„Nie zawsze szczęściem jest grać pierwsze skrzypce. Czasami to właśnie one narażone są na szyderstwa i wszelką krytykę...”.
To prawda. Ale gdy zagra się na nich z czułością, wszelkie lody pękają. Według mitologii instrumenty smyczkowe wymyślił Merkury, Safona zaś stworzyła smyczek naciągnięty włosami konia.
Pierwszy raz włoski termin określający skrzypce użyto w 1523 roku; pierwszy znany występ z udziałem skrzypiec odnotowano w 1538 roku w Bolonii; najstarsze zaś skrzypce, które przetrwały do dziś, wykonano w Cremonie około roku 1560.
Legend i faktów na temat tego instrumentu można mnożyć bez liku. Ponoć słynna Sonata „Z diabelskim trylem” Giuseppe Tartiniego powstała pod wpływem snu. Gdy kompozytor dobijał w nim targu z diabłem o cenę swojej duszy, kazał mu zagrać na skrzypcach. Ten „wywinął” przepiękną sonatę, jakiej kompozytor nigdy nie słyszał. Po przebudzeniu się natychmiast zapisał jej tematy… Jeszcze w XIX wieku Niccolò Paganiniego posądzano o konszachty z diabłem, bo przecież zwykły śmiertelnik nie mógłby tak zagrać. Ale i sam kompozytor podsycał emocje: ponoć na łożu śmierci, po odmowie przyjęcia ostatnich sakramentów, wziął do ręki swój ukochany instrument. Wirtuozowska gra zawsze ekscytowała. Dziś obserwując młodzież, a zwłaszcza tych którzy startują w licznych konkursach skrzypcowych, wiemy, że na tym instrumencie można zagrać niemal wszystko. Karkołomne pasaże, gamki w dół i w górę, trudne chwyty – to dla nich pestka. Ale sztuką jest zagrać po swojemu, indywidualnie, tak by prawdziwie oczarować. Nie rozpędzoną, szaleńczą grą zdobywamy serca, ale pięknym brzmieniem, które pozostaje na długo w pamięci. „Zaśpiewać” na skrzypcach Wokalizę Rachmaninowa i Ave Maria Schuberta, „przyłożyć” smykiem w cygańskich utworach Sarasatego i Ravela, czy wreszcie „ukoić” nerwy w Koncercie Glassa i Medytacji Masseneta. Zagrać „z duszą”. Ot co. Tylko tyle i aż tyle.
Jacek Hawryluk
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Empik Classical Club: Skrzypce z duszą
„Nie zawsze szczęściem jest grać pierwsze skrzypce. Czasami to właśnie one narażone są na szyderstwa i wszelką krytykę...”. To prawda. Ale gdy zagra się na nich z czułością, wszelkie lody pękają. ...