Dreamers (Album mp3)

Wyjątkowy klimat. Zabiera słuchacza w inny świat, tajemniczy wymiar gdzie wartość ma przestrzeń, dystans, słyszalność własnych myśli, intuicji a nie zgiełk i jazgot świata. Przy pierwszym kontakcie z tą muzyką, nie pomyślałbym, że tworzy ją Polak. Nie dziwi mnie, że wykorzystuje ją Netflix w serialach kryminalnych. Przed autorem dopiero zaczyna się kariera. Trzymam kciuki !

Niesamowite jest to jak muzyka Spaleniaka działa na Ciebie. To muzyka towarzysząca. Jednoczysz się z nią i nie wiadomo czy Ty się dopasowujesz do niej czy ona do Ciebie.

Kupiłem od razu dwie płyty i polecam gorąco. To są dobrze wydane pieniądze, dźwięki zachwycają swoja głębią, a wokal wbija się w serce.....
Bart

Młody artysta, który proponuje ciekawą muzykę z ogólnie określanego gatunku muzyki alternatywnej. Miło posłuchać :-) Gorąco polecam!

Od pierwszego przesłuchania płyta przypadła mi do gustu! Płyta mocno melancholijna i bardzo klimatyczna.

Rewelacyjna płyta, z charakterem, klimatem, spójna, na światowym poziomie.

znakomita płyta, tytuł znakomice oddaje klimaty. Czekamy na następną...

Muzyka bardzo przyjemna i ta cena odpowiednia za tego typy wydanie

Dla mnie jedna z najlepszych.....

Na początek wspomnę, że kupienie tego albumu na CD niemalże graniczy z cudem. Cieszę się bardzo, że Empik oferuje możliwość kupienia albumu w MP3, dostępnego właściwie od ręki. "Dreamers" to album przesycony nostalgią, smutkiem i tęsknotą. Daniel oparł swoje utwory na niezwykłym brzmieniu gitary, lekkich elektronicznych bitach i swoim wokalu. Już dawno nie było tak dobrego albumu, który łączyłby tak wiele gatunków - popu, bluesa, country i współczesnej muzyki elektronicznej. Naprawdę jest duszno, a zarazem wietrznie. Jeśli taki debiut można osiągnąć w tak młodym wieku, strach pomyśleć, gdzie Spaleniak zabierze nas za kilka kolejnych albumów.

Bardzo przyjemny w odbiorze album. Cała płyta najbardziej kojarzy mi się z oddechem. Z jednej strony przestrzeń i wiatr w trakcie wędrówki. Później szeroka przestrzeń jakby słuchacz szedł przez mglistą łąkę. I zamknięta przestrzeń wypełniona gwarem i dymem z papierosów. Nawet nie umiem wybrać ulubionej piosenki. Podobają mi się wszystkie. To muzyka na wszystkie nastroje. Zawsze prowadząca w kierunku słuchania swojego wewnętrznego głosu. Głęboka i niezagłuszająca. Aż nie mogę uwierzyć, że to robota debiutanta. Jeżeli tak wygląda debiut, to z niecierpliwością czekam na kolejne materiały, na pewno się nimi zainteresuję