Gilead (okładka  miękka, wyd. 04.2022)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 26,99 zł

26,99 zł
42,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje dvdmax : 46,51 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nagrodzona Pulitzerem i National Book Critics Circle Award pierwsza część legendarnej sagi autorstwa królowej amerykańskiej literatury pięknej!

W Gileadzie, małym miasteczku w stanie Iowa, żyją trzy pokolenia Amerykanów. Ich świat definiują duchy wojny secesyjnej, konflikty rodzinne i religia, która stanowi serce tej zamkniętej wspólnoty. Od dekad czuwa nad nią kalwiński pastor, wielebny John Ames, "Gilead" to pożegnalny list kaznodziei do jego siedmioletniego syna z drugiego małżeństwa. Przewidując swój bliski kres, pragnie zostawić mu w spadku choć namiastkę ojcostwa - a wraz z nim przemyślenia, inspiracje i wartości, którymi powinien kierować się jego potomek w przyszłym życiu.

"Pisanie było dla mnie czymś podobnym do modlitwy, nawet kiedy nie zajmowałem się pisaniem modlitw, jak mi się to często zdarzało. Pisząc, czujesz, że nie jesteś sam, że ktoś jest przy tobie. Czuję, że teraz jestem sobą, cokolwiek by to nie znaczyło" - wyznaje Ames. Wspomina śmierć uwielbianej żony, ich dziecka, a także przodków z dwóch stron secesyjnej barykady, którzy do końca nie potrafili się ze sobą pogodzić. Wyraziste refleksje pastora wypełnione są czułością, szczerością i bólem - kluczowymi elementami potrzebnymi do zmierzenia się z przeszłością, teraźniejszością, a także... przyszłością.

Proza ulubionej pisarki Baracka Obamy to niedająca się zapomnieć uniwersalna medytacja nad człowieczeństwem, która inspiruje czytelnika do zastanowienia się nad siłą wypowiadanych słów. Według Robinson to właśnie one mogą przynieść przebaczenie i wolność - tak ważne dla współczesnej jednostki i społeczeństwa.

"Porywająca powieść o złamanym sercu Ameryki."
Ali Smith, autorka czteroksięgu "Pory roku"

"Przepiękna historia: mądra, czuła i idealnie wyważona."
Sarah Waters

""Gilead" jest ucieczką dla czytelników poszukujących tych niezwykle rzadko spotykanych powieści, które z jednej strony badają wielkie idee, opowiadając jednocześnie świetną historię."
Olivia Boler, "San Francisco Chronicle"

"W chwili kiedy historia kulturowa zdominowana jest przez płytkie, powierzchowne, szybkie rozwiązania, Marilynne Robinson stanowi cudowną anomalię: jest pisarką, która w tak przemyślany, nieustępliwy i uważny sposób bada największej wagi kwestie konfrontujące nasze człowieczeństwo. Przejmująca, absorbująca, liryczna powieść. Robinson udaje się wyrazić cud naszego istnienia."
Merle Rubin, "Los Angeles Times Book Review"

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1292746395
Tytuł: Gilead
Seria: Powieści Gilead
Autor: Robinson Marilynne
Tłumaczenie: Kurylak Witold
Wydawnictwo: Prószyński Media
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 324
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-04-05
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-04-05
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 32 x 160
Indeks: 41303627
średnia 3,6
5
8
4
2
3
10
2
1
1
2
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
9 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
03-05-2022 o godz 11:44 przez: Kamila
Pastor John Ames umiera. „Gilead" to jego pożegnalny list do syna, w którym opowiada wszystko to, czego jeszcze nie może mu powiedzieć. Kreśli historię trzech pokoleń Amerykanów, których życie kręci się wokół widma Wojny Secesyjnej, religii czy konfliktów rodzinnych. Wiele w tym przemyśleń na temat boga czy relacji ludzi, ale nie brakuje też rozważań o szczęściu i miłości. Jest w tym szczerość otulona czułością i pogodzona z tym, co przeminęło. Ames mówi o sprawach codziennych, a w ich cieniu odbija się sytuacja polityczna oraz społeczna Stanów Zjednoczonych. Są wzmianki o rasizmie, walce o swoje przekonania czy podziałach religijnych. Są fragmenty o poszukiwaniu siebie i gubieniu się w codzienności. Marilynne Robinson to Autorka przez duże „A". Opisała sprawy codzienne w sposób tak urokliwy, że nie mogłam się oderwać od lektury. Zwykle przyjemnie mnie rozleniwiała, a akurat czegoś takiego potrzebowałam w momencie, gdy „Gilead" czytałam — szukałam rozważań nad życiem, które spokojnie płynie do przodu i nie można ciągu wydarzeń powstrzymać. Pisarka skupia się na małej społeczności, szczególnie na jednej rodzinie, ale przez opisanie ich życia odbija sytuację w Stanach Zjednoczonych w czasach sprzed Wojny Secesyjnej do jej długo idących następstw. Pokazała konflikty na tle rasowym i religijnych, ale najchętniej skupiała się na trudnych relacjach między ludźmi. Na żalu, nieufności i bólu. Na szczęściu, beztrosce i miłości. „Gilead" to początek czterotomowej sagi, która rozleniwia i zachwyca. Która wprawia w melancholijny nastrój i zostawia czytelnika z ogromem myśli. Może jest trochę zbyt spokojna i trochę zbyt religijna na moje standardy, ale wciąż jestem pełna uznania dla tej powieści. przekł. Witold Kurylak Nagrodzona Pulitzerem i National Book Critics Circle Award.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-06-2022 o godz 13:40 przez: Agnieszka
Najlepsze w literaturze jest to, że można być w tym samym miejscu, w podobnym czasie, a jednak widzieć świat zupełnie inaczej, przez perspektywę autora i jego myśli przelanych na papier. Dzięki Marilynne Robinson znów jestem w Ameryce lat 50. tak innej niż ta, którą opisywał Towles. Która jest prawdziwsza? Obie, bo każdy przekazuje swoją prawdę. Podobnie jak główny bohater „Gilead”, który w życiu kieruje się zasadami, to właśnie prawdzie dochowuje najszczerszej wierności, choć tę postrzega na własną modłę, stąd wielość prawd, a każda jest cząstką czegoś większego. Powieść tej amerykańskiej pisarki wymaga pewnej dojrzałości, skupienia i patrzenia z dystansu na religijność, albowiem duchowość jest czym innym niż instytucja kościoła, co do której wiele osób, niezależnie od kraju, odczuwa teraz niekłamaną wrogość. „Gilead” to wskazówka, jak dobrze żyć podana w formie listu od stojącego nad grobem pastora do syna z drugiego małżeństwa. Starzec chce przekazać synowi istotę wiary, która nadała jego życiu sens i pozwoliła odnaleźć miłość, mimo trosk. To epistolarna oda do nieśmiertelności. Przelane na papier pragnienie, by „zniszczalne ja” dziecka mogło żyć  długo, odnajdując swój cel, i by mogło w pełni kochać zniszczalny świat, bo jest też coś poza tym. Podróż przez tę książkę była dla mnie swoistego rodzaju medytacją, sięgałam po nią, ilekroć miałam potrzebę poczucia ukojenia, przystopowania w egzystencjalnym pędzie, odnalezienia własnego „ja”. Choć podobnie jak Feuerbach, niemiecki filozof, ateista, uważam, że Bóg czy inni bogowie, to twory czysto ludzkie, tak dobrze jest czasem poczytać o radosnych aspektach religii. Bądźcie cierpliwi i dobrze, dla siebie i innych :) I czytajcie, dużo czytajcie, tę książkę oczywiście też! IG @angelkubrick
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-04-2022 o godz 11:30 przez: Anna Windak
„Czasami prawie zapominam o celu tej mojej pisaniny, którym jest opowiedzenie ci tego, co opowiedziałbym ci, gdybyś przy mnie dorastał, przekazanie ci tego, co mnie, jako ojcu, przystoi nauczyć syna.” Głównym bohaterem powieści jest John, pastor mieszkający z rodziną w tytułowym Gilead. Choroba serca coraz bardziej utrudnia mu życie i świadomy zbliżającej się śmierci postanawia napisać książko-list do syna z nadzieją, że ten przeczyta go gdy dorośnie. John pisze o całym swoim życiu, wspomina dzieciństwo, pierwsze małżeństwo, lata spędzone w samotności po śmierci żony i spotkanie z matką swojego małego syna, do którego pisze. Oprócz historii życia, dostajemy w tej książce ogrom, ogrom, ogrom przemyśleń. Niektóre z nich dotyczą wdzięczność za przeżyte lata, niektóre są gorzkim wspomnieniem młodości i błędów, inne to krytyka świata, a jeszcze inne to pełna nadziei afirmacja życia. Dawno żadna książka nie wywołała u nie takiego spokoju. Czytając myśli Johna, powoli odpływałam w jego świat pełen miłości, ciszy i spełnienia. I chociaż czasami przytłaczała nie ilość wątków związanych z Bogiem, to muszę przyznać, że niesamowicie czytało się wyznania kogoś, kto tak bardzo potrafił się oddać wierze. Nie będę kłamać, ta książka mnie wykończyła i nie wiem czy byłabym w stanie przeczytać ją jeszcze raz. Momentami wydawało mi się, że ciągle jestem w tym samym momencie i czasami łapałam się, że kompletnie odpływam i nie skupiam się na tym co czytam. Nie zmienia to jednak faktu, że warto zwrócić na ten tytuł uwagę dla samego sposobu, w jakim jest napisana. Rzadkością są teraz tak spokojne, wyważone i wręcz majestatyczne książki. ,,Najwyraźniej potrzebuję znacznie więcej modlitwy, ale najpierw musze się zdrzemnąć” Tłumaczenie Witold Kurylak
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-04-2022 o godz 14:40 przez: Pasjonistka
Czy gdybyś wiedział*, że niedługo możesz odejść z tego świata, to czy napisał*byś książkę-list do swojego małego dziecka? Tak postąpił pastor, którego życie dobiegało końca. Czytając książkę Marilynne Robinson otrzymujemy historię życia Johny’ego, który pragnie przekazać jak najwięcej swojemu synkowi, który w czasie pisania tego listu jest kilkuletnim dzieckiem. Początkowo bardzo ciężko było mi wdrożyć się w tę historię. Dostałam bowiem zlepek zdań, które miały tworzyć obraz życia mężczyzny piszącego do swojego syna. Lubię jednak czytać całe książki, dawać im szansę, że może się rozkręcą. W tym wypadku tak było, książka od połowy leciała mi coraz szybciej. Nie powiedziałabym, żeby była niesamowicie ciekawa, ale chciałam dowiedzieć się, co będzie dalej. W całej tej historii intrygująca okazała się postać drugoplanowa… nie będę wam spoilerować, ale moim zdaniem pastor napisał ten list nie tylko po to, by po jego śmierci syn dostał dużo mądrości od nieżyjącego już rodzica (chciał na pewno zrekompensować mu w pewien sposób brak ojca podczas dorastania), ale pokazać historię kogoś innego. Przedstawić ją od A do Z, pomóc zrozumieć pewne sprawy i spojrzeć na całą historię zupełnie inaczej. Zostawić pamięć nie tylko o sobie, ale również o tej osobie. Czy polecam? Niestety nie jest dla każdego i nie wiem, czy spodobałaby się Wam. Nie chcę jej również skreślać, bo sama książka nacechowana jest wieloma pięknymi przemyśleniami i na pewno ze względu na nie warto po nią sięgnąć. Moja ocena to: 4/10. Współpraca z: Wydawnictwem Prószyński i S-ka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
10-04-2022 o godz 16:38 przez: Jolanta
Jest to historia opowiedziana z perspektywy pastora Johna Amesa, który w formie pożegnalnego listu do syna opowiada o sobie, swoich bliskich i tytułowym miasteczku Gilead. Choć forma ta i wiążące się z nią bezpośrednie zwracanie się do odbiorcy, z początku nie do końca mi odpowiadało, to z czasem zaczęłam się do tego przyzwyczajać i doceniać ten sposób prowadzenia narracji. Myślę, że autorka w bardzo umiejętny sposób wykreowała postać pastora, bo czytając jego opowieść odnosi się wrażenie, że jest to prawdziwa historia i przemyślenia rzeczywistego człowieka. W powieści tej jest mnóstwo interesujących, mocno dających do myślenia momentów, a także wiele odniesień do religii, których ilość może nie do końca mi odpowiadała i momentami trochę męczyła, ale rozumiem powód, z jakiego się tam znajdują. Uważam też, że autorka bardzo dobrze ukazała obraz małomiasteczkowego społeczeństwa, wraz z jego mentalnością i zasadami, którymi się kierowało. Pastor w swoim monologu przytacza historie kilku mieszkańców Gilead, z którymi miał styczność lub był mocno związany, a które to często były smutne i przejmujące i sądzę, że długo pozostaną w mojej pamięci. Podsumowując, uważam, że jest to warta poznania, skłaniająca do refleksji książka, która, choć nie do końca trafiła w mój gust czytelniczy, zostawiła po sobie w mojej głowie trochę pytań i myślę, że z chęcią sięgnę po kolejne tomy tej sagi, by poznać dalsze losy jej bohaterów i ich przemyślenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-04-2022 o godz 13:37 przez: zaczytana_izabela
To list pożegnalny, jaki stworzył ponad osiemdziesięcioletni pastor John Amnes dla swojego siedmioletniego syna. Fabuła składa się z urywków życia kaznodziei i zamkniętej społeczności, w której żyją. W to wszystko wplecione są rozważania teologiczne starca. Przyznaję, że dawno nie miałam takiego problemu z oceną książką. Z jednej strony jest tu wiele rzeczy, które doceniam. Jak świetny sposób pisania, niezwykły spokój, prostota i dojrzałość czy wątek dziedziczenia traumy. Dobrym tłem dla opowieści jest ciekawie wykreowane małomiasteczkowe hermetyczne społeczeństwo, w którym żyją. Nie mogę też nie wspomnieć o mnóstwie ujmującej ojcowskiej troski i mężowskiej miłości. Jednak pomimo tego wszystkiego większość książki to rozmyślania dotyczące wiary i kościoła, które w ogóle mnie nie zainteresowały, a niekiedy wręcz irytowały. I chociaż raczej nie zapisze się w mojej pamięci, to jednocześnie nie mam poczucia straconego czasu i w ogóle nie żałuję, że ją przeczytałam. Dlatego nie potrafię jej jednoznacznie ocenić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
30-04-2022 o godz 14:16 przez: okulary_do_czytania
Rzadko kiedy wrzucam tutaj negatywne recenzje książek. Zazwyczaj trafiam na książki, które chce przeczytać i już przy samym wyborze stawiam na tytuły, które do mnie przemawiają. Z "Gilead" było inaczej, pierwsza część książki mi się podobała i z każdą przeczytaną stroną czekałam na to co będzie dalej. Niestety to dalej nie nastąpiło a skończyło się tylko na monotonnej i jednolitej treści. Przyznam, że robiłam do niej kilka podejść by na końcu stwierdzić, że dla mnie to lektura wyczerpująca, pasywna i powściągliwa. Oczekiwania miałam duże bo to w końcu książka nagrodzona Pulitzerem. "Gilead" to historia pastora, który u kresu swojego życia spisuje dla swojego 7-letniego syna dziennik życia. Jako pastor skupia się głównie na aspektach religijnych i duchowych. To dla niego testament życia i kierunkowskaz działań dla syna. Mimo wszystko w myśl zasady, którą często tu powtarzam "sam nie spróbujesz to się nie przekonasz" przeczytajcie aby wyrobić sobie własne zdanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
02-05-2022 o godz 11:43 przez: Lidia
Gilead małe miasteczko w którym u kresu swojego życia jest pastor John Ames. Jego czas, który dobiega końca wypełniony jest refleksjami, wspomnieniami jak i przemyśleniami. Czuje, że chce namiastkę siebie pozostawić, poprzez spisanie swoich przemyśleń jak i wartości i przekazanie ich swojemu synowi. To nie tylko religijne rozważanie, to nostalgiczne wspomnienia, to doświadczenia przepełnione bólem i troską. W liście do syna odnosi się rownież do swoich przodków, gdyż połączenie przeszłości, teraźniejszości jak i przyszłości jest ze sobą ściśle powiązane i ma realny wpływ na nasze życie. Pokazuje jak silne są więzi rodzinne, jak wiele możemy czerpać od swoich bliskich, jak możemy kształtować relacje międzyludzkie. Książka jest wymagająca, pochłaniająca lecz daje również ukojenie. Ja szczególnie dostrzegałam je w bezgranicznej ojcowskiej miłości do syna. Niewątpliwie wprowadza czytelnika w stan melancholii, który nie dla każdego może być stanem pożądanym.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
17-05-2022 o godz 20:31 przez: niepoczytalna
Powieść Robinson jest wymagająca, ale to nie oznacza, że czytelnik nie dostanie nic w zamian. Z "Gilead" tchnie spokój. Spokój człowieka, który przez całe życie żył w zgodzie z sobą i własnymi przekonaniami – nawet jeśli to nie było łatwe. Pozornie sielankowe opisy i wspominki, czasami tracą swój idylliczny nastrój, ale nawet wówczas główny bohater wydaje się być pogodzony z losem. Jego pełna miłości i wdzięczności relacja z rodziną (zwłaszcza z synem) działa bardzo kojąco w zestawieniu z trudną, często bezwzględną rzeczywistością. Czy sięgnę po następne części sagi? Na pewno. Nawet jeśli w momentach czytelniczego kryzysu będę musiała ratować się audiobookiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Eksponat
4.6/5
30,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Plebania
0/5
32,80 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bezgłos
4.5/5
31,46 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Outsider
4.7/5
37,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zbawca
4.7/5
31,46 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Myszy i ludzie
4.6/5
25,31 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kwantowa dominacja
4.9/5
34,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego