Siedem bram. Kroniki Jaaru. Tom 3

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Sprzedaje empik.com : 21,31 zł

21,31 zł
36,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Czarownica nie może wymarzyć sobie lepszego życia. Kate Hallander wreszcie ma u boku ukochanego Jonathana, a dzięki nowym przyjaciołom, w spokoju zgłębia tajniki swojej magicznej mocy. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie wstrząsające wieści z Jaaru.

W tajemniczych okolicznościach, tuż przed swoim ślubem z księciem ferów, znika Fioneỳl Maas. Oznacza to, że Kate oraz Strażnicy Żywiołów znów będą mieli ręce pełne roboty. Poszukiwania zaginionej ferini zaprowadzą ich do serc dwóch, odwiecznie walczących ze sobą krain, Elphame i Tir-na-Nog. Po drodze czeka ich jednak otwarcie wielu drzwi, za którymi czają się liczne niebezpieczeństwa, a kręta ścieżka z każdym krokiem będzie się wydawać bardziej zawiła.

Smoki, wiedźmy i krwiożercze demony – świat Jaaru staje się coraz mroczniejszy. Kto stoi za porwaniem Fione? Co odkryją Strażnicy, przechodząc przez kolejne bramy? I dlaczego Babcia Annwynn wciąż zachowuje się jak zwichrowana dziwaczka? 

ksiazka


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1178524143
Tytuł: Siedem bram. Kroniki Jaaru. Tom 3
Seria: Kroniki Jaaru
Autor: Faber Adam
Wydawnictwo: Czwarta Strona , We need YA
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 552
Numer wydania: I
Data premiery: 2018-02-28
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 219 x 158 x 50
Indeks: 25067361
średnia 4,5
5
117
4
32
3
18
2
6
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
30 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
17-04-2020 o godz 12:38 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
22-12-2022 o godz 12:35 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Jeśli ktoś tak jak ja uwielbia świat magii, Harry'ego Potter'a, przygody i różnego rodzaju zwroty alcji to bardzo polecam Serię ,,Kroniki Jaaru". Pozdrawiam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-10-2021 o godz 22:18 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka bardzo fajna, szybko się czyta. Odjęłam jedną gwiazdkę, ponieważ dostałam egzemplarz z zagiętym rogiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-06-2024 o godz 21:44 przez: Agnieszka Fularczyk | Zweryfikowany zakup
Tą serię ubóstwiam, ten tom zakupiłam bo przyjaciólka zgubiła ten tom i po fakcie chciała mi go sprzedać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-05-2022 o godz 12:11 przez: mirabu | Zweryfikowany zakup
POLECAM całą serię , szczególnie tym którzy chcą oderwać się od rzeczywistości!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
14-04-2022 o godz 21:33 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Bardzo średnia książka, a bohaterka strasznie denerwuje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-08-2020 o godz 07:48 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
Ciekawa książka. Każdy fan fantastyki będzie zadowolony.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-06-2021 o godz 17:58 przez: alicjabadowska | Zweryfikowany zakup
Polecam bo lekko się czyta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-01-2022 o godz 06:44 przez: Mariola | Zweryfikowany zakup
Polecam!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-07-2020 o godz 22:37 przez: Nikola | Zweryfikowany zakup
Super!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-03-2018 o godz 17:17 przez: Detektyw Książkowy
Wczoraj swoją premierę miała trzecia część Kronik Jaaru, czyli najnowsza powieść Pana Adama Fabera pt."Siedem bram". Nawet nie wiecie jak się stęskniłam za Fionem, Kate i innymi bohaterami serii! Jednak zanim zacznie czytać moją recenzję to musicie wiedzieć jedno - mogą pojawić się w niej spojlery z poprzednich części, więc zapoznajecie się z opinią na własne żądanie :) Zapraszam! W życiu Kate Hallander zaczyna się wszystko układać. Ma chłopaka, przyjaciół i chwilowy spokój, który wykorzystuje na naukę magii. Kiedy nastolatka myśli, że początek roku szkolnego obędzie się bez niespodzianek, zjawia się u niej niespodziewanie Fion. Zmartwiony fer informuje ją o zaginięciu swojej siostry, która zniknęła kilkanaście dni przed swoim ślubem. Kate wraz ze Strażnikami Żywiołów postanawiają ją odnaleźć, więc proszą Babcię Annyynn o pomoc. Niestety nic nie jest takie proste kiedy Fione w tajemniczych okolicznościach zniknęła, a babcia zachowuje się jeszcze dziwniej niż dotychczas. Czy młodzi czarownicy poradzą sobie w tak ważnej misji? Czy uda im się przejść przed siedem tajemniczych bram? Moją recenzję zacznę wyjątkowo od okładki, która moim zdaniem jest niesamowita! Zakochałam się w tym zielonym kolorze i w smoku, którego możecie zobaczyć na środku. Moim zdaniem oprawa graficzna idealnie pasuje do treści, więc nie mogę się tutaj do niczego doczepić. A oprócz tego niesamowicie psuje do poprzednich części i ładnie wygląda na półce. Jednak jak sami dobrze wiecie, nie wolno oceniać książki po okładce, więc najpierw trzeba poznać jej wnętrze. Ja tak właśnie uczyniłam i już dzisiaj podzielę się z Wami moimi odczuciami na temat tej "cegiełki", ale jeszcze muszę napisać słówko o jednej bardzo ważnej sprawie - książka w środku również jest przepięknie wydana, dlatego czytanie jej to czysta przyjemność. Adam Faber od początku ujął mnie swoim stylem, ponieważ pisze w sposób przyjemny, lekki i przystępny dla każdego, ale tym razem nie mogę napisać, że ta część skierowana jest dla czytelnika w każdym wieku. Moim zdaniem "Siedem bram" nie powinny czytać osoby, poniżej czternastego roku życia, ponieważ już na samym początku jest malutka "niegrzeczna" scena, którą młodsze osoby mogą źle odebrać. Dlatego nie dajcie się zwieść bajkowej okładce i nie kupcie tej książki dziesięciolatkowi. W każdym razie uważam, że starsi czytelnicy będą tą pozycją bardzo usatysfakcjonowani, ponieważ autor stworzył ciekawą kontynuację z masą intryg, tajemnic, konfliktów i oczywiście magii. Teraz kiedy porównuję wszystkie trzy części, dochodzę do wniosku, że właśnie ten tom póki co jest najlepszy. Strony przewracałam z prędkością światła i z wypiekami na twarzy obserwowałam ruchy naszych bohaterów. W końcu mogłam bliżej poznać magiczny świat ferów i innych fantastycznych stworków. Nie mogę doczepić się do kreacji bohaterów, ponieważ zaszły w nich bardzo poważne zmiany. Jeśli kogokolwiek irytowała główna bohaterka to teraz z pewnością zmienicie o niej zdanie. Kate powoli staje się dojrzałą, mądrą i sympatyczną młodą czarownicą, która w końcu postanawia stawić czoło swoim wrogom i z pokorą przyjmuje na własne barki swoje przeznaczenie. Od pierwszej części ta wiedźma zdobyła moją sympatię, lecz zdarzały się momenty kiedy mnie strasznie irytowała. W tym tomie tak nie było! Naprawdę jestem pod wrażeniem jej ogromnej przemiany i mam nadzieję, że w kolejnych tomach będzie jeszcze lepsza! Jeśli natomiast chodzi o Fiona to go uwielbiam jeszcze bardziej, ponieważ jest to cudowny męski bohater. Dawno nie spotkałam tak dobrej, wyrozumiałej i oddanej postaci w fantastyce. Podziwiam tego chłopca za wszystko - za siłę, determinację i umiejętność przyznania się do własnych błędów. Kate ma wielkie szczęście, że to właśnie on jest jej powiernikiem i ferem . Moim zdaniem "Siedem bram" Adama Fabera to wspaniała kontynuacja Kronik Jaaru. Śmiem nawet twierdzić, że ta część na głowę bije poprzednie tomy. Z pewnością spodobają Wam się przygody młodej wiedźmy Kate, bo są one intrygujące, tajemnicze i przede wszystkim magiczne. Jeżeli jesteście ciekawi jak bohaterka poradzi sobie z pokonaniem siedmiu bram to musicie sięgnąć po tę książkę. Satysfakcja gwarantowana!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-12-2018 o godz 19:08 przez: Miasto Książek
Kate myślała, że już wszystko się w jej życiu poukładało. Ma wspaniałego chłopaka, w końcu poznała świat magii i ma nowych przyjaciół, którzy pomagają się tą magię zgłębić. Jednak sielanka nie trwa długo, bo z Jaaru przychodzą straszne wieści i Strażnicy muszę ponownie wyruszyć w drogę. Kto okaże się sojusznikiem? Jakie niebezpieczeństwa czekają na bohaterów? Czy uda się uratować zaginioną? Wiecie co, cieszę się, że rozkładam sobie czytanie kolejnych części tej serii w czasie. Dzięki temu jestem w stanie przemyśleć wiele spraw i uświadomić sobie kilka wątków. Dzięki temu wiem, jak autor będzie chciał mniej więcej poprowadzić fabułę i jacy będą bohaterowie. Ten tom skupia się przede wszystkim na akcji, na odkrywaniu nowych tajemnic i rosnącym znaczeniu, wcześniej nieznaczącej postaci. Bardzo mi się to spodobało, bo nie było tutaj takich wypełniaczy, nadmiernych opisów czy zbędnych dialogów. Tutaj cały czas coś się działo, akcja pędziła do przodu i na końcu wiele namieszała. Nie spodziewałam się takiego zakończenia i przez nie, bardzo szybko chce sięgnąć po następny tom, ale muszę się wstrzymać, ponieważ finałowy tom będzie dopiero w 2019 roku. Co do bohaterów, to przeszli wiele zmian w swojej osobowości. Kate stała się dla mnie taką ciepłą kluseczką, ponieważ nie potrafiła się porządnie postawić, ciągle w siebie nie wierzyła i narzekała na swoje umiejętności. Nie potrafiła pokazać Strażnikom, że to ona jest ich przewodnikiem. Przez to, wiadomo jak się zakończyła ta część. Tom i Lilian też bardzo się zmienili, zaczęli być bardziej charyzmatyczni i w końcu mieli swoje zdanie. Jednak bardzo zawiódł mnie Jonathan, którego bardzo polubiłam w poprzednim tomie, a w tym, to wszystko stracił. Teraz stał się bezbarwny i podejmował nieracjonalne decyzje. Nie ma co się rozpisywać wiele o tym tomie, ponieważ nie chce niczego zdradzać tym, którzy go nie czytali. Ta część trzyma poziom poprzednich, może nawet jest ciut lepsza od drugiego tomu. Jest też zdecydowanie dłuższy od poprzednich. Czyta się go jednak ciężej od poprzednich. Nie wiem dlaczego, ale strasznie ta książka mi się dłużyła. Dlatego, jeżeli już zaczęliście czytać o przygodach Kate w Jaarze, to serdecznie polecam ją kontynuować. To dobra seria fantazy, która wielu przypadnie go gustu. Znajdziecie tu wiele postaci, z którymi można się utożsamić i przeżyć z nimi wiele przygód, zwłaszcza w tej części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-03-2018 o godz 20:56 przez: Sebastian Adamczyk
Recenzja z bloga: Zatraceni w kartkach Pierwszy i drugi tom to kosmos. Gdzie natomiast niesie nas trzeci tom? W trzeciej części Adam Faber zabiera nas do Kate i Strażników Żywiołów, którzy będą musieli przejść przez tajemne siedem bram. Szykuje się bardzo ważne wydarzenie, siostra Fiona szykuje się do ślubu z księciem ferów. Jest jednak mały problem, bo Fione znika w bardzo dziwnych okolicznościach i tylko Kate może pomóc pannie młodej. Wyprawa Kate to fascynująca podróż, którą śledziłem dwa razy. Tak, przeczytałem „Siedem bram” dwa razy, bo chciałem jeszcze raz wędrować z bohaterką przez siedem bram. Adam Faber płynnym językiem i prostym odkrywał przed nami kolejne elementy Jaaru. Zrobił to tak