Intro (CD)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

„Intro” to tytuł najnowszego albumu Wojtka Pilichowskiego, najbardziej rozpoznawalnego polskiego gitarzysty basowego na świecie. Ta płyta zawiera muzykę absolutnie rewolucyjną. Nikomu jeszcze nie udało się połączyć w taki sposób jazzu z brzmieniami gatunku elektro. Wirtuozeria instrumentalistów przeplata się z autentycznymi w swoim przekazie głosami wokalistów oraz brzmieniami nie tylko z krainy elektro. Wyjątkowe aranżacje utworów na instrumenty elektryczne, akustyczne i wirtualne, zostały stworzone przez Wojtka Pilichowskiego i Tomka Świerka. Całość produkcji dopełnia fenomenalne brzmienie wykreowane przez Tima McDowel'a w jego Chartside Studio w Nowym Jorku Wojtek Pilichowski stanowi klasę samą w sobie, a jego najnowszy album jest wskazaniem nowego kierunku w muzyce fusion.

Wojtek Pilichowski – basista, kompozytor, aranżer:
Pracuję jako muzyk od 1992 roku, kiedy to „znalazł” mnie Jan Borysewicz. Szukał basisty do projektu Jan Bo i byłem chyba 23., którego testował. To ja dostałem szansę, przepustkę do świata, o którym marzy każdy muzyk. Zaczęły się próby i sesje, na bębnach grał legendarny Wojciech Morawski – poświęcał mi sporo czasu, tłumacząc jak budować solo i jak je rozwijać. Był też oczywiście Jan Borysewicz, który do dziś jest dla mnie wyjątkową postacią – mentorem. W końcu to on, dostrzegł we mnie potencjał, zaryzykował, postawił na młodość. Reszta to historia, dziś jednak sam wiem, jak duża to odpowiedzialność oraz wyzwanie, ile dodatkowej pracy i czasu na przygotowanie wymaga. Jednak efekty mogą być porażające – widzę to na co dzień.


Wojtek Pilichowski pierwszą solową płytę nagrał w 1994 roku. Do tej pory wydał ich 8 plus 4 koncertowe, z których trzy doczekały się wydawnictwa DVD (nakład wszystkich przekroczył100.000 egzemplarzy) oraz 4 szkoły gry na gitarze basowej.

Pierwsze solowe wydawnictwo zatytułowane moim nazwiskiem "Wojtek Pilichowski" ukazało się pod koniec 1994 roku. Zaraz później płyta Woobie Doobie z Wojtkiem Olszakiem, MichałemGrymuzą, Michałem Dąbrowką i Mariuszem „Fazim” Mielczarkiem. I nagle – pierwsza nagroda dla najlepszego basisty. Z perspektywy to wyróżnienie jest dla mnie znacznie ważniejsze, niż wszystkie inne, niż było wtedy.

Jako muzyk sesyjny nagrał ponad 200 albumów, z czego większość z największymi gwiazdami polskiej sceny – a to w sumie kilka milionów płyt i kilka tysięcy koncertów.

Pracowałem z wieloma wykonawcami, między innymi przy "Dotyku" z Edytą Górniak, z Kasią Kowalską nagraliśmy "Czekając na…" z hitem "Coś Optymistycznego". Mój pierwszy album koncertowy stworzyłem z Woobie Doobie – „Jazzga Live”. To było duże wyzwanie techniczne –mały klub w Łodzi i plątanina kabli – nikt do końca nie wiedział, co z tego wyjdzie, ale się udało! Mniej więcej od tego czasu myślałem o tym, że kiedyś trzeba będzie zrezygnować z części pracy dla innych i wybrać pracę dla siebie, na siebie. Powstał nowy skład. Wojtek Olszak i mniej znani, zaczynający dopiero przygodę: Radek Owczarz, Bartek Papierz i Kamil Barański. W międzyczasie wyprodukowałem album „No Bass No Fun”. Z 16 młodych nikomu nie znanych wtedy basistów, dziś sześciu z nich to zawodowi muzycy czołowych zespołów. Jestem dumny, że mogłem im pomóc – uważam, że to wstyd nie pomagać.

Wojtek jest także uznanym wykładowcą gitary basowej. Pełni funkcję dyrektora artystycznego Warsztatów w Muzycznej Owczarni. Za granicą prowadzi zajęcia przy okazji festiwali, na przykład: Bass Player Live w Nowym Jorku czy Euro Bass Days w Veronie.

Był trzykrotnie nominowany do nagrody Polskiej Akademii Fonograficznej. Przez czytelników magazynu Gitara i Bas siedmiokrotnie wybrany najlepszym polskim basistą, czterokrotny laureat nagrody Play Box, przyznawanej przez Polskie Rozgłośnie Radiowe. Aktualnie działa w: Pilichowski Band, Borysewicz – Kukiz, Jan Bo, Woobie-Doobie.

Muzyka to wolność. Frazes – wiem, ale w moim przypadku to dosłowność. Po tych dobrych kilku latach mogę śmiało powiedzieć, że człowiek – muzyk poznaje siebie wtedy, gdy zostanie sam z swoją nutą. Dlatego tworzę i gram zawsze z jednym ważnym przesłaniem w głowie – szukać. Teraz szykuję, a w zasadzie już jest gotowy, nowy album. Nie zagram na nim jazzowo nie dlatego, że to łatwe, wręcz przeciwnie, dlatego, że odejść od głównego nurtu jest trudniej – i muzycznie, i życiowo. Trzeba szukać, dlatego szukam.

Tracklista:

1. Late Evening
2. Sensation
3. Blue Monday
4. Low Grass
5. Inversion
6. Take Ctrl
7. Mniej Niz Zero
8. Just Listen
9. Enjoy The Silence
10. Rifokosta
11. Dr Sushi

ID produktu: 1101710951
Tytuł: Intro
Wykonawca: Pilichowski Wojciech
Dystrybutor: Fonografika
Data premiery: 2014-10-03
Rok nagrania: 2014
Producent: Rec Live
Nośnik: CD
Liczba nośników: 1
Rodzaj opakowania: Digipack
Wymiary w opakowaniu [mm]: 12 x 127 x 144
Indeks: 15727060
średnia 4,5
5
3
4
1
3
0
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
3 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
2/5
25-11-2014 o godz 18:24 przez: Marek Siwczak | Zweryfikowany zakup
Oczekiwałem więcej kunsztu basowego i gitarowego, płytę kupiłem w ciemno a tu.... club/disco (nie znam się na gatunkach, ale na pewno nie jazz/rock/fusion, czy choćby ambitny pop). Nie na mój gust.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-10-2014 o godz 00:00 przez: Chasematria
Wojtek Pilichowski to niezrównana muzyczna klasa. Z powodzeniem mógłby konkurować z najlepszymi artystami ze światowego grona. "Intro" jest znakomitym dowodem tego, że na muzycznej arenie naprawdę nie mamy się czego wstydzić. W muzyce Pilichowskiego słychać, że pracował z najlepszymi. Cudowny album, zapraszam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
18-10-2014 o godz 00:00 przez: Cellicks
O tej płycie od jakiegoś już czasu jest bardzo głośno. Rzeczywiście, Wojtek Pilichowski pokazał się na "Intro" od jak najlepszej strony. Pilichowski potrafi znakomicie oddać emocje jakie są w tego rodzaju muzyce, jego ekspresja jest godna podziwu. Zachęcam do zapoznania się bliżej z tym albumem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

Zobacz także

Najczęściej kupowane Passacaglia ,
4.9/5
69,99 zł
Megacena
66,49 zł
Najczęściej kupowane Oldschool (reedycja)
4.7/5
40,99 zł
38,94 zł
Najczęściej kupowane Reminiscence
4.7/5
38,39 zł
36,47 zł
Najczęściej kupowane Kraksa
0/5
51,99 zł
49,39 zł
Najczęściej kupowane Leosia
4.8/5
60,99 zł
57,94 zł
Najczęściej kupowane Soul of Things
4.7/5
66,99 zł
63,64 zł
Najczęściej kupowane Suspended Night
4.7/5
66,99 zł
63,64 zł
Najczęściej kupowane Yugen 2 - Jestem
4.2/5
44,99 zł
42,74 zł
Najczęściej kupowane High & Low
4.7/5
45,99 zł
43,69 zł
Najczęściej kupowane Yugen
4.5/5
40,99 zł
38,94 zł
Najczęściej kupowane ID
4.9/5
30,99 zł
Megacena
29,44 zł
Najczęściej kupowane Trio
5/5
63,99 zł
60,79 zł
Najczęściej kupowane From The Green Hill
4.6/5
66,99 zł
63,64 zł
Najczęściej kupowane Astigmatic
4.7/5
64,99 zł
61,74 zł
Najczęściej kupowane Atma
4.9/5
41,99 zł
39,89 zł

Podobne do ostatnio oglądanego