Kłamca i szpieg (okładka  miękka, wyd. 05.2017)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

"– Jeśli nie wrócę za dziesięć minut, to będzie oznaczało, że zdarzyło się coś strasznego.
– I co mam wtedy zrobić?
– Dzwoń po policję.
– Poważnie? A co jeśli pośliźniesz się w tych skarpetkach w łazience, uderzysz głową o wannę i stracisz przytomność? […]
Schyla się, zdejmuje skar¬petki i rzuca je na trampki.
– Jeśli za dziesięć minut nie wrócę, dzwoń po policję, bo nie będzie to oznaczać, że się pośliznąłem w skarpetkach na podłodze w łazience, tylko że najprawdopodobniej jestem w stalowych szponach totalnego psychola. Okej?"

Idziemy o zakład, że nie przewidzisz zakończenia!
Gdy Georges wprowadza się do bloku na Brooklynie, poznaje Safera – odludka, wielbiciela kawy i szpiega. Georges dobrze się czuje w towarzystwie ciut ekscentrycznej rodziny Safera. Zapomina przy nich o kłopotach: że tata stracił pracę, musieli się przeprowadzić, a mama zaczęła brać dodatkowe dyżury w szpitalu. W szkole też nie jest łatwo – Georges znalazł się na celowniku Dallasa, specjalisty od wyszukiwania u innych słabych miejsc.
Pierwsza misja szpiegowska? Tropienie tajemniczego Iksa. W miarę postępu śledztwa, kiedy Safer stawia coraz to nowsze wymagania, Georges zaczyna się zastanawiać, co jest prawdą, a co nie, i co to wszystko jest za gra.
A w co gra on sam?

ksiazka


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1139155111
Tytuł: Kłamca i szpieg
Autor: Stead Rebecca
Tłumaczenie: Kornas Krystyna
Wydawnictwo: IUVI
Redakcja: Bernaś Krzysztof
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 208
Numer wydania: I
Data premiery: 2017-05-10
Rok wydania: 2017
Data wydania: 2017-05-10
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 20 x 206 x 137
Indeks: 21153471
średnia 4,3
5
13
4
17
3
1
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
33 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
01-07-2017 o godz 11:31 przez: Anonim
Kolejna powieść Rebekki Stead, nowej gwiazdy gatunku „new adult” odkrywa kolejne zakamarki nastoletniej psychiki i porusza ważne dla nastoletniego czytelnika problemy. Głównym bohaterem „Kłamcy i szpiega” jest kilkunastoletni Georges, który staje przed pierwszymi w swym życiu poważnymi problemami – jego ojciec traci pracę, przez co rodzina chłopca traci wygodny dom w którym do tej pory zamieszkiwali, i przenieść się do mieszkania w bloku. Oprócz ukochanego pokoju w rodzinnym domu chłopiec traci też swego najlepszego przyjaciela Jamesa, który woli towarzystwo najpopularniejszych ludzi w klasie – tych, co nie chcą Georgesa w swoich kręgach. Osamotniony chłopiec spędza popołudnia oglądając telewizję i rozmawiając z obrazem swego ulubionego malarza Ser A, gdy nagle w jego życiu pojawia się Safer – stroniący od ludzi chłopiec, który całe dnie obserwuje swoich sąsiadów i wymyśla na ich temat niestworzone historie. Już na podstawie tego krótkiego streszczenia można domyśleć się, że „Kłamca i szpieg” to przede wszystkim historia o samotności. Ale nie tylko, bo samotność dwóch wspomnianych chłopców nie pojawiła się bez przyczyny, każdy z nich wybrał ją jako ucieczkę przed problemami z którymi nie potrafił sobie poradzić w inny sposób. Jakie to problemy – nie będę tu pisać, bo cała fabuła książki zmierza do ich odkrycia i rozwiązania. Powiem tylko tyle, że lekarstwem dla obu chłopców staje się pewna gra, gra w udawanie, że ich życie wygląda inaczej niż w rzeczywistości. Gra kończy się dopiero wówczas, gdy chłopcy postanawiają nawzajem pomóc sobie w pokonywaniu swoich słabości. Prowadzona przez chłopców gra może się kojarzyć z tak popularnym wśród dorosłych „zakładaniem masek” ukrywających przed światem ich prawdziwy charakter czy życiowe rozterki. Jednak o ile w świecie dorosłych takie udawanie jest zwykle oceniane negatywnie, jako wyrafinowana forma kłamstwa, o tyle bohaterom „Kłamcy i szpiega” przynosi ono korzyści, gdyż daje im psychiczną odskocznię od problemów, które niespodziewanie ich przytłoczyły. Książka porusza problemy istotne nie tylko dla młodocianego czytelnika, gdyż opisywane w niej sytuacje mogą przytrafić się wszystkim bez względu na wiek. Mowa tu chociażby o konflikcie z dominującą w szkole grupą, stresie wynikającym z pogorszenia się statusu materialnego, a co za tym idzie i warunków życia, walce ze słabościami i kształtowaniu własnej indywidualności. Jest tam także wpleciony wątek sensacyjny - chłopcy podejrzewają kogoś o morderstwo i starają się na wszelkie sposoby udowodnić że mają rację, co prowadzi do wielu komicznych sytuacji. Swą najnowszą powieść Rebecca Stead buduje w podobny sposób jak recenzowanego już wcześniej przeze mnie „Całkiem obcego człowieka” - najpierw pojawiają się błahe aluzje, napominki dotyczące wydarzeń, o których wiele się nie rozmawia. Powoli budują one napięcie i naprowadzają na trop tajemnicy nie pozwalającej młodym ludziom w pełni cieszyć się życiem. Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, opowiadaczem całej historii jest Georges, dlatego też poznajemy ją z jego punktu widzenia. Trochę szkoda, że autorka pozbawiła głosu drugiego z głównych bohaterów – Safera, którego postać wydaje mi się nieco bardziej interesująca niż Georges i chętnie poczytałabym jak postrzega on świat przez pryzmat swych licznych fobii. Niestety, również podobnie jak w "Całkiem obcym człowieku", tak i w "Kłamcy i szpiegu" wiele jest odniesień do realiów kulturowych charakterystycznych wyłącznie dla Stanów Zjednoczonych, przez co polski czytelnik może mieć problem z pełnym zrozumieniem wszystkich wątków. Nie jest to bynajmniej wina tłumacza, po prostu niektóre zagraniczne książki - a zwłaszcza książki północnoamerykańskie (wszak Amerykanie często zapominają, że istnieją też inne kraje) zdają się być adresowane tylko do czytelników pochodzących z państw, w których powstały. Polecam "Kłamcę i szpiega" fanom gatunku "new adult" oraz twórczości Rebekki Stead. Bez względu na wiek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-06-2017 o godz 20:21 przez: Kamila Idziaszek
Rebecca Stead to autorka, którą możecie kojarzyć z książki "Całkiem obcy człowiek". Muszę przyznać, że osobiście nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać, ale postanowiłam zamiast tego, sięgnąć po jej najnowszą powieść, czyli "Kłamca i szpieg". Decydując się na przeczytanie tej pozycji, nie wiedziałam tak dokładnie czego mogę się po niej spodziewać. Opis sugerował ciekawą lekturę, ale nie do końca wyjaśniał co spotka głównego bohatera. Tak więc książka, którą dzisiaj dla was recenzuję od samego początku była dla mnie ogromną zagadką, ale pomimo tego, nie mogłam doczekać się, aby się z nią zapoznać. Jak wypadło moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Stead? Czy będę miała ochotę na kolejne historie stworzone przez tę autorkę? Zapraszam was do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie. Kiedy Georges przeprowadza się do bloku na Brooklynie, nie podejrzewa, że czekają na niego tak ekscytujące przygody. Wkrótce poznaje Safera, który zdecydowanie różni się od rówieśników. Chłopak jest szpiegiem i próbuje odkryć tajemnice niebezpiecznego Iksa. Georges dobrze czuje się w towarzystwie niedawno poznanego kolegi i jego rodziny - spotkania w ich gronie pomagają mu zapomnieć o problemach, które czekają na niego w domu i szkole. Chłopcy aktywnie angażują się w śledztwo dotyczące Iksa. Wkrótce Georges nie jest pewien co jest prawdą, a co tylko kłamstwem. Czy bohaterom uda się odkryć czym zajmuje się obiekt ich obserwacji? Fabuła książki jest ciekawa, choć trzeba przyznać, że nie jest jakoś szczególnie mocno rozwinięta. Pomysł z dziećmi, które szpiegują niebezpiecznego Iksa wydał mi się wystarczająco interesujący, dlatego czytanie "Kłamcy i szpiega" sprawiło mi mnóstwo przyjemności. Muszę przyznać, że kompletnie nie spodziewałam się zakończenia jakie przygotowała dla swoich czytelników autorka. Byłam prawie pewna tego jak potoczą się losy głównego bohatera, ale okazało się zupełnie inaczej niż podejrzewałam. Rebecca Stead stworzyła atrakcyjną opowieść, która z pewnością przypadnie do gustu wielu czytelnikom. Bohaterowie są bardzo poprawnie wykreowani, choć myślę, że autorka mogła bardziej rozbudować ich osobowości i charaktery. Zachowanie Georges'a niejednokrotnie było lekkomyślne, ale ze względu na jego wiek, nie można mieć mu tego za złe. Myślę, że Georges jest taką postacią, którą polubi zdecydowana większość czytelników. W końcu jak można nie pokochać sympatycznego dziecka, które nie jest jeszcze świadome niebezpieczeństw jakie kryją się w brutalnym świecie? Safer z kolei wywołał we mnie mnóstwo sprzecznych emocji - od radości po irytację, jego niekiedy egoistycznym zachowaniem. Język, którym posługuje się autorka jest prosty i doskonale zrozumiały, a także wskazuje, że główną grupą odbiorców będą raczej młodsi czytelnicy. Powieść czyta się bardzo szybko i przyjemnie. "Kłamca i szpieg" to króciutka książka, która z pewnością zachęci młodzież do dalszego czytania i poznawania świata literatury. Czytając historię stworzoną przez panią Stead, przypomniały mi się czasy dzieciństwa, kiedy to uwielbiałam właśnie takie pozycje. Miło czasem wrócić myślami do początków własnej przygody z czytelnictwem, dlatego kiedy tylko zdarza się taka okazja - od razu ją wykorzystuję. Podsumowując - "Kłamca i szpieg" to powieść zdecydowanie skierowana do młodszych czytelników, którzy dopiero zaczynają przygodę z czytelnictwem. Uważam, że twórczość Rebeccy Stead to doskonały pomysł na początek. Myślę, że prędzej czy później sięgnę również po poprzednią książkę tej autorki, czyli "Całkiem obcy człowiek". "Kłamca i szpieg" to dla mnie przemiła podróż w czasie do momentu kiedy największym problemem był wybór kolejnej zabawy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-05-2017 o godz 14:21 przez: KittyAilla
W egzemplarzu, na końcu, znajdują się też fragmenty Całkiem obcy człowiek, ale osobiście nie czytałam, bo nie jestem pozycją zainteresowana. Styl autorki jest wyjątkowo lekki, ale nie wyróżnia się nadzwyczajnym humorem. To, co mi się w nim spodobało to prostota, z jaką opowiada nam o wszystkim oczyma Georges'a. Bawiło mnie także to, że duża część tej książki skupia się w okół jedzenia - cukierki, pizza, obiady. Autorka zaliczyła jednak jedną wpadkę: otóż na stronie 22 Georges idzie z ojcem na obiad, ma to miejsce przed trzynastą. Po powrocie z tajemniczego spotkania chłopaka, jego tatuś znów mówi, że pora na obiad, a ma to miejsce tego samego dnia, tyle że dziesięć stron później. Mnie sytuacja niezmiernie rozbawiła, ale co kto lubi :) Nasz narrator, Georges, ma dwanaście lat i cieszę się, że autorka rzeczywiście spogląda na całą sytuację oczami dziecka. Życie bohatera zaczyna się chwiać w posadach - ojciec stracił pracę, mama musiała pójść na podwójne dyżury, czekała ich przeprowadzka, a w szkole uwziął się na niego chuligan. Do tego w nowym bloku poznał dość dziwnego chłopaka imieniem Safer, który wciąga go w tajemniczą szpiegowską misję. Początkowo historię czyta się szybko, z lekkim zaciekawieniem, ale bez specjalnego wow. Georges to taka typowa szara myszka - ignoruje swoich prześladowców, nie potrafi porozmawiać otwarcie z rodzicami o problemach, izoluje się. Poznanie ekscentrycznej rodziny Safera w pewien sposób go odmienia. Wątek szpiegowski był bardzo ciekawy dodatkiem, ale już od początku coś mi w nim nie grało. Nie okazał się dla mnie takim zaskoczeniem, jak przewidywałam. Sama książka jednak bywała zaskakująca. Historia zaczęła się rozkręcać w momencie odkrycia przez Georges'a prawdy o Iksie. Wtedy to ostatecznie zrozumiał, że nie może całe życie uciekać w przyszłość i ignorować teraźniejszości. Wziął sprawy w swoje ręce. Ponadto wtedy przeżyłam największe zaskoczenie związane z mamą Georges'a! Czytałam to zdanie trzy razy, aby upewnić się, że dobrze je zrozumiałam. Zakończenie rzeczywiście mnie zaskoczyło i wzruszyło: autorka pokazała, jak silna potrafi być przyjaźń i jak ważna jest ona w przezwyciężaniu trudności. Sam Georges to postać, którą zdecydowanie da się lubić. Zagubiony, zamknięty w sobie chłopak, który dopiero próbuje uporządkować swoje życie po katastrofie, jaką okazała się utrata pracy przez ojca. Oczywiście zdecydowanie bardziej lubię jego zdeterminowaną wersję. Safer to bohater, do którego nie mogłam się przekonać, dopóki nie poznałam jego sekretu. Wydawał mi się zbyt przemądrzały. Candy za to polubiłam od samego początku, choćby za jej imię. Rozgadana, nie przejmująca się opinia innych dziesięciolatka potrafiła rozpromienić każdą chwilę w książce. Bohaterem, o którym chciałabym wspomnieć na sam koniec jest Bob. Jako osoba nie popełniająca błędów ortograficznych, ze zgrozą czytałam jego zapiski, ponieważ wyznaje on zasadę, że ortografia jest przestarzała! Oczywiście nadało to książce bardzo humorystycznego wyrazu, zwłaszcza, kiedy tłumaczył swoje poglądy. Bohaterowie w tej książce są po prostu prawdziwi, ludzcy. Posiadają wady, zalety oraz swoje plastyczne charaktery. Książka skierowana jest raczej do młodszego grona odbiorców, ale mnie ujęła swoją prostotą oraz przekazem. Jeżeli macie ochotę poczytać o odnajdywaniu siebie w trudnych chwilach, inteligentnym sposobie rozprawienia się ze szkolnymi chuliganami oraz mocy przyjaźni - zapraszam was do lektury :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-05-2017 o godz 19:46 przez: Paulina Lipka-Bartosik
Moje pierwsze spotkanie z Rebeccą Stead nie było co prawda nieudane, ale od razu wiedziałam, że "Całkiem obcy człowiek" nie zostanie na długo w zakamarkach mej pamięci i nie czułam naglącej potrzeby natychmiastowego poznania jej kolejnej książki. Kiedy jednak na rynku pojawił się "Kłamca i szpieg", wręcz rzucający mi wyzwanie swoim "Idziemy o zakład, że nie przewidzisz zakończenia!" musiałam, MUSIAŁAM, przekonać się, czy tkwiący we mnie Sherlock da się wyprowadzić w pole. Cóż, nie dał, co nie zmienia jednak faktu, że "Kłamca i szpieg" to opowieść jak najbardziej godna Waszej uwagi ;) Georges (z "es" na końcu, na cześć Seurata) ma kilkanaście lat i nowe - gorsze niż dotychczas - mieszkanie. Jego ojciec właśnie stracił pracę, a relacja z wiecznie nieobecną matką z przymusu opiera się jedynie na króciutkich notatkach, które oboje wymieniają na samoprzylepnych karteczkach. Do tego chłopaki w szkole go prześladują, a on nie ma nawet ochoty się bronić. Kiedy jednak wspólnie ze swoim tatą znajdują zaproszenie do Klubu Szpiegów (na które, ku niezadowoleniu chłopca, odpowiada ojciec), Georges poznaje Safera i jego dziwny, nieco zwariowany świat, wszystko się zmienia. Pojawiają się też pytania - kim jest Safer i pan Iks, i czy któryś z nich faktycznie coś ukrywa? A może jedynym, który przed czymś ucieka jest sam Georges...? "Kłamca i szpieg" to powieść idealna dla nastoletnich czytelników (i to także - a może nawet "zwłaszcza" - dla chłopców). Nie przeraża swą objętością, więc śmiało możną ją podsunąć nawet tym, którzy do tej pory od książek zwyczajnie stronili. Stead zahacza tym razem o powieść przygodową czy wręcz szpiegowską. Akcja rozwija się co prawda w dość wolnym tempie, za to swobodnie prowadzona narracja i dosłownie brak nadęcia sprawia, że "Kłamca i szpieg" jest niezwykle przyjemny w odbiorze. Bardzo ludzcy (co wbrew pozorom nie jest tak powszechne w literaturze ;) ) bohaterowie, z którymi niesamowicie łatwo jest się utożsamić, wzbudzają sympatię, a ich problemy są dokładnie tymi, z jakimi borykać może się każdy nastolatek. Krótkie rozdziały (czasem nawet trzy- czy czterostronicowe) wprowadzają w całą historię dynamikę, a zakończenie może być sporym zakończeniem dla niemal każdego. O ile oczywiście nie wietrzy wszędzie teorii szpiegowskiej i nie analizuje w swej głowie każdego możliwego rozwiązania, jak to niestety robię ja :D To, co szczególnie zwraca uwagę i zdaje się być charakterystyczne już dla Stead to fakt, iż tworzy pozornie proste i banalne historie, w których jednak przemyca ważne prawdy i porusza trudne - zwłaszcza dla młodziutkiej osoby - kwestie. Coraz śmielej i odważniej zabiega o tytuł jednej z lepszych autorek Young adult. I choć wciąż daleko jej do czołowych twórców tego gatunku (jak chociażby wielokrotnie wymienianego przeze mnie niezrównanego Matthew Quicka), to naprawdę ma ona potencjał. Pozostaje mi tylko czekać na kolejne książki i bacznie ją obserwować ;) Krótka historia znajomości Georgesa i Safera to dobra, ciekawa opowieść. Nie łudźmy się, nie jest to książka, którą wspomina się przez lata i która zajmuje szczególne miejsce w czytelniczym sercu, za to zdecydowanie jest to książka, przy której można spędzić przyjemnie przysłowiowe pięć minut i po którą naprawdę warto sięgnąć. Zwłaszcza wtedy, gdy ma się naście lat, wokół brakuje literatury na poziomie, a my spragnieni jesteśmy dobrej - i wciąż lekkiej - historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-05-2017 o godz 11:48 przez: SkrytaKsiążka
Georges wprowadza się do bloku na Brooklynie i poznaje Safera - odludka, wielbiciela kawy i jak się okazuje.. szpiega. Chłopak dobrze czuje się w towarzystwie dosyć specyficznej rodziny Safera. Zapomina przy nich o kłopotach: że tata stracił pracę, mama zaczęła brać dodatkowe dyżury w szpitalu i że w szkole jest prześladowany przez dwóch chłopaków. Razem z nowo poznanym przyjacielem, biorą udział w misji szpiegowskiej. Ich zadaniem jest tropienie tajemniczego Iksa. Książka wbrew pozorom nie jest taka łatwa i prosta, chociaż na pierwszy rzut oka może się taka wydawać. Jest głównie skierowana do młodszych odbiorców, ale zawiera w sobie dużo ważnych wartości, które nadają jej wyrazistego klimatu. To moje drugie spotkanie z twórczością Rebeccy Stead i ta pozycja spodobała mi się bardziej niż jej poprzednia, wydana w Polsce książka - "Całkiem obcy człowiek". Główny bohater, dwunastoletni Georges jest zagubionym i zamkniętym w sobie chłopcem. Prześladowców stara się ignorować i tłumi w sobie większość emocji. W domu udaje, że tak naprawdę wszystko jest w porządku i nie dociera do niego fakt, że wcale nie jest tak kolorowo. Dopiero spotkanie Safera i misja szpiegowska odmienia go w pewien sposób. Co do tego drugiego bohatera - nie wiedziałam co sądzić o jego postaci przez większość książki, ale im dalej brnęłam w fabułę, tym wraz z późniejszymi wydarzeniami doszłam do wniosku, że to całkiem ciekawy chłopak, który więcej ukrywa niż mówi. Śledztwo które prowadzą główni bohaterowie jest interesujące i ciężko się domyślić o co w tym wszystkim może chodzić. Gdy już dochodzi do kulminacyjnego momentu.. no cóż, ja nie byłam zaskoczona samym obrotem sprawy, jeśli chodzi o ten wątek, ale zdecydowanie coś innego mnie zdziwiło. Sytuacja z mamą Georgesa przybrała taki obrót spraw, że musiałam kilka razy wracać do tego fragmentu, ponieważ nie wierzyłam własnym oczom co tam przeczytałam i jak to w ogóle możliwe. Autorka świetnie wczuła się tworząc historię o dwunastoletnim chłopcu. Naprawdę wyszło jej to genialnie. Te wszystkie dialogi były tak autentyczne, a bohaterowie tak wykreowani, że spokojnie można byłoby ich porównać do większość osób z życia rzeczywistego. Książka jest napisana prostym, a zarazem wyjątkowym i wciągającym językiem, że nie sposób się od niej oderwać. Króciutka, posiadająca tylko 192 strony, ale mówię Wam - jest szczególna i nadzwyczajna. Bohaterów tej powieści można pokochać. Siostra Safera - Candy, dziesięciolatka mówiąca wszystko co myśli, nie owijająca w bawełnę i posiadająca ogromną ilość energii, którą zaraziła mnie w trakcie lektury. Bob - kolega ze szkoły Georgesa, który pisze słowa tak jak słyszy, nie zważając na ortografię. Momentami gdy czytałam jego wypowiedzi z błędami, myślałam, że wybuchnę śmiechem. Czasami humorystyczna, niekiedy tajemnicza, mająca w sobie ukryty przekaz lektura, sprawiła, że skończyłam ją w kilka krótkich godzin z wielkim uśmiechem na twarzy. Jak już wspomniałam wyżej: "Kłamca i szpieg" to książka w głównej mierze przeznaczona dla młodszych czytelników, ale uważam, że każdy będzie się przy niej dobrze bawił. Pokazuje ogromną siłę przyjaźni, a dodatkowo zmianę, która zachodzi w głównym bohaterze, który na początku historii jest typową „szarą myszką”. Lektura ogromnie przypadła mi do gustu i myślę, że gdybym była młodsza o chociażby kilka lat, spodobałaby mi się o wiele, wiele bardziej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-06-2017 o godz 19:07 przez: Julia K.
Kiedy zobaczyłam tę pozycję po raz pierwszy, pomyślałam, że nie będę brała do czytania kolejnej książki, która skierowana jest do dzieci. Po co mam pchać się w nieswoje klimaty? Dobrze, że wczytałam się w opis i (przede wszystkim!) spojrzałam na autora. Okazało się, że autorką jest Rebecca Stead, której książkę miałam już okazję poznać (a wy przeczytać o niej recenzję, jeśli tego jeszcze nie zrobiliście, to KLIK) i jak najbardziej polubić, a tematyka wcale nie jest skierowana stricte dla dzieci. Chcecie poznać więcej, jakie są moje odczucia? Zapraszam do dalszej części! :) Georges (bezgłośne "s"!) to chłopiec specyficzny. Raczej nie ma przyjaciół, w siatkówkę gra kiepsko, a imię ma po ulubionym malarzu swoich rodziców. Samotność nie doskwiera mu już tak bardzo odkąd się do niej przyzwyczaił. W życiu Georges'a zachodzą jednak pewne zmiany - tata traci pracę, mama (jako pielęgniarka) bierze sobie podwójne dyżury i muszą komunikować się za pomocą telefonu oraz scrabble'ów na biurku chłopca. Dodatkowo dom, w którym się wychował, idzie na sprzedaż, a oni zmuszeni są do wynajmu mieszkania. Jednak czy to wszystko jest takie złe? Kiedy pewnego razu schodzi do piwnicy, zauważa karteczkę, na której wisi informacja o zebraniu Klubu Szpiegów. Chłopiec dla śmiechu odpisuje, o dziwo, dostając odpowiedź. W ten sposób poznaje Safera, małą Candy i niemal całą jego rodzinę. Okazuje się, że są jeszcze bardziej ekscentryczni od niego samego, ale sam doskonale wie, że nie należy osądzać ludzi pochopnie. Zaprzyjaźnia się z chłopcem i razem próbują rozwiązać zagadkę dotyczącą Iksa, człowieka mieszkającego na czwartym piętrze, który, jak twierdzi Safer, jest mordercą. Na początku byłam do niej bardzo niechętna, nawet po uprzednim zaciekawieniu, ale nie powiem, mały rozmiar zdecydowanie zachęcił mnie do jej czytania. Zaczęłam więc czytać i czytać, zanim się obejrzałam, byłam już przy końcu. Jak zwykle nie zawiodłam się na stylu pisania pani Stead, był niezwykle lekki i przyjemny do czytania. Przez całą powieść czuło się klimat bardzo domowy, ciepły, chociaż wydarzenia opisane w książce nie zawsze są bardzo... komfortowe. Niezwykle zżyłam się z bohaterami, zarówno z głównym, Georges'em, poprzez małą Candy, na tacie głównego bohatera kończąc. Oczywiście, jest to książka raczej dla młodszych czytelników, ale nie przesadzajmy zaraz z tym wiekiem. Moim zdaniem tą powieścią zadowoli się zarówno dorosły czytelnik, ale również będzie się nią zachwycało dziecko. Tematyka jest na tyle uniwersalna, że jest w stanie przypasować się w każdą kategorię wiekową, a ja, jako szesnastolatka, świetnie bawiłam się przy tej książeczce o zabarwieniu psychologicznym z lekką nutką kryminału. Polecam wam, ale jeszcze bardziej waszemu młodszemu rodzeństwu :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-05-2017 o godz 17:41 przez: Sunny Snowflake
Kłamca i szpieg to druga książka Rebeccy Stead dostępna na polskim rynku wydawniczym. Słyszałam parę pozytywnych opinii jej poprzedniego dzieła, więc postanowiłam, że z tym musze się zaznajomić – szczególnie, że jest dość krótkie. Opis też przyciąga. Gwarantuje, że czytelnik nie przewidzi zakończenia. Ale czy na pewno? Georges, młody chłopak przeprowadza się ze swojego starego domu do bloku. Jest to spowodowane utratą pracy przez jego tatę. Do tego by rodzina utrzymała dobry byt musi brać dodatkowe dyżury w szpitalu. W piwnicy Georges widzi dziwną listę do klub szpiega. Jego tata wpisuje coś do niej dla żartów. Co dziwne, pojawia się odpowiedź i Georges trafia na Sufera – szpiega, wielbiciela kawy. Ich wspólną misją staje się tropienie Iksa – tajemniczego sąsiada. Kim tak naprawdę jest Iks i kto jest tytułowym szpiegiem? Książka jest bardzo przyjemna, miła w odbiorze na jeden luźny wieczór. Historia jest krótka, zawiera parę wątków i przyznam, że według mnie nie wszystkie zostały wystarczająco rozwinięte. Powieść chwilami śmieszna. Sądzę, że jest idealną książką do relaksu o której jednak szybko się zapomina. Bohaterowie są bardzo sympatyczni. Szczególnie polubiłam Candy, młodszą siostrę Suffera. Atmosfera panująca w tej rodzinie jest naprawdę wyjątkowa, wszyscy są ciekawymi osobowościami gromadzącymi się pod jednym dachem. Georges szybko zaczyna spędzać tam dużo czasu, szczególnie, że jego oboje rodzice starają się rozwiązać swoje, spychając syna na dalszy plan. Książka mówi też o znęcaniu się nad dziećmi przez rówieśników. Pokazuje, że w kupie siła. Łamie zasady, które są nam cały czas wpajane – hierarchię szkolną, nie wychodzenie przed tłum. Pokazuje, że inność jest wiele warta. Bardzo podobają mi się dwa motywy pojawiające się w książce: ptaków, dokładniej papug mających gniazdo na bloku naprzeciwko oraz testu smaków, który ma się odbyć w szkole. Niby nic nie znaczące rzeczy wnoszą dużo do fabuły i pociągają za sobą wiele wydarzeń. Nie przewidziałam zakończenia. I zaskoczyło mnie, choć nie tak jak myślałam. Spodziewałam się jakiejś wielkiej sprawy, dramatyzowania, akcji i wybuchów. Dostałam prostą historię o radzeniu sobie z wszelakimi problemami. Jest w niej jednak jakaś nauka, którą uważam za bardzo mądrą. Coś pokazujące zachowania i psychikę człowieka, szczególnie tego młodego. Podsumowując, „Kłamca i szpieg” to bardzo przyjemna powieść, która nie wniesie niczego wyjątkowego w życie czytelnika, jednak zawiera bardzo ważną lekcję. Serdecznie ją polecam na odstresowanie się w ciekawy sposób i z odrobiną refleksji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2017 o godz 16:07 przez: Sol
Muszę przyznać, że nie od samego startu ta książka do mnie przemówiła. Kilkanaście pierwszych stron było... dziwne. Niemniej później, jakby coś przeskoczyło i skończyłam ją dosłownie w dwie godzinki z przerwami. Ostatnie strony były poruszające i chociaż przewidziałam co nieco już w pierwszej połowie książki, to i tak mnie to ruszyło. Można by pomyśleć, że Kłamca i szpieg to taka lekka książka, ja sama tak właśnie myślałam. A autorka mnie zaskoczyła i to pozytywnie. Kłamca i szpieg, to książka cieniutka objętościowo, ale bogata treściwie. Co chcę przez to powiedzieć? Autorka nie rozpisywała się na setki stron, a w tych 193 stronach zawarła wszystko, co istotne. Bowiem nie jest sztuką walnąć pięciuset stronicową knigę, pełną bzdurnych i nic niewnoszących opisów. Dlatego też nie boleję nad objętością książki, bo gdyby autorka bardziej się rozpisała, obawiam się, że mogłaby zepsuć efekt, jaki stworzyła. Dlatego chwała jej za spójność i konkretność. Czy nie przewidziałam zakończenia? Oj, ten, kto napisał na okładce "Idziemy o zakład, że nie przewidzisz zakończenia", by przegrał. Ciekawe co ja bym wygrała! Nie no, trochę sobie żartuję. Owszem, zakończenia nie przewidziałam punkt w punkt, niemniej przewidziałam wiele rzeczy, co oczywiście nie oznacza, że książka jest przewidywalna. W sumie, jej lekka przewidywalność nie jest niczym złym. Tak uważam. Książka Kłamca i szpieg jest kierowana głównie do młodszego/nastoletniego odbiorcy. Wiecie, dzieciaki, zabawa w szpiegów, szkoła, wakacje i tak dalej. Nie znaczy to jednak, że my, jako starszy czytelnik, nie możemy się w niej zatracić i przypomnieć sobie stare, dobre i zwariowane czasy ze swojego dzieciństwa. I właśnie tym dla mnie była lektura tej książki. Takim przypomnieniem dzieciństwa - nie raz bawiło się w szpiegów i detektywów! Była też dla mnie przyjemnym umileniem jednego wieczoru. Komu głównie polecam książkę Kłamca i szpieg? Głównie młodzieży, a na drugim miejscu tym dorosłym, którzy lubują się w zabawnych, ale nieoczywistych powieściach młodzieżowych. Uważam, że warto po nią sięgnąć, zwłaszcza, że jest cieniutka i bardzo fajna! sol-shadowhunter.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-06-2017 o godz 14:07 przez: Clevleen
Z jednej strony ta książka była zupełnie taka jakiej się spodziewałam, a z drugiej jednak mnie zaskoczyła. Oczekiwałam przede wszystkim książki skierowanej do młodszych czytelników, takiej którą czyta się w jeden, maksymalnie dwa wieczory. I jeżeli o to chodzi, nie pomyliłam się ani o jotę. Dlaczego więc mnie zaskoczyła? No cóż, zdecydowanie nie spodziewałam się takiego przebiegu akcji. Georges przeprowadza się do bloku na Brooklynie. Niemal od razu zauważa ogłoszenie o naborze do tajemniczego Klubu Szpiegów. Chłopak decyduje się pójść. Poznaje tam Safera, który mówi mu o podejrzanym zachowaniu jednego z ich sąsiadów. Georges i Safer rozpoczynają śledztwo. Jakie tajemnice odkryją? Kogo poznają? O co w tym wszystkim chodzi i w co zamieszany jest tajemniczy Iks? Jedna rada na początek. Nie czytajcie opisu, który jest z tyłu książki. Jeżeli go poznacie, dość szybko domyślicie się zakończenia, jeżeli tego nie zrobicie, to gwarantuję, że będziecie zaskoczeni, tak jak ja. Czy pozytywnie? No cóż, to zależy tylko od waszego podejścia do dość dziwnych i specyficznych zakończeń. Osobiście poczułam się nieco zawiedziona. Główny bohater jest zamkniętym w sobie, wrażliwym i cichym chłopcem, przez co jest wyśmiewany w swojej klasie. Ignoruje to tak bardzo jak tylko może, tłumiąc w sobie emocje. Odmienia go dopiero śledztwo, które prowadzi z Saferem. Georges wywołuje sympatię czytelnika, jednak to nie on skradł moje serce. Była to dziesięcioletnia siostra Safera - Candy. Nie dość, że ma przesłodkie imię, to jej optymizm aż emanował z książki i zarażał. Co do samego śledztwa, to, tak jak już wspomniałam, ciężko jest wymyślić o co w nim może chodzić. Co zresztą odnosi się do wielu aspektów książki. Między innymi do wątku mamy Safera. Gdy w końcu autorka nam wyjawiła co się stało, to szczęka mi opadła. To było totalne zaskoczenie. Książka mimo że skierowana do młodszych, to myślę, że wniesie coś do życia i starszego czytelnika. Mówi bowiem o niesamowitej sile przyjaźni, o tym co jest w niej ważne, a co może ją zniszczyć. Mówi o zaufaniu, o miłości, o rozwiązywaniu problemów. Naprawdę polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2017 o godz 16:48 przez: Miasto Książek
Georges przeprowadza się do jednego z bloku w Brooklynie. Poznaje tam Safera i Candy, którzy są szpiegami. Razem mają misję, o której nie wolno nikomu mówić. Dzięki tym znajomym Georges zapomina na chwile o swoich problemach, o tym że tata stracił pracę, a mam jest w szpitalu i o swoim szkolnym prześladowcy. Jednak im dalej z rozwojem śledztwa, tym więcej jest niewiadomych i chłopiec wyczuwa w tym podstęp. Szczerze powiem, że do przeczytania tej książki skusił mnie jeden dialog, który jest z tyłu okładki. Poza nim szczerze nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Dostałam jednak bardzo lekką i zabawną historię! Historia Georgesa jest przygnębiająca, ponieważ musi się wyprowadzić, tata otworzył swój biznes i nie ma czasu dla syna, a mama jest w szpitalu. Do tego w szkole jest uznawany za dziwaka i dokucza mu szkolna "elita". Wszystko zmienia się, gdy ojciec odpisuje na wiadomość o spotkaniu klubu szpiegów, od tego czasu życie chłopca się zmienia... Bohaterowie tej powieści to dzieci. Każde z nich zmierza się ze swoimi problemami i lękami. Takie osoby możemy spotkać codziennie na ulicy czy w szkole. Jak dla mnie autorka bardzo dobrze wszystkich wykreowała, bo w pewnych momentach nawet utożsamiałam się z głównym bohaterem lub Candy. Do tego dzięki różnorodności charakterów ta powieść jest bardzo barwna. Styl autorki jest bardzo lekki i przyjemny. Książkę dzięki temu czyta się błyskawicznie i z przyjemnością. Niektóre dialogi są komiczne i nie sposób się nie zaśmiać przy nich :D Wiadomo, że autorka pisała z myślą o młodszych czytelnikach, ale starsi też nie będą narzekać. Podsumowując książka jest naprawdę dobra. Jest dużo śmiechu, jeszcze więcej szpiegów i tajemnic. Nie zabraknie także czasu na refleksje. To każda dla osób w każdym wieku. Młodsi będą mieć świetną frajdę rozwiązując tajemnice, a starsi znajdą tu te "drugie dno" i zobaczą, że niektóre dzieci mają naprawdę ciężko i czasem wystarczy rozmowa lub zainteresowanie by pomóc. To książka o przyjaźni, pokonywaniu własnych słabości i lojalności. Jeśli macie okazję to koniecznie po nią sięgnijcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-09-2017 o godz 20:28 przez: dobrerecenzje.pl
Czasami nie łatwo jest zmienić miejsce zamieszkania dla dorosłych, a co dopiero dzieci i nastolatkowie. Postrzeganie nowego otoczenia, nowych twarzy jest w wielu przypadkach bardzo trudne. Zanim człowiek zdąży się zaaklimatyzować, to minie długi czas. Szczególnie mieszkanie w bloku, ponieważ tata stracił pracę, a mama jako jedyna pracująca w rodzinie przemęcza się ponad siły. Nastoletni Georges razem z rodzicami z powodów finansowych przeprowadza się do nowego bloku. Średnio mu się to wszystko podoba, ponieważ Brooklyn to otoczenie gdzie chłopak nie ma tam w ogólne żadnych kolegów. Wszystkiego dopełnia to, że trafia do nowej szkoły, jest jako jedyny od bardzo długiego czasu nowy w klasie. W domu natomiast całe dnie widzi się tylko z ojcem, który też jest zajęty zakładaniem swojej firmy. Matka chłopca natomiast prawie w ogóle nie bywa w domu ze względu na stan pracy i zmiany. Pewnego razu znosząc śmieci Georges w piwnicy napotyka się na kartkę przyczepioną do drzwi. Zdanie na niej napisane informuje, że spotkanie klubu szpiegowskiego jest wtedy i wtedy o wiadomej godzinie. Przyczepiony do niej długopis sugeruje, że trzeba odpowiedzieć i chłopak myśląc, że to żart odpisuje. Następnie ponownie schodząc do piwnicy postanawia dowiedzieć się, czy owy klub naprawdę istnieje. Jak wielkim zdziwieniem dla chłopaka okazuje się osoba czekająca właśnie na niego w opuszczonym pokoju. Czekający tam chłopak, a właściwie Safer, od razu wtajemnicza Georges’a w plan obserwacji podejrzanego X, który zamieszkuje piętro wyżej i prawdopodobnie jest zabójcą. Książka bardzo krótka, ale dość przyjemnie się ją czyta i nie można się nudzić. Autorka, która napisała „Kłamca i Szpieg” jest również pomysłodawczynią książki pt. „Całkiem oby człowiek”, której recenzja znajduje się na naszej stronie. W obu przypadkach zostają poruszone codzienne problemy nastolatków, z którymi sami nie dają sobie rady i potrzebują pomocy. W moim przypadku obie książki bardzo mi się spodobały i według mnie każdą po kolei należy przeczytać. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-05-2017 o godz 13:11 przez: zaczytana.com.pl
To moja druga przygoda z książką tej autorki. Tym razem Rebecca Stead przeniosła mnie na brooklyńskie blokowisko, gdzie przyszło zamieszkać głównemu bohaterowi powieści. Napis na okładce przekonywał, że na pewno nie przewidzę zakończenia. I wiecie co? Ten, kto to pisał, miał rację. Przeprowadzka z domu do mieszkania w betonowym molochu nie była marzeniem Georgesa. Kiedy jednak ojciec traci pracę, a matka musi brać dodatkowe dyżury w szpitalu, co odbija się na jej zdrowiu, chłopak rozumie, że nie pora na mówienie o własnych pragnieniach. Zresztą okazuje się, że zmiana lokum ma też swoje plusy. To właśnie tutaj, na osiedlu pełnym wielopiętrowych budynków, Georges poznaje kogoś, kto wprowadza w jego spokojne życie nutę niepewności i adrenaliny. Safer, ekscentryczny nastolatek mieszkający kilka kondygnacji wyżej, jest przekonany, że jeden z mieszkańców bloku jest… tak właściwie nie wiadomo kim, ale na pewno robi coś niezgodnego z prawem, mrocznego i niebezpiecznego. W końcu kto chodzi ubrany wciąż na czarno, taszcząc za sobą wielkie walizy, w których zmieściłby nawet…drugiego człowieka? I jeszcze ten kluczyk do jakiegoś tajemnego sekretarzyka… Georges daje się porwać fantazji nowego kolegi i przystępuje do Klubu Szpiegów, który zamierza odkryć tajemnicę podejrzanego lokatora. Pytanie tylko, gdzie kończy się gra, a zaczyna kłamstwo? Nasz bohater będzie musiał przekonać się o tym na własnej skórze. Tak jak o wielu innych rzeczach. To jednak dopiero początek, bo najtrudniejszym sprawdzianem okaże się ten dotyczący umiejętności przebaczenia i zrozumienia cudzych motywacji. Czy nowa przyjaźń przetrwa tę próbę, a może okaże się, że „przyjaźń” to za dużo powiedziane, że to tylko przelotna znajomość? Przekonajcie się sami, sięgając po „Kłamcę i szpiega”. Pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, trzymająca w napięciu do ostatniej strony, z zakończeniem, którego nie sposób przewidzieć. Doskonała dla nastolatków i czytelników trochę starszych, lubujących się w literaturze młodzieżowej. zaczytana.com.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-06-2017 o godz 23:25 przez: milkusiax
Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Przyznam, że opis książki bardzo mnie zaintrygował, a przede wszystkim słowa: "Idziemy o zakład, że nie przewidzisz zakończenia!". To zdanie zadecydowało o tym, że sięgnęła po tę historię. Książka jest przeznaczona zdecydowanie dla młodszych czytelników, jednak zawiera w sobie wiele ważnych wartości. Akcja wolno się rozwija, co dla mnie było minusem, bo mimo małej objętości, trochę ciężko czytało mi się książkę. Głównymi bohaterami są Georges i Safer - dwóch chłopaków w wieku gimnazjalnym. Zostali oni przedstawieni, jako zwykli nastolatkowie, przez co bardziej można się z nimi utożsamić. Od początku intrygowała mnie postać Safera. Domyślałam się, że jest z nim coś nie tak, a potem w dalszej części powieści, ujawnił nam swój sekret. Bardzo polubiłam Candy, młodszą siostrę Safera, która miała pozytywne podejście do życia i nie przejmowała się opinią innych ludzi. Motyw szpiegowski bardzo mi się podobał. Spodziewałam się jakiś większych intryg, ale muszę przyznać, że spodobało mi się rozwiązanie wątku tajemniczego Iksa. Książka mówi też o znęcaniu się nad słabszymi w szkole. Pokazuje, że jeśli zbierze się grupka osób, które mają ten sam problem, to uda im się z nim wygrać. Ludzie, którzy są inni i wyróżniają się w jakiś sposób są więcej warci od tych, którzy próbują wtopić się w tłum. Muszę przyznać, że nie przewidziałam takiego zakończenia, a w szczególności tego, co stanie się z mamą Georges'a. Brakowało mi dokończenia, niektórych wątków, nad czym trochę ubolewam. Podsumowując, książka przeznaczona jest dla młodszych czytelników. Przekazuje ona cenne wartości i pokazuje problemy młodszej młodzieży. Historię przyjemnie mi się czytało. Pozwoliła mi ona na chwilę wrócić w myślach do lat dziecięcych. Jest to przyjemna lektura na jeden lub dwa wieczory. Gdybym była młodsza zapewne bardziej by mi się podobała, ale nie żałuję tych paru godzin, które spędziłam z tą książką.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-07-2017 o godz 19:14 przez: Klaudia Mordarska
W życiu każdego potrzebne są zmiany. Na początku może się wydawać, że to najgorsze, co mogło się przytrafić, ale tak naprawdę jest to niezbędne. Nowe otoczenie i odmienni ludzie mogą sprawić, że będzie można spojrzeć na problemy z innej strony, a nawet znaleźć ich rozwiązanie. Może przy okazji przeżyć też coś niesamowitego? Wszystko jest możliwe! Miałam już wcześniej styczność z twórczością Rebeccy Stead przy okazji czytania Całkiem obcego człowieka. Spodziewałam się czegoś w podobnych klimatach i moje przeczucia okazały się trafne. Książka jest raczej niewielkich rozmiarów – dwieście stron chłopięcych przygód. Przeczytałam i poczułam się nieco staro, a jednocześnie wzięło mnie na wspominanie beztroskich chwil i dni wypełnionych coraz to bardziej wymyślnymi zabawami. To przyjemna i momentami zabawna opowieść skierowana raczej do młodszej młodzieży. Autorka przeplatała życiowe problemy takie jak chociażby zmiana zamieszkania, czy brak akceptacji ze strony rówieśników, ze śledztwem pewnego podejrzanego mężczyzny, który niepokoił chłopców swoim zachowaniem. Bohaterowie byli całkiem dobrze wykreowani. Polubiłam Georgesa, Safera i Candy. Każde z nich miało specyficzną osobowość. Ale jakoś nie potrafiłam znaleźć z nimi wspólnej więzi. To zwykła grupka dzieci i ich zabawy – a raczej profesjonalne śledzeniem pana Iksa i każdego, kto tylko się nawinął. Podsumowując, Kłamca i szpieg to przyjemna opowieść o zmianach w życiu, rodzinie i dziecięcej przyjaźni. Nie zabrakło humoru i tajemnic. To książka przeznaczona raczej do młodszej młodzieży. Mnie nie porwała, ale gdybym czytała ją kilka lat wcześniej, to na pewno bardziej przypadłaby mi do gustu. Chyba zaczynam się starzeć, skoro po przeczytaniu wzięło mnie na wspominanie szkoły podstawowej. Dla mnie średnia, ale w sumie wiele też nie oczekiwałam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-06-2017 o godz 13:51 przez: Nutella
Czy kiedykolwiek chcieliście zostać tajnymi agentami? Może interesuje Was szpiegowanie innych? Odkrywanie tajemnic? Właśnie z tym spotkacie się w powieści Rebeki Stead - "Kłamca i szpieg". Głównym bohaterem powieści jest trzynastoletni Georges. UWAGA! Czyta się "Dżordż", nie "Żorżs". "S" jest nieme i chłopiec jest bardzo wyczulony na tym punkcie. Rówieśnicy śmieją z niego i go przezywają. Nawet jego były najlepszy przyjaciel... jeśli można go tak nazwać, do nich dołączył. Dżi nie wiedzie łatwego życia. Nie tylko jest nieakceptowany przez szkolnych kolegów, ale również musi się wyprowadzić z ukochanego mieszkania, w którym ma cudownie urządzony pokój,a na dodatek jego mama pracuje w szpitalu na dwie zmiany, przez co się z nią w ogóle nie widuje. W nowym bloku jego ojciec znajduje ogłoszenie, a raczej notatkę, mówiącą o klubie szpiegów. Po namowach taty, chłopak zjawia się na spotkaniu i wszystko staje się zupełnie inne. Poznaje Candy i Safera - rodzeństwo mieszkające kilka pięter wyżej. Dzieci zaprzyjaźniają się i prowadzą razem tajne śledztwo, a mianowicie starają się rozwiązać zagadkę tajemniczego Pana Iks, który z a w s z e ubiera się na czarno. Powieść wydaje się lekka i czytanie jej sprawia przyjemność, przez co ciężko się od niej oderwać. Trzeba jednak zwracać uwagę na ukryte między wierszami szczegóły. Zawierają one wiele niezwykle ważnych wartości, które dotyczą każdego z nas i codziennie nam towarzyszą. Poruszane przez autorkę tematy są trudne i nieraz przyprawiły mnie o łzy, aczkolwiek przedstawione są w przystępny sposób. Podziwiam Rebekę Stead za umiejętność pisania tak poruszających i uderzających książek w formie zrozumiałej dla osób w każdym wieku, Nie mogę się doczekać jej następnego utworu. Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu IUVI.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-07-2017 o godz 09:47 przez: Sophie Salvatore
Georges jest nowy na osiedlu, gdzie niedawno musiał przeprowadzić się wraz z rodzicami. W domu jest trudno wytrzymać, kiedy rodzice mają problemy, ale starają się, aby dziecku niczego nie brakowało. Robią wszystko, żeby najmłodszy nie odczuł kłopotów, które napierają na jego rodzinę. Niestety dzieci rozumieją o wiele więcej niż nam - dorosłym mogłoby się wydawać. Georges ma więc niestabilną sytuacje w domu, na podwórku oraz w szkole. Wszędzie gdzie nie spojrzeć jakieś problemy. Pewnego dnia udaje się na spotkanie tajemniczego klubu szpiegowskiego, a tam poznaje Safera. Robi on piorunujące wrażenie na chłopcu, który postanawia dołączyć do Klubu i zostać szpiegiem. Najnowsza misja dotyczy Iksa, który prawdopodobnie knuje coś niedobrego. "Kłamca i szpieg" to fascynująca przygoda, dla młodszych czytelników oraz dla młodzieży. Rebecca Stead kolejny raz otwiera przed czytelnikiem emocjonujący świat nastolatków, którzy mimo przeciwności losu starają się nie nudzić. Książka napisana jest w sposób bardzo lekki i przyjemny dla młodego odbiorcy - bez zbędnych opisów przyrody czy sfery uczuciowej bohaterów. Tutaj wszystko jest krótko, zwięźle i na temat. Podczas czytania nie raz, nie dwa będziemy śmiać się i rozpływać nad znakomitą puentą bohaterów. Dialogi między nimi również są bardzo zabawne oraz z lekką nutą sarkazmu. Mogę zapewnić, że w najnowszej powieści autorki nie zabraknie dobrego humoru, świetnych postaci oraz zabawy płynącej z lektury. "Kłamca i szpieg" będzie dobrym wyborem dla nastoletnich czytelników. Myślę, że ta powieść na pewno zainteresuje nie jedną młodą i strapioną duszyczkę. G.W. https://recenzje-sophie.blogspot.com/2017/07/kamca-i-szpieg-rebecca-stead.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-10-2019 o godz 12:18 przez: alexx
Kłamca i szpieg to krótka książka dla młodzieży. Jest to moje pierwsze spotkanie z Rebeccą Stead. Gdy Georges wprowadza się do bloku na Brooklynie, poznaje Safera odludka, wielbiciela kawy i szpiega. Georges dobrze się czuje w towarzystwie ciut ekscentrycznej rodziny Safera. Zapomina przy nich o kłopotach: że tata stracił pracę, musieli się przeprowadzić, a mama zaczęła brać dodatkowe dyżury w szpitalu. W szkole też nie jest łatwo Georges znalazł się na celowniku Dallasa, specjalisty od wyszukiwania u innych słabych miejsc. Georges to nastolatek, które zmaga się z wieloma problemami rodzinnymi. Jego ojciec stracił pracę, muszą się przeprowadzić, a mama pracuje dużo więcej niż wcześniej. Stead ukazuje, jak dzieci próbują sobie poradzić z sytuacją panującą w domu. Chłopak poznaje Safera i jego dość dziwną rodzinę. Georges ku mojemu zaskoczeniu całkiem nieźle radzi sobie w towarzystwie ekscentrycznej rodziny kolegi. Książka porusza kwestię kłamstwa, a właściwie to jak czuję się okłamywane dziecko. Bohaterowie są bardzo autentyczni, dzięki temu możemy wczuć się w ich historie. Z pozoru lekka lektura niesie za sobą kilka przesłań. Autorka nie boi podejmować się trudnych tematów. Sama historia jest intrygująca i przyjemnie się czyta o przygodach szpiega Safera, jego rodziny oraz Georgesa. Język jest prosty, więc książkę czyta się błyskawiczne. Jest ona także bardzo krótka – liczy zaledwie 200 stron, więc jest to lektura na raz. Książka idealna dla młodzieży i miłośników young adults. Pełna zabawnych momentów, intrygująca i jednak mająca drugie dno historia. Miło spędziłam czas z Kłamcą i szpiegiem. Czas zapoznać z pozostałymi książkami Stead.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2017 o godz 09:18 przez: Anonim
Rebecca Stead to popularna amerykańska autorka książek dla młodzieży, ukazują się one na polskim rynku wydawniczym dzięki Wydawnictwu UIVI. "Kłamca i szpieg" opowiada o tym jak to czasami gramy w życiu i boimy się prawdy. Georges to chłopiec, który przeprowadza się wraz z rodzicami, ponieważ tata stracił pracę. Opuszcza swoją dzielnicę i wymarzony pokój, na rzecz mieszkania w bloku na Brooklynie. Mama chcąc podreperować sytuację finansową rodziny, bierze dodatkowe dyżury w szpitalu i w efekcie mija się z synem. Ich rytuałem staje się układanie krótkich wiadomości z literek od scrabble. W szkole też nie najlepiej się dzieje, Georges stara się nie reagować na zaczepki klasowego guru. Pewnego razu będąc wraz z tatą w piwnicy, widzi ogłoszenie "Klubu szpiegów" i przychodzi na spotkanie. W ten sposób poznaje Candy i jej brata Safera oraz całą ekscentryczną rodzinkę. Wkrótce Safer zachęca Georgesa do szpiegowania sąsiada o kryptonimie Iks, który wygląda tajemniczo i na pewno ma coś na sumieniu. Bo przecież kto chodzi w maju ubrany na czarno? Z czasem to szpiegowanie staje się coraz bardziej niebezpieczne. Samo zakończenie książki, daje do myślenia i zastanowienia, w co gramy i czy kontrolujemy naszą grę. "Kłamca i szpieg" to opowieść napisana prostym i zrozumiałym językiem dla młodzieży, podejmująca temat dorastania, stawania naprzeciw problemom i rozwiązywaniu ich. Zarówno tych w domu jak i w szkole. Pokazuje jak ważna jest przyjaźń i że nie zawsze wszystko wygląda tak, jak nam się wydaje. Pozwoli na pewno młodemu człowiekowi uwierzyć we własne siły. Więcej na: http://zyje-bo-czytam.blogspot.com/2017/08/kamca-i-szpieg-rebecca-stead.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-06-2017 o godz 17:51 przez: Pani Lecter
"Kłamca i szpieg" to moja druga przygoda z Rebeccą Stead. "Całkiem obcy człowiek" był pozycją dla młodzieży, młodszej młodzieży, starszej młodzieży i dla tych, którzy czują się jak młodzież. Poruszał tematy związane z szkołą, pierwszą miłością, Internetem, etc. Gdy otwieramy najnowszą polską powieść Rebecci Stead, od razu myślimy o książce dla dzieci. Jest mała, cienka, posiada dużą czcionkę, w większości dialogi i w ogóle... Brzmi jakość tak dziecinnie. I tak się zaczyna. Georges jest chłopcem, który wraz z rodzicami zmienia miejsce zamieszkania. Oczywiście jest to dla niego bardzo ciężkie, ale nie chce zadręczać problemami zapracowanych rodziców. Jego ojciec zostaje zwolniony, przeprowadzają się do mniejszego mieszkania, a w szkole dzieciaki naśmiewają się z niego. Dodatkowo stracił przyjaciela. Czy dwunastolatek może do udźwignąć? Życie Georgesa zmienia się, gdy poznaje Safera i jego siostrę Candy. Dołącza do klubu szpiegów. Muszą tropić pana Iksa, który mieszka nad Georgesem i może być zaplątany w niezłą aferę. Śledztwo odciąga chłopca od codziennych problemów, ale co wydarzy się, gdy prawda wyjdzie na jaw? Prawda, którą skrywają nowo poznane dzieci, rodzice, a nawet sam Georges? Książka Rebecci Stead to portret zagubionego dziecka, który dla młodszych czytelników będzie świetną zabawą, ale dla ich rodziców może być wspaniałym poradnikiem. Dziecko nie jest komputerową grafiką, którą można zmniejszać i powiększać w odpowiednich momentach. Jest obrazem złożonym z małych kropek. Z każdej odległości wygląda inaczej. Podobnie jest z książką Stead. Naprawdę warto ją przeczytać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2017 o godz 00:04 przez: Anonim
No i na wstępie zatem rzuca się grubość. Niecałe 200 stron z pewnością nie zniechęci każdego, kto na nią spojrzy, a dzieciom tym bardziej podpasuje ze względu na rozmiar - bo po co najmłodsi czytelnicy mają chłonąć opasłe tomiszcza, skoro mogą sięgnąć po coś takiego? Lektura okazała się bardzo wciągająca. Brak tutaj wprawdzie szczególnych dynamicznych momentów, jednak sposób kreacji przez autorkę świata opisanego w Kłamcy i Szpiegu, prosty język i postacie sprawiają, że niełatwo będzie się od tej książki oderwać. Niemniej jednak Georges (główny bohater) jak i inne opisane w książce dzieci nie prezentują wieku adekwatnego do ich inteligencji i przemyśleń. Za mało było w książce takiej typowej ludzkiej automatyki i beztroski, a i dodatkowo jakoś zanika klimat dziecięcego wieku. Oczywiście nie dotyczy to całości książki, lecz kilkunastu sytuacji. Kłamca i szpieg to książka zdecydowanie lepsza od poprzedniej, choć zupełnie niezależna. Rozdziały może i są krótkie, ale bardziej uporządkowane, a każda sytuacja ma swoje określone miejsce i funkcję. Wydawca napisał, że idzie o zakład, że nie przewidzę zakończenia. Miał rację - przeczytałem mnóstwo różnych książek, ale zakończenia nie byłem w stanie przewidzieć. Zaskakujące. Lekturę najbardziej przyspiesza mała ilość na stronę. Łatwo zauważyć postępy, a przez to samemu się bardziej napędza do dalszego czytania. Książkę oceniam na 9,5/10. Zabrakło mi psychiki dostosowanej do wiek bohaterów. Niemniej jednak jest to książka, która będzie najlepszym rozwiązaniem, by zachęcić dziecko do czytania, czy nawet jako bajka do poduszki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Święty Jerzy i legendarna drużyna. Barca Toons Opracowanie zbiorowe
5/5
17,40 zł

Podobne do ostatnio oglądanego