Coś zabija dzieciaki. Tom 3 (okładka  miękka, wyd. 10.2021)

Sprzedaje empik.com : 31,80 zł

31,80 zł
49,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje 3trolle : 44,52 zł

Sprzedaje wtem.shop : 49,99 zł

Sprzedaje Inbook : 52,79 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

„Straszny komiks, w sensie dobry horror” – tak o poprzednich częściach Coś zabija dzieciaki napisał Kamil Śmiałkowski. Tom 3 to krwawe domknięcie istotnych wątków i otwarcie na nowe historie. Jak zwykle ze świetnym scenariuszem Jamesa Tyniona IV i rewelacyjnymi, zapadającymi w pamięć rysunkami Werthera Dell’Edery.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

ID produktu: 1284196948
Tytuł: Coś zabija dzieciaki. Tom 3
Tytuł oryginalny: Something Is Killing The Children, vol. 3
Seria: Coś zabija dzieciaki
Autor: Tynion IV James
Tłumaczenie: Bulski Paweł
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 144
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-10-20
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-10-20
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 12 x 263 x 173
Indeks: 40381558
średnia 4,6
5
8
4
2
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
3 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
10-11-2021 o godz 07:03 przez: Wkp
ZABIJANIE DZIECIAKÓW TRWA Jamesa Tyniona IV trudno jest uznać za szczególnie dobrego scenarzystę. Kto czytał jego „Batmana” wie, jak przewidywalne były to historie, choć czasem miały w sobie nieco inwencji. I dość wtórne. W „Coś zabija dzieciaki” pokazał się nam co prawda z nieco lepszej strony, nadal jednak nie tworzy tu nic wybitnego. Jako horror, to opowieść, jakich wiele. Lekka, prosta, bardziej udana, kiedy rozpatrywać poszczególne momenty, a nie jako całość, wciąż jednak niezła, a na miesiące z ponurą pogodą za oknem dla miłośników komiksowej grozy jak znalazł. Gdy kontrola nad sytuacją wymyka się z rąk Erici, zaczynają się kolejne problemy. Archer’s Park zostaje odcięte od świata, a Slaughterowie pojawiają się, by zająć się sytuacja. Jakie jednak będą skutki tych działań? Komiksowy rynek horrorów jest bogaty, ale – podobnie jak rynek powieści – praktycznie nie ma do zaoferowania tytułów, które mogłyby wystraszyć czytelnika. Może poza paroma mangami, których duszny klimat i posmak miejskiej legendy snutej przy ognisku potrafił wywołać pewne napięcie („Domu”, mangi Junjiego Ito). A amerykańskim komiksie się to nie zdarza i nie zdarzyło tu. Po co więc sięgać po komiks, kiedy jest się miłośnikiem grozy i liczy na dreszczyk? Z tego samego powodu, dla jakiego idzie się na horror do kina, bo kocha się ten gatunek, nawet jeśli nie potrafi się na nim bać (czyli tak, jak ja): dla klimatu. A czy „Coś zabija dzieciaki” go ma? Tak i to całkiem sporo. Trochę więc żal, że twórcy nie skupili się bardziej na mroku, niepewności i tajemnicy, a postawili na akcję. Z tą serią jest zatem trochę tak, jak z horrorami filmowymi przełomu XX i XXI wieku, gdzie efekty wizualne pozwoliły na widowiskowe kino, ale zatraciła się gdzieś w tym wszystkim groza (nie powiecie mi chyba, że „Blade” czy „Underworld” miały w sobie coś choć odrobinę strasznego?). Na szczęście mamy tu więcej nastrojowych momentów, a całość jest bliższa zwykłego życia, niż wspomniane tytuły, co należy jej jak najbardziej zaliczyć in plus. Tak samo zresztą jak przyjemne dla oka ilustracje. Rysunki są tu proste, mają w sobie wiele cartoonowości, ale ich brud i mrok podnoszą ogólny poziom tej historii. Do tego mamy tradycyjnie dobre wydanie. Wszystko to razem wzięte daje nam niezły komiks dla miłośników gatunku. Może nie do końca spełniony, bo utrzymany w typowej, powielającej schematy manierze scenarzysty, ale nadal na tyle udany, bym chętnie wracał do niego i zaglądał, co tam słychać u bohaterów i co jeszcze ich spotka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-11-2021 o godz 10:17 przez: Radosław
POPKULTUROWY KOCIOŁEK: Album Coś zabija dzieciaki #3 to zwieńczenie mocnego horroro/thrillera, w którym odbiorca będzie miał okazje zobaczyć finał konfliktu pomiędzy młodymi mieszkańcami Archer’s Peak, nastoletnią „łowczynią” Ericą Slaughter (niebojącą się pobrudzić sobie rąk krwią) oraz niewidzialnymi krwiożerczymi potworami. Przedstawiona tutaj historia ukazuje wydarzenia, do których doprowadziły dotychczasowe działania dziewczyny. Miasteczko zostaje całkowicie odcięte od świata zewnętrznego, a mieszkańcy zgromadzeni w sali gimnastycznej lokalnej szkoły. Panoszącym się niebezpieczeństwem mają zająć się członkowie Domu Slaughterów, którzy gotowi są do wypełnienia swojej misji niezależnie od jej „kosztów”. Do akcji wkracza również główna bohaterka, która nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i na pewno nie pozwoli potworom na dalsze mordowanie niewinnych. Trzecia część historii doskonale wpasowuje się w dotychczasowy klimat serii. Małe prowincjonalne miasteczko, mroczne tajemnice i hektolitry przelanej krwi. Wszystko to podane jest w niebywale sugestywnej formie, która jednocześnie przeraża i zachwyca. Miłośnicy mocnych komiksowych wrażeń, na pewno nie będą mieć tutaj powodów do narzekania. Recenzowany album zamyka również pewną część fabuły, dając odbiorcy satysfakcjonujące odpowiedzi na niektóre nurtujące go pytania. Scenarzysta nieźle rozwija wątek związany z tajemnicami głównej bohaterki i jej powiązaniami z „Domem Rzezi”. Naprowadza on czytelnika na nowe tropy, jednocześnie cały czas pozostawiając wiele niedopowiedzeń. Stosunkowo otwarte zakończenie albumu jest na tyle intrygujące, że czytelnik z wielką niecierpliwością będzie czekał na więcej. Intensywność, mrok i makabryczność historii doskonale oddają rysunki autorstwa Werthera Dell’Edera. Szorstki i momentami wręcz „pierwotny” styl artysty, nie tylko podbija dynamikę opowieści, ale również świetnie ukazuje różnoraką emocjonalność pojawiających się na łamach albumu bohaterów. Rysownik znajduje tutaj również idealną równowagę pomiędzy panelami wprowadzającymi czytelnika w historię (np. z dialogami) a widowiskowymi sekwencjami walk. Na genialność oprawy graficznej wpływa również świetnie dobrana „ciemna i klimatyczna” paleta barw (Miquel Muerto).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-11-2021 o godz 00:53 przez: verylittlebooknerd
„Coś zabija dzieciaki” to komiks, który swoim klimatem i fabułą przypomina nieco Stranger Things. O dwóch pierwszych częściach już opowiadałam. Dziś kilka słów o trzeciej. Dwa pierwsze tomy czytałam jeden za drugim, przez co mega wkręciłam się w fabułę. Na premierę trzeciego musiałam trochę poczekać, więc niektóre szczegóły mi poumykały. Prawdopodobnie przez to nie czuję aż takiego zachwytu jak po skończeniu dwóch pierwszych części. Nie znaczy to jednak, że jestem rozczarowana – o nie! Trzeci tom jest pełen akcji, a klimatem nie odbiega od poprzednich – z każdej strony czuć niepokój, grozę i strach bohaterów. Jak wskazuje sam tytuł (oraz okładka), komiksy z tej serii są dość brutalne, więc nie polecam tym, którzy nie lubię takich klimatów. Jeśli jednak uwielbiacie Stranger Things, na pewno polubicie też „Coś zabija dzieciaki!”. To bardzo dobry komiks z ciekawą fabułą, intrygującymi bohaterami (główna bohaterka, Erica, to prawdziwy badass - serio!) oraz przyjemną kreską. Na czwarty tom czekam z niecierpliwością. Może przed jego przeczytaniem raz jeszcze sięgnę po trzy poprzednie zeszyty? To chyba dobry pomysł!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Tynion IV James

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego