Gryzmoł (okładka  twarda, wyd. 04.2024)

Sprzedaje empik.com : 26,12 zł

26,12 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 32,49 zł

Sprzedaje 3trolle : 39,95 zł

Sprzedaje Matfel : 34,18 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

„Wyrysował kredek dwieście, brak już kredek w całym mieście!” – bo Gryzmoł to mały człowiek z wielką pasją. Taka pasja u kilkulatka, który gryzmoli czym i gdzie popadnie, doprowadza dorosłych do… szewskiej pasji. Gryzmoł bowiem przejawia wyjątkowo dokuczliwą dla otoczenia ekspresję rysunkową. Blaty, chodniki, ściany i mury trzęsą się ze strachu na widok kredek, pędzli czy kredy w łapkach Gryzmoła. I oczywiście cała rodzina – bo jak gryzmolić, to po wszystkim: 

„Pomalował najpierw łóżko. Potem kołdrę wraz z poduszką, piętę ciotki – przy okazji i swój kapeć – dla fantazji”. 

Aż strach pomyśleć, co z tego Gryzmoła wyrośnie! Takie ma zwariowane pomysły! 

Koniecznie przeczytajcie, jeśli lubicie się serdecznie śmiać. To książka pełna kolorów i radości! Psoty Gryzmoła Dorota Gellner opisała rymowaną prozą w 17 arcyzabawnych historyjkach, które z biglem i humorem zilustrowała Ewa Poklewska-Koziełło. 

Gryzmoł to także literacki celebryta! Książka została wpisana na Złotą Listę „Cała Polska czyta dzieciom” oraz Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej. Imię Gryzmoła nosi wiele grup przedszkolnych w całej Polsce, a jego wizerunek znajduje się w logo Przedszkola Miejskiego nr 9 im. Doroty Gellner w Toruniu. 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

ID produktu: 1451854738
Tytuł: Gryzmoł
Autor: Gellner Dorota
Wydawnictwo: Wydawnictwo Bajka Sp. z o.o.
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 48
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-04-17
Data wydania: 2024-04-17
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 260 x 10 x 250
Indeks: 59320791
średnia 5
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
5 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
23-04-2024 o godz 20:04 przez: Roxana
Znacie Gryzmoła? Ja nie znałam, więc chętnie sięgnęłam po drugie wydanie książki – z okazji 15-lecia Wydawnictwo Bajka. Znajdziecie w niej 17 krótkich, przezabawnych historyjek, oczywiście mistrzowsko zrymowanych przez Dorotę Gellner – Damę Order Uśmiechu. Jej książki są uwielbiane przez dzieci, wiem, bo czytałam je już w niejednym przedszkolu (ale w szkołach też!). „Gryzmoł” (4+) ukazał się po raz pierwszy w 2009 roku i jak pisze wydawnictwo – miał wiele dodruków. Teraz – z nowymi ilustracjami, ale nadal autorstwa Ewa Poklewska-Koziełło, czekał niecierpliwie na swoją nową odsłonę! Dlaczego niecierpliwie? Bo artystyczna dusza Gryzmoła czasem nie nadąża za jego pomysłami. Przy okazji dużo psoci, to fakt, ale gryzmolenie to przecież jego wielka pasja. Pasja, która czasem wpędza go w nie lada kłopoty i wprowadza spore zamieszanie w całej rodzinie, a nawet okolicy… Bo gdy Gryzmoła ponosi fantazja to gryzmoli gdzie popadnie i czym tylko się da. Czasem dla zabawy, czasem dla siebie, a czasem dla kogoś… Ostatecznie odbywa się rodzinna narada, bo: „Wyrysował kredek dwieście, brak już kredek w całym mieście! Farby brak i pędzli brak, dłużej być nie może tak!” Nawet sam Gryzmoł przyznaje, że gdy był mały to za bardzo gryzmolił. Bywało też, że sam nie wiedział, co napisał (też tak mam! „Uradziły więc Gryzmoły: - Trzeba posłać go do szkoły! Pisnął Gryzmoł: - Znakomicie! Nagryzmolę tam w zeszycie!!!” Co zmalował w szkole? No cóż… Książka Doroty Gellner jest już na Złotej Liście „Cała Polska czyta dzieciom” i na Liście Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej. Dziś już też wiemy, że imię Gryzmoła noszą różne przedszkola i grupy przedszkolne, a jego wizerunek znajduje się w logo Przedszkola Miejskiego nr 9 im. Doroty Gellner w Toruniu. Dlatego ze spokojem mogę też dziś napisać, że – po latach – decyzja o posłaniu Gryzmoła do szkoły to była dobra decyzja, bo z pewnością rozwinął tam swój talent i cały czas towarzyszy dzieciom w rozwijaniu Ich własnych pasji. bajkowe rozmowy z panią Roxi
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-04-2024 o godz 11:55 przez: Magdalena Brudnicka
„Gryzmoł” to hit! I to taki, który nie starzeje się od 15 lat, kiedy to został po raz pierwszy wydany. I właśnie teraz wydawnictwo Bajka postanawia nam przypomnieć o tych przezabawnych wierszowanych opowiastkach Doroty Gellner i oddaje w nasze ręce odświeżone wydanie. A tym samym dba o nasze dobre humory, bo przy tych tekstach nie da się chociażby nie uśmiechnąć. Gryzmoł to kilkuletni chłopiec, którego wypełnia twórcza energia. Ta pasja rysowania wręcz się z niego wylewa i ląduje na ścianach, meblach, dachach i murach pod postacią osobliwych malowideł. Raz to będzie portret cioci (modelka pozowała aż 3 dni bez przerwy!), inny razem drapieżny lew (który ożył!), a kolejnym razem rozczochrane czupiradło (widzieliście włosy Gryzmoła?). Tam gdzie jest Gryzmoł, tam na pewno za chwilę pojawi się szalony rysunek. Kartka jest za mała? Nie szkodzi, będzie malować po stole. Rodzice się złoszczą? Trudno, taki urok artysty. W konkursie rysunkowym jury nie rozumie pracy Gryzmoła? To nic, sam sobie wręczy nagrodę. Taki właśnie jest ten chłopiec. Pełen entuzjazmu, radości, optymizmu i szalonych pomysłów. Tylko dorośli patrzą z ukosa na Gryzmoła poczynania. „Trzeba posłać go do szkoły!”, „Kto te bzdury nagryzmolił?”, „Nim wymyślisz głupstwo nowe, to się kredką puknij w głowę!!!”. Ale jeśli myślisz, ze te uwagi rozzłoszczonych dorosłych chłopiec weźmie sobie do serca, to jesteś w błędzie. „Gryzmoł” to 17 wierszowanych tekstów, które jakby mogły, to by wyskoczyły z książki. A ponieważ nie mogą, to przynajmniej sprawiają, że dzieciaki skaczą z radości, gdy je czytają. Są dynamiczne, zwariowane, zabawne i pełne dziecięcej swobody. Poprawiają humor i inspirują do twórczych odkryć. A do tego są znakomicie zilustrowane „gryzmołami” Ewy Poklewskiej-Koziełło. Innych ilustracji nie mogłabym sobie tu wyobrazić. Ta książka to pochwała dziecięcej kreatywności, ekspresji i wyobraźni. Musisz tylko mieć na względzie, że Twoje dziecko może zechcieć naśladować Gryzmoła. Bądź na to przygotowana! ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-04-2024 o godz 00:07 przez: Bliskie czytanie
Burza rozczochranych włosów, psotne spojrzenie, ogromny temperament i wielka pasja tworzenia! Tak, w dużym skrócie, można opisać Gryzmoła - bohatera wielokrotnie nagradzanej książki Doroty Gellner. Pozycji, którą musicie poznać, jeśli kochacie zwariowane, przezabawne rymowanki! Gryzmoł to przedszkolak z twórczą energią tak ogromną, że w żaden sposób nie mieści się ona na kartce papieru. Chłopiec pokrywa swoimi obrazami każdy, możliwy skrawek wolnej przestrzeni! Sufit, ściany, dach, łóżko, nawet piętę cioci. I chociaż wpada przez to w różne tarapaty, to maluje dalej. Z niezachwianą wiarą w siebie, w swoją pasję i w swoje pomysły na kolejne dzieła. Gdy jury konkursu rysunkowego nie docenia jego pracy, Gryzmoł sam sobie gratuluje i wręcza nagrodę. Gdy po trzech dniach pozowania, ciocia chłopca ma dość, bo jest już bardzo głodna, Gryzmoł tylko wzdycha „Cóż… portretu nie skończyłem, ale ciocię odchudziłem”. A gdy rodzina zastanawia się, co począć z jego nieustannym rysowaniem i w końcu postanawia, że trzeba wysłać go do szkoły, ten tylko radośnie wykrzykuje: „Znakomicie! Nagryzmolę tam w zeszycie!!!”. Niesamowity jest ten bohater! Wręcz kipi od kreatywnej energii i radości tworzenia! Na każdym kroku popada w przesadę, ale to też jest świetne, bo dzięki takiemu zabiegowi dzieci łatwiej dostrzegą, że nawet w realizowaniu pasji trzeba pamiętać o umiarze. Książka została podzielona na 17 krótkich historyjek i ubrana w lekki, melodyjny rym. Świetnie się ją czyta na głos. Na uwagę zasługują też bajecznie kolorowe, dynamiczne ilustracje, które idealnie komponują się z tekstem. Gorąco polecam Wam „Gryzmoła”! Do domu i do przedszkola! Do recytowania w konkursach i jako prezent dla małego artysty, który tkwi przecież w każdym dziecku!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2024 o godz 14:54 przez: sssadi
Gryzmoł to postać niebanalna i ciekawa. Kocha bazgrać, mazać, pisać gdzie popadnie. Wszystkie pomysły ma kreatywne. Ozdobić ścianę, namalować drzewo genealogiczne, pracę na konkurs. I nawet jeśli konkursu nie wygra, sam wręczy sobie medal i nagrodę. Bo Gryzmoł kocha gryzmolić ponad wszystko. A świat w kolorach jest światem lepszym. Dłuższa rymowana historia z ogromną dawką humoru. Rozdziały można czytać osobno, ale stworzą też ekstra opowieść dla starszaka. Gryzmoł Dorota Gellner Ilustracje Ewa Poklewska - Koziełło @wydawnictwobajka Na szczególną uwagę zasługują tu ilustracje. Niesamowicie artystyczne i kolorowe oddają świetnie tempo i akcję książki. A ty w czym jesteś dobry? Dobra? Jaką pasję w sobie pielęgnujesz? Pomysłowość, kreatywność, i dobra zabawa gwarantowane! " U Gryzmołów remont trwa. Gryzmoł farbę w kuble ma, kręci się jak nakręcony, macha pędzlem w różne strony!" Mam takie wrażenie, że książka świetnie nadałaby się na warsztaty kreatywne. Muzyka, możliwość doboru stylu i wykonania prac i książka jako inspiracja. Zdarzyły wam się w domu bazgrakibpo ścianach lub kanapach, Gryzmoł może dać możliwość rozmowy o zasadach i możliwościach obcowania ze sztuką domowego zacisza. Na profilu trwa tydzień z wydawnictwem Bajka, zachęcam by udostępniać w stories wasze książki z tego wydawnictwa. Aktywne osoby nagrodzę wybraną przez was książką od Bajki. @zaczytanapsychomama
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-06-2024 o godz 12:28 przez: Dominika J
Ileż pasji w tym młodym Gryzmole! Ileż pomysłów, pokładów nieokiełznanej twórczości oraz chęci do gryzmolenia, że wystarczyłoby na kilku takich gagatków jak on 😉 Ale wtedy Gryzmoł nie byłby Gryzmołem. Gryzmoł stworzony przez Dorotę Gellner to bohater niezwykle kreatywny. Czasami ta jego kreatywność może przybierać nieoczekiwany kierunek, ale nie da się okiełznać takiego twórczego temperamentu! Gryzmoł gryzmoli czym się da, gdzie się da i jak się da, a efekty jego pracy przyprawiają bliskich o palpitacje serca. O ile dla rodziny Gryzmoła, jego ekspresja bywa utrapieniem o tyle dla czytelnika jest źródłem doskonałej zabawy, bo pomysły i przygody tego chłopca rozbawią każdego, bez względu na wiek. Czy to laurka, portret, pamiętnik, czy ogłoszenie, wszystko za co bierze się chłopiec ma niemalże katastrofalne skutki, ale na błędach też można się uczyć, a takich chęci nie można gasić i tłamsić. Może ten kreatywny zapał z czasem przerodzi się w coś większego? Dorota Gellner znowu zachwyca swoją pomysłowością i mistrzowskim warsztatem, który lekko spływa z języka jak na rymowane dzieło tej autorki przystało, a w dodatku okazuje się, że o dziecięcym gryzmoleniu można pisać i pisać, a do tego z polotem 😉 To zabawna książka ukazująca trochę w krzywym zwierciadle, ale też całkiem prawdziwie, efekty dziecięcej kreatywności i wyobraźni, które być może znamy z autopsji 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Złodziej widmo
5/5
19,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego