Confetti (CD)

Brytyjski zespół Little Mix od lat pozostaje jednym z najpopularniejszych girlsbandów świata. Co więcej, dziewczyny niejednokrotnie udowodniły, że nie są tylko sezonowym produktem, a na rynku muzycznym utrzymują się już od 8 lat. Na początku listopada w sklepach pojawił się szósty już w dyskografii studyjny album zespołu. Płyta „Confetti”, zresztą tak jak jej poprzedniczki, utrzymana jest w klimacie pop/rnb. Jednak co najważniejsze, wokalistki z Little Mix ponownie serwują bardzo solidny i przebojowy materiał. Dowodem tego był już pierwszy, bardzo taneczny singiel „Break Up Song”. Wakacyjna piosenka „Holiday” utrzymana jest w nieco spokojniejszym tempie. Utwór był właściwie moim ulubionym momentem płyty, ale tylko do ukazania się trzeciego singla. Piosenka „Sweet Melody” jest zdecydowaną torpedą na „Confetti”. Utwór zdążył już dojść do #3 miejsca brytyjskiej listy singli i ma szansę dołączyć do takich klasyków w repertuarze Little Mix jak „Wings”, „Black Magic” czy „Shout Out To My Ex”. Piosenka stała się także 16. singlem zespołu, który zawędrował do Top10 na oficjalnej liście singli. Kolejnym bardzo udanym (i drugim najlepszym) momentem albumu jest rytmiczna piosenka „A Mess (Happy 4 U)”, która zdecydowanie powinna dostać szansę promocji w postaci singla. Zresztą takich utworów na „Confetti” jest sporo. Dobrze słucha się także numerów „Happiness” i „Gloves Up”. Dziewczyny świetnie brzmią również w balladach. Wystarczy wspomnieć chociażby „My Love Won’t Let You Down”. Olbrzymią siłą Little Mix są głosy wokalistek i harmonie. Grupa osiągnęła sukces dlatego, że każda z artystek wydaje się być równa, nikt nie kreuje się na liderkę, przez co są tak dobrze odbierane przez fanów, a relacje w zespole nie są toksyczne. Choć Little Mix powstało w czasie programu „X Factor” i teoretycznie ich 5 minut dawno powinno minąć to jednak „Confetti” tylko gruntuje ich pozycję na listach przebojów.

Najnowsza płyta od dziewczyn z Little Mix rozwala system. Jest piękna i pełna potencjalnych przebojów. Cudownie słucha się jej w czasie długich jesiennych wieczorów, w tym przypadku doskonała na poprawienie sobie nastrojów kiedy zaczyna czaić się chandra. Zgadzam się z opiniami, że płyta Confetti bardzo się udała, śmiało można powiedzieć, że ma sobie to muzyczne coś i są szanse na jej zaistnienie na listach przebojów. Zawsze czułam że w dziewczynach z Little Mix jest potencjał, są nie tylko szalenie uzdolnione ale i profesjonalne w każdym calu. Album jak marzenie, dlatego bardzo polecam.