Dzieci smoka (okładka  miękka, wyd. 12.2020)

Sprzedaje empik.com : 22,42 zł

22,42 zł
29,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 32,40 zł

Sprzedaje dvdmax : 31,97 zł

Sprzedaje Inbook : 50,66 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Książka przygodowo-historyczna. Opowieść o przyjaźni, miłości, wojnie i Górnym Śląsku, osadzona w realiach przełomu XIX i XX wieku. Prawdziwe postacie łączą się z fikcyjnymi, tworząc barwny kobierzec, po którym ślizga się kanwa tej powieści, w której główną osią jest mityczna postać mnicha Shaolin. To właśnie on i jego wychowankowie nadali książce jej tytuł. Czy to możliwe, że niepozorny gwardzista cesarza Chin, po niezliczonych wędrówkach przez świat dociera na Górny Śląsk i tam staje się ojcem duchowym, najpierw gruzińskiej księżniczki, a potem dwóch wyrostków, których przyjaźń zdaje się rozsadzać społeczne granice? Fabuła pisana po polsku, dialogi po śląsku. Ireneusz Borek - urodził się w 1954 roku w Zabrzu. Studiował politologię i polonistykę na Uniwersytecie Śląskim. Pracował aż do 1987 jako górnik na kopalni „Wujek”. W 1987 roku wyemigrował do Niemiec. Mieszka niedaleko Würzburga, w północnej Bawarii. Bliskie mu są sprawy jego „małej ojczyzny”, Górnego Śląska.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1259843549
Tytuł: Dzieci smoka
Autor: Borek Ireneusz
Wydawnictwo: Silesia Progress
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 192
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-12-14
Rok wydania: 2020
Data wydania: 2020-12-14
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 20 x 208 x 148
Indeks: 37208530
średnia 3,6
5
1
4
2
3
1
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
4 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
25-05-2022 o godz 23:34 przez: Northman1984
Orient na Górnym Śląsku. Górny Śląsk - zwłaszcza ten dawny, trochę zapomniany i pełen nostalgii - to bardzo wdzięczne miejsce i znakomite tło fabularne do snucia opowieści, które za tło obierają sobie nie tylko historię, dawno minione realia, ale także interakcje międzyludzkie, których treścią jest przyjaźń, odwaga i gotowość do odbycia wielkiej przygody. Kopalniane, industrialne tło przełomu XIX i XX wieku być może nie wygląda na sensowne uzupełnienie historii z orientem w roli głównej, jednak Ireneusz Borek spróbuje nas w "Dzieciach Smoka" przekonać, że ma to jednak sens. Czy autorowi się to uda? Jeśli pokusić się o gatunkowe zakwalifikowanie "Dzieci Smoka", to jest to zdecydowanie książka przygodowo-historyczna. To opowieść o przyjaźni, miłości, wojnie i o Górnym Śląsku, która osadzona jest w realiach przełomu XIX i XX wieku. Prawdziwe postacie łączą się tutaj z tymi fikcyjnymi, tworząc barwny kobierzec, po którym ślizga się kanwa tej powieści, w której główną osią jest mityczna postać mnicha Shaolin. Czy takie połącznie - dalekowschodni mnich plus Górny Śląsk - ma jednak sens? Pierwsze, cisnące się na suta pytanie, brzmi: co mnich z Shaolin robi na Górnym Śląsku? To osobna historia, którą odkryjecie w kolejnych rozdziałach, jednak zdradzić można tyle, że to właśnie on i jego wychowankowie nadali książce jej tytuł. Koncept jest bardzo ciekawy - czy jest to bowiem możliwe, że niepozorny gwardzista cesarza Chin, po niezliczonych wędrówkach przez świat, dociera na Górny Śląsk i tam staje się ojcem duchowym, najpierw gruzińskiej księżniczki (kwestia tego, jak gruzińska arystokratka znalazła się na Śląsku, to jeszcze inna sprawa...), a potem dwóch wyrostków, których przyjaźń zdaje się rozsadzać społeczne granice? Ciekawe... Szczerze mówiąc - trochę się to wszystko ze sobą gryzie... Ideę książki jak najbardziej pojmuję: ot, jeszcze jedna (i w gruncie rzeczy, pod kątem pomysłu na przesłanie - wartościowa) historia o harcie ducha i o jego wykuwaniu pod okiem mistrza, który dba o dyscyplinę, o poszanowanie wartości oraz o to, by tkwiące w młodych uczniach dobro rozkwitło w pełnej krasie. Super. Tylko czy trzeba było ściągać w tym celu do krainy familoków kogoś aż z dalekowschodnich Chin, i dodawać do tego (a co! - tak na dokładkę...) gruzińską księżniczkę? Ireneusz Borek miał dobry pomysł, ale trochę - moim zdaniem - przekombinował... Książkę "ratuje" (w jakiś sposób) bardzo ciekawy koncept przedstawienia losów głównych bohaterów, którzy przechodzą kolejno przez następujące po sobie historyczne zawieruchy (I Wojna Światowa, powstania śląskie, plebiscyt) i za każdym razem próbują - skutecznie, za sprawą wpojonych im przez mistrza Shaolin nauk - poukładać sobie (i w sobie) nową rzeczywistość. Sposób oddania historycznego tła w orientalnej tematyce jest, trzeba to przyznać, oryginalny i bardzo ciekawy, jednak... to wszystko "nie gra" ze sobą tak, jak grać powinno. Trochę szkoda... Pomysł autora miał potencjał. Co się zatem nie udało?... Nie zagrało tutaj przede wszystkim połączenie wątków i sposób, w jaki tego połączenia dokonano. Śląsk to Śląsk (zwłaszcza ten Górny) - z klasztorem Shaolin i z jego naukami ma on formalnie niewiele wspólnego. Łączących mianowników można tutaj szukać w świecie wartości, które oparte są na regionalnych tradycjach (czerpiących z szacunku, z siły ducha, z wartości którą jest rodzina i przyjaźń), jednak na tym łączące to wszystko w jakąś całość nitki w logiczny sposób się kończą. Reszta jest - uroczą co prawda i pełną nostalgii, ale jednak - konfabulacją... Która się (moim zdaniem) niestety nie broni... Na tle minusów można - na plus - podkreślić bardzo malownicze i wierne oddanie realiów Górnego Śląska z przełomu XIX i XX wieku. Regionalnie na rzecz patrząc sporym plusem jest także wplecenie (w napisaną po polsku całość) spisanych po śląsku dialogów. Wydawnictwo Silesia Progress znane jest z propagowania twórców, którzy pielęgnują regionalne - także te językowe - tradycje. Pod tym kątem warto zwrócić na książkę uwagę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
28-04-2022 o godz 17:01 przez: Weronika
„Są w życiu ludzi góry, doliny, przepaście pod nogami, są raje i przerażające piekła. Przelatują nam przez głowę pieśni, ale czasem zagnieżdżają się w niej demony. Czasem potrafimy tworzyć dzieła, a czasem panuje w nas pustka.” O czym jest ta książka? Według wydawcy o miłości, przyjaźni i wojnie. A według mnie? Długo się nad tym zastanawiałam. Nie neguję oczywiście tego, że w książce pojawia się wątek romantyczny, czy wątek przyjaźni, jednak nad wszystkim góruje aspekt I wojny światowej i powinno zostać to wyraźnie podkreślone. Mnich- Lao Xang Then- to główny bohater powieści. Przekazuje swoje mądrości kolejnym pokoleniom. Uczy chińskiej sztuki walki. Jest w pełni świadomy tego, że nie powinien szerzyć wśród ludu swojej religii. Czytając pierwsze strony miałam wrażenie, że przenoszę się do świata Avatara- absurdalny pomysł, biorąc pod uwagę fakt, że akcja rozgrywa się na przełomie XIX i XX wieku. Książka podzielona jest na 2 części. Pierwsza dotyczy wydarzeń za życia Lao, druga tych po jego śmierci. Początkowo byłam bardzo zaintrygowana fabułą i zadowolona z lektury. Czar prysł jednak w momencie, gdy dobrnęłam do 2 części. Zaczęłam się nudzić i byłam rozczarowana tym, jak potoczyła się akcja wydarzeń oraz faktem, ze pisarz uśmiercił postaci, które dażyłam taką sympatią. Nie chciałam jednak od razu skreślać tej książki i udało mi się ją dokończyć. Nie za wiele jednak z niej wyniosłam. Jest bardzo trudna, a fragmenty napisane w śląskiej gwarze nie pomagały, kiedy próbowałam zrozumieć istotę poruszanego akuratnie problemu. Zawiodłam się. Miałam zupełnie inne oczekiwania wobec tej pozycji. Mówię to z żalem serca- ale, niestety, nie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-05-2022 o godz 18:52 przez: dobreksiazkijakdobrewino
Książka, która spodobałaby się każdemu, kto lubi książki przygodowe z historią w tle. „Dzieci smoka” Ireneusza Borka to powieść przygodowa z elementem fantastycznym. Zawarto również w niej dialogi po śląsku, co dla osoby, która nie zna gwary mogą być nie do końca zrozumiałe. Ja akurat nie miałam z tym problemu, ponieważ wychowałam się na Śląsku i mimo tego, że u nas w domu mówiło się po Polsku to znam trochę gwarę. Postacią fikcyjną w książce jest mnich Shaolin pochodzący z Chin, który przemierzył pół świata, żeby dotrzeć do Europy. Dostał za zadanie od przyjaciela zaopiekować się księżniczką, z którą się zaprzyjaźnił. Później zaprzyjaźnił się również z jej synem i jego przyjacielem, których szkolił i nauczył walki, co sprawiło, że byli jednymi z mocniejszych żołnierzy i nigdy się nie poddawali. Nawet po śmierci mnicha, wciąż im towarzyszył w różnych postaciach. Historia zawarta w powieści pokazuje przyjaźń dwóch skrajnie różnych chłopców, która przetrwała wszystko, nawet jeśli znaleźli się po dwóch stronach, mieli inne poglądy. Większość akcji dzieje się w okolicach Górnego Śląska w XIX i XX wieku. Ilustruje wydarzenia jakie miały tam miejsce. Bohaterowie przeżyli wiele ważnych wydarzeń historycznych jak m.in. I wojna światowa, powstania śląskie, plebiscyty. Zawarto nawet wątek homoseksualizmu, który w tamtych czasach nie był zbyt tolerowany i tak powszechny jak teraz. Książkę trzeba było czytać w skupieniu ze względu na dużą ilość bohaterów i tzw. skakanie w czasie. Jednak mimo wszystko była to bardzo przyjemna lektura, a dialogi w gwarze śląskiej oddawały klimat tamtego miejsca, łatwiej było sobie to wszystko wyobrazić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-04-2022 o godz 16:52 przez: Sandra Smolińska
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzja książki pt.: „Dzieci smoka” Ireneusza Borka. Książka ta będzie idealna lektura dla każdego kto lubi książki przygodowe z historia w tle. W książce znajdziemy też postać fikcyjna, którą jest mnich Shaolin, którego duch przeplata się w różnych latach i miejscach na przestrzeni całej książki. Chciałam tylko Wam powiedzieć, że nie jest to nie wiadomo jaka fikcja i na pewno postać nie jest przeszkoda dla kogoś kto nawet stwierdzi ze nie lubi takich postaci w książkach. Shaolin, odbywa w swoim życiu podróż , która doprowadza go w różne miejsca w Europie, na końcu dociera na Górny Śląsk, gdzie sprawuje opiekę nad księżniczka, a później nad dwoma mężczyznami, których przyjaźń będzie tak ogromna, że będą wstanie zrobić dla siebie wszystko. Czytając ta książkę miałam mieszanie uczucia, były momenty, że nie dokonać mi się podobała, bo autor trochę „skakał” w czasie , co było męczące i wymagało dużego skupienia. Ale po przeczytaniu całości i przemyśleniu całej tej historii, uważam ze jest dobra. Bardzo podobała mi się przedstawiona krótka historia Powstań, które miały miejsce. Pokazał mi to waleczność mieszkańców o swoje miejsce na mapie. Pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie czytanie dialogów w książce w godce śląskiej, dzięki czemu można lepiej poczucie klimat Górnego Śląska.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Hanyska
5/5
26,51 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego