Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Do trzech razy sztuka. Dwie udane płyty – "Wilczełyko" i "Brzask" – Skubas ma już za sobą, trzecia właśnie się ukazuje. Niby bliska tamtym, a jednak inna. Bardziej dojrzała, pogodna i… no tak – uduchowiona.
"To co kocham uwalnia się spośród warstw" – śpiewa Skubas w otwierającym nowy album utworze "Pogromcy słońc". To utwór o poszukiwaniu siebie w górskich wędrówkach, ale też doskonałe wprowadzenie do nastroju tej płyty, która spod warstw niepokoju, melancholii i złych nawyków uwalnia to, co w życiu najważniejsze. Nadzieję, wolność, umiejętność odpuszczania. Duże słowa, pojemne idee, które w piosenkach Skubasa odnajdują się w rzeczach małych i zwykłych sprawach. Jak wierny pies, przygarnięty na stacji benzynowej w drodze na koncert, któremu poświęcone są wzruszające "Papierowe uszy". Jak dylemat, gdzie człowiek jest bardziej u siebie – w samotni pod lasem, czy w szumie miasta ("Dobrze tam"). Albo spacer z ukochaną osobą po parku i zarazem przez świat który zwariował ("Haitańskie drzewa").
Ten album nie mógł się nazywać inaczej, bo duch odnosi w nim zwycięstwo nad materią. Nie jest to głośny triumf, nie upojna wiktoria, ale łagodne pogodzenie się z istotą rzeczy i mądra pokora wobec przemijania, wyrażona wprost w wieńczącej płytę, epickiej "Balladzie o tym, że nie giniemy".
- Ta płyta jest opowieścią o życiu faceta po przejściach, ale już mniej skonfliktowanego ze światem. Odnosi się często do tego co niematerialne, niemierzalne. Jest rozliczeniem się, ale takim pokojowym, bez gniewu, agresji, bez zbędnego niepokoju – tłumaczy Skubas. – "Duch" to cisza, znalezienie miejsca w spokoju od ego, od wyścigu, od szumu świata, ekranów, mediów. To powrót do głębokiej natury, z której przyszliśmy i do której na pewno wrócimy.
Duch potrzebuje przestrzeni, nie wciśnie się w zbyt gęste aranżacje, nie umości w wyłącznie cyfrowych brzmieniach. Dlatego produkcja albumu jest tak przestrzenna i naturalna, jak to tylko możliwe, ale daleka od surowości. Owszem gitara akustyczna brzmi prawdziwie, nago, ale szlachetności dodają tej muzyce i rozlewające się szeroko tła z syntezatorów, i sugestywne dęciaki.
Skubas jest w tym wszystkim bardzo światowy, przyswajając wpływy tak różne, jak łagodne oblicze grunge'u, eksperymentalny folk Woodkida czy Bon Iver, ale i tradycyjne pieśni płynące z werandy gdzieś na odludziu w Oklahomie. Jest zarazem całkowicie swojski – zarówno słowem, jak i dźwiękiem odmalowuje świat doskonale nam wszystkim znany, obecny za oknem.
Partnerują mu w tym znakomici muzycy, przede wszystkim multiinstrumentalista Tomasz "Harry" Waldowski (LemOn, Chłopcy Kontra Basia, Mazolewski/Porter), a także m.in. basista Maciej Matysiak (Mrozu, Bitamina), puzonista Tomasz Kasiukiewicz (Artur Rojek, Lech Janerka, Oszibarack), trębacz Łukasz Korybalski (Andrzej Smolik, Katarzyna Nosowska) i ceniony saksofonista jazzowy Szymon Łukowski. Za realizację nagrań pochwały zbierać będą Krzysztof Tonn, Arkadiusz Kopera i Tomasz Waldowski.
ID produktu: | 1252122836 |
Tytuł: | Duch |
Wykonawca: | Skubas |
Dystrybutor: | e-Muzyka |
Data premiery: | 2020-10-23 |
Rok nagrania: | 2020 |
Producent: | Kayax |
Nośnik: |
CD
|
Liczba nośników: | 1 |
Rodzaj opakowania: | Digipack |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 142 x 12 x 124 |
Indeks: | 36560264 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Duch
Do trzech razy sztuka. Dwie udane płyty – "Wilczełyko" i "Brzask" – Skubas ma już za sobą, trzecia właśnie się ukazuje. Niby bliska tamtym, a jednak inna. Bardziej ...