Burn me (okładka  miękka, wyd. 01.2024)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,81 zł

30,81 zł
49,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Pierwsza miłość, bunt przeciw całemu światu i życie na krawędzi!

Ava Hutton po rozwodzie rodziców przepro­wadza się z matką do niewielkiego miasteczka. Pewnego dnia omal nie ginie pod kołami sa­mochodu prowadzonego przez przystojnego Williama Woolwortha.

Od tego momentu oboje nie przestają o sobie myśleć. Coś ich do siebie ciągnie, chociaż dziew­czyna wie, że chłopak nie mówi jej wszystkiego. Ich znajomość zostaje wystawiona na próbę, gdy Ava dowiaduje się o planowanym ślubie matki i postanawia uciec z domu.

Czy zauroczenie pozwoli Avie realnie ocenić intencje Willa? A może on jedynie bawi się jej uczuciami?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1439233951
Tytuł: Burn me
Tytuł oryginalny: Burn me
Seria: YAvi
Autor: Hiddenstorm K.C.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Pascal
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 368
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-01-11
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-01-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 190 x 20 x 130
Indeks: 59071167
średnia 4,3
5
27
4
13
3
4
2
3
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
33 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
1/5
14-02-2024 o godz 23:00 przez: Ewelina | Zweryfikowany zakup
Książkę czyta się bardzo szybko ale nic się w niej nie dzieje ciekawego. Bohaterzy płytcy bez wyrazu. Kilka razy chciałam już zakańczać czytanie bo mnie nudziła i wkurzała główna bohaterka ale nie lubię kończyć książki bez poznania zakończenia
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-04-2024 o godz 10:54 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam ❤️🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2024 o godz 21:17 przez: Katarzyna
"Miałam wrażenie, że moja twarz jest rozpalona. I pewnie tak było. Przy Williamie cała płonęłam. Byłam jak zapałka, a z każdym kolejnym spotkaniem buchałam coraz większym płomieniem." Podobnie mogłabym opisać uczucia towarzyszące mi w trakcie lektury "Burn me" K. C. Hiddenstorm. Poziom mojej ekscytacji wzrastał w miarę upływu stron, a każda kolejna scena pomiędzy głównymi bohaterami: Avą i Williamem, wywoływała drżenie serca. Miałam wrażenie, że mrok wylewający się z mężczyzny coraz ciaśniej mnie oplata i pozbawia tchu. Niemal czułam tę nierówną walkę światłości z ciemnością. Niepewna tego co się za chwilę wydarzy, nerwowo oczekiwałam finału, jednocześnie chcąc i nie chcąc go poznać. Spalałam się. Ach! Co to była za powieść! Autorka już od pierwszych słów zdobyła moje serce. Ogromnie spodobała mu się kreacja Avy, której osobowość została bardzo plastycznie przedstawiona. Czytając poszczególne słowa w myślach tworzyłam obraz dziewczyny, której świat wali się na głowę. Myślę, że problem rozpadu rodziny znany jest wielu z nas i choć jest to coraz powszechniejsze zjawisko, wciąż wywołuje wiele dramatów. Zwłaszcza pośród dzieci, które potrzebują oparcia i stabilizacji. Nic dziwnego, że Ava reagowała w taki sposób. Chciała zwrócić na siebie uwagę, swoim zachowaniem komunikowała, że nie zgadza się na taki porządek rzeczy. Ale, jeszcze nie zdążyłam Wam nakreślić fabuły! "Burn me" opowiada historię Avy, która po rozwodzie rodziców przeprowadza się do uroczego miasteczka, gdzie, o zgrozo, zamieszkuje z nowym partnerem matki. Mimo upływu czasu dziewczyna wciąż nie może pogodzić się z zaistniałą sytuacją, co jawnie manifestuje swojej rodzicielce. Jest krnąbrna i niemal na każdym kroku wyraża sprzeciw, jednak w głębi serca Ava to skromna i zahukana dziewczyna, która po prostu stara się jakoś przetrwać w tych niesprzyjających warunkach. Sytuacja ulega zmianie, gdy bohaterka poznaje Williama, bad boya, do którego wbrew zdrowemu rozsądkowi wyrywa jej się serce. Jak skończy się ta historia? No, właśnie. Pisałam już o tym, że czytałam tę powieść z drżeniem serca i muszę Wam przyznać, że zakończenie wcale mnie nie uspokoiło. Ta książka kończy się w takim momencie, że tak naprawdę wszystko jest możliwe, a uwierzcie mi, moja wyobraźnia podpowiada najróżniejsze scenariusze. W głowie pojawiła się nawet myśl o kontynuacji, bo może autorka zostawiła sobie furtkę do napisania dalszych losów bohaterów? Jeśli o mnie chodzi, jestem jak najbardziej za! "Burn me" to wciągająca powieść o dorastającej dziewczynie i jej problemach. To historia pierwszej miłości, pełnej pasji i namiętności, kiedy to nieobecność drugiej osoby sprawia niemal fizyczny ból. Niestety intensywność tych doznań sprawia, że nasze życie to emocjonalny rollercoaster: na zmianę odczuwamy przeogromną radość i smutek, w zależności od przeżywanych wydarzeń. Jestem zdziwiona, że do tej pory nie miałam okazji czytać nic tej autorki. Zerknęłam nawet na LC, by zapoznać się z dorobkiem K. C. Hiddenstorm i przyznam, że trochę odstraszyły mnie te gołe klaty, ale może niepotrzebnie jestem uprzedzona do tego typu książek? Znacie twórczość autorki, może polecicie mi jakiś konkretny tytuł? Wracając do "Burn me", jestem zachwycona tą historią. Serdecznie Wam ją polecam! Moja ocena 9/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
02-02-2024 o godz 12:46 przez: Mirela
RECENZJA  „BURN ME” AUTOR: K.C. HIDDENSTORM  WYDAWNICTWO: YAVI  PASCAL  „..., całkowite przeciwieństwo pierwszego, był o wiele bardziej mroczny. I to właśnie tamtędy chłopak postanowił się udać. Trudno przezwyciężyć stare nawyki, jeszcze trudniej odwzorować cokolwiek innego, jeśli w życiu poznało się tylko to, co złe. A ta głodna bestia gdzieś w nim chciała nakarmić się światłem Avy”. „Burn me” to lekka, wciągająca młodzieżówka, w której nowy początek, rodzące się uczucie, bunt, skomplikowane relacje rodzinne, niebezpieczeństwo, tajemnice i życie na krawędzi to główny wątek tej historii. Historia przepełniona ogromem emocji, która wciąga od już od pierwszych stron.  Zobaczymy, jak główna bohaterka wpada w sieć miłości i leci do niej niczym ćma do światła, nie bacząc, że to uczucie może zaprowadzić ja w czeluście piekła i zmierza prosto w ogień, który może spalić.  Autorka świetnie i w bardzo ciekawy sposób oddaje świat nastolatków i ich problemy, z którymi się zmagają. Pokazuje jak problemy z rodzicami, niezrozumienie otaczającego  świata, zagubienie, sprzeczne uczucia, myśli, ogarniające ich emocje, z którymi nie mogą, sobie poradzić,  zmienia ich życie w koszmar.  Okładka zaczarowała mnie, jest przepiękna.  Autorka ma niesamowicie lekki i przyjemny styl, który wciąga, a przez książkę dosłownie się płynie.  Napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Avy i Willa, dzięki temu możemy poznać ich dokładniej, zobaczyć ich emocje,  uczucia i strach, który w nich siedzi. Zobaczymy ich wybory  i to jak jakąś niewidzialna nic oplata ich i ciągnie ku sobie.  Bohaterzy świetnie wykreowani, różnorodni, pełni leków, bólu, siedzących w nich skrajnych uczuć, emocji, które dosłownie wylewają się z nich, co czyniło ich bardzo realnymi.  Ciekawą postacią był Will, który intrygował mnie tajemniczym mrokiem, którym się otaczał i krył pod różnymi maskami. Szybka jazda i szybkie znajomości były dla niego tym, czego potrzebował. Zamknięty w przeszłości, podąża przez ciemność, która go otacza. Jednak pojawienie się Avy na jego drodze, wszystko zmienia, a ona wymykała się stereotypom, co go do niej ciągnęło. Ava to inteligentna, antyspołeczna dziewczyna zamknięta w swoim świecie. Niewinna, wrażliwa, emocje wręcz w niej buzują i nie umie się z nimi uporać, co powoduje, u niej wiele histerii. Szybko wpadała ze skrajności w skrajność, gubiąc się we własnych uczuciach. A Will powodował, że wszystkie opory znikały i coś ją popychało ku chłopakowi, zdrowy rozsądek nie mógł ją powstrzymać, aby szła w tamtym kierunku.  „Dobrze wiedział, co to, jednak paniczne nie chciał tego nazywać. Wtedy stałoby się nieodwracalnie prawdziwe. I na nic było wmawianie sobie, że lepiej będzie, jeśli zostawi to tak, jak jest, że tak będzie bezpieczniej, ...” Ava Hutton przeprowadza się do niewielkiego miasteczka,  w którym jej matka postanowiła zamieszkać u boku wymarzonego mężczyzny. Jednak dziewczyna nie umie poradzić sobie z tą sytuacją. Jeden dzień, jedno wydarzenie  powoduje, że jej świat zmienia diametralnie, a wszystko, gdy poznaje Willa Woolwortha. Przypadkowe spotkanie okazuje się liną wiodącą prosto do piekła i chaosem, który prowadzi prosto w ogień.  -Z czym przyjdzie zmierzyć się Avie? -Czy znajomość z Willem, zaprowadzi ja do piekła emocji?  -Czy Will przełamie jej niewidzialny opór?  -Jakie tajemnice skrywa chłopak? -Jakie intencje ma Will wobec dziewczyny, czy jest z nią szczery, czy tylko bawi się nią?  -Czy ich rodzące się uczucia zmienią wszystko w ich życiu?  -Czy Ava zmierza prosto w ogień?  Polecam. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-01-2024 o godz 19:01 przez: buraczewska.magda.89
“ Bawił się mną, właśnie zdałam sobie z tego sprawę. William się mną bawił. Byłam TĄ NOWĄ, okoliczną atrakcją, a on postanowił to wykorzystać”. Życie Avy wywraca się do góry nogami. Jej rodzice biorą rozwód a matka wymyśla wyprowadzkę do małego miasteczka. Dziewczynie zupełnie to nie odpowiada. Całą sobą, buntuje się na decyzję matki. Jednak to nie za wiele pomaga. Dziewczyna w nowym miejscu czuje się źle. Nie pomaga też fakt, że prawie zginęła pod kołami przejeżdżającego samochodu. Prowadzonego przez prawdziwego przystojniaka. Niestety, niesamowicie gburowatego. Co nie przeszkadza dziewczynie w myśleniu o nim prawie bez przerwy…. William jest studentem, który w rodzinnym miasteczku pojawia się dość rzadko. Chłopak nie stroni od imprez, dziewczyn i szybkiej jazdy samochodem. Jest zamknięty w sobie, gburowaty i skrywa mroczne sekrety. Nie zamierza wpuszczać nikogo, do swojego świata. Tylko myśli o pewnej małolacie, która wtargnęła przed maskę jego samochodu, nie dają mu spokoju… Choć obojgu ciężko wyrzucić siebie z myśli, to czy ich intencje są identyczne? Kto straci a kto zyska? I czy najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa? Ava niewątpliwie jest w ciężkim momencie swojego życia. Nastolatka nie potrafi znaleźć się w zaistniałej sytuacji a do tego zaczyna czuć za dużo do ledwo poznanego i w dodatku starszego chłopaka. Jak poradzi sobie z pierwszą miłością? Oraz decyzjami matki, która zupełnie nie liczy się z jej uczuciami? Było mi szkoda tej dziewczyny. Przede wszystkim dlatego, że nie miała wsparcia w osobie, która powinna być jej najbliższa. Matka Avy doprowadzała mnie do szału. Dziewczyna nie akceptowała siebie oraz tego jaki obrót przybrało jej życie. Wydaje się, że uczucia też nie koniecznie ulokowane są we właściwym chłopaku. A jednak serce nie sługa. William ma w sobie mrok. Przeszłość porządnie go przeczołgała, co spowodowało podjęcie decyzji, jakie zapaść nie powinny. Jednak Ava wnosi w jego życie mały promyk jasności. A przecież nie powinna, przecież to tylko…. Bunt nastolatki, sytuacja w życiu, która nie pomaga w tym ciężkim okresie. Pierwsza miłość. Próba odnalezienia siebie I swojej drogi. I zakończenie, dzięki któremu w pewien sposób zarówno Ava jak i William doznali oczyszczania (choć niewątpliwie wpakowali się też w nie małe problemy). Nastolatki potrzebują uwagi, rozmowy i zainteresowania. Pierwsza miłość, to ta najważniejsza, którą pamięta się przez resztę życia. Choć nie wszystkie decyzje w zachowaniu Avy i Willa pochwalam, uważam że jak na nastolatków radzili sobie tak jak potrafili. Szczególnie nie otrzymując pomocy ze strony, z której powinna nadejść. Uważam, że historia poruszyła wiele istotnych wątków, na które powinniśmy zwracać uwagę (szczególnie my, rodzice). Zmusza do refleksji aby nie popełniać błędów, które niewątpliwie odbiją się na dzieciach. I wspierać je w tych najtrudniejszych ale I najważniejszych momentach życia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-01-2024 o godz 17:49 przez: zaczytana_kociara87
Ava to wrażliwa kochająca literaturę i muzykę dziewczyna.Po rozwodzie rodziców zostaje zmuszona opuścić swoje dotychczasowe życie i przeprowadzić się z matką do małego miasteczka. W nowym miejscu podczas wakacji musi uczęszczać na kurs letni. Kiedy pierwszego dnia udaje się na zajęcia, pochłonięta myślami i muzyką niemal zostaje potrącona przez samochód, za którego kierownicą siedział William. Chłopak ,który walczy ze swoimi demonami.A pod maską agresji skrywa swoją prawdziwą i wrażliwą osobowość. Ich przypadkowe spotkanie nie będzie ostatnim.Jakaś niewidzialna siła ciągnie ich do siebie ,a życie obojga zmieni się diametralnie..... ,,Burn me ,, to powieść z gatunku new adult. Historia dwójki młodych ludzi dopiero wkraczających w dorosłość. Historia o trudnych I bolesnych doświadczeniach. O zmianach zachodzących w życiu,niepogodzeniu się z nową sytuacją i chęci powrotu do dawnego życia. O poczuciu odrzucenia I niezrozumienia.Braku ciepła,bliskości I akceptacji.Mierzeniu się z wieloma problemami I przeciwnościami losu. O sprzeciwie,buncie i gniewie. O trudnych relacjach rodzinnych.O skrywaniu mrocznych tajemic i sekretów.O nie pogodzeniu i nie rozliczeniu się z przeszłością.Powracających demonach przeszłości. Próbie odnalezienia się w zupełnie nowej rzeczywistości I sytuacji. Historia o młodzieńczej miłości.Pierwszym zauroczeniu,zafascynowaniu.Oczuwaniu sprzecznych emocji .O strachu przed dopuszczeniem do siebie głębszych emocji i uczuć.O chęcią zasmakowania dotąd nieznanych uczuć.O miłości tej trudnej I skomplikowanej.O budowaniu relacji przyjacielskiej ,wychodzeniu ze swojej strefy komfortu,smakowaniu nieznanych dotąd doświadczeń. Historia o trudnej miłości i relacji pełnej wzlotów I upadków.... Do sięgnięcia po tą historię duży wpływ miał opis,który mocno mnie zaciekawił,a że lubię książki młodzieżowe zdecydowałam się poznać I tą. Oczywiście okładka także niesamowicie przyciągnęła mój wzrok. Z twórczością autorki nie miałam jeszcze przyjemności się poznać więc bardzo się cieszę, że mogłam to zmienić. Autorka stworzyła świetną historię młodzieżową napisaną bardzo przyjemnym I lekkim w odbiorze stylem przez co czyta się ją niezwykle szybko. Ciekwa fabuła wciągającą już od pierwszych stron sprawiając, że nie chcesz odłożyć książki na później. Akcja poprowadzona płynnie bez zbędnego pośpiechu czy przeciągania tworząc spójną całość,choć niejednokrotnie zaskakując zwrotami I trzymając w napięciu. Bohaterowie świetnie wykreowani dostarczający mnóstwa emocji. Obydwoje pogubieni w swoich emocjach I uczuciach.Ich losy śledziłam z zapartym tchem. Książka poruszającą bardzo ważne, trudne, realne i życiowe problemy, z którymi mierzy się większość młodych ludzi. Wzbudzająca wiele emocji I dostarczająca wrażeń historia.Skłaniająca także do przemyśleń. Z zakończeniem, które pozostawia ogromny niedosyt. Mam nadzieję,że autorka planuje kontynuacje. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-01-2024 o godz 19:08 przez: Snieznooka
„Burn me” jest książką autorstwa Kariny Hiddenstorm, jest to osoba, której z pewnością nie trzeba wam przedstawiać, bowiem od jakiegoś czasu jej powieści goszczą w księgarniach i na naszych pólkach. Czasami życie płata nam figle i jesteśmy zmuszeni pozostawić to, co znane, kochane na koszt tego, co nie zbyt nam się podoba. Człowiek jest taką istotą, że nie wszelkie zmiany budzą u niego pozytywne reakcje. Zwłaszcza, kiedy jest się młodą osobą i wiele relacji jest dla nas ważnych. Podświadomie rodzi się też lęk, czy zostanie się zaakceptowanym w nowym środowisku? To książka dla młodzieży, więc należy się spodziewać ważnej dla nich tematyki. Myślami wracałam do tamtego okresu, nie było łatwo, wiele rzeczy wtedy wydaje się być nie do przeskoczenia, jednak z czasem jest po prostu lepiej, inaczej, a człowiek więcej dostrzega. Główną bohaterką książki autorstwa Kariny Hiddenstorm pod tytułem „Burn me” jest Ava Hutton, to młodziutka, siedemnastoletnia dziewczyna, której rodzice się rozwiedli. Mieszkała w Los Angeles, tam czuła się dobrze, jednak krok, na który zdecydowali się jej rodzice sprawia, że posypał się jej stabilny świat. Nie tylko jej rodzina się rozpadła, wraz z mamą jest zmuszona przeprowadzić się do mniejszego miasteczka, gdzie mieszka nowy partner jej matki. Nie ma z rodzicielką najlepszego kontaktu, nie potrafią się pozo umieć. W Avie wzrasta bunt, czemu nie trudno się dziwić. Dziewczyna musi odbyć letni kurs wyrównawczy, w drodze na zajęcia omal nie ginie pod kołami pędzącego samochodu. Jego kierowcą jest William Woolworth nienależący do przyjemniaczków, nie jest uprzejmy, jednak bardzo przystojny. Coś między nimi zaiskrzyło, pomimo niechęci do spotkań los wydaje się pchać ich ku sobie, z jakim skutkiem? Czy mimo wszystko może ufać Willowi? Czy chłopak ma wobec niej czyste intencje? „Burn me” to młodzieżówka, która była niezwykle przyjemna w odbiorze. Autorka zaskoczyła mnie tym, że tak autentycznie przedstawiła świat nastolatków, ich uczucia, wzburzone emocje, niezrozumienie świata, dorastanie, hormony. Nie wszystko można zwalać na taki etap w życiu, ponieważ pomimo młodego wieku bohaterowie musza zmierzyć się z wieloma problemami. Istnieją pewne pobudki, dla których główny bohater zachowuje się w taki sposób, miejscami sam siebie nie rozumie. Ma z resztą do tego prawo, dojrzali ludzie też błądzą. Karina Hiddenstorm stworzyła wielowątkową fabularnie powieść, która z pewnością spodoba się wielu odbiorcom. „Burn me” to książka, w której wiele jest melancholii, młodzieńczego zagubienia, prób wejścia w dorosłość. Niekontrolowane napady złości dawały ujście stłamszonym uczuciom, które odczuwali bohaterowie. Zbyt dawno nie sięgałam po książki autorki, cieszę się, że miałam okazję to zmienić. Ta historia z pewnością poruszy wielu czytelników.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-01-2024 o godz 18:44 przez: Sandra
Czy decydując się przeczytać tę książkę, wiedziałam, że mnie ona zainteresuje? Tak Czy sądziłam, że aż tak mi się spodoba? Chyba nie, więc mamy pozytywne zaskoczenie. „Burn me” to naprawdę jedna z lepszych młodzieżówek jakie kiedykolwiek było dane mi czytać. W całej tej historii istnieje jakiegoś rodzaju przewidywalność, a mimo to jednak autorce udało się zachować ten motyw tajemniczości i zdecydowanie nie można mówić tutaj o nudzie podczas czytania. Książka porusza także wiele innych tematów takich jak trudy związane z przeprowadzką, rozpoczęcie nowego życia w zupełnie obcym dla siebie miejscu czy trudne relacje rodzinne. Zarówno Ava jak i William zmagają się ze swoimi problemami i starają się nie zwariować w niezrozumiałym jeszcze dla nich świecie. Jest sporo kwestii, z którymi bohaterowie nie potrafią się pogodzić. Willa dopadają demony przeszłości, a i teraźniejszość zdaje się nie być dla niego zbyt łaskawa. Avie także ciężko jest pogodzić się z decyzjami, które zaważą na jej dalszym życiu. Czy łatwo zrozumieć uczucie jakie narodzi się między dwójką bohaterów? Pierwsza miłość bywa niełatwa, jak poradzą sobie nasi bohaterowie? Relacja Avy i Williama stanowi jeden z głównych wątków. To specyficzna relacja, która na samym początku nie zapowiada się najlepiej. Ale nim zdążycie odwrócić kartkę na drugą stronę, emocje sięgną zenitu, a napięcie między młodymi bohaterami będzie niemalże namacalne. Wyjątkowo moją sympatię zyskał tutaj Will, jasne, że chłopak miał wiele wad i popełnił wiele błędów, ale dzięki swoistej aurze tajemniczości, a także tego jak mimo wszystko troszczył się o Ave, jaki był opiekuńczy w stosunku do niej (nawet nie wiecie ile mam zaznaczonych ‘tych uroczych’ momentów i dialogów) skradł kawałeczek mojego serca. W tej historii działo się naprawdę dużo. Akcja jest bardzo dynamiczna i wciągająca, dzięki czemu nie mogłam się od niej oderwać. Ciężko mi tutaj powiedzieć cokolwiek więcej na temat fabuły w taki sposób, aby niczego Wam nie zdradzić – po prostu sami musicie się przekonać, że „Burn me” to naprawdę dobra książka. Powtórzę się, ale zdecydowanie mogę polecić ten tytuł tym, którzy szukają młodzieżowego romansu, któremu nie brakuje emocji, drobnych ‘plot twistów’ i dodatkowo, którego naprawdę szybko się czyta. Ta historia sprawiła mi ogrom przyjemności! [współpraca] Wydawnictwo YaviBooks
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-02-2024 o godz 11:02 przez: Zlosnica_czyta
Burn me 📚 @karina_hiddenstorm Miałam dość sporą przerwę od powieści Young Adult. Przyznam, że powoli zaczynam się czuć jak dinozaur (roaar!) ale co tam... czytać i tak będę. Sięgając po 'Burn me' od razu zwróciłam uwagę na okładkę. Szata graficzna jest piękna i zdecydowanie przyciąga wzrok. W dodatku jest taka miła w dotyku, że nie chciało mi się wypuszczać jej z rąk. 'Burn me' to powieść trudna i skomplikowana. Opowiada o dwójce bohaterów: Avie i Williamie. ✔️ Ava Hutton to młoda kobieta, powoli wkraczająca w dorosłość. Ma za sobą trudną i bolesną przeszłość: - rozwód rodziców - zmiana otoczenia - nie stabilna relacja z matką - tęsknota To wszystko sprawia, że Ava przechodzi bunt. Kiedy pewnego dnia omal nie ginie pod kołami samochodu - poznaje intrygującego i tajemniczego chłopaka - Williama Woolwortha. ✔️ Will również mierzy się z demonami przeszłości. Żyje na krawędzi i prowadzi nie do końca legalne interesy. Kiedy poznaje Avę od pierwszej chwili jest świadomy, że nie jest to zwyczajna nastolatka i zdecydowanie wstrząśnie jego światem. ✔️ Relacja Avy i Williama od początku wydawało się być trudna. Z początkowej niechęci przeszli na etap, kiedy uczucia zaczęły dominować. Przyznam, że nie jestem fanką ich relacji. Dlaczego? Ponieważ była dla mnie chaotyczna, brakowało mi wielu scen, rozwinięć - ogólnie ciągu przyczynowo- skutkowego. Nie nadążałam - najpierw się nie lubią - a chwilę później nie mogą bez siebie żyć... Jest opcja, że po prostu się czepiam, ale nie byłabym sobą, gdybym szczerze o tym nie wspomniała. Sama powieść jest niezwykle ciekawa i wciągająca. Poruszone zostało wiele ciężkich tematów. Na przestrzeni całej książki - śmiało stwierdzam, że życie dzieci, które żyją w rozbitych rodzinach nie mają łatwo. Idealnym przykładem są główni bohaterowie. Walczą o normalność, przyszłość, zrozumienie i uwagę. Nie zawsze wybierają odpowiednią drogę, ich wybory często niosą za sobą dotkliwe konsekwencje. Dlatego cieszę się, że autorka zwróciła na to uwagę. Dodatkowo, jakby wszystkiego było mało, to zakończenie totalnie zaskakujące. Idealne dla czytelników, którzy lubią otwarte drzwi do kontynuacji. Albo po prostu uwielbiają sami wykreować zakończenie. Książkę polecam i zachęcam do lektury. Zlosnica_czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-01-2024 o godz 09:18 przez: zaczytane.serce
Ava po rozwodzie rodziców, mimo ogromnego sprzeciwu, przeprowadza się razem z matką do małego miasteczka. Dziewczyna jest rozżalona, dodatkowo musi uczęszczać na letni kurs, a jakby tego było mało, prawie wpada pod koła samochodu, prowadzonego przez Williama - niesamowitego przystojniaka, z którym jakakolwiek relacja do łatwych należeć nie będzie. Autorka w swojej najnowszej książce new adult prezentuje nam dwójkę głównych bohaterów, którzy zdecydowanie kupują nasze serca. Ava to młoda dziewczyna, zakochana w muzyce, troszkę zbuntowana, jednak z przymusu podporządkowuje się decyzji matki i zmienia całe swoje życie. William jest starszy - to pełnoprawny student, który wakacje spędza w rodzinnym mieście. Przedstawia nam obraz typowego bad boya - mnóstwo imprez, dużo dziewczyn, szybkie samochody. Chłopak nosi w sobie wiele mroku, bardzo trudną przeszłość, jest zamknięty na poważne relacje, nie wpuszcza do swojego życia w zasadzie nikogo, i nigdy nie ściąga swojej maski obojętności. Ta dwójka jednak zDecydowanie nie może przestać o sobie myśleć, ich drogi krzyżują się zdecydowanie zbyt często, a oni oboje siedzą w swoich głowach. Czy Ava będzie w stanie zmienić Williama? Czy dotrze do jego głębi? Najbardziej denerwująca postać - matka naszej bohaterki. Jednak autorka miała chyba taki zamiar, aby w ten sposób przedstawić nam tą relację. Mam tutaj mega mieszane uczucia, ponieważ matka Avy wyłącznie mnie irytowała, nigdy nie wsparła swojej córki, zajęta swoim nowym życiem, całkowicie ją ignorowała. Wspaniała książka, która daje nam obraz pierwszej miłości, która pochłania nas bez reszty, i choć jest historią przewidywalną, nie sposób się od niej oderwać. Przyznam, że główni bohaterowie pasują do siebie idealnie, czuć między nimi chemię, widać ich uczucie na każdej kartce papieru. Książka jest lekka, porusza bardzo istotne tematy, do przeczytania na jeden wieczór. Zdecydowanie otuli Wasze serca i nie pozostanie nie zapamiętana. Ps. Oby były kolejne tomy!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-01-2024 o godz 00:12 przez: ksiazkowelove_1
„BURN ME” 🌸 @karina_hiddenstorm 📚 współpraca reklamowa z @yavi_books 💖 „Od dłuższego czasu wszystko było mi tak boleśnie obojętne, że gdybym miała świadomy wpływ na oddychanie, pewnie bym już nie żyła, bo doszłabym do wniosku, że wisi mi, czy zrobię następny wdech.” Ava po rozwodzie rodziców przeprowadza się z matką do niewielkiego miasteczka. Pewnego dnia omal nie ginie pod kołami samochodu prowadzonego przez Williama. Od tego momentu oboje nie przestają o sobie myśleć. Od dawna chciałam poznać twórczość autorki, pozytywne opinie jej książek przewijały mi się przed oczami, więc cieszę się, że nadarzyła się w końcu okazja. Chociaż jako największa fanka mocniejszych historii nie wiem czy zaczęłam od odpowiedniej pozycji. Ale jeśli chodzi o styl pisania autorki, to muszę przyznać, że powieść czytało mi się lekko ze zrozumieniem i z przekazem, bo czułam tutaj dojrzałość i doświadczenie w tym świecie wydawniczym. To kolejna młodzieżówka, gdzie bohaterowie nie są narysowani idealnie, to dusze, które potrzebują uwagi. Mamy pewien obraz na to jak cierpią młode osoby, kiedy rodzice się rozwodzą, jak trudno poradzić im sobie w nowej sytuacji. Chociaż w tym przypadku postać matki denerwuje nawet mnie… nie tylko Ave. Książkę czyta się w zawrotnym tempie, bo jest króciutka bez zbędnych opisów. Skupiamy się na bohaterach obserwujemy ich zachowania. Całość jest przewidywalna, wiec nadaje się na relaks i odpoczynek od tych książek, na których trzeba skupić w pełni swoją uwagę. Może powieść jest dedykowana młodszym osobom, bo ja niedługo zaliczę osiemnaście razy dwa, jednak uwielbiam ten gatunek. Przeskakuje od tych mocniejszych i nieszablonowych do młodzieżowych i przewidywalnych, tworząc sobie jakiś balans. Z pewnością w odpowiednim momencie podsunę „Burn me” mojej córce, największemu krytykowi książek, jakiego poznałam, więc to najlepsza reklama… Uwierzcie. 💖 Polecam 💖
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-01-2024 o godz 13:53 przez: Patrycja
🔥 Współpraca recenzencka 🔥 Q – Lubicie książki z gatunku young adult? Jest to moje czwarte spotkanie z twórczością autorki. I muszę powiedzieć, że również tym razem autorka mnie nie zawiodła. 💫 Główną bohaterką jest Ava Hutton, która w ostatnim czasie przechodzi przez wiele trudności. Musi porzucić swoje dotychczasowe życie i przeprowadzić się do małego miasteczka. Dziewczyna uwielbia literaturę, ale buntuje się przeciwko swojej mamie i postanawia unikać chodzenia do szkoły, przez co musi uczęszczać na kurs wyrównawczy z języka angielskiego. Dusi w sobie wszystkie emocje. A jej umysł pracuje non stop, zawsze pełen różnych przemyśleń. Jej życie zmienia się, gdy prawie zostaje potrącona przez Williama przyrodniego brata jej przyjaciółki. 💫 William Woolworth, który ma za sobą ciężką przeszłość i sporą ilość demonów w głowie. Jego aroganckie zachowanie staje się obronnym mechanizmem, który chroni go przed otaczającym światem. Tylko pytanie, czy aby na pewno ma on dobre zamiary względem Avy? Jak potoczą się ich dalsze losy? Czy chłopak się zmieni? A może bardziej zamknie w sobie? Jakich tajemnic o jego przeszłości się dowiemy? 💫„Born me” to historia, która porusza serce i skłania do refleksji. – Problemy, miłość, ciężka przeszłość, tajemnice, trudne relacje z rodzicami. Książka ukazuje, jak miłość może być zarówno piękna, jak i bolesna.Zdecydowanie polecam wam zapoznać się z tą lekturą, bo naprawdę warto. Dziękuję @yavi_books @karina_hiddenstorm za egzemplarz recenzencki oraz piękny upominek ♥️! |Cytaty | 🔥„Fizyczny ból, choć na chwilę przykrył ten, który rozrywał mi serce”. 🔥„Trudno się dorasta w miejscu, gdzie miłość zastępuje nienawiść”. 🔥, Był jak duch. Nieuchwytny. Niewidzialny. I tylko przed dwiema rzeczami nie był w stanie uciec: przeszłością i własnymi myślami. 🔥„Nie walcz o nas, mała – pomyślał – nie walcz o mnie”. Ocena książki; 11/10 ⭐.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-01-2024 o godz 09:37 przez: Adrianna
Pozytywne zaskoczenie! Historia Avy i Willa – czyli skomplikowanego romansu, który jest trochę pomiędzy strzałem amora, a pragnieniem zmierzenia się z zakazanym owocem. Ava przeprowadza się do małego miasteczka, tracąc kontakt z ojcem, z którym łączy ją silna więź. Poza tym nie potrafi dogadać się z mamą, a swoje niezadowolenie okazała wagarując, przez co trafiła na kurs poprawkowy z angielskiego – jej ulubionego przedmiotu. Już pierwszego dnia nauki omal nie zginęła pod kołami samochodu, a niedoszłym sprawcą wypadku okazał się Will – zadziorny i przystojny. Dziewczyna od początku jest zafascynowana jego postacią, a to uczucie okazuje się w pełni odwzajemnione. Narracja pierwszoosobowa z dwóch punktów widzenia była ogromnym plusem – pasowała i pozwoliła mi poczuć sympatię do obu bohaterów. Musicie wiedzieć, że Will to typowy bad boy o miękkim sercu, a kiedy poznaje się jego postrzeganie świata, łatwiej jest wybaczyć mu pewne mankamenty. Uwielbiam postać Avy. Odnalazłam w niej mnóstwo moich cech z czasów licealnych. Była zamknięta w sobie, trochę pyskata kiedy czuła się w obowiązku do samoobrony, a komunikacja werbalna to dla niej czarna magią. Nie znajdziecie w książce zawrotnych zwrotów akcji, ale dużym plusem tej historii są emocje – samotność, odtrącenie, niepewność, miłość, złość, rozpacz. W dwóch momentach miałam w oczach łzy i dla tych dwóch momentów polecam Wam zaznajomić się z powieścią. Polecam jedną dawkę „Burn me”, jeśli: - masz ciężką relację z mamą, - lepiej jest ci się wyrazić na piśmie niż werbalnie, - marzysz o wersji siebie, która jest odważna i ekstrawertyczna. Minusy? Największy mankamentem jest zbyt duża czcionka, która kojarzy mi się z książkami dla dzieci. Druga sprawa to zakończenie – dodałabym tam jeszcze dwa rozdziały, aby wątki zostały odpowiednio zakończone. Chyba że będzie kolejna część? [współpraca] Yavi_books
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-03-2024 o godz 16:39 przez: kamila 85
Witajcie ponownie jak to jest z książkami z serii YA czytacie czy raczej to nie dla was? Ja lubię i chętnie czytam książki z tej serii , fajnie jest przypomnieć sobie te czasy kiedy to miało się naście lat. Do pierwszego zauroczenia, zakochania się ajjj jakie to były wspaniałe czasy, a także do problemów, zmartwień jakie miało się wtedy.  Ava Hutton to spokojna nastolatka, której uporządkowany świat się zawalił w momencie gdy rodzice się rozeszli a ona z matką wyprowadza się do jej  nowego partnera oraz całkiem całkiem innego miasteczka. Ava jak przystało na nastolatkę buntuję się i zaczyna wagarować przez co ma problemy w szkołę, z stąd ta wyprowadzka , żeby wszystko zacząć od nowa ale czy nie wypowiedziane słowa, albo wypowiedzenie ich aż nadto, ukryty żal, brak rozmowy mogą być dobrym początkiem na rozpoczęcie startu? William  Woolworth poznaję Avę w dość nietypowy sposób, od tamtej pory ma ją w głowie i nie może się jej pozbyć z tamtąd. Chłopak jest niewiele starszy od Avy i nie jest to milutki chłoptaś , a raczej z tych niegrzecznych których lubimy najbardziej 😉 William chce a wręcz musi być tam gdzie Ava a może to ona pragnie być tam gdzie jest zawsze on ? Tą dwójkę ewidentnie ciągnie do siebie, ale czy chłopak jest szczery więc Avy? I jakie tajemnice skrywa William,  czy dziewczyna będzie tą która dowie się o nich ? To była naprawdę bardzo fajna historia i świetnie się bawiłam czytając ją. Z ogromną chęcią przeczytałabym kontynuacją jakby miała powstać, bo zakończenie sugeruje nam , że w ich życiu będzie się jeszcze sporo działo. Jestem ogromnie ciekawa ich dalszej historii 😍 @   możesz nam zdradzić czy jest szansa na kontynuację? Dziękuję wydawnictwu za możliwość
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-02-2024 o godz 14:43 przez: Ewa
Ava po rozwodzie rodziców przeprowadza się do matki,która w małym miasteczku układa sobie nowe życie . Ich relacje nie należą do najłatwiejszych. W niezbyt przyjemnych okolicznościach poznaje Williama. Od pierwszego spotkania oboje nie potrafią o sobie zapomnieć. Znajomość stopniowo przeradza się w skomplikowaną, pełna emocji relację. ___________________________________________ ~Pierwsza miłość. Bunt przeciwko światu i życie na krawędzi.~ Te kilka słów z okładki idealnie oddaje historię zawarta w tej książce. "Burn me" to powieść opowiadająca życie młodej dziewczyny,która los rzuca na głęboką wodę trudności i rozterek. Trudna relacja z matką,wycofanie z życia towarzyskiego nie ułatwia jej sytuacji w nowym miejscu zamieszkania. Gdy poznaje Williama,mimo iż jej spostrzeżenie świata nabiera barw,nic nie układa się tak jakby chciała. Chłopak jest zbuntowany, tajemniczy a jednocześnie intrygujący. Złamany przez przeszłość radzi sobie z emocjami w sobie tylko zrozumiały sposób. Mamy tu zakazane uczucie,tajemnice jakie kryje William i ogrom wątpliwości i uczuć Avy. Czy wzajemna fascynacja i zauroczenie przerodzi się w głębsze uczucie? Pióro autorki znam z wcześniejszych powieści i bardzo lubię. Przyjemny,lekki styl sprawia że książke czyta się z przyjemnością. Powieść kryje w sobie wiele sprzecznych uczuć i emocji jakie towarzyszom bohaterom. Akcja zmienia się się płynnie,zaskakuje i zaciekawia czytelnika. Każdy z bohaterów jest na swój sposób wyjątkowy. Los łączy drogi dwojga młodych osób zranionych przez los. Wspomnienia jakie kryje serce Williama mają duży wpływ na jego życie i relacje z innymi. Historia idealna na jeden wieczór aby spędzić miło czas z książką. Polecam 💜
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-01-2024 o godz 13:41 przez: Anonim
Jeśli chcecie przeczytać książkę, która porywa już od pierwszej strony, to śmiało sięgnijcie po tę pozycję. Od samego początku bardzo polubiłam się z piórem autorki, która umożliwiła nam zapoznanie się z głównymi bohaterami i paroma dodatkowymi smaczkami. Moment, w którym poznajemy bohaterów, nie dzieje się ot tak. Samo rozpoczęcie potrafi wciągnąć czytelnika i zachęcić do poznania Avy i Williama. Pierwsze spotkanie było czymś, co uwielbiam w literaturze - niebanalne. Oprócz tego, zostajemy wprowadzeni w wątek z przeprowadzką oraz emocjami, jakie mogą towarzyszyć nam podczas tego. A wątek z matką? Miałam ciarki. Z jakiegoś powodu potrafiłam zrozumieć zarówno matkę, jak i Avę... do czasu. Ale pełną informację dostaniecie w przypadku przeczytania tej pozycji ;) Odniosłam wrażenie, że każda postać została stworzona po coś. Byli barwni, zupełnie nie wyczułam w nich bycia sztuczną marionetką, za co należy się ogromny plus. Także spostrzeżenie głównej bohaterki na temat "faceta mamy" było zrozumiałe, a my możemy postawić się w jej sytuacji. Ava ma charakter. TEN charakter. Jest zadziorna, ale nie na tyle, żeby denerwować. Za to odwrotnie. Czytelnik brnie do przodu, żeby dowiedzieć się co nieco o przeszłości, a tym bardziej po pewnym wydarzeniu ze strony 122. Sam fakt, że była w stanie również pomyśleć o sobie jak o "dziwadle", potrafił zasmucić. Ale wracając do tych smaczków. Dotyczy to głównie zabiegu w narracji i jej poprowadzeniu, w zależności od punktu widzenia (Avy lub Williama). Jest to mieszanka pierwszoosobowej oraz trzecioosobowej, co skradło moje serce i urozmaiciło czytanie. Jest to lektura godna polecenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-01-2024 o godz 22:54 przez: anna
Bardzo podobała mi się ta pozycja! Było w niej mnóstwo powiewu młodości, takiego odżywczego deszczu, a wszystko działo się szybko i spontanicznie. Historia tej dwójki z pewnością dała mi wiele radości. To świetny przerywnik i odmóżdżacz, uwielbiam przeplatać trudne historie z właśnie takimi, które dają mi po prostu radość z czytania. Cieszę się, że to kolejna młodzieżówka, która przeniosła mnie w czasy gdy byłam jeszcze nastolatką i najważniejsze było to co robię dzisiaj, a nie to co przyniesie przyszłość. Ten beztroski czas jest bardzo ważny w życiu każdego z nas i trzeba przeżyć go tak, abyśmy po latach byli pewni że się wyszaleliśmy. I właśnie taka jest książka i bohaterowie tej opowieści. Autorka świetnie ją napisała, w tej historii mnóstwo jest szaleństwa i emocji, które często biorą górę. Zapewniła mi sporo emocji, a moje serce targane było wieloma skrajnymi uczuciami. Ach! Cóż to była za lektura! Gdy spoglądam na tę książkę szeroko się uśmiecham! Kocham wątek pierwszej miłości, bo zdaje sobie sprawę jak jest ważny, jak bardzo nas definiuje, modeluje. A do tego wiele wątków, które są trudne i bolesne dla bohaterów! Kibicowałam im, mocno trzymałam kciuki za ich relacje i wielokrotnie moje serducho było ściśnięte gdy czytałam kolejne rozdziały tej książki. Dajcie się jej ponieść, a nie pożałujecie! 8.5⭐️ Ava i Will, ich serca i dusze. Spotykają się w złym momencie, a ona prawie ginie pod kołami samochodu, który on prowadzi. Wszystko komplikuje się gdy dochodzą sprawy związane z ich rodzinami. Młodzi jednak czują, że coś ich do siebie ciągnie i chcą dowiedzieć się jak smakuje zakazana, trudna miłość.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-01-2024 o godz 10:02 przez: Anonim
Nowa szkoła. Nowy początek. Nowe... uczucia. Przeprowadzając się wraz z matką do niewielkiego miasteczka Ava nie wiedziała jeszcze, że już wkrótce ugodzi ją strzała amora. I to dosłownie - gdy niemal ginie pod kołami auta Williama jedyne, na czym jest w stanie się skupić, to jego przeszywające niebieskie oczy... Twórczość K.C. Hiddenstorm kojarzy mi się w głównej mierze z pikantymi, pełnymi namiętności romansami, więc byłam ogromnie ciekawa tej delikatniejszej odsłony jej pióra. I koniec końców muszę przyznać, że równie mocno przypadła mi ona do gustu! Początkowo wydawać by się mogło, że "Burn me" to młodzieżówka jakich wiele. Ona dość nieśmiała, zamknięta w sobie, próbująca wpasować się w nowe, nieznane jej otoczenie. On zabójczo przystojny, przez wszystkich uwielbiany, a do tego zadziorny i piekielnie pewny siebie. Ich miłosna relacja zaczyna się od wzajemnego przyciągania i słownych utarczek, jednak z każdą kolejną stroną staje się coraz głębsza. Na wierzch stopniowo zaczynają wypływać skrywane pod licznymi warstwami problemy i emocje, które uderzają falami. Nieprzepracowany żal po stracie bliskiej osoby. Skomplikowane rodzinne relacje. Niezrozumienie i poczucie odrzucenia. Autorka nie oszczędza swoich bohaterów, jednocześnie serwując nam zakończenie, które wywołuje szybsze bycie serca. I do ostatniego zdania trzyma w napięciu. "Burn me" pod tą przepiękną, przyciągającą wzrok okładką skrywa równie piękną historię. Momentami trudną, ale zdecydowanie wartą poznania. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-01-2024 o godz 13:01 przez: Anonim
❗️Recenzja❗️ Wspomniałam w ostatnim poście, że przepadłam przy czytaniu "Burn me" od @karina_hiddenstorm . Po skończonej książce w dalszym ciągu uważam to samo. Cóż to za emocjonalna pozycja. Ta historia wciąga i spala nas w całości. Począwszy od wspaniałej okładki, która przyciąga wzrok, po piękne wnętrze. I o te wnętrze się najbardziej rozchodzi. Co prawda nastolatką byłam już jakiś czas temu, a mimo to potrafiłam się identyfikować z uczuciami Avy. Ona i William to taka oczywista nieoczywiatość. Autorka podąża lekkim schematem, który znamy, ale dołożyła urzekający środek. Czułam się jakbym sama lawirowała pomiędzy tymi sprzecznymi uczuciami tak młodych osób. No może i młodych lecz ich dusze... Słuchajcie, to książka gdzie toczy się romantyczna historia przeplatana walką samego ze sobą. Czasami nasze najgorsze obawy bardzo starannie pielęgnujemy i kreujemy we własnej psychice i wyobraźni. Okazuje się, że dostali wsparcie w najmniej oczekiwanym przez siebie momencie Historia bardzo uczuciowa i melancholijna. Powiedziałabym nawet, że wyczuwałam lekka nutę baśniowości. Jestem bardzo zadowolona, że miałam okazję sięgnąć po tę książkę ponieważ potrafiła mnie wzruszyć, zastanowić, momentami rozśmieszyć. Współpraca reklamowa @yavi_books Książka zwierciadłem duszy. #burnme #kchiddenstorm #yavibooks #pięknaokładka #recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #bookstagrampl #polskaautorka #pasja #czytampolskieautorki #kochamczytać #książkoholik #polkiczytają
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-02-2024 o godz 12:44 przez: Agnieszka
Ava Hutton wraz z matką, po rozwodzie rodziców, przeprowadza się do niewielkiego miasteczka. Buntuje się bo wcale nie chciała tej przeprowadzki. Pewnego dnia omal nie ginie pod kołami samochodu który prowadzi William Woolworth, który jest bardzo przystojny i bardzo nie miły. Jest studentem, ale także ma wiele tajemnic, których nie chce nikomu wyjawić. Burn me to historia nastolatków, którzy przeżywają pierwszą miłość. To historia o tajemnicach i trudnych relacjach z rodzicami. Brak zrozumienia przez rodziców może być przytłaczające dla młodych ludzi, może skutkować z trudnościami w budowaniu relacji. Tak jest z Avą, jej relacja z matką nie należy do najlepszych. William też nie ma dobrych relacji z rodzicami. Demony przeszłości cały czas ciążą nad nim. Autorka porusza problem straty. Ava straciła ojca przez rozeod rodziców ale wciąż utrzymuje z nim kontakt tylko cała rodzina daje poczucie bezpieczeństwa. William w wypadku stracił brata, następnie rozwód rodziców to wszystko musi dźwigać. A może by tak spalić przeszłość i dać porwać się przyszłości? O tym musicie się przekonać. To jest moje pierwsze spotkanie z autorką i bardzo udane. Świetnie wykreowani postacie nastolatków, którzy potrzebują uwagi i zrozumienia. Przez książkę płynie się a fabuła jest przeprowadzona przyjemnie bez zbędnych opisow. Emocje bohaterów bardzo dobrze pokazane. Na pewno nie jeden nastolatek polubi tą historię. Choć okres ten mam dawno za sobą to polecam każdemu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Hiddenstorm K.C.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Porto Opracowanie zbiorowe
4.7/5
25,96 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Francja Opracowanie zbiorowe
4.7/5
39,90 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Malediwy
4.8/5
38,45 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Mediolan
4.6/5
29,90 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Oman
4.3/5
69,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Chemiczny chichot
4.6/5
26,02 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego