Białe futra i inne opowiadania (okładka  miękka, wyd. 04.2024)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 46,99 zł

46,99 zł
72,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Pierwszy  przekład zbioru opowiadań Fradl Sztok (Gezamlte ercejlungen, 1919) ujawnia tajemniczy, prawie zapomniany talent nie tylko w zakresie literatury żydowskiej, ale w całej historii literackiego modernizmu.

Niepozbawione autobiograficznych odniesień historie osadzone są w dwóch różnych światach. Większość z nich opisuje życie społeczności w galicyjskich miasteczkach, pozostała część dzieje się w Ameryce. To właśnie w Nowym Jorku Fradl Sztok, jako poetka, zyskała rozgłos w środowisku artystycznej bohemy. 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1474820800
Tytuł: Białe futra i inne opowiadania
Autor: Sztok Fradl
Tłumaczenie: Modelski Krzysztof, Szwarcman-Czarnota Bella, Szymaniak Karolina
Wydawnictwo: Fame Art
Język wydania: polski
Język oryginału: niemiecki
Liczba stron: 272
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-04-30
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-04-30
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 20 x 135
Indeks: 70241952
średnia 5
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
1 recenzja
5/5
07-07-2024 o godz 09:22 przez: Elwira Przyjemska
„Nie była zbyt ładna. Pociągła twarz, potulny wygląd, jakby wciąż mówiła: „Proszę mi wybaczyć”. Umiała za to ładnie się ubrać. Lakierowane, dziurkowane buciki z wąskimi czubkami, zrobione przez prawdziwego mistrza w swym fachu, kosztowały, jak sama mówiła, cale dziesięć rubli. Teraz chce je sprzedać, bo znalazła się w potrzebie. Każdy oglądał, obmacywał, wszyscy widzieli, że są piękne i jeszcze nowe, podeszwy nawet niestarte, ale nikt nie zdecydował się kupić. Ludzie właściwie sami nie wiedzieli dlaczego. Może dlatego, że były skażone biedą, pozostało w nich piętno zubożałej stopy. A może po prostu dlatego, że jeśli ktoś chce się czegoś pozbyć, patrzy się na niego podejrzliwie, ale i z dozą litości, a ludzie nie chcą iść tam, gdzie potrzebna jest litość.” Nie często się zdarza, że przy wyborze lektury kieruje się nie tylko fabułą, ale przede wszystkim życiorysem autora. W tym przypadku raczej licznymi lukami, jakie zostawiła po sobie Sztok i których już nikt nie zapełni, nie potwierdzi i nie zaprzeczy. Niesamowitym jest fakt, że nie wiemy nawet kiedy się urodziła ani kiedy zmarła albo jak długo przebywała w zakładzie psychiatrycznym i czy to tam faktycznie odeszła. W takich sytuacjach luki życiorysu może zapełnić twórczość autorki, chociaż i tutaj nie do końca wiadomo ile było w jej utworach elementów autobiograficznych. Z pewnością można powiedzieć, że Sztok uważnie obserwowała i wiele swoich opowiadań umiejscowiła w Skale, miejscowości, z której pochodziła. O czym pisała Sztok? Jej opowiadania nie są rozwleczone czy długie, ale jak najbardziej treściwe. Czy to pisała z perspektywy kobiet czy mężczyzn, to wspólnym mianownikiem opowiadań jest chęć wyrwania się ich bohaterów z życia, jakie zgotował im los. Czuć pierwsze powiewy feministycznej myśli i chęci emancypacji, często poprzez drobne gesty oraz akty nieposłuszeństwa. Tak, jak w pierwszym opowiadaniu „Pierwszy pociąg”, kiedy to wtargniecie maszyny w ospałe miasteczko dzieli mieszkańców, a w jednej z bohaterek budzi nienazwany niepokój pchający ją ku wolności. Widać to też w postaci Elki, która swą siłę objawia poprzez śpiew, który został zaduszony przez nieudane małżeństwo. Śpiew jako kolejna ciekawa metafora niezależności i emancypacji, w której bohaterka odnajduje ukojenie, a inni dopatrują się oznak szaleństwa. Cieszy fakt, że wydawnictwo FameArt ponownie odkopuje twórczość nieznanej pisarki, która tworzyła w jidysz. Pamiętam jakim przeżyciem było dla mnie pierwsze spotkanie z „Rodowodem” Esther Singer Kreitman i przy lekturze „Białego futra” czuć po raz kolejny, że strzepnięto kurz z niesprawiedliwie omijanej twórczości Fradl Sztok. Zaglądanie w sposób postrzegania rzeczywistości oczami tak wnikliwej autorki jest dla mnie zawsze wyjątkowym przeżyciem, którego nie zastąpi żadna współczesna lektura. Dziwi mnie fakt tak nielicznych opinii krążących w Internecie o tej książce! Ponownie kapitalne tłumaczenia z języka jidysz w wykonaniu Krzysztofa Modelskiego, Belli Szwarcman-Czarnoty oraz Karoliny Szymaniak, która jest również autorką przedmowy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego