Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
ID produktu: | 1000992287 |
Tytuł: | Byliśmy żołnierzami |
Reżyser: | Wallace Randall |
Obsada: | Gibson Mel |
Muzyka: | Glennie-Smith Nick |
Producent: | ICON Productions |
Dystrybutor: | Monolith Films |
Data premiery: | 2001-01-01 |
Język oryginału: | angielski |
Lektor: | nie |
Polski dubbing: | nie |
Napisy: | polskie, angielskie |
Nośnik: | DVD |
Typ dysku: | dwuwarstwowa, jednostronna |
Liczba nośników: | 1 |
Dźwięk | 0 |
Indeks: | 67160372 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Byliśmy żołnierzami
Dramat wojenny ukazujący nam jedną z pierwszych amerykańskich bitew stoczonych w Wietnamie. Świetna rola Mela Gibsona [Braveheart, Patriota, Zabójcza Broń, i wiele, wiele innych] jako podpułkownika ...Nie ma znaczenia, czy jest to średniowieczna Szkocja, desant w Normandii, interwencja zbrojna w Mogadiszu czy też wojna w Wietnamie. Wszędzie tam ginęli ludzi, wszędzie tam walczono oto, aby przetrwać, choć nie wszystkie walki były sobie równe i nie każda miała te same intencje. Jednak, jeśli mówi się o wojnie, trzeba wiedzieć, jak to zrobić.
Twórcy filmu „Byliśmy żołnierzami” swoje filmowe rzemiosło potraktowali bardzo poważnie, podeszli do tematu, do pierwszej, bardzo krwawej bitwy wojny wietnamskiej z wielkim szacunkiem. Nie zrobili z niej widowiska w stylu Rambo, pokazali historię w sposób mądry, przemyślany, inteligentny, pokazali inny wymiar wojny, która jeszcze wtedy nie była wojną, lecz było do niej bardzo blisko.
Jest w tym filmie równie wielka siła, jak w „Braveheart”, łączy je zarówno postać głównego bohatera, w obu przypadkach zagrana perfekcyjnie, jak też osoba scenarzysty, który tu był również reżyserem. Mel Gibson każdej z obu postaci, zarówno, jako przywódca Szkotów, jak też pułkownik 7 Dywizji Kawalerii Powietrznej, dał całego siebie, z każdą w sposób pełny się zintegrował, w każdą się wczuł, co można bez wątpienia zobaczyć.
Co ty wiesz o zabijaniu? Ja nic, i nigdy nie chciałbym się nic dowiedzieć, choć karabin miałem w ręku. Jednak nie oto chodzi, film wojenny ma tylko wtedy sens, gdy naprawdę ma w sobie przesłanie, kiedy opowiada o czymś w sposób mądry, kiedy oglądając desant w Normandii w „Szeregowcu Ryanie” nie wiedziałem, czy jestem w kinie, czy też na tej zimnej, upiornej, niesamowicie zmasakrowanej plaży. To jest sztuka, pokazać również ból w oczach żony, czy matki, która dostaje korespondencję, która musi wręczyć ją swoim przyjaciółkom.
Taki był wymiar tej wojny, poprzednich i następnych. Taki również kształt miał film, dwa fronty, pola walki i ludzkich serc. W każdym z nich rozgrywały się niesamowite dramaty, każdy z nich... Zresztą to trzeba zobaczyć, poczuć, zrozumieć, dopiero wtedy dotrze do nas sens tego, co nas otacza, a czego nie doceniamy.