Byli punkowcami, gdy ponad dziesięć lat temu zaczynali karierę w Toronto i pozostali punkowcami nawet gdy wspięli się na wyżyny kariery, o której nigdy nie śnili. Jak zostać punkowym zespołem, równocześnie pojawiając się na okładkach magazynów, czy dzieląc scenę na stadionach z Foo Fighters? To pytanie Fucked Up zadawali sobie nagrywając „Glass Boys”. Odpowiedzią okazał się gwałtowny, triumfalny rockowy album.
Na wydanym w 2008 roku „The Chemistry Of Common Life” próbowali wprowadzić innowacje do muzyki hardcore’owej. Album wypełniały siedmiominutowe utwory, niekonwencjonalnie zaaranżowane, co przyniosło im prestiżową kanadyjską nagrodę Polaris Music Prize. W 2011 roku, za sprawą płyty „David Comes To Life”, zaprezentowali pełnowymiarową rock operę, na której jeden chwytliwy utwór gonił drugi i która sprawiła, że stali się jeszcze potężniejsi na hardocre’owej scenie Toronto. „Glass Boys” nie jest spojrzeniem wstecz, ani powrotem do podstaw. To ambitny i złożony album.
ocen
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Glass Boy
Byli punkowcami, gdy ponad dziesięć lat temu zaczynali karierę w Toronto i pozostali punkowcami nawet gdy wspięli się na wyżyny kariery, o której nigdy nie śnili. Jak zostać punkowym zespołem, ...