Kochaj mnie (okładka  miękka, wyd. 01.2022)

Książka ciekawa. Szybko się ją czyta

👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍

Lera czyli Valeriya Greshney jest młodziutką córką rosyjskiego biznesmena. Dziewczyna ma niespełna 19 lat a jej największym zmartwieniem jest to jak przekonać ojca aby pozwolił jej wylecieć na studia do Stanów Zjednoczonych. Trzymana pod kloszem miała niewielu znajomych, a jeszcze mniej prawdziwych przyjaciół. Pragnęła przygód ale również chciała nieść pomoc innym. Będąc odciętą od realiów związanych z życiem w Rosji nie zdaje sobie nawet sprawy jakie niebezpieczeństwa mogą czaić się tuż za rogiem. Jako jedynaczka jest oczkiem w głowie rodziców, żyje bez zmartwień do momentu aż ON postanawia wziąć ją sobie w ramach spłaty długu jej ojca... O dziewczynie możemy powiedzieć również, że jest bystra, szczera, sprytna, zawzięta gdy ma konkretny cel na, którym jej zależy a także mimo braku życiowego doświadczenia mądra co mogło pomóc jej przetrwać. Momentami może i zachowywała się jak nieco rozkapryszone dziecko ale pamiętajmy, że młody wiek i życie pod kloszem robią swoje. "Nie miałam nawet dziewiętnastu lat. Tak naprawdę nic jeszcze nie przeżyłam, a moje życie już się skończyło, choć nie dosłownie. Nie mogłam jednak dłużej być sobą, a to równało się dla mnie ze śmiercią. Miałam zostać stłamszona." Timofey Bugayev. Pakhan rosyjskiej bratwy. Mężczyzna tak samo bezwzględny co i brutalny. Uważał miłość za słabość, a przecież ktoś taki jak on nie może mieć żadnych słabości. U mężczyzny da się zauważyć częstą zmienność nastrojów przez co bywał nieobliczalny. Nikt do końca nie był w stanie przewidzieć czego w danej chwili można było się po nim spodziewać. Raz się wściekał i wrzeszczał aby zaraz nad sobą zapanować i być spokojnym. Innym razem po prostu coś mu się nie spodobało wyciągał broń i pociągał za spust. Co u nas zapunktowało mimo tego, że był groźnym furiatem to to, że miał w sobie łowcę. Wolał polować aby potem cieszyć się nagrodą, niż zdobywać wszystko siłą. Nie aprobował zdrad i gwałtów. Nigdy nie robi tego co powinien natomiast zawsze robi to co chce i na co ma ochotę. W jednym momencie nie miał pojęcia o istnieniu Lery w drugim zaś zapragnął mieć ją na wyłączność bez względu na wszystko i wszystkich. Nie ważne czy się to komuś podoba czy nie zostanie jego żoną i urodzi mu syna - tak brzmiał plan, który sobie wymyślił. Ale czy rzeczywiście Lera była mu potrzebna tylko do tego? 🧐 Przyzwyczajony do absolutnego posłuszeństwa przeżywa szok gdy dziewczyna mimo wszystko próbuje się stawiać dlatego też będzie musiał ją ukarać... Czy Lera będzie w stanie żyć z konsekwencjami swojego nieposłuszeństwa? Czy w koszmarze, jakim stała się jej codzienność dostrzeże dla siebie odrobinę nadziei? "Dał mi jednak nadzieję, że niebawem pozwoli mi wyjechać, że jeszcze trochę, a będę mogła żyć według własnych zasad. Ta nadzieja jednak umarła, gdy on zjawił się w moim pokoju i siłą zabrał z rodzinnego domu. Przywłaszczył mnie sobie. Nie tego chciałam od życia, ale nikogo to nie obchodziło. Nie miałam prawa głosu. Należałam do pakhana. I tylko do niego." "Kochaj mnie" jest 2 tomem należącym do serii "Nieuchwytni". Autorki stworzyły świetną fabułę, która mimo tego, że komuś może wydać się dość przewidywalna wciąga nas od samego początku tak, że z książką nie idzie się po prostu rozstać. Z niezwykłym zaciekawieniem śledzimy poczynania bohaterów oraz przebieg ich relacji zastanawiając się co zaraz nastąpi. Po porwaniu dziewczyny z rodzinnego domu Tima stale ją testuje ale również i w pewnym sensie szkoli. Mimo iż inni od niego tego oczekują nie chce aby była jego marionetką natomiast chce aby nauczyła się zwyczajów i zachowań jakie są wymagane w ich świecie. Momentami możemy nawet stwierdzić, że podoba mu się iż dziewczyna potrafi pokazać charakter zamiast być kompletnie uległa spełniając bezmyślnie wszystkie wydane jej polecenia. "Spojrzałem na jej przerażoną twarz, kręcąc z niedowierzaniem głową. Czasami przyprawiała mnie o dreszcze, gdy podnosiła na mnie głos, a czasami mnie do siebie zniechęcała, gdy robiła się potulna i cicha jak baranek." Lera zaś udowadnia nam, że nie jest płytka i potrafi spojrzeć na człowieka przez pryzmat jego czynów i osobowości a nie wyglądu i stanu konta. Oboje z biegiem czasu docierają się, oswajając ze sobą dzięki czemu zawiązuje się między nimi bliższa i głębsza relacja oraz zaufanie. Valeriya przestaje się panicznie bać natomiast Timofey przez nieuwagę okazuje, że zamiast skorupy ma serce i głęboko skrywane w sobie uczucia chcąc mieć u swojego boku kogoś więcej niż tylko ozdobę. "Chciałem mieć żonę, która by mnie szanowała mimo tego, kim jestem i czym się zajmuję. Żonę, która oddałaby za mnie życie." W książce momentami znajdziemy również lekki zastrzyk humoru ale również nieco brutalniejsze sceny chociaż tych chyba nieco mi zabrakło🤔 fajnie gdyby znalazło się jeszcze pare dodatkowych chodź jest to oczywiście moje prywatne zdanie i własne "widzimisię" 😉nie mniej jednak działo się sporo i absolutnie nie dało się nudzić! Książka ma nieco ponad 200 stron a czytelnik nie ma nawet pojęcia kiedy mijają.

Wchodząc w układy z mafią można wiele stracić. Przekonała się o tym Valeriya Greshney. Ojciec dziewczyny zaciąga dług u wielkiego pakhana. Szef Bratwy, Timofey Bugayev przez przypadek (tak wiem, nic nie dzieje się przez przypadek) wypatrzył córkę swojego dłużnika. Bierze sobie dziewczynę jakby była rzeczą w zamian za umorzenie jej ojcu pokaźnej kwoty pieniędzy. Timofey postanawia zrobić z Lery idealną żonę, która ma być posłuszna, ładnie wyglądać i urodzić syna. Nie takiego życia chciała dziewiętnastoletnia dziewczyna. Chciała wyjechać do Stanów Zjednoczonych na studia, o których od dawna marzyła. Niestety w świecie, w którym przyszło jej żyć marzenia mają się nijak do brutalnej rzeczywistości. Z dnia na dzień musiała się dostosować do obowiązujących zasad, albo zaciekle walczyć z Timofeyem i przypłacić to życiem swoim i rodziny. Mężczyzna, z którym przyjdzie jej spędzić życie jest jak dzikie zwierzę. Jest jak bezwzględna, krwiożercza bestia gotowa zagryźć swoją ofiarę. Czy młoda kobieta stoczy walkę z bestią i polegnie w morzu krwi? A może w świecie, którym rządzi Moskiewska Brać znajdzie się miejsce na miłość? „Kochaj mnie” to drugi tom rewelacyjnej serii NIEUCHWYTNI. Tym razem autorki Lena M. Bielska i Sandra Biel zabierają swoich czytelników do Rosji. Ale nie tej znanej z folderów dla turystów. O nie. Poznamy brutalny świat rosyjskiej mafii i staniemy twarzą w twarz z najgorszą bestią, jaką widział świat. Książka jest przepełniona taką ilością emocji, iż ma się wrażenie, że więcej się nie da. A jednak, w tej powieści wszystko jest możliwe. Śmiech, łzy, strach, a nawet irytacja przeplatana złością. Mnie właśnie to towarzyszyło podczas czytania „Kochaj mnie”. Książka wciąga czytelnika od samego początku i trzyma do samego końca. W momencie, w którym mamy nadzieję na w miarę spokojne zakończenie, następuje chwila ciszy, a po niej jest wielkie BUM. To jak pociąg wjeżdżający z zawrotną prędkością do ciemnego tunelu. I kiedy pojawia się światełko na jego końcu, przed pociągiem pojawiają się skały. Hamulce przestają działać, a pociąg rozbija się na małe kawałeczki. Jeżeli lubicie ckliwe romansidła, to „Kochaj mnie” zdecydowanie do takich nie należy. Książka duetu Lena M. Bielska i Sandra Biel, to nie bukiet róż i czekoladki. To emocje targające czytelnikiem jak wiatr konarami drzew w burzową noc. Wam gorąco polecam powieść „Kochaj mnie”, a ja idę zrobić w biblioteczce miejsce na kolejny tom.

Valeria miała niebawem przeprowadzić się z rodzicami do Warszawy, jednak ona marzyła o czymś innym. Pragnęła wyrwać się spod nadopiekuńczych skrzydeł najbliższych i zacząć studia w Nowym Jorku i chociaż wielokrotnie próbowała do tego przekonać ojca, nic z tego nie wyszło. Jednak i do Warszawy nie wyjechała z nimi, wystarczyło wyjście na balkon w niewłaściwym czasie, aby zaczął się jej koszmar. Została zauważona przez Timofeya, szefa rosyjskiej mafii, mężczyzny, który zawsze bierze, co chce, a teraz zapragnął właśnie jej. Valeria zostaje zabrana siłą z rodzinnego domu, stała się zapłatą za długi ojca. Staje się jego własnością, a kiedyś ma zostać żoną. Jednak ona nie zamierza czekać bezczynnie, nie zamierza być grzeczna i posłuszna, a przynajmniej na początku. Próba ucieczki zakończona bezwzględnością Timofeya i zabiciu na jej oczach ludzi, którzy mieli jej pilnować, sprawiło, że zmieniła swoje podejście. Czy Timofey zrobi z niej kobietę, jakiej potrzebuje? Czy Valeria pogodzi się ze swoim losem? Jak potoczy się znajomość między nimi? Zacznę od tego, że tom pierwszy z tej serii mnie zachwycił i uzyskał najwyższą z możliwych ocenę. Co myślę o drugim? Troszkę mniej mi się podobał, jednak tylko odrobinę i uważam go za książkę na bardzo wysokim poziomie. Mamy tu historię o uprowadzonej dziewczynie, która była ciekawa i wciągająca. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Valeria początkowo wystraszona, płochliwa, a jednocześnie zbuntowana, z każdą kolejną stroną troszkę się zmienia. Z dość niezdecydowanej, czasem dziecinnie się zachowującej się dziewczyny staje się... to musicie sami odkryć. W każdym razie mnie ta zmiana zdecydowanie się podobała. Timofeya jest mężczyzną bezwzględnym, bezkompromisowym, stojącym na szczycie. Zawsze dostaje to, czego chce, ufa tylko jednemu człowiekowi. To bohater, którego się nienawidzi, którego lepiej nie spotkać w ciemnej ulicy, a jednocześnie, który doskonale pasuje do historii. „Kochaj mnie” to książka, którą przeczytałam z przyjemnością i polecam. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/02/wydawnictwo-niezwyke-ksiazka-pt-kochaj.html

KOCHAJ MNIE,jest drugim tomem serii Nieuchwytni i musicie mi uwierzyć, że jest również tomem, przy którym ciężko utrzymać nerwy na wodzy... Tak to jest ta książka, przy której mój poziom zdenerwowania i irytacji został przekroczony. Autorki to diablice w ludzkiej skórze. Za nic mają stan emocjonalny czytelników. 😂😂 Lera musi zmierzyć się z brudną rzeczywistością. Sprzedana za dług ojca, wylądowała pod jednym dachem z Bestią, z Diabłem w ludzkiej skórze. Pewnego dnia jej dotychczasowe plany legły w gruzach, a dziewczyna musi dostosować się do zasad, które obowiązują w nowym domu. Każde nieposłuszeństwo niesie za sobą przykre konsekwencje. Tima to mężczyzna, który nie ma za grosz szacunku względem kobiet. Traktuje je przedmiotowo. Nienawidzi nieposłuszeństwa, dlatego w jego świecie rządzą zasady, a on zdobywa wszystko, czego chce, a tym czymś, a w zasadzie kimś jest Lera. Czy Lera dostosuje się do nowej sytuacji? Czy Tim zmieni zdanie w stosunku do kobiet? Jaki los czeka dziewczynę, która pewnego dnia stała się zachcianką Tima? Kochaj mnie, jest książką, przy której emocje biorą górę. Uświadamia nam, że życie często bywa kruche i nieprzewidywalne. W jednej chwili żyjesz spokojnie, bezpiecznie. Masz plany na swoją przyszłość, a za chwile dostajesz solidnego kopa, po którym tylko od Ciebie zależy czy się pozbierasz. Taka jest właśnie historia Lery. Dziewczyna miała plany, marzenia, a przez długi ojca trafiła do miejsca, do którego nikt nie chciałby trafić. Autorki wykreowały głównych bohaterów po mistrzowsku, dzięki czemu my- czytelnicy odczuwamy ich emocje w 100%. To książka, w której nie zabraknie zwrotów akcji i niebezpieczeństwa. To pozycja, która wciąga już od pierwszych stron. Z dozą niepewności śledziłam losy głównych bohaterów, podświadomie czując, że zakończenie wbije mnie w fotel. I tak się właśnie stało. Zakończenie sprawiło, że miałam ochotę rzucić czytnikiem. Byłam zła i zdenerwowana, bo jak można tak skończyć książkę? No jak! Z niecierpliwością czekam na kolejny tom! Polecam z całego serca!

Też tak jak ja kochacie różnicę wieku pomiędzy bohaterami? Już nie raz o tym wspominałam, ale ten pisarski duet rozbraja moje serce, więc jeśli też chcecie się pozachwycać, pocierpieć i rozkochać w głównym bohaterze, to zapraszam... Valeriya ma dopiero dziewiętnaście lat. Przypadkiem dostrzega ją czujne oko Timofeya Bugayeva i to już jej koniec. Ale czy aby na pewno? Lera zostaje sprzedana za dług swojego ojca. Tima jest początkowo jej największym koszmarem. Brutalny i nieokiełznany zmusza ją nawet do pociągnięcia za spust. Ona ma być idealną żoną, ale czy on będzie dobrym mężem? Czego ktokolwiek by nie powiedział, ja nigdy nie zmienię zdania co do tej serii. "Nieuchwytni" to istne złoto wśród romansów obecnych czasów. To nie czułe słówka, ale pełne siły i mocy czyny i wypełniające wszystko emocje. W pierwszym tomie poznaliśmy Igę i Piotra, teraz na tapecie pojawia się Lera i Tima. Na powrót pierwszej pary musimy poczekać do trzeciego tomu. Ale nic straconego, bowiem bohaterowie "Kochaj mnie" też przyprawią Was o szybsze bicie serca. Gdybym powiedziała, że kocham tą serię, to byłoby za mało. W niewysłowiony sposób uwielbiam to jak autorki wspólnymi siłami stworzyły postacie tak inne, dopracowane, piękne i okrutne zarazem. To majstersztyk i cudo w jednym. Rozmowy trafiające do głębi serca, sceny pozostawiające w zawieszeniu i w końcu krótkie i konkretne opisy dodające pikanterii. Tima to zły, bardzo zły pakhan. Ma poranioną duszę i ciało i jest przekonany, że nikt, ale to naprawdę nikt nie trafi do jego serca. Co więcej, że nie zaufa też nikomu więcej niż swojemu przyjacielowi. Chcecie zobaczyć czy się myli? Iga nie ocenia nikogo po wyglądzie, stara się dostrzec głębię. Czy ujrzy ją u Timy? Koniec rozwala mentalnie, odrzuca niczym niekontrolowany wybuch. Czekam z niecierpliwością na kolejne dwa tomy, bo w głębi serca wiem, że i tak się nie zawiodę. A i oczywiście "Kochaj mnie" leci do top 2022!

. ⭐Recenzja⭐ 🏵"Kochaj mnie" to romans mafijny duetu Lena M.Bielska i Sandra Biel. Jest napisany z dwóch perspektyw Timofeya oraz Lery. On jest bezwzględnym szefem rosyjskiej bratwy, ona córką biznesmena wychowaną pod kloszem. Gdy Tima po raz pierwszy widzi dziewczynę postanawia ją zdobyć. Zabiera ją z domu ojca jako zapłatę za długi. Młoda dziewczyna nie może się pogodzić z utratą wolności, i brutalnością świata, w którym przyszło jej żyć. Jej beztroskie życie się kończy, i musi zapomnieć o swoich marzeniach i wyjeździe do Ameryki. Tima nie toleruje nieposłuszeństwa, i postanawia wytresować ją na idealną żonę, oraz matkę jego dzieci. Czy delikatna i wrażliwa dziewczyna jest dobrym wyborem? Czy taki związek z przymusu ma szansę powodzenia? 🏵Zacznę od bohaterów. Tima moim zdaniem był bardzo dobrze wykreowany jako, bezwzględny, twardy mężczyzna, nie znający litości dla wrogów. Niewiele się zmienił w ciągu całej tej historii, czasem pokazywał ludzką twarz, jednak pozostał sobą.Natomiast postać Lery czasami mnie irytowała. Być może ze względu na jej młody wiek, gdyż wydawała mi się dziecinna i niezdecydowana. Niby chce uciec od Timy, ale jej zachowanie mnie nie przekonywało. Dlatego nie do końca lubię tak dużą różnicę wieku między bohaterami. Zwłaszcza gdy dziewczyna jest tak młoda. Nie mogłam zrozumieć co on w niej widział?. Jej zachowanie, oraz niedojrzałość nie przypadły mi do gustu. Co do samej książki to czytało się ją bardzo dobrze. Lekki styl pisania, oraz ciekawie opowiedziana historia wciągnęły mnie i pomimo tych kilku rzeczy, które mogłyby być lepiej dopracowane, mogę powiedzieć, że całkiem miło spędziłam przy niej czas, a zakończenie sprawiło, że na pewno sięgnę po kontynuację.

Valeria Grechney była wychowywana z dużą dozą wolności. Mogła spełniać praktycznie wszystkie swoje marzenia. Do czasu, kiedy wypatrzył ją On. Timofey Bugayev to bezwzględny mafioso. Nie waha się przed niczym, aby osiągnąć cel. Nawet wtedy, gdy po raz pierwszy widzi młodą kobietę i żąda od ojca dziewczyny ofiarowania jej jako dodatek do spłaty pożyczki. I ma co do niej jeden cel: ma stać się jego idealną żoną. Czy młoda kobieta da sobie radę w nowej rzeczywistości? Czy dużo starszy mężczyzna okaże się mieć jakieś pokłady dobroci? Czy dla Valeriyi znajdzie się iskierka nadziei? Pierwszy tom serii "Nieuchwytni" porwał mnie od samego początku. Dostarczył ogromu emocji i nie mogłam się doczekać kontynuacji. Kiedy w końcu dotarła, to nie sposób było mi się powstrzymać przed czytaniem. Autorki stworzyły tutaj niezwykle tajemniczy obraz mężczyzny. Również pod względem psychologicznym. Człowieka, który przeraża a jednocześnie budzi w czytelniku cieplejsze odczucia. Timo był postacią nieprzewidywalną. Silną, odważną i porywczą. Współczułam Lerze sytuacji, w jakiej się znalazła. Ale jak widać los bywa nieprzewidywalny. Autorki stopniowo i dokładnie przedstawiały wątki rozbudowując je do granic możliwości. Oczywiście z zachowaniem ostrożności, by nie przekroczyć tej cienkiej linii. Pod względem sensacyjnym i akcji było dynamicznie. Od strony erotycznej natomiast nie zabrakło pikanterii i tej magii, która działa na zmysły, jak również na wyobraźnię. To doskonała lektura. Bardzo dobrze przemyślana i jeszcze lepiej przeprowadzona. Kolejny raz autorki wbiły mnie w fotel i nie ukrywam, że pragnę więcej. Więcej takich cudownych historii. Polecam. Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe

"Kochaj mnie" @lenambielska @sandra_biel_ @wydawnictwoniezwykle Drugi tom serii Nieuchwytni, świetnego duetu, kolejny raz przyprawił o szybsze bicie serca. Początkowo sądziłam że drugi tom będzie kontynuacja losów bohaterów z pierwszego tomu, jednak nic bardziej mylnego. Tu mamy nowych bohaterów i nowa historię. Tima i Lera, bohaterzy tej książki dostarczają wielu emocji oraz wciągającej historii. Tima, mafiozo który wzbudza strach i zawsze dostaje to co chce. Valeriya, żyje pod kloszem rodziców, kompletnie nie zdając sobie sprawy jakie interesy prowadzi jej ojciec. Zostaje uprowadzona przez Tima, jaki spłata długu który zaciągał jej ojciec. Ma stać się idealna żona mafioza. Czy bohaterowi poradzą sobie w sytuacji jakiej się znaleźli? Autorki kolejny raz zrzucają na czytelnika emocjonalna bombę, pełna zwrotów akcji i niebezpieczeństwa historia porywa od swego początku. Uczucia jakie pojawiają się między bohaterami, nie są łatwe, można by powiedzieć że to nie miłość. Przecież to on skazał Lere na swoje towarzystwo, jednak to co się wydarzyło złamało serce nie tylko jej, ale również jego. Bezwzględny mafiozo, który zabija bez mrugnięcia okiem, stracił głowę dla tej młodej dziewczyny. Życie lubi bywać przewrotne jak widać. Książkę czyta się bardzo szybko, aż sama jestem w szoku że tak szybko ja pochłonęłam. Akcja jaka się toczyła nie dawała odłożyć książki do póki nie zobaczyło się ostatniej stronie. A tam? Ciąg dalszy nastąpi 🤯 ojj kochane tak się nie robi. To już drugi raz taka akcja! Jak żyć się pytam? Jestem bardzo sfrustrowana i wypatruje informacji o kontynuacji 😅 Mam nadzieję że to niedługo nastąpi.