Kolejne 365 dni (ebook)

No niestety mnie ostatnia część zupełnie nie przypadła do gustu. Cała trylogia jest średnich lotów, ale ostatnia część w ogóle nie powinna powstać. Fakt faktem, że wszystkie 3 części czyta się jednym tchem, choć to niezbyt ambitna lektura.

Ta część podobała mi się najmniej, ale to nie dlatego ze była kiepska, to ja byłam zła na główna bohaterkę za jej postępowanie. Książkę pochłonęłam w jeden dzień!

Wielkie rozczarowanie. Nie sądziłam że to książka ociekająca seksem. W dodatku kupiłam 3 tomy, bo wszyscy chwalą. Niemal brak treści. Szkoda czasu i pieniędzy.

Zakończenie niestety nie takie jak bym się spodziewała po dwóch poprzednich częściach. Szkoda...

Najgorsza część 🥺 Dramat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kocham, kocham, kocham i jeszcze raz kocham! ❤️ Już dawno nie wciągnęła mnie tak żadna książka! Cudowna! Pełna sprzecznych emocji, miłości, bólu i żalu...ale i również próby zrozumienia i akceptacji siebie nawzajem. Z jednej strony bardzo chciałoby się poznać kolejne losy Laury wraz z całą rodziną. Ale patrząc na to z drugiej strony chyba nie można oczekiwać lepszego zakończenia. Nie po wszystkich wydarzeniach, które miały miejsce. Nie mniej jednak gratuluję ci Blaniu i z góry przepraszam za spoufalanie się; ale po przeczytaniu twoich książek mam wrażenie, jakbym trochę poznała twoje serce; gratuluję ci umiejętności „oszukania czytelnika”. Potrafisz nas zwodzić, dajesz sprzeczne wskazówki i sprawiasz, że zaczynamy się zastanawiać. W moim przypadku bardzo otworzyłaś mi głowę na mnie samą i na to, co dzieje się wokół mnie. Zwłaszcza w sytuacji jakiej jestem. Nie możemy się oszukiwać, że to co mamy to maksimum tego czego możemy oczekiwać. Stać nas na wszystko co najlepsze, nie powinnyśmy zadowalać się „na chwilę”, powinnyśmy wiedzieć, że biorąc byka za rogi będzie tak jak chcemy. Dziękuje! ❤️ Z całego serca dziękuję, pozwoliłaś mi uwierzyć w siebie...a tak na prawdę odnaleźć tą dziewczynę, o której istnieniu zapomniałam! Wszystkiego co najlepsze i jeszcze raz dziękuje! Wielkie brawa! ❤️

Jest to pozycja zdecydowanie "lekka" , mocno wpływająca na podstawowe emocje człowieka, chwytająca nie koniecznie za serce. Powieść z gatunku mocnego romansu, erotyka z dozą kryminału. Niestety jakość języka pozostawia wiele do życzenia. I dotyczy to wszystkich 3 części. Środki wyrazu są mocne, wulgarne a język niestety prymitywny. Całe sekwencje zwrotów i wyrażeń opisujących epizody notorycznie się powtarzają. Myślę, że sceny "ostre" erotyczne i kryminalne można opisać bardziej finezyjnie, z większą kulturą, nie tracąc przy tym zamierzonego rozmachu. Niewybredna oprawa tej powieści trafia szybko do naszej świadomości ale równie szybko się nudzi i odchodzi w zapomnienie.

Powiem tak, książka oczywiście należy do pewnego gatunku i nie można o tym zapominać, nie mniej jednak historia ciekawa, momentami trzymająca w napięciu, sama czekałam z niecierpliwoscią na ostatanią część. Idealna na letnie wyjazdy i poczytanie nad basenem czy na plaży ........ Byłam zdziwiona, ale ostatania cześć czytała się lepiej niż ostatania część Greya ....... BRAWO dla autorki, że jednak umiała tak poprowadzić "akcję" i nie mówię tu o akcjach erotycznych bo te już raczej opuszczałam .....

Hah! Ja jestem małoobiektywna. Uwielbiam tego typu książki klimat mi odpowiada, w tej części się zakochałam osobiście posiadam tatuaże i Nacho utkwił mi bardzo bardzo głęboko w głowie. Książka napisana prostym językiem trafiającym do czytelnika, romansidła gora !!!!

Ze wstydem przyznaję się, że przeczytałam. Podziwiam fantazję autorki. Ze względu na chamstwo, ordynarno-obsceniczny język, który nawet żula mógłby speszyć, można powiedzieć, że ewidentny pierwowzór czyli "50 twarzy Greya" awansował na prawie dzieło literackie. :)