Czarny szlak (okładka  miękka, wyd. 01.2018)

Sprzedaje empik.com : 25,45 zł

25,45 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 3 dni rob.

Sprzedaje dvdmax : 46,51 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Krwawe zbrodnie, tajemnica z przeszłości i zamarznięte zwłoki na górskim zboczu…

Starszy sierżant Kreuthner zobowiązał się rozsypać prochy swego zmarłego wuja na szczycie góry Wallberg. Po ceremonii, wraz z poznaną młodą narciarką decyduje się na wspólny zjazd okrytym złą sławą czarnym szlakiem, który rzekomo zna jak własną kieszeń. Ich wycieczka kończy się jednak katastrofą. Błądząc w ciemnościach, natykają się na zamarznięte zwłoki kobiety. Śledztwo ujawnia kolejne zbrodnie, a ślady zdają się prowadzić do Frakcji Czerwonej Armii, ugrupowania terrorystycznego RAF zwanego też Grupą Baader-Meinhof.

„Tworząc postać Kreuthnera, Andreas Föhr powołał do życia najbardziej pełnokrwistą postać ze wszystkich śledczych, jakich można w tej chwili spotkać w literaturze kryminalnej”.
WDR

„Andreas Föhr powoli staje się Henningiem Mankellem niemieckich kryminałów”.
Abendzeitung


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1172276226
Tytuł: Czarny szlak
Autor: Fohr Andreas
Tłumaczenie: Hofmann Agnieszka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Język wydania: polski
Język oryginału: niemiecki
Liczba stron: 400
Numer wydania: I
Data premiery: 2018-01-24
Data wydania: 2018-01-24
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 35 x 139 x 205
Indeks: 23143449
średnia 4
5
1
4
1
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
3 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
20-03-2018 o godz 14:29 przez: Joanna Chmielarz | Zweryfikowany zakup
Co mnie uderzyło w Czarnym Szlaku? Jest zabawny, autor obdarza swoje postaci swoistym poczuciem humoru, otoczenie także opisuje z przymrużeniem oka. Historia w zgrabny sposób skonstruowana, do końca nie domyślamy się zakończenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2018 o godz 23:36 przez: Ver.reads
Ciemność rozświetlana jednie blaskiem księżyca, przeszywające uczucie zimna i ogłuszająca cisza. Czarny szlak, rozpościerający się z góry Wallberg, zdecydowanie nie należy do tych, którymi należy zjeżdżać po zapadnięciu zmroku. Jednak sierżant Kreuthner zdaje się tym całkowicie nie przejmować, co więcej, zabiera wraz ze sobą nowo poznaną młodą narciarkę, Daniele. Zjazd okazuje się jednak o wiele trudniejszy, niż na początku oszacował mężczyzna. Wkrótce, zatrzymując się na chwilę na niewielkiej polanie pośrodku lasu, mężczyzna dostrzega ulepionego na pobliskiej ławce bałwana. Chcąc poprawić humor swojej towarzyszki, która coraz mocniej zaczyna narzekać na zaistniałą sytuację, rozpoczyna poszukiwania marchewki, która jego zdaniem powinna znajdować się gdzieś w pobliżu bałwana. Nie wie jeszcze wówczas, że za chwilę jego odkrycie stanie się czymś o wiele mroczniejszym. Bowiem śnieg, przypominający kształtem lepioną przez dzieci postać, okazuje się być jedynie niewielką warstwą, skutecznie przykrywającą ciało martwej osoby. Osoby, która po chwili okazuje się być siostrą Daniele. Pierwsze poszlaki oraz podcięte żyły wskazują na samobójstwo Sophie. Jednak jeden element nie pasuje do całej tej układanki. W portfelu ofiary śledczy znajdują bowiem zdjęcie ekshumowanych, lekko rozłożonych już zwłok. Kim była kobieta ze zdjęcia? Czy siostra Danieli odebrała sobie życie, czy tak naprawdę stał za tym ktoś inny? "Nie byłam pewna, po czyjej stoję stronie. To nieuchronne, kiedy człowiek latami podszywa się pod kogoś. W którymś momencie staje się innym człowiekiem." W pozycji tej prowadzona jest narracja w trzeciej osobie, która moim zdaniem w thrillerach/kryminałach sprawdza się najlepiej. Akcja natomiast rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych, teraźniejszości, gdy dochodzi do tajemniczej śmierci Sophie oraz przeszłości, mającej miejsce trzy lata wstecz, która przedstawia historię, jak się później okazuje, znacząco wpływającą na rozwój obecnych wydarzeń. Sierżant policji, Leonhard Kreuthner jest postacią z krwi i kości, której po prostu nie da się nie lubić. Szczery, prosty człowiek, któremu momentami brakuje odrobiny ogłady i taktu. Mimo, iż chwilami działa zbyt impulsywnie, można wręcz stwierdzić, że na granicy z prawem oraz ma swoje własne uzależnienia, z pewnością nie można mu odmówić skuteczności - co więcej, zawsze znajduje się w samym środku wydarzeń, tak jakby kłopoty same go do siebie przyciągały. Postaci drugoplanowe nie skupiły na sobie zbyt mocno mojej uwagi, były one w tym przypadku jedynie niezbędnym do odpowiedzenia całej historii tłem, co szczerze mówiąc, kompletnie mi nie przeszkadzało. Styl autora bardzo przypominał mi swoim charakterem kryminały skandynawskie, a to jest już moim zdaniem spory komplement, i gdy tylko pojawi się kolejny tom, z pewnością po niego sięgnę. Odpowiednio wyważone, szczegółowe opisy oraz spore tempo akcji, które Föhr narzucił już od samego początku sprawiły, że książkę tę czytało mi się naprawdę bardzo dobrze, i nim się spostrzegłam przerzucałam już ostatnie kartki. "Czarny szlak" z pewnością mogę zaliczyć do pozycji, które nieustannie wodzą czytelnika za nos, co chwilę podrzucając mu kolejne mylące tropy i wskazówki, a to w kryminałach bardzo sobie cenię. I chociaż przyznam, że pod koniec zaczęłam już pomału domyślać się, kto odpowiada za mnożące się zbrodnie, to motyw, którym kierował się przez cały czas morderca był dla mnie sporym szokiem - moje myśli podczas czytania obrały całkowicie inny tor. Do gustu przypadł mi także stopniowo coraz wyraźniej rysujący się wątek polityczny dotyczący terrorystycznego ugrupowania RAF, który został sprytnie wplątany w fabułę, a przez to nadał jej jeszcze więcej autentyczności. Autor w ciekawy sposób ukazał, jak wiele człowiek jest w stanie poświęcić dla dobra idei, do której mimo upływu lat wciąż żywił przekonanie, nawet jeśli niosło to za sobą tragiczne w skutkach wydarzenia. Podsumowując, "Czarny szlak" to nieschematyczny i dopracowany w najmniejszym szczególe kryminał, który trzyma w napięciu do samego końca. Föhr skonstruował wciągającą, wielowątkową historię, której utrzymujące się spore tempo akcji sprawia, że nie można się od niej oderwać. Polecam szczególnie fanom gatunku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-02-2018 o godz 07:38 przez: Anonim
Morze czy góry? Na to skomplikowane pytanie zawsze odpowiadam – góry. Żadne morze nie zrównoważy mi tego, co droga na szczyt i widoki, które mam możliwość podziwiać. Uwielbiam czas spędzany wysoko, gdzie towarzyszą mi cisza i spokój, przestrzeń dookoła, gorąca herbata z termosu i kanapki zrobione na drogę. Bez dyskusji akceptuję ból mięśni, który w tym wypadku wydaje się być nawet przyjemny i pielęgnowanie odcisków przez najbliższych kilka dni. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Góry to zawsze wyzwanie i nie mówię o Himalajach. Nie muszę wspiąć się na Czomolungmę, żeby poczuć wolność. Grunt, żeby wejść trochę wyżej, trochę się zmęczyć i cieszyć. Po prostu. Zdradzę Wam pewną moją słabość – bardzo lubię książki, których akcja toczy się zimą gdzieś w górach. Nie wiem dlaczego, ale samo miejsce akcji zachęca mnie do sięgnięcia po dany tytuł. Muszę przyznać, że to był powód, dla którego przeczytałam „Czarny szlak” Andreasa Föhra. Po przeczytaniu muszę Wam powiedzieć, że powodów mogłoby być więcej. Po wypełnieniu obowiązku rozsypania prochów swojego zmarłego wujka na szczycie góry Wallberg (która w grafikach Googla robi naprawdę cudowne wrażenie), sierżant Leonhard Kreuthner wraz z nowo poznaną młodą narciarką, Danielą Kramm, postanawia zjechać ze szczytu jedną z najtrudniejszych tras, zwaną „czarnym szlakiem”. Ma to być niezła zabawa, a jednak nie dość, że pogoda nie pozwala nacieszyć się szczególnie tym zjazdem, to jeszcze w jego trakcie nasza para narciarzy natyka się na zwłoki kobiety, która okazuje się bliską krewną Danieli. To wydarzenie daje początek śledztwu, które – choć początkowo prowadzone całkowicie na oślep – zatacza coraz szersze kręgi, dochodząc do członków organizacji terrorystycznej, działającej w Niemczech pod nazwą Frakcji Czerwonej Armii (RAF). Mamy tutaj do czynienia ze śledztwem, które rzeczywiście na początku toczy się zdecydowanie zbyt wolno i wydaje się, że autor już z tego nie wybrnie, tymczasem niepostrzeżenie akcja nabiera tempa do tego stopnia, że nawet chwilowy brak skupienia może nas całkowicie wybić z rytmu. Dochodzi do tego przemyślane mylenie tropów, podczas którego Föhr robi nas w przysłowiowe „bambuko” z łatwością, o jaką bym go nie podejrzewała. Niby nic nieznaczące wydarzenia przeplatają się ze sobą, wprowadzając coraz to nowe fakty, również historyczne. Föhr przybliża nam działalność i ideologię Frakcji Czerwonej Armii, pozwala zasięgnąć wiedzy na temat działalności młodzieży przeciwstawiającej się niemieckiemu kapitalizmowi i przedstawia nam metody ich walki. Muszę przyznać, że próbując określić, co najbardziej przykuło moją uwagę w tej książce, nie miałam absolutnie żadnej wątpliwości, co to jest. Co lub kto. Mam tu na myśli sierżanta Kreuthnera, który pokonał mnie swoim humorem i niekonwencjonalnym jak na policjanta podejściem do życia. Niepokorny, niezdyscyplinowany i zupełnie nieprzewidywalny stał się dla mnie jedną z najoryginalniejszych postaci ze wszystkich kryminałów, jakie miałam okazje dotychczas przeczytać. Działa impulsywnie, jakby momentami wyłączał myślenie, swoje stanowisko wykorzystuje do prywatnych interesów, wzbudzając z jednej strony złość, a z drugiej poczucie, że nie da się go nie lubić. I jeszcze dziadek Manfred. Postać właściwie trzecioplanowa, a jednak skradł moje serce i żałowałam, że jest go tak mało w tej książce. Pozostali bohaterowie? Jest ich całkiem sporo i to dla mnie był jedyny mankament lektury. Dość dużo czasu zajęło mi rozeznanie, kto jest kim oraz kto z kim trzyma. Nasza uwaga też jest niezbędna, jeśli chcemy odnaleźć się w czasie, bowiem pisarz toczy swą powieść, cofając się co jakiś czas o trzy lata. Niemniej jednak te problematyczne kwestie niczego nie odbierają „Czarnemu szlakowi”. Nie ma co ukrywać – sierżant Kreuthner „zrobił tę książkę”. Bez niego nie miałaby w sobie lekkości i humoru, byłaby po prostu kolejnym kryminałem z wątkami historycznymi, a to nie byłoby niczym szczególnym. W czasach, gdy kryminały wyrastają jak grzyby po deszczu, coraz trudniej stworzyć coś, co zaskoczy czytelnika. Andreasowi Föhrowi zdecydowanie to się udało.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Blask
0/5
27,46 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zodiak
4.8/5
30,97 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Władczyni dusz
4.2/5
29,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa 365 dni, które zmienią Twoje życie
4.5/5
26,45 zł
Promocja
26,45 zł  najniższa cena

31,99 zł  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Zemsta rodziców
4.5/5
28,30 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego