Kupując CD lub winyl w
otrzymasz dodatkowo ten album w formacie mp3!
Dostarczone przez empik. Regulamin empik DuO
Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Piąty album studyjny najważniejszego przedstawiciela trip hopu. Pojawią się na nim wokale Damona Albarna, Hope Sandoval, Martiny Topley-Bird, Guya Garveya i Tundego Adebimpe. U boku założycieli grupy Roberta Del Naja i Granta Marshalla usłyszymy także ich wieloletniego współpracownika Horace’a Andy’ego. Damon zagrał również na basie w utworze ’Flat Of The Blade’ oraz na instrumentach klawiszowych w ‘Splitting The Atom’, natomiast w ‘Saturday Come Slow’ usłyszymy partię gitary w wykonaniu Adriana Utleya z Portishead. Przy niektórych utworach z zespołem współpracował Tim Goldsworthy z DFA. Okładkę płyty zdobi grafika autorstwa Roberta Del Naja.
Tracklista:
1. Pray For Rain – z udziałem Tundego Adebimpe
2. Babel – z udziałem Martiny Topley-Bird
3. Splitting The Atom – z udziałem Roberta del Naja/Granta Marshalla/ Horace’a Andy’ego
4. Girl I Love You – z udziałem Horace’a Andy’ego
5. Psyche – z udziałem Martiny Topley-Bird
6. Flat Of The Blade – z udziałem Guya Garveya
7. Paradise Circus – z udziałem Hope Sandoval
8. Rush Minute – z udziałem Roberta del Naja
9. Saturday Come Slow – z udziałem Damona Albarna
10. Atlas Air – z udziałem Roberta del Naja
ID produktu: | 1006388158 |
Tytuł: | Heligoland |
Wykonawca: | Massive Attack |
Dystrybutor: | Universal Music Polska |
Data premiery: | 2010-02-15 |
Rok nagrania: | 2010 |
Producent: | Virgin Records, Universal Music Group |
Nośnik: |
CD
|
Liczba nośników: | 1 |
Rodzaj opakowania: | Jewel Case |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 125 x 10 x 140 |
Indeks: | 65690833 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Heligoland
Piąty album studyjny najważniejszego przedstawiciela trip hopu. Pojawią się na nim wokale Damona Albarna, Hope Sandoval, Martiny Topley-Bird, Guya Garveya i Tundego Adebimpe. U boku założycieli ...Rzecz jasna najmocniejszym punktem „Heligoland” jest wyrazisty i mocno odczuwalny nastrój, do czego panowie już nas zdążyli przyzwyczaić. Tym razem jednak, jest on bardziej mroczny i, że tak to ujmę, szyderczy, momentami nieco ironiczny, czasem natchniony, czasem mocno wyluzowany, kiedy indziej znów depresyjny, a przy tym wszystkim bardzo spójny. No, chyba nawet troszeczkę za spójny i zbyt hermetyczny. Czego jak czego, ale jakiegokolwiek zaskoczenia ze strony „Heligoland” nie ma sensu oczekiwać – prędzej swoistej hipnozy i omamienia. 3D przyznał, że w trakcie prac nad krążkiem nie skąpiono sobie różnego rodzaju nielegalnych dopalaczy i to słychać. Bardzo, bardzo narkotyczna jest to płyta i w dosłownym znaczeniu mocno psychodeliczna. Co prawda krążą tu i ówdzie opinie, że to album, mimo wszystko, zdecydowanie poniżej oczekiwań, aczkolwiek podawane argumenty nie do końca mnie przekonują. Być może fakt, że jestem nafaszerowany antybiotykami tak wpływa na mój odbiór tego albumu, ale jednak wydaje mi się, że to po prostu kolejny, naprawdę wyborny krążek Massive Attack.
Pewnie, że „Heligoland” nie zapisze się złotymi zgłoskami w dyskografii Brytyjczyków. Nie musi. Wystarczy, że słucham tej płyty chyba już dziesiąty raz z rzędu, za każdym razem kiwam głową, lewą nogą i innymi częściami ciała w rytm muzyki, a przede wszystkim, że wciąż mam ochotę na więcej. Kurczę blade, „Heligoland” to chyba nawet uzależnia. Bez jaj, ci kolesie chyba w jakiś magiczny sposób dodali zielska do tych dźwięków, a ja, w związku z tym, jestem bardzo kontent
Warto ja mieć!