Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Małgorzaty Musierowicz z pewnością nikomu przedstawiać nie trzeba. Jedna z najbardziej lubianych i rozpoznawalnych autorek młodzieżowych i dziecięcych w Polsce, laureatka wielu cennych nagród, odznaczona Kawalerem Orderu Uśmiechu. To na jej niezapomnianych książkach wychowały się niezliczone rzesze czytelników. Bo kto nie zna choćby słynnej Jeżycjady?
Każdy z nas ma swoje ulubione tomy tego ponadczasowego cyklu. Małgorzata Musierowicz pisze w niepowtarzalnym stylu i choć tematyka je książek dotyczy najczęściej codziennego życia, to jednak potrafi ona nadać im ten szczególny urok i klimat. Nie mówiąc już oczywiście o niezliczonych pokładach humoru z którego słyną jej książki. A gdzie spotkamy tak charakterystycznych, nietuzinkowych bohaterów? Wiadomo, w powieściach Małgorzaty Musierowicz!
Tymczasem na horyzoncie widać kolejny tom kultowej już Jeżycjady, „Wnuczka do orzechów”. Już sam tytuł zwiastuje, że jak zwykle będzie bardzo interesująco i mega zabawnie. I nie obejdzie się bez wszechobecnych perypetii.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1101541555 |
Tytuł: | Wnuczka do orzechów. Jeżycjada. Tom 20 |
Seria: | Jeżycjada |
Autor: | Musierowicz Małgorzata |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Akapit Press |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 296 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2014-11-06 |
Rok wydania: | 2014 |
Data wydania: | 2014-11-06 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 19 x 210 x 147 |
Indeks: | 15685049 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Wnuczka do orzechów. Jeżycjada. Tom 20
Małgorzaty Musierowicz z pewnością nikomu przedstawiać nie trzeba. Jedna z najbardziej lubianych i rozpoznawalnych autorek młodzieżowych i dziecięcych w Polsce, laureatka wielu cennych nagród, ..."Wnuczka do orzechów" to kolejna fascynująca książka, która wciąga nas od od samego początku. A na koniec pozostaje niedosyt ... że to już koniec. I trzeba czekać na kolejny tom, choć po lekturze ma się wrażenie, że cała seria zmierza powoli ku końcowi.
Przy "Wnuczce do orzechów" poczułam, że wracam do 2002 roku i wchodzę w tę historię cała, a świat rzeczywisty jest poza mną.Czytałam w autobusie (zawsze to 10 stron do przodu), na ławce przed spotkaniem z klientami (praca poczeka:d) i w czasie gotowania obiadu (trudno- nie zawsze musi być dobry posiłek). Przygoda z Dorotką Rumianek (tak to piękna dziewczyna na okładce) jest powrotem do natury, swojskości i dobra.Jest też przypomnieniem, co znaczy miłość od pierwszego wejrzenia.Każdy czytelnik, który uwielbia Gabrysię Borejko tak ja ja, odnajdzie w Dorotce ten sam urok i prostolinijność oraz spojrzenie, które otwiera każde serce. Cieszę się,że pani Musierowicz napisała tak niesamowitą książkę ze świeżymi pomysłami, po 20. tomach tej wspaniałej serii.
PS.Myślę,że 6.12 z okazji Mikołaja po raz kolejny sięgnę po "Wnuczkę do orzechów" i powtórzę sobie całą "Jeżycjadę".
polecam nie tylko dla fanów Jeżycjady
Jestem szczęśliwa, że w tym tomie Rodzice Założyciele Borejko są nadal z nami, czuję, że nieco oddalone zostało widmo ich odejścia. (Choć spodziewam się, że kiedyś ono nastąpi, bo nastąpić musi...Mam jednak nadzieję, że odejdą poza nami...)
Wydaje mi się, że jakaś jednak zapowiedź w książce jest-oto pod wpływem remontów Ronda Kaponiera i Mostu Teatralnego zostają naruszone mury domu przy Roosvelta 5.
Tyle o rzeczach smutnych, choć przecież jeszcze odległych.
W tym tomie poznajemy całkiem nową, przemiłą istotę-Dorotę Rumianek, właścicielkę rozległych dóbr ziemskich. Co ważniejszę, dziewczyna ta 17 letnia zdołała już ugruntować sobie podejście do świata i ludzi, i warto wspomnieć, że jest ono jak najbardziej pozytywne, przepełnione szacunkiem do innych części ludzkiego, zwierzęcego i roślinnego świata. Swoim hartem ducha czyni nawet z Ignacego Grzegorza mężczyznę już nie tak skoncentrowanego na sobie.
Poznaje miłość swojego życia. Jej intuicji i mądremu słowu oraz umiejętności ratowania nie tylko sytuacji, Ida Pałys zawdzięcza zdrowie oraz, co bardzo ważne, cudowne wakacje, w drugiej części spędzone już z bardzo sławnym i zajętym niemiłosiernie mężem.
Akcja z Jeżyc, a tym samym ukochanego przez nas Poznania, przenosi się w letniej, upalnej aurze w strony Florków. Mamy szansę pobyć trochę z Patrycją, która dość wcześnie opóściła dom rodzinny, by razem z Florkiem założyć rodzinę i stworzyć wspólnie z nim to miejsce, które w tym 2013 roku szczęśliwie okazało się dla wszystkich rodzinną oazą.
Intrygi i nieomylność opatrzności każdego z rodziny Borejków kieruje ostatecznie w ramiona jedynych słusznych wybranków, choć jak to bywa, ktoś inny pozostaje sam (ale może jest m to potrzebne do dokonania wielu przemyśleń).
Suma sumarum- dzięki uroczej Dorocie ktoś zyska w przyszłości miłą synową, rodzina powiększy się o dwie babcie i swatową z branży lekarskiej, a Józef Pałys będzie mógł studiować na politechnice, a nie na wydziale medycznym.
Ogólnie, ja już czekam na następną!!!!!
Polecam wszystkim.
"Wnuczka do orzechów', dwudziesty już tom kultowego cyklu, przenosi czytelnika z dyszących upałem i dudniących ulicznymi remontami Jeżyc w orzeźwiająco cieniste i szumiące knieje Wielkopolski.
Romantyczne puszcze, letnie dobrodziejstwa i spokój wsi to wszak miejsce idealne na couo de foudre. Józef Pałys traci głowę i oddaje serce przecudnej urody blondynce, a niebieskie korale odgrywają w tej historii rolę niebgatelną...
Pozycja obowiązkowa nie tylko dla wieloletnich wielbicieli Musierowicz, ale dla wszystkich, którzy poszukują dobra, piękna i optymizmu.
W tle znajdziemy wątki historyczne i społeczne oraz wartościowe przesłania. Wszystko jak to u Musierowicz przepełnione humorem :) Cudowna pozycja dla wszystkich !
Dziś odebrałam z empiku "Wnuczkę do orzechów" i zapomniałam o zmęczeniu, niedospaniu ...
Musierowicz uwielbiam jak nastolatka. Bowiem "robi mi się cieplej na duszy", gdy przebywam wśród kreowanych przez Nią postaci. Chłonę dobro i piękno, jakie pani Małgorzata dostrzega w codzienności, wdzięczna Jej jestem za prostą mądrość i to, jak odkrywa nadzwyczajność tego, co pozornie zwyczajne ...
Znacie bajkę "O ciepłym i puchatym"? Dla mnie Jeżycjada (w całości) jest opowieścią o podobnym przesłaniu i równie ważnych właściwościach terapeutycznych. Przeczytałam raz, do lektury będę wracać wielokrotnie. Polecam.
Ps. Bajkę można znaleźć w Internecie.