoju. Przygotujcie się na książkę dla czytelnika 18+, z queerowym romansem, dorosłymi facetami, którzy miotają się między miłością a nienawiścią, spicy sceną, ale też na wartką, niebezpieczną i brutalną akcję oraz emocje i wątpliwości, które spotykają każdego.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

4/5

21-02-2024 o godz 19:46 przez: Julia

"Krucza pieśń" to kontynuacja "Wilczej pieśni" TJ Klune'a, czyli w skrócie fantastycznej historii o watasze wilków, rodzinnych więziach i z cudownym wątkiem found family. Pierwszy tom, mimo pewnych mankamentów, naprawdę chwycił mnie za serducho. Czy podobnie było z kolejnym? Tym razem narratorem jest Gordo, czyli czarownica watahy Benettów, który w przeszłości został przez nich porzucony w Green Creek, a trauma z tym związana towarzyszy mu do dziś, sprawiając, że odpycha od siebie ludzi, na których u zależy, w tym towarzysza życia- Marka. Jego emocje muszę jednak zejść na dalszych plan, kiedy do ich miasteczka przyjeżdżają kłopoty, których się nie spodziewali, a części członków stada grozi naprawdę duże niebezpieczeństwo. Czy tym razem silne więzi i rodzina pozwolą im przetrwać? Nie będzie to kłamstwem, jeśli powiem, że "Krucza pieśń" podobała mi się nawet bardziej od pierwszego tomu. Przede wszystkim wiedziałam już mniej więcej, czego spodziewać się po stylu autora i bohaterach i poczułam się, jakbym wracała do domu. Ich słowne dogryzki i aluzje niejednokrotnie doprowadzały mnie do wybuchów śmiechu. Autor po raz kolejny przedstawił grupę ludzi, którzy naprawdę się kochają i ta miłość i przywiązanie biją z każdej strony. Kocham każdego z bohaterów i tych ludzkich i wilczych. Tworzą ekipę, do której chciałoby się należeć. Akcja trzyma w napięciu, a zakończenie dosłownie wybiło mnie z kapci i sprawiło, że mam ochotę sięgnąć po kolejny tom już teraz. Mam nadzieję, że wyjdzie w Polsce jak najszybciej! Faktem jest, że książka ma 540 stron i czasami miałam wrażenie, że wpada w pewne dłużyzny i egzaltacje, które ciągną się na parę stron i wybijają z tempa. Myślę, że można by było ją lekko skrócić i fabuła by na tym nie ucierpiała, ale ostatecznie jest to dość nieznaczny mankament. Jest to jedna z niewielu serii romantasy, które mam ochotę kontynuować i która zostawia w moim sercu dużo ciepła. Może dlatego, że sam wątek romantyczny nie jest tu najważniejszy, a między bohaterami czuć prawdziwą więź i przywiązanie. Z całego serc polecam wam twórczość tego autora.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

26-02-2024 o godz 16:34 przez: r3ading_journal

Kto czytał Wilczą Pieśń ten wie, że wilki śpiewają pieśni. Pieśni pełne uczuć i barw. Historia Gordo i Marka opisana w Kruczej Pieśni, to historia śpiewana na niebiesko – pełna tęsknoty, bólu i niewypowiedzianego żalu. W drugim tomie cyklu Green Creek poznajemy bliżej historię wiedźmy watahy Bennettów. Gordo opisuje w nim swoje życie, a autor zmyślnie rozdzielił je na trzy linie czasowe. Poznajemy zatem historię zarówno początków Gorda w watasze czyli moment, kiedy zajmuje miejsce swojego ojca, a także moment, który zadaje mu największy cios – kiedy to jego wataha go opuszcza. Poznajemy też dzieje Joego, Kelly’ego, Gordo i Cartera w momencie ich wyprawy, która była opisywana w pierwszym tomie. I wreszcie mamy również perspektywę z teraźniejszości – czyli losy Gorda i Marka po wydarzeniach z pierwszego tomu. Całośc pisana w narracji pierwszoosobowej daje nam ogromny wgląd w każdy aspekt życia Gorda, jego przemyślenia, uczucia i myśli. Nie będę ukrywać – ta część róźni się zdecydowanie od wątków poruszanych w pierwszym tomie. Wraz z Gordo przeżywamy to poczucie zdrady, której doświadczył, cios w samo serce od Marka oraz próbę zapomnienia. Motywem przewodnim w tym tomie jest zdecydowanie druga szansa i droga do wybaczenia i odnowienia więzi, która powstała pomiędzy dwoma chłopcami w przeszłości. I o ile w przypadku Oxa i Joego również możemy mówić o pewnego rodzaju zdradzie i próbie uzyskania drugiej szansy, tak historia Gordo i Marka zdecydowanie się różni, cóż.. wszystkim. Green Creek to moje Imperium Rzymskie i szczerze mówiąc, mój crush stał się dla mnie jeszcze bardziej nie z mojej ligii – no bo, nie dość, że jest fikcyjny, to jeszcze preferuje mężczyzn – DLACZEGOOOO?! Czytajcie Wilczą i Kruczą Pieśń – ogromna polecajka ode mnie.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