fajnie, że aż mam ochotę przeczytać książkę jeszcze raz XD Kate nie jest bohaterką idealną, która ma wywalone na niektóre sprawy. Wręcz przeciwnie. Często miałem wrażenie, że za bardzo przeżywa niezrozumienie i spoczywająca na niej odpowiedzialność. Bądź co bądź jest teraz Strażniczką. Ale książka to nie tylko kartki i litery. Jest jeszcze okładka. Słuchajcie, nie wiem ile wydawnictwo płaci rysownikom, ale ich dzieła są warte każdych pieniędzy. I tym razem okładka jest przecudowna i świetnie się komponuje z niebieską i pomarańczową. Jestem mega ciekawy czwartego tomu, piątego i szóstego. To jest niesamowita seria książek o niesamowitych okładkach oraz o niesamowitych bohaterach. Kroniki Jaaru pochłania się a nie czyta. Tempo jakie można osiągnąć przy tej książce jest równe prędkości, jaką może osiągnąć światło w próżni XD Mam nadzieję, że zrozumieliście co mam na myśli. Nie wiem co w głowie Adama Fabera się kryje, ale jego książki czyta się tak samo świetnie jak się z nim rozmawia. Nie spotkałem tak bardzo otwartego faceta i równie zakręconego na punkcie książek YA jak ja od dłuższego czasu! Jeśli w waszej okolicy odbędzie się spotkanie z Adamem Faberem, to wbijajcie śmiało, bo autor ma zawsze czas, żeby pogadać. Podsumowując. „Kroniki Jaaru: Siedem Bram” to świetna kontynuacja przygód Kate. Trzeci tom nie spuszcza z gazu, ale i nie dociska bardziej. Jest na poziomie, co pozwoli autorowi na napisanie naprawdę epickiego zakończenia. Książki Fabera to nie tylko ciekawa i wciągająca opowieść o młodej czarownicy, ale i piękne okładki, które kradną serce i sycą oko.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-03-2018 o godz 20:11 przez: CzytanieNaszymZyciem
Ależ ten czas leci! To już trzeci tom "Kronik Jaaru"! :) Tytułem wstępu wspomnę tylko o tym, że "Kroniki Jaaru" to cykl polskiego autora, Adama Fabera, który opowiada o magicznym świecie dostępnym tylko dla tych wyjątkowych osób... Cykl ten jest bardzo magiczny, mocno oddziałuje na wyobraźnię i (UWAGA!) uzależnia. Są to książki odpowiednie dla młodszych czytelników, w wieku około dwunastu lat. Bardzo często można zaobserwować, że dana seria książkowa w którymś momencie przestaje nas interesować, bo robi się po prostu nudna, a akcja ciągnie się w nieskończoność. Mimo braku pomysłów i wchodzenia w schematy, ciągle powstają kolejne tomy tej serii! Bałam się, że Adam Faber może wpaść w taką właśnie pułapkę, ale jak na razie wszystko idzie tak, jak powinno. Pierwszy tom "Kronik Jaaru" jest bardzo dobrym wstępem, drugi tom to subtelne rozwinięcie, ale trzeci pozwala czytelnikowi na przeżycie mnóstwa niezapomnianych przygód. Widać gołym okiem, że Adam Faber z każdym kolejnym tomem stopniowo rozwija i ulepsza swój warsztat, co bardzo mnie cieszy. Świat Jaaru staje się coraz bardziej skomplikowany, czytelnik odczuwa coraz więcej niepokoju, a co za tym idzie, fabuła jest coraz bardziej wciągająca. Bohaterowie również zasługują na uwagę, ponieważ nie dają o sobie zapomnieć. Czym byłby Jaar bez tych wspaniałych postaci? Wiem, że nie każdy polubi Kate, ale ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że jest to naprawdę sympatyczna, pozytywna postać, która tylko dodatkowo zachęca mnie do lektury. Nie wiem, jak można jej nie lubić... :) Trudno jest pisać o trzecim tomie serii bez zdradzania fabuły. Dlatego w tym momencie zakończę recenzję drobnym podsumowaniem. Nawet jeżeli macie dwadzieścia lat (albo i więcej!), a chcecie sięgnąć po powieść pełną magii, którą da się odczuć na każdej stronie, "Kroniki Jaaru" są dla Was! Natomiast nie polecam tej serii osobom, które mają wysokie wymagania odnośnie młodzieżówek. "Kroniki Jaaru" nie są typową młodzieżówką, a raczej czymś baśniowym, co przyciągnie głównie młodszych odbiorców. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o wspaniałej oprawie graficznej. Seria przepięknie prezentuje się na półce! Jeżeli nie byłabym fanką tej serii, i tak chciałabym patrzeć na te okładki każdego dnia. :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
15-02-2020 o godz 11:15 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
3/5
01-05-2018 o godz 23:29 przez: tygrysica
„Siedem bram” autorstwa Adama Fabera to książka, której premiery niecierpliwie wyczekiwałam po lekturze fantastycznego „Czarnego amuletu”. Muszę przyznać, że byłam pewna, iż trzeci tom okaże się co najmniej równie dobry jak poprzednik, jeśli nawet nie lepszy. Szybko jednak przekonałam się, że postawiłam poprzeczkę zbyt wysoko. Ponieważ w moim odczuciu „Siedem bram” wypadło trochę słabiej od drugiego tomu. Wszystko przez zbyt dużą ilość bohaterów. Przyznam szczerze, że w połowie książki pogubiłam się kto jest kim i nie do końca wiedziałam o co chodzi. Kilka razy zdarzyło mi się nawet, że musiałam cofnąć się o parę stron lub rozdziałów by przypomnieć sobie kim jest dana postać albo do czego nawiązuje, co było trochę słabe... Uważam, że gdyby Adam Faber zmniejszył ilość bohaterów o połowę to książka ta wypadłaby dużo lepiej i nie dłużyła mi się tak w czytaniu. Ponieważ sama historia tu zawarta była bardzo interesująca. Zwłaszcza, że autor pieczołowicie zadbał o nawet najdrobniejszy szczegół, dzięki czemu Jaar stał się krainą jeszcze bardziej magiczną niż do tej pory. Jest jednak jedna rzecz, która nigdy chyba się nie zmieni i na pewno mnie nie zawiedzie w przypadku „Kronik Jaaru”. Mianowicie mówiąc chodzi o okładkę, która podobnie jak w przypadku dwóch pierwszych tomów jest wprost zachwycająca. Zapewne nie pierwszy raz się powtórzę, ale Czwarta Strona bezsprzecznie ma jedne z piękniejszych okładek na polskim rynku wydawniczym. „Siedem bram” to dobra kontynuacja przygód Kate Hallander, która nie raz zaskoczy czytelnika. Niestety książka ta w porównaniu do swojej poprzedniczki nie jest pozbawiona wad, przez co wydaje mi się, że nie każdy znajdzie w niej to czego szuka. Sama jednak nie mogę się doczekać co następnym razem wymyśli Adam Faber, dlatego już teraz wyczekuje czwartego tomu, a Was zachęcam do sięgnięcia po „Kroniki Jaaru”. Aleksandra Szukaj mnie na: http://tygrysica.tumblr.com/ https://www.instagram.com/tygrysicaa/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
30-04-2020 o godz 22:15 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
3/5
01-05-2018 o godz 12:25 przez: Izabela Kruczkowska
Przez fakt, że ostatni nazbierało mi się dużo książek przeczytanie Siedmiu bram zajęło mi nieco ponad miesiąc. Chociaż większą część przeczytałam w ciągu ostatnich dwóch dni. Z mojego punktu widzenia Adam Faber ma bardzo przyjemny styl, z którym treść książki nieco nie współgra. Jednak może to wynikać również z faktu, że w poprzednich tomach bardziej czuło się to, że książka może zostać pozytywnie odebrana i przez młodszego i starszego czytelnika, który ma ochotę na właśnie takie klimaty. Tutaj troszkę to odeszło. Duża ilość bohaterów sprawiła, że wracając do tej książki po jakimś czasie, zapomniałam, kto jest kim, co do czego się ma. Z pozoru historia jest prosta, ale im dalej w las, tym bardziej ścieżka fabuły zakręca i rozgałęzia się, czego myślę wynikiem jest zapowiedziana przez autora ilość tomów. Im dalej zagłębiałam się w całość, tym bardziej miałam wrażenie, że jednak lepiej bawiłabym się przy Kronikach Jaaru choćby te dwa lata temu. Siedem bram jednakże z plusów ma nie tylko przyjemny styl autora, świat i historia tutaj mocno się rozwijają i nabierają nowych wymiarów. Poznajemy lepiej naszych bohaterów, ale jednocześnie ma się wrażenie, że nawet jeśli pierwszoplanowi bohaterowie są nawet dobrze rozwinięci, to ci drugoplanowi, tacy jak Diana, zaczynają zlewać się z tłem. Siedem bram nie jest złą książką, ale zmierza bardziej z zamiarem trafienia w gustach osób, które już coś tam czytały, ale jeszcze nie za dużo. Czekam jednak z niecierpliwością na czwarty tom, ponieważ jestem ciekawa, co tam Adam Faber wymyślił.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-04-2018 o godz 22:26 przez: Izabela Kruczkowska
Przez fakt, że ostatni nazbierało mi się dużo książek przeczytanie Siedmiu bram zajęło mi nieco ponad miesiąc. Chociaż większą część przeczytałam w ciągu ostatnich dwóch dni. Z mojego punktu widzenia Adam Faber ma bardzo przyjemny styl, z którym treść książki nieco nie współgra. Jednak może to wynikać również z faktu, że w poprzednich tomach bardziej czuło się to, że książka może zostać pozytywnie odebrana i przez młodszego i starszego czytelnika, który ma ochotę na właśnie takie klimaty. Tutaj troszkę to odeszło. Duża ilość bohaterów sprawiła, że wracając do tej książki po jakimś czasie, zapomniałam, kto jest kim, co do czego się ma. Z pozoru historia jest prosta, ale im dalej w las, tym bardziej ścieżka fabuły zakręca i rozgałęzia się, czego myślę wynikiem jest zapowiedziana przez autora ilość tomów. Im dalej zagłębiałam się w całość, tym bardziej miałam wrażenie, że jednak lepiej bawiłabym się przy Kronikach Jaaru choćby te dwa lata temu. Siedem bram jednakże z plusów ma nie tylko przyjemny styl autora, świat i historia tutaj mocno się rozwijają i nabierają nowych wymiarów. Poznajemy lepiej naszych bohaterów, ale jednocześnie ma się wrażenie, że nawet jeśli pierwszoplanowi bohaterowie są nawet dobrze rozwinięci, to ci drugoplanowi, tacy jak Diana, zaczynają zlewać się z tłem. Siedem bram nie jest złą książką, ale zmierza bardziej z zamiarem trafienia w gustach osób, które już coś tam czytały, ale jeszcze nie za dużo. Czekam jednak z niecierpliwością na czwarty tom, ponieważ jestem ciekawa, co tam Adam Faber wymyślił.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-04-2020 o godz 01:35 przez: NaWidelcu
Ostatnio magia zdominowała moje recenzje! Chyba przejadły mi się obyczajówki, bo coraz chętniej sięgam po powieści z wątkami fantastycznymi. Jako że Kraina Jaaru wciąż ma przed nami wiele tajemnic, dziś pora na tom trzeci! Zapraszam! Wydawać by się mogło, że wszystko jest tak, jak być powinno. Kate nareszcie ma u swojego boku ukochanego Jonathana, z kolei w Jaarze szykuje się niemała uroczystość. Jednak tę sielankę prędzej, czy później musiało coś przerwać. W tajemniczych okolicznościach tuż przed swoim ślubem, zniknęła Fione ỳl Maas! Kto za tym stoi? Strażnikom przyjdzie zmierzyć się z wieloma mrocznymi istotami i otworzyć niejedne drzwi, by się tego dowiedzieć. Tak, wspomnę o tym po raz trzeci, uwielbiam wizualną stronę tej serii. Naprawdę jest na co patrzeć, bo wydanie jest wprost przepiękne. Gruba okładka, magiczna ilustracja oraz bardzo wygodny do czytania druk. Przyjemność sprawia już samo trzymanie tej książki w rękach, a potem… jest już tylko lepiej. Widać wyraźnie, że nasza bohaterka nieuchronnie dojrzewa. Nie ma już śladu po roztrzepanej dziewczynce, Kate powoli staje się młodą kobietą, coraz bardziej świadomą swojej magii i roli. Oczywiście momentami wciąż zdarza jej się podjąć mało rozsądne decyzje, ale jest teraz o wiele bardziej wyważona. Ciąg dalszy na: https://www.recenzjenawidelcu.pl/2020/04/siedem-bram.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego