A niech to szlag! (ebook)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 32,99 zł

32,99 zł
Produkt cyfrowy
cyfrowy

Czytaj w abonamencie

Go Max zyskujesz:
 

  • Słuchasz i czytasz bez limitu
  • Wybierasz spośród ponad 140 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • Korzystasz jednocześnie na 2 urządzeniach np. smartfon i tablet lub czytnik ebooków
  • Możesz zrezygnować w dowolnym momencie

W Go Standard zyskujesz:

  • czytasz lub słuchasz 3 dowolne pozycje z katalogu e-booków lub audiobooków na 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 140 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu

W Go Single zyskujesz:

  • czytasz lub słuchasz 1 dowolną pozycję z katalogu e-booków lub audiobooków na 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 140 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu
Aktywujesz swoją kartę na wybraną liczbę tytułów Empik Go. Szczegółowe informacje na temat liczby tytułów znajdziesz w mailu z potwierdzeniem zakupu karty lub na materiałach dostępnych po zakupie w salonie Empik. Informacja o liczbie tytułów będzie również dostępna po aktywacji w Twojej bibliotece w aplikacji Empik Go.
Czytaj i słuchaj przez 30 dni jeden z wybranej bazy tytułów Empik Go

Z ofertą Empik Go Abonament biblioteczny zyskujesz:

  • dostęp do ponad 6000 audiobooków i 19000 podcastów
  • dostęp do ponad 31000 ebooków

Wykorzystując kod otrzymany od biblioteki, możesz korzystać z Empik Go na maksymalnie 2 urządzeniach, w następującej konfiguracji:

  • 1 czytnik oraz 1 urządzenie mobilne (telefon, tablet).

Z ofertą Empik Go Abonament biblioteczny zyskujesz:

  • dostęp do ponad 6000 audiobooków i 19000 podcastów
  • dostęp do ponad 31000 ebooków

Wykorzystując kod otrzymany od biblioteki, możesz korzystać z Empik Go na maksymalnie 2 urządzeniach, w następującej konfiguracji:

  • 1 czytnik oraz 1 urządzenie mobilne (telefon, tablet).

Z ofertą Empik Go Abonament biblioteczny zyskujesz:

  • dostęp do ponad 6000 audiobooków i 19000 podcastów
  • dostęp do ponad 31000 ebooków

Wykorzystując kod otrzymany od biblioteki, możesz korzystać z Empik Go na maksymalnie 2 urządzeniach, w następującej konfiguracji:

  • 1 czytnik oraz 1 urządzenie mobilne (telefon, tablet).

W Go Plus zyskujesz:
 

  • czytasz lub słuchasz 10 dowolnych pozycji z katalogu e-booków lub audiobooków na 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 100 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu

W Go Mikro zyskujesz: 

  • czytasz lub słuchasz 1 dowolnego ebooka lub audiobooka w miesiącu 
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 100 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji 
  • podcasty i ASMR słuchasz bez limitu 

W Go Mini zyskujesz:
 

  • czytasz lub słuchasz 2 dowolne pozycje z katalogu ebooków lub audiobooków w ciągu 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 100 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu
Z tytułów dostępnych w abonamencie możesz korzystać tylko w aplikacji Empik Go
Produkt nie jest obecnie dostępny w żadnym abonamencie

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Najczęściej zamawiane razem

3 produkty

Cena zestawu:

Dodatkowy rabat:

Opłać i pobierz
Życie bywa jak jajko z niespodzianką. Czy dasz się nią obdarować?

Jeden niefortunny incydent w pracy wywraca życie Joanny Sawickiej do góry nogami. Kiedy młoda kobieta traci stanowisko menedżerki restauracji w renomowanym hotelu, postanawia postawić wszystko na jedną kartę i spróbować życia za granicą, a konkretnie – w Londynie. Jako opiekunka czteroletniej Grace, Joanna będzie musiała zmierzyć się z wyzwaniami, które do tej pory były jej zupełnie obce. W dodatku problemem okazuje się ojciec dziewczynki –Timothy Harvey – gburowaty właściciel dużej firmy farmaceutycznej, niepotrafiący pogodzić się ze śmiercią żony. Joanna nie zamierza pozwolić, by Grace wychowywała się w atmosferze pełnej złości i wiecznych pretensji. Postanawia przeprowadzić w ich życiu rewolucję, nie podejrzewając, że sama stanie się jej główną bohaterką…

Do gabinetu wpadł wieczorny podmuch letniego wiatru, a w moich nozdrzach wściekle zatańczyła woń perfum.
− Proszę się nie fatygować, sama trafię do drzwi – wydusiłam z siebie, czując, jak treść żołądka podchodzi mi do gardła.
− Jest pani arogancka, przemądrzała i nie ma pani najmniejszego pojęcia o wychowywaniu dzieci, a już tym bardziej o tym, jak należałoby się zachować w towarzystwie swojego pracodawcy. Pani dzisiejszy spektakl nagich pośladków zawstydził nas wszystkich, a ja, jako ojciec dziewczynki, nad którą sprawowała pani opiekę, poczułem się upokorzony i zażenowany! – Ostatnie zdanie wykrzyczał mi w twarz.
Aha, użył czasu przeszłego: „sprawowała pani opiekę”. Czyli już mnie zwolnił!
− To niedopuszczalne, żeby kobieta w pani wieku zachowywała się tak prostacko, a pani tekst z kijem w roli głównej doskonale odzwierciedlił poziom pani kultury.
Zerwałam się na równe nogi i biegiem ruszyłam w stronę przylegającej do gabinetu łazienki.
− Pani Joanno, to nie te drzwi! – krzyknął za mną.
Rzuciłam się na kolana, w ostatniej chwili podniosłam deskę sedesową i oddałam do muszli całą zawartość swojego żołądka.(…)
− Piła pani?
Zaraz mu pieprznę! Przysięgam, że wsunę mu łeb w sedes i spłuczę wodę, niech tylko dojdę do siebie.
− Zapytam jeszcze raz: czy pani piła?
Pokręciłam głową, a wspaniałomyślny Pan Sztywniak zwilżył ręcznik i podał mi go, bym mogła wytrzeć nim usta. Spłukałam toaletę. Opuściłam deskę i przysiadłam na niej. Ramionami oplotłam obolały od torsji brzuch.
− To przez pana perfumy. Nie toleruję ich.
− Proszę?
− Śmierdzą tak bardzo, że dostaję od nich migreny.
Mężczyzna zaśmiał się niewesoło, wsunął dłonie w kieszenie spodni i wzruszył ramionami.
− Cóż, to pani problem, ja osobiście bardzo je lubię,
Ooo, to było chamskie!
− Nie wątpię – burknęłam pod nosem.

"Od tej powieści nie mogłam się oderwać! Monika Cieluch w piękny sposób ujmuje w słowa emocje trudne do opisania i wybornie bawi czytelnika uroczą i błyskotliwą historią o różnych odcieniach miłości."
 
@jeleenka

"Ta historia przywraca wiarę w to, że nasze życie może się jeszcze odmienić. Wystarczy otworzyć się na to, co przynosi nam los. Pomaga uwierzyć, że nigdy nie jest za późno, aby na nowo odnaleźć szczęście, nawet po trudnych przeżyciach.
To cudowna komedia romantyczna, która wielokrotnie wywoła uśmiech, wzruszy do łez, a przede wszystkim będzie znakomitą odskocznią od codzienności i wleje w serca czytelników mnóstwo nadziei na lepsze jutro."
 
@uwaga.czytam

"Zaczynając tę książkę, nie miałam pojęcia, że opisana w niej historia pochłonie mnie całkowicie! Tak było i na samą myśl uśmiecham się pod nosem. Ciężko nie pokochać tego lekkiego stylu, dobrego humoru i ciekawych bohaterów. Tę historię czyta się z przyjemnością oraz z szerokim uśmiechem na twarzy i ogromem uczuć w sercu. Jestem przekonana, że wiele osób pokocha tę książkę równie mocno, co ja. Nie czekaj! Zacznij ją czytać, a już od pierwszych stron zostaniesz wielką fanką."
 
@bookwormpll

 
ID produktu: 1275980628
Tytuł: A niech to szlag!
Autor: Cieluch Monika
Wydawnictwo: Amare
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 248
Data premiery: 2021-07-14
Rok wydania: 2021
Format: EPUB
UWAGA! Ebook chroniony przez watermark. więcej ›
Liczba urządzeń: bez ograniczeń
Drukowanie: bez ograniczeń
Kopiowanie: bez ograniczeń
Indeks: 39450739
średnia 4,8
5
119
4
8
3
2
2
0
1
3
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
56 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
23-08-2021 o godz 19:39 przez: DOROTA MORKOWSKA | Zweryfikowany zakup
Polecam. Warta poświęcenia czasu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-12-2021 o godz 11:46 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Śmieszna, można się pośmiać
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-11-2021 o godz 17:31 przez: Inthefuturelondon
Twórczość Moniki Cieluch miałam okazję już poznać przy okazji lektury jej książki Miłość szeptem mówiona. Choć pozycję tę czytałam już kilka lat temu, to wciąż pamiętam swój zachwyt nią. Opisywana przez autorkę historia miała w sobie coś, co mnie zauroczyło i całkowicie pochłonęło. Nic więc dziwnego, że od tamtego czasu z ciekawością śledzę nowe premiery od tej autorki. Tym razem na warsztat wzięłam komedię romantyczną, o równie ciekawym tytule – A niech to szlag! Czy powieść ta również mnie zachwyciła? Joannie wystarczył jeden incydent, by stracić pracę. Młoda kobieta po stracie posady menedżerki restauracji postanawia postawić wszystko na jedną kartę i wyjechać za granicę. Choć z początku Anglia i praca opiekunki niezbyt ją przekonują, to wciąż liczy na pozytywne doświadczenie. Nie wie jeszcze, z jak upartym i denerwującym osobnikiem płci męskiej przyjdzie jej się zmierzyć. Jedno jest pewne – jej życie zmieni się na zawsze, a słowo nuda na stałe zniknie z jej słownika. Zacznę może od głównej bohaterki, ponieważ uważam ją za niezwykle charakterystyczną i barwną postać. Z początku postępowanie Asi niekoniecznie przypadło mi do gustu - widziałam w niej na siłę upartą i taką niedającą sobie cokolwiek wytłumaczyć dziewczynę. Z czasem jednak przyszło zrozumienie, a co więcej - ogromna sympatia do tej postaci. Sama byłam zdziwiona, jak mocno zżyłam się z tą bohaterką i jak mocno jej kibicowałam. Autorka w sposób bardzo ciekawy i ciepły przedstawiła tutaj relację na linii opiekunka-podopieczny. Mała Grace wywoływała uśmiech na mojej twarzy za każdym razem, a w połączeniu z Asią - wychodził niesamowity duet. O tym, że główny męski bohater na początku kompletnie mi nie podszedł, chyba nie muszę za dużo pisać. Jego zachowanie i sposób, w jaki traktował córeczkę, był wręcz okrutny. Kiedy poznałam powód, dla którego tak postępował - zrozumiałam, ale wciąż wzbudzał on moją niechęć. Jestem w stanie zrozumieć wiele, a już w szczególności taką sytuację, jaka spotkała Tima, jednak najbardziej pokrzywdzona w tym wszystkim była oczywiście Grace. Tak, jak w przypadku pierwszej przeczytanej przeze mnie powieści Moniki Cieluch, zachwycił mnie styl pisania oraz umiejętność kreowania przez autorkę historii. Widać, że wie ona, w jaką nutę uderzyć, by poruszyć serce czytelnika i, choć dla niektórych może wydawać się to niczym innym, jak typowym graniem na emocjach, to mnie bardzo przypadło do gustu. Docelowo jest to raczej komedia romantyczna, jednak autorka zachowała tutaj równowagę: tej komedii nie zabrakło, ale nie było też jej przesadnie dużo i znalazło się miejsce dla poważnej tematyki. Jestem szczerze zakochana w tej historii i ogromnie cieszę się, że miałam przyjemność ją poznać. A niech to szlag! to zdecydowanie pozycja, która zajmie specjalne miejsce w moim czytelniczym sercu i jestem przekonana, że za jakiś czas do niej wrócę. No i oczywiście z ciekawością będę sięgać po inne książki autorki! Jeżeli potrzebujecie czegoś lekkiego, co Was rozbawi, ale i poruszy, to myślę, że ten tytuł powinien znaleźć się w zasięgu Waszego wzroku – koniecznie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-07-2021 o godz 21:59 przez: Izabela Wyszomirska
A niech to szlag! chciałabym wykrzyczeć po skończeniu tej lektury. Nie będę ukrywać, iż Monika Cieluch stała się jedną z moich ulubionych autorek. Każda jej książka jest różna, ale bez wątpienia wyzwala ogrom emocji i uczuć. Chyba pamiętacie, jakie wrażenie zrobiła na mnie "Do ostatniej kropli krwi"? "A niech to szlag!" utrzymana jest w innym klimacie. Otrzymacie tu sporo pozytywnych wibracji i dużo zabawnych sytuacji. Ale znalazło się również miejsce na wzruszenie, i co sugeruje okładka, romantyzm. Historia ta jest realna, prawdziwa, bez problemu można wejść w "buty" bohaterów i żyć ich życiem. ❤ Główna bohaterka to chodzące nieszczęście. Dosłownie! Dawno się tak nie ubawiłam. Jej  perypetie sprawiały, że co chwilę parskałam niepohamowanym śmiechem. Ale to także kobieta zadziorna, szczera i bezpośrednia. Ma charakterek i wie jak i kiedy z tego skorzystać. Moją uwagę zwrócił wątek budowania przyjaźni Aśki z Grace. Dziewczynka sprawia, że książka szybko staje się urocza. ❤ Bardzo spodobał mi się wątek samotnego ojca czteroletniej dziewczynki. Dla mnie to strzał w dziesiątkę, bo lubię tego typu motyw w książkach. Timothy (czyli Pan Sztywniak) po śmierci żony stał się zgorzkniałym, gburowatym i sztywnym mężczyzną. Zatracił się w złości, rozpaczy, bólu, żalu, smutku, co negatywnie wpływa na jego córkę. Tu więź rodzić-dziecko w zasadzie nie istnieje. A przecież dziecku trzeba poświęcać czas, w przeciwnym razie w dorosłym życiu nie będzie potrafiło okazywać uczuć, nauczy się zimnego podejścia do ludzi, będzie nieufne i wycofane. Czy Joannie uda się przełamać żałobę mężczyzny? Czy Tim będzie potrafił zapomnieć o przeszłości, albo przynajmniej się z nią pogodzić? ❤ Relacja Joanny i Timothy'ego nie należy do łatwych, dzieli ich w zasadzie wszystko, przez co trudno jest się im porozumieć. Ale jest coś, co ich połączy. Czy mężczyzna będzie w stanie zaufać? I jak ułożą się stosunki kobiety z małą Grace? ❤ Ale oprócz wiodącej pary mamy jeszcze sporo innych ciekawych osobowości. Autorce nie brak pomysłów w nadawaniu postaciom oryginalnych imion, nazwisk czy ksywek.  U mnie system rozwalił Henryczek Zadupczyk. ❤ Historia ta udowadnia, że po ciężkich przeżyciach zawsze jest nadzieja na lepszy czas. Trzeba tylko otworzyć się na drugiego człowieka i dać sobie szansę. Ale czy miłość może uleczyć serce skute bólem żałoby?  ❤ "A niech to szlag!" porywa, wzrusza, bawi. Nie znajdziecie nic lepszego i niepowtarzalnego na poprawę humoru niż ta powieść. To lektura z ważnym przesłaniem. Jestem pewna, że jeszcze niejednokrotnie do niej zajrzę. To czytelniczy must have tego lata! Dla mnie 10/10. To było tak dobre... zresztą najlepiej jak sami sprawdzicie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-08-2021 o godz 14:59 przez: justus
Jedną z autorek, której książki mogę brać ciemno i nie bać się zawodu jest właśnie Monika Cieluch. Moje uwielbienie do jej twórczości rozpoczęło się od „Mężczyzny z tuszem na dłoni” i trwa do dziś! I do tej pory na żadnej książce się nie zawiodłam. Dlatego też jak tylko zobaczyłam, że na horyzoncie pojawiła się nowa książka autorki, nawet się nie zastanawiałam. Byłam święcie przekonana, że spędzę z nią świetny czas i wiecie co? Miałam całkowitą rację i po raz kolejny jestem wniebowzięta! To było coś czego ja w tym momencie potrzebowałam! Świetnej, zabawnej, romantycznej i zwariowanej historii, która zdecydowanie poprawi mi humor. Od samego początku Aśka skradła moje serce! Ależ ta kobieta była zakręcona. Najbardziej jednak podobały mi się jej otwartość, szczerość i pewność siebie. To chodzący wulkan energii, którego albo się trzeba bać, albo brać z niego przykład. Już na wstępie Joanna traci pracę – i jak z niej odchodzi? We wrzawie oklasków i wiwatów zachwytu, po pokazaniu szefowi co tak naprawdę o nim myśli! Ona nie jest szarą myszką i nie da sobie w kaszę dmuchać. I na pewno nie będzie siedzieć i się załamywać. Dlatego kolejnym krokiem jest podróż do Londynu. Tam, kobieta będzie zastępować swoją siostrę w opiece nad 4-letnią dziewczynką… I choć ta będzie bezproblemowa, tak jej ojciec…no cóż. Pan Timothy Harvey będzie potrzebował też paru lekcji życia ;) „A niech to szlag” to książka, w której się zakochałam! Już od pierwszych stron zostałam urzeczona tą lekką i zabawną historią. Główna bohaterka jest tak barwną postacią, że ją się albo kocha albo nienawidzi. Taki typ, co poradzić :P Autorka stworzyła przezabawną historię, która pomimo wszystko ma też swój przekaz. Wydarzenia, których jesteśmy świadkami, pokazują nam, że czasem tak niewiele trzeba, aby zmienić swoje życie i życie własnego dziecka. Momentami byłam ogromnie wzruszona, a nawet w jednej chwili się popłakałam… no tak było. W sumie dwa razy, ale drugi raz to już był trochę inny :P Co oczywiście uważam za ogromny plus, bowiem autorka ( jak zresztą było przy każdej książce ) doskonale wie jak zagrać czytelnikowi na emocjach ;) Ja oczywiście uraczyłam ich tu całą masę! W jednym momencie uśmiechałam się do książki, za chwilę przeklinałam pana Harveya, potem znowu się rozpływałam, rozmarzyłam i w ogóle … ehh, to była naprawdę świetna przygoda! A zakończenie roztopiło moje skamieniałe serce do tego stopnia, że po skończeniu czytania, poczułam się rozbita emocjonalnie! A to znaczy tylko tyle, że kolejny raz miałam kaca książkowego ;) Jeśli jeszcze się zastanawiacie czy sięgać po tą książkę, to szkoda Waszego czasu na myślenie – bierzcie i czytajcie!! Polecam gorąco!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-08-2021 o godz 18:20 przez: Lettoaletto
🌼𝑅𝐸𝐶𝐸𝑁𝑍𝐽𝐴🌼 Znacie książki @monikacieluchautor? Jeśli nie, to koniecznie musicie nadrobić, bo każda z nich jest cudowna! A przeczytałam niemal wszystkie. 🥰 „A niech to szlag!” to pozycja, która zwróciła moją uwagę już tytułem i okładką, a w środku było tylko lepiej. ☺️ Jest to historia Joanny, która traci pracę i dzięki siostrze wyjeżdża do Wielkiej Brytanii opiekować się 4-letnią dziewczynką. Dostaje całą listę rzeczy, które są zabronione, wskazane i obowiązkowe, plan dnia dziecka i mnóstwo wskazówek co do opieki nad nim. Ale Joanna nie byłaby sobą, gdyby ich przestrzegała… 😉 Uważa, że dziewczynka nie ma dzieciństwa, a jej ojciec jest bezduszny i nie zapewnia jej niczego poza pieniędzmi. Jo postanawia to zmienić, a pomaga jej w tym świetny kontakt, który łapie z małą i szybko widoczne efekty.🌼 Timothy Harvey może wydawać się bezduszny. Pewnie nawet taki jest, zwłaszcza dla swojej córki, która przypomina mu o żonie zmarłej podczas porodu. 🥺 Lubi też poukładane życie, spokój i porządek, a jest to całkowite przeciwieństwo żywiołowej Jo, która najpierw ukradnie mu ciastka, a potem zrobi z jego słodkiej Grace głośne, brudne i… szczęśliwe dziecko. 😚 W nim również zajdą duże zmiany, a jego serce, poza otwarciem się na miłość do córki, otworzy się też na uczucie pięknej Polki. 😍 Czy jednak wystarczy w nim miejsca dla wszystkich kobiet i duchów jego życia? 😣 Książka bardzo mi się podobała. Jest romantyczna, zabawna, ale także pełna bólu i skutku, który aż bije od małej Grace i jej ojca. 😥 Postać Joanny, chociaż przebojowa i z pozoru nieodpowiedzialna, okazała się idealnie pasująca do rodziny Harveyów. Nie podobały mi się tylko dwie rzeczy: to rządzenie się bohaterki było na swój sposób urocze, jednak jako bezdzietna, niedoświadczona opiekunka, chyba nie powinna aż tak ingerować i mieszać w świecie dziecka. 🤔Ale Timothy jej w końcu nie zwolnił, więc ok. 😄 Druga sprawa to zbyt szybkie przejście od mówienia sobie na „pan” do wyznawania miłości. Jednak zabrakło mi takiej normalnej relacji pomiędzy, może przyjaźni czy kumpelstwa, tutaj przeszło wszystko w schemacie: kłótnie-pożądanie-kłótnie-zgoda-miłość. 🤷🏼‍♀️ Za te rzeczy odejmuję dwa punkty, cała reszta była super!♥️ 8/10 #polskibookstagram #bookstagrampolska #bookstagrampl #bookstagram #czytajpolsko #czytambolubie #czytam #czytaniejestfajne #czytamwszędzie #książkogram #książkoholik #ksiazkowelove #książki #ksiazkoholizm #kochamksiążki #kochamczytać #polskieksiążki #readersofinstagram #readmorebooks #reader #recenzentka #czytampolskichautorów #book #książka #booklover #books #bookworm #reading #instabook #bookish
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-07-2021 o godz 15:33 przez: Beata
Na początku przyciągnęła mnie do niej okładka – kolorowa, wyraźna, wyróżniająca się. Później zapoznałam się z opisem i już nie było odwrotu, musiała być moja! 😄 Podczas czytania czas leciał niesamowicie szybko i, nie wiem kiedy, nagle byłam w połowie książki. A co dokładnie o niej myślę? Joanna Sawicka to kobieta sukcesu, pełniąca stanowisko menedżerki w hotelowej restauracji – do czasu, gdy przez pewien incydent traci pracę i ma problemy ze znalezieniem nowej. Z pomocą siostry dostaje posadę w Londynie jako opiekunka czteroletniej Grace, której matka zmarła przy porodzie, a ojciec – biznesmen nie potrafi skupić swojej uwagi i miłości na dziecku. Joanna świadomie łamie niektóre punkty ustalonego przez ojca harmonogramu, by czterolatka mogła zaznać dzieciństwa, jakie powinna mieć. Rewolucja, jaką rozpoczęła zmierza jednak w kierunku, którego Joanna kompletnie się nie spodziewała… Planowałam napisać, że „A niech to szlag!” to mega pozytywna historia, jednak znajduje się w niej też dużo bólu, zwłaszcza ze strony Tima, który nadal nie pogodził się z przedwczesną śmiercią żony. Strata ta go przytłoczyła i sprawiła, że nie był w stanie dać córce takiego dzieciństwa, jakie powinna mieć. Dopiero pojawienie się w ich życiu Joanny jako nowej opiekunki Grace sprawia, że dziewczynka zaczyna się uśmiechać i korzystać z dzieciństwa, które przecież ma tylko jedno. Joanna jest nietypową bohaterką - często wpada w mniejsze lub większe kłopoty, nie umie trzymać języka za zębami, ale przy tym jest tak uroczą i zabawna kobietą, że nie sposób się jej oprzeć. Pozostaje jednak pytanie: jakim cudem przepracowała tyle lat na stanowisku menadżerki restauracji bez popełnienia podobnych błędów, co w nowej pracy?😂 Nie mam pojęcia, jak taka roztrzepana i bezpośrednia osoba dawała sobie każdego dnia radę z tak odpowiedzialnym zadaniem, jakie powierzono jej wcześniej. Mimo wszystko, jak już pisałam – nie sposób się jej oprzeć, bo pozytywną energią zaraża wszystkich wokoło. Z czasem polubiłam także Tima, ale moją faworytką w powieści była zdecydowanie Grace. Naprawdę było mi jej szkoda i cieszyłam się razem z nią, gdy Joanna całkowicie zmieniła jej życie (nawet zaczęłam rymować 😂). Bardzo polecam Wam przeczytać powieść, jaką uraczyła nas Monika Cieluch – obiecuję, że nieraz się zaśmiejecie, nieraz wzruszycie i nieraz będziecie chcieli wygarnąć bohaterom głupie zachowania. Bo w końcu kto z nas nie popełnia błędów?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-05-2022 o godz 21:35 przez: farmer_with_the_book
💓RECENZJA💓 Dziękuję @wydawnictwo_amare za egzemplarz do recenzji 🥰 "Boże, jakże to raniło serce. Obojętność." 💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓 Joanna została zwolniona z pracy przez jeden niefortunny incydent. Podejmuje odważną decyzję i stawia wszystko na jedną kartę. Wyjeżdża za granicę, do Anglii. Tam dostaje pracę jako opiekunka wspaniałej dziewczynki o imieniu Grace. Problem jest tylko jeden... Ojciec dziewczynki. Mężczyzna jest wiecznie zapracowany, samotnie "wychowuje" córkę. Celowo użyłam cudzysłowu bo facet ma niewiele wspólnego z dziewczynką. Ma dziwną listę zakazów i nakazów, których opiekunka i Grace mają przestrzegać. Sam jedynie zarabia pieniądze. Nie potrafi zdobyć się na jakiekolwiek rodzicielskie odruchy. Dlaczego? Warto mieć świadomość, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Tim ma za sobą bardzo trudną sytuację, jednak uważam, że nie był to wystarczający powód by odtrącać własne dziecko! Joanna stara się dziewczynce wynagrodzić brak jedynego rodzica. Zabiera ją na lody, chociaż nie wolno Grace ich jeść. Pozwala się ubrudzić dziewczynce. Po prostu pozwala jej być dzieckiem i to jest naprawdę piękne. Nie raz miałam łzy w oczach podczas czytania bo często się wzruszałam. Joanna to wspaniała kobieta, która jest lekko roztrzepana i powinna mieć na drugie imię "pech" 😂 W całej książce zaliczyła wiele różnego rodzaju wpadek, jednak zawsze jakoś wyszła z opresji😂 To postać, której się nie zapomina 😂 Uwielbiam twórczość Moniki Cieluch i żałuję, że dopiero teraz sięgnęłam po tę książkę. Wspaniale pokazała zdrową relację na linii opiekunka - dziecko. Genialnie się razem czuły, a ich sympatię można było wyczuć już od pierwszego spotkania. Mam za sobą cztery książki autorki i wiecie co? W każdej mnie zadziwia. W każdej historii pokazuje zupełnie inny poziom oraz odmienny styl 💓 Dodam, że każdy jest fenomenalny 💓 Tyle co ja się uśmiałam podczas czytania to nigdy chyba 😂 Wspaniała! Genialna! Jedyna w swoim rodzaju 💓 Takich historii się długo nie zapomina, o ile w ogóle! Autorka niezwykle zagrała na moich emocjach. Śmiałam się, płakałam, była zła, rozgoryczona... Cała gama emocji! Obok tego tytułu nie można przejść obojętnie! Ja jestem zakochana! Takiej książki się po prostu nie zapomina i już❤️ Polecam Wam całą sobą ten tytuł bo jest wspaniały ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-08-2021 o godz 15:35 przez: Agnieszka
Od razu na wstępie zaznaczam, że książka jest świetna! To moje drugie spotkanie z Autorką, tym razem miałam okazję przeczytać historię, która bardzo różni się od poprzedniej. Całkiem inny klimat, całkiem inna fabuła. Nie zliczę ileż razy, śmiałam się i płakałam ze wzruszenia. Chyba równie mocno przeżywałam tę historię, co główna bohaterka. Ta książka jest delikatna, dająca nadzieję i wiarę, ale i pełna humoru, który idealnie przełamuje trudniejsze momenty. Główny bohater jest gburowatym dziadem, który nie potrafi zbliżyć się do swojej córki. Grace ma tylko cztery lata, a jest zmuszona do przestrzegania skrupulatnie przygotowanego planu dnia, w którym nie ma miejsca na zabawę czy rówieśników. Nie ma miejsca na dziecięcą radość, której tak bardzo potrzebuje do prawidłowego rozwoju. I wtedy do ich życia wkracza przebojowa, wyszczekana, bezczelna Joasia. Polubiłam bohaterkę i to bardzo! Za jej poczucie humoru i wrażliwość, której inni mogliby się od niej uczyć! To jak za sprawą tej kobiety zmieniły się losy wielu osób, jest wprost niewyobrażalne! Jeśli chodzi o Tima, to mimo tego, że był odrobinę wkurzający to i tak skradł mi serce, za to, że postanowił zawalczyć o życie, miłość i rodzinę. Fantastycznie spędziłam czas z tą lekturą. Nie zabrakło wszystkich możliwych emocji. Od smutku do radości, poprzez złość i wzruszenie. Relacja między wszystkimi bohaterami była naprawdę fantastycznie dopieszczona. A Grace ? Oh ! Ta dziewczynka wzbudziła we mnie taką mieszankę uczuć, że nie sposób tego opisać. Oczywiście nie zabrakło niespodziewanych zwrotów akcji, które dodały dreszczyku emocji do całości, i idealnie ją dopełniły. Takie książki uwielbiam czytać. Czasami trzeba podjąć ryzyko i zajrzeć w głąb siebie. Stawić czoła swoim demonom i pozwolić sobie czuć, to co nas otacza. Pozwolić sobie na rozliczenie z przeszłością i wybranie siebie. Życie ucieka między palcami, ale trzeba znaleźć ten odpowiedni moment, który pozwoli nam wziąć je za rogi i nie dać się. Przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość jak najbardziej! Polecam wam tę książkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2021 o godz 20:44 przez: Karolina
Monika Cieluch „A niech to szlag!” 🌸 Joanna traci pracę menadżerską w dobrze prosperowanym hotelu. Bez jakichkolwiek oszczędności i z kredytem w banku kobieta nie wie, co ma w tej sytuacji zrobić. A tu jeszcze przygotowania do ślubu. Na szczęście z pomocą przychodzi siostra Zosia, która jest w zaawansowanej ciąży, i przekazuje swoją pracę opiekunki w Londynie. Na miejscu okazuje się, że jej podwładnym jest pasażer z samolotu, którego poznała w niezbyt przyjemnym momencie. Timothy Harvey to zgorzkniały i gburowaty ojciec kilkuletniej Grace. Stawia określone reguły, co do nadzoru córki i nie toleruje sprzeciwu. Dramat, jaki spotkał "Pana Sztywniaka" odcisnął piętno na jego charakterze. Jak dużo Jo namiesza w życiu rodziny Harvey'ów? 🌼 To przykre czytać jak czteroletnie dziecko nie ma w sobie iskry radości, każdy dzień ma zaplanowany pod rygorystyczne zasady, żadnych zabaw z rówieśnikami, i co najbardziej krzywdzące brak więzi z rodzicem, żadnych przytulasów, buziaków, psot ani rozmowy. 😰 Dobrze, że zamiana opiekunki przyniosła dziecku ten czas beztroskiego, prawdziwego dzieciństwa, jakie powinno mieć. Zośka nie nadawała się do tej roli, za bardzo trzymała się harmonogramu. Asia to istna torpeda, zadziorna, szalenie zabawna i bardzo szczera. Jej plan przywrócenia uśmiechu na buzi czterolatki to strzał w dziesiątkę. Relacja kobiety z dziewczynką jest wręcz urocza. 😍 Cieszyłam się zmianą zachowania Timothy'ego względem Grace, kochał i nienawidził naprzemiennie a dzięki Asi zdobył się na pogrzebanie przeszłości i otworzenie serca, ukazania czułości i miłości. Wzruszająca, i jakże ważna historia z przesłaniem. Szczerze polecam 🌺 „Zrozumiałem również, że miłość to pragnienie dawania drugiej osobie siebie w całości. I że to dla miłości człowiek pragnie się zmienić.”
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-11-2021 o godz 13:17 przez: Julia
Emocje, to coś bez czego nie wyobrażam sobie dobrej lektury. Jaka książka wywołała u was śmiech lub wzruszenie, a może Was zdenerwowała? Przedstawiam historię, przy której nie tylko niejednokrotnie się śmiałam, ale też czułam ból i łzy wzruszenia. W pewnym momencie chciałam też kogoś, kto tutaj sporo namieszał zwyczajnie zamordować. Jak więc widać "A niech to szlag!" wzbudza mnóstwo emocji. Chociaż jest to komedia romantyczna, to dla mnie tą najlepszą częścią, była strona obyczajowa. Mamy tutaj cierpiącego po stracie żony ojca, który nie potrafi uporać się z żałobą, a przy tym boi się pokochać własnego dziecko. Z powodu straty pracy i różnych sprzyjających okoliczności, do życia tej dwójki wkracza Asia - niezwykle przebojowa, silna i nieco zwariowana bohaterka, której nie sposób nie polubić. Już pierwszego dnia stara się okazać małej Grace uczucia i zainteresowanie, poświęcając jej uwagę, stopniowo wprowadza zmiany w sposobie jej wychowania, przy tym pomagając swojemu pracodawcy pokonać lęk przed zbliżeniem się do córki. Jak na komedię przystało, humoru nie zabraknie. Mamy też świetnie poprowadzoną relację bohaterów, którzy nie od razu darzyli się sympatią. W dodatku jest ciekawie wpleciony wątek podróży - barwne opisy Paryża dodały niezwykłego klimatu tej uroczej powieści. Jest to naprawdę piękna, ale i wartościowa historia, pokazująca jak czasem trudno uporać z przeszłością i iść naprzód. Jednak mimo wszystko daje nadzieję, otula swoim ciepłem i pozostawia po sobie niedosyt, bo po skończeniu nie chciałam rozstawać się z bohaterami. Było to moje drugie spotkanie z twórczością Pani Moniki i tym razem również jestem oczarowana. Będę nadrabiać i wyczekiwać kolejnych powieści!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-12-2022 o godz 18:19 przez: gutkooolczyta
Z opisu i okładki myślałam, że to będzie prosta, zabawna komedia pomyłek. A ogrom mądrości i emocji jaka jest przekazana na kartach powieści mnie zadziwił. Joanna to dwudziestokilkuletnia menadżerka hotelowej restauracji, która z dnia na dzień zostaje bez pracy i z kredytem. Podobno "tonący brzytwy się chwyta" więc zgadza się na przejęcie posady siostry, która była nianią czteroletniej Grace w L ondynie. Na miejscu okazuje się, że mimo wcześniejszego braku większego doświadczenia w pracy z dziećmi, nawet Joanna widzi, że Grace nie potrafi być dzieckiem. Pan Harvey, tata dziewczynki stracił żonę przy porodzie i ucieka w pracę, byle tylko nie patrzeć na wierną kopię ukochanej, jaką widzi w córeczce. Czy cięty język Joanny pomoże jej w pracy? Czy jej szef będzie tolerował zmiany w życiu swoim i córki, czy znajdzie inną, spokojniejszą opiekunkę? I najważniejsze, czy można naprawić 4 lata braku miłości wobec dziecka? Warto, warto i jeszcze raz WARTO przeczytać tę historię. Zabawna i wzruszająca. Pouczająca i pobudzająca do zastanowienia się nad tym co przekazujemy dzieciom. Niezależnie od tego czy jesteśmy rodzicem, ciocią, wujkiem, dziadkami czy przyjacielem rodziny. "Pomyślałam, że logika dzieci jest cholernie prosta. 'Kocham go bardziej, upiekę mu większe ciasteczko'. Dlaczego my, dorośli, nie potrafimy iść za przykładem dzieci? Dlaczego wszystko komplikujemy, wielokrotnie spłaszczając sens dziecięcej logiki mówiąc: 'Ale to za duże ciastko, nie zjem całego', podczas gdy powinniśmy powiedzieć: 'Wow, ależ ogrom miłości jest w tym ciastku' "
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-12-2021 o godz 11:06 przez: Ewelina Górowska
"A niech to szlag!" to ciepła i poruszająca opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, o spełnianiu marzeń i przyjmowaniu tego co jest nam przeznaczone. Jest to równocześnie historia o stracie, bólu i żałobie. Autorka doskonale oddaje wszystkie emocje ukryte w tych kilku słowach. To historia, która płynie swoim rytmem, nie śpieszy się, nie przytłacza, a zarazem uspokaja, i pozwala naprawdę przy sobie odpocząć. Zdecydowanie ma w sobie to coś. Autorka ma niezwykle lekkie i barwne pióro. Sprawia to, że powieść wciąga, otula ciepłem, nie chce wypuścić czytelnika ze swych ramion. Zapewnia czytelnikowi istną emocjonalną huśtawkę. Raz płakałam z żalu, by za chwilę