23-02-2024 o godz 08:49 przez: real.book.dragon

🐺Krucza Pieśń to drugi tom serii Green Creek, który tym razem odkrywa przed nami sekrety Gordo i Marka. Obu mężczyzn znamy z pierwszej części serii i chociaż ich losy nie były tam głównym wątkiem, już wtedy dało się wyczuć, że ta historia będzie zarówno ważna, jak i trudna. 🌲Historię Gordo i Marka poznajemy od ich najmłodszych lat. Łączyła ich wtedy głównie przyjaźń i przynależność do jednej watahy. Było to o tyle łatwe, że Gordo był synem wiedźmy watahy Bennetów, a Mark zastępcą przyszłego Alfy. Ich życia przeplatały się więc w sposób naturalny. Wszystko zmienia się w jeden wieczór. Gordo w ciągu chwili traci nie tylko matkę i ojca, ale także dzieciństwo, które i tak nie było beztroskie. Ciąg zdarzeń powoduje, że stado Bennetów opuszcza Green Creek, a Gordo zostaje sam. Bez watahy, bez rodziny, bez Marka. W tym momencie pękają dwa serca, które już nigdy nie będą takie same, a my jako czytelnicy bedziemy świadkami próby złożenia ich w całość. 🐺Krucza Pieśń podobnie jak pierwszy tom to historia o przyjaźni od dziecka, która kiedy przychodzi właściwy moment, ma szansę przekształcić się w coś głębszego. To również książka o trudnych wyborach, których konsekwencje ciągną się latami, a o których nie sposób zapomnieć. Krucza Pieśń to także książka o wybaczaniu, akceptacji i pięknej miłości, a wszystko to wplecione jest w niezwykle ciekawą i wciągającą historię patchworkowej watahy, która musi kolejny raz stanąć do walki z wrogiem, aby ochronić tym razem nie tylko swoich członków, ale całe miasteczko Green Creek. Masa tutaj pięknych myśli, ewolucji bohaterów, ale także akcji charakterystycznej dla książek przygodowych. Dla mnie ta książka to absolutny must read. Współpraca reklamowa @youandyabooks

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

15-02-2024 o godz 16:12 przez: Anonim

Klune z niezwykłą umiejętnością snuje opowieść o Gordo Livingstone, który musi zmierzyć się z demonami przeszłości oraz nowym, niebezpiecznym zagrożeniem dla miasteczka Green Creek. Ta kontynuacja to nie tylko przygoda w fantastycznym świecie, ale przede wszystkim skupienie się na rozwijających się postaciach, ich relacjach i wewnętrznych konfliktach. Historia wciąga od pierwszych stron, dzięki dynamicznie prowadzonej narracji i zdolności Klune’a do kreowania silnych, pamiętnych postaci. Wątek Gordo, forsujący konfrontację z własną przeszłością i próbujący znaleźć swoje miejsce w świecie, który nieustannie się zmienia, jest przedstawiony z dużą wrażliwością. Dodatkowo, elementy thrillera i tajemnicy splatają się z codziennością bohaterów, nadając historii napięcie i nieprzewidywalność. To, co wyróżnia tę książkę, to umiejętne połączenie realistycznych dylematów z elementami fantastycznymi, co czyni ją przystępną i atrakcyjną nie tylko dla miłośników fantasy. "Krucza pieśń" z pewnością zadowoli czytelników poszukujących opowieści, która jest zarówno emocjonująca, jak i skłaniająca do refleksji nad własnymi życiowymi wyborami. Klune pokazuje, że nawet w świecie pełnym czarów i tajemnic, najbardziej poruszające są historie o poszukiwaniu akceptacji, przynależności i odwagi, by stawić czoła przeszłości. Ta książka to dowód na to, że literatura fantasy może być nie tylko eskapadą do innych światów, ale także spojrzeniem na uniwersalne tematy ludzkiej egzystencji.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

15-02-2024 o godz 16:14 przez: JArek

"Krucza pieśń" TJ Klune’a to cenna pozycja na półce literatury queer, która z pewnością znajdzie swoje miejsce w sercach czytelników szukających historii z głębią emocjonalną i autentycznie przedstawionymi relacjami. Klune, znany z umiejętności tworzenia wielowymiarowych postaci, nie zawodzi również w tej odsłonie serii "Green Creek". Opowieść o Gordo Livingstone i jego zmaganiach z przeszłością oraz ponownym zetknięciem z watahą Bennetów oferuje czytelnikom wnikliwe spojrzenie na tematy takie jak przynależność, lojalność i trudności w akceptacji siebie, które są bliskie wielu z nas. Narracja queerowa jest tu nie tylko tłem, ale integralną częścią fabuły, co jest dużym plusem dla osób szukających głębszego odzwierciedlenia queerowych doświadczeń w literaturze fantasy. Mimo że książka może momentami podążać przewidywalnymi ścieżkami, to jednak jej siła leży w sposobie, w jaki Klune buduje między postaciami relacje pełne napięcia i emocji. "Krucza pieśń" wyróżnia się na tle innych dzieł gatunku nie tylko poprzez złożoność swoich bohaterów, ale również przez ciepło, z jakim są przedstawione ich relacje. Jest to pozycja, która z pewnością zadowoli czytelników poszukujących literatury queer, proponując im historię, która jest zarówno ucieczką do świata fantasy, jak i bliskim spojrzeniem na bardziej osobiste, uniwersalne tematy.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

4/5

07-03-2024 o godz 11:39 przez: Czytotaj

Czytając „Kruczą Pieśń”, cały czas miałam w głowie - i teraz to wszystko ma sens. W pierwszym tomie zostałam wrzucona trochę w środek fabuły. Był jakiś wiedźma z pretensjami. Był Richard szukający zemsty. Był ojciec, któremu odebrano moc. Ale tak naprawdę do samego końca ciężko mi się było wgryźć w historię i zrozumieć motywację bohaterów. Nie byłam nawet przekonana, czy sięgnę po kontynuację. I dopiero podczas czytania drugiego tomu i momentów, kiedy Gordo opowiada o swojej przeszłości byłam w stanie zrozumieć motywy, zachowania i sposób postępowania bohaterów. Zdecydowanie bardziej wolałabym zacząć tę historię właśnie od tego momentu. Zamienić fragmenty tomów kolejnością. „Krucza Pieśń” podobała mi się dużo bardziej od „Wilczej Pieśni”. Byłam bardziej zaangażowana i zżyta z bohaterami. Owszem, miałam momenty zgrzytów, ale koniec końców historia okazała się na duży plus. Siłą tej historii zdecydowanie są uczucia, które występują pomiędzy bohaterami. To one determinują wiele decyzji i postaw. To one popychają fabułę do przodu. Do wszystkich nieprzekonanych „Wilczą Pieśnią” - warto dać tej historii jeszcze jedną szansę 😊

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

08-04-2024 o godz 17:33 przez: life_on_shelf

„Krucza pieśń” to kontynuacja „Wilczej pieśni”. Tym razem poznajemy świat wilczej rodziny z perspektywy ich Wiedźmy- Gordo Livingstone. Został boleśnie naznaczony przez ojca magicznymi tatuażami. Zagrożenie życia jego najbliższych wzbudza w nim nowe możliwości, których się nie spodziewał. Gordo ma zranioną, odrzuconą i osamotnioną duszę. Gdy do jego życia powraca Mark jest rozdarty i musi zdecydować czy jest w stanie mu wybaczyć. Nadal uważam, że książki TJ Klune są pełne niezwykłej miłości. Czystej, pełnej poświęceń, która tkwi ponad wszelkimi podziałami. Pośród wielu niebezpieczeństw, które towarzyszą bohaterom, a także zaciętej walce o życie swoje i najbliższych, na pierwszym planie zawsze wybija się głębokie uczucie. Świadome, niezastąpione. Wataha to rodzina, dla której poświęca się wszystko. A wataha z dwoma Alfami, czy to jest możliwe? Tak, gdy czuwa nad nimi własna wiedźma. Wilcze stado, miłość, z reprezentacją LGBT, mnóstwo świetnego humoru i przekomarzania między wilczymi braćmi oraz walka nasączona potężną magią. Książka przeznaczona jest dla czytelników 18 +. Czekam na kolejną część.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

5/5

19-04-2024 o godz 16:18 przez: Daria

"Krucza pieśń" to kontynuacja "Wilczej pieśni". Muszę przyznać, że podobała mi się bardziej jak pierwszy tom. Ta książka skupia się na historii Gordo i Marka. Czarownicy i wilka. Polubiłam tych bohaterów w pierwszej części dlatego ucieszyłam się, że teraz mogłam dowiedzieć się o nich czegoś więcej. Gordo to postać, która wiele przeszła w życiu. Teraz lepiej go rozumiem. To opowieść o miłości i o przebaczeniu. Jest pełna emocji i uczuć. Bohaterowie konfrontują się choć nie jest to dla nich łatwe. Tak samo jak powrót do przeszłości. Jak kiedyś wspomniałam, twórczość TJ Klune jest dla mnie bardzo specyficzna, a zarazem piękna i wyjątkowa. Tworzy on niesamowite i nieoczywiste historie, bardzo emocjonalne, które zostają z czytelnikiem na dłużej. Jego opowieści są takie powolne, głębokie, senne. Po prostu się przez nie płynie. Jest tutaj pewien dynamizm. Znowu znajdziemy tutaj sekrety i tajemnice. Nie na wszystkie poznamy odpowiedzi. Z niecierpliwością czekam na trzeci tom.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0