W ten sposób czarna, bardzo pociągająca "bitch" (no, Wdowa chyba w przeciwieństwie do dziewczyn z girlsbandu, który wystąpił u Wojewódzkiego nie obrazi się za to określenie), wyprzedziła z premierą drugą polską nawijaczkę Anię Sool, której album zapowiada SP Records. Jak podaje Hhbd.pl: Wdowa to reprezentantka warszawskiego podziemia od około pięciu lat, nie była witana w kręgach hip-hopowych z otwartymi ramionami. Chociaż obcuje z tą kulturą od 13 roku życia, kiedy to w 97 roku przypadkiem trafiła na płytę Coolio`a "It takes a thief", czynnie i świadomie zdecydowała się ją budować dopiero po kilku latach. Zaczęła w roku 2000 od produkowania bitów, ale jak mówi "nie sprawdzała się w tym i nie czerpała z tego satysfakcji". Niestety jeszcze około roku musiała radzić sobie sama, ponieważ środowisko nie było zainteresowane produkowaniem rapującej kobiety.W takich okolicznościach powstał jej pierwszy nielegal 2000/2001 o długim tytule: "Też byś nikogo nie zawiódł, gdybyś też nie miał nikogo" - prywatna kolekcja rozeszła się bardzo szybko. Raperka nawiązała współpracę z Dj Emka z warszawskiej Ochoty i Yelonek (projekt D.Y.M), pojawiła się na kilkunastu podziemnych albumach w całej Polsce. W 2003 roku wydala kolejny nielegal - bez tytułu, który był zbiorem tracków nagrywanych 2 lata, na bitach producentów z całej Polski. W międzyczasie, Wdowę można było oglądać w każdą środę na ekranie internetowej telewizji muzycznej Tv Fly gdzie przez przeszło rok prowadziła program W-Raps (woman raps), traktujący o kobietach na scenie rap/r`n`b. Ciężka droga skończyła jak na razie się sukcesem. Zdjęcia pokazują, że Wdowa to bardzo ładna dziewczyna. Zobaczymy jeszcze, jak rapuje...
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Braggacadabra
W ten sposób czarna, bardzo pociągająca "bitch" (no, Wdowa chyba w przeciwieństwie do dziewczyn z girlsbandu, który wystąpił u Wojewódzkiego nie obrazi się za to określenie), wyprzedziła z premierą ...A więc:
"Szklanki w górę" oraz Gorące brawa!!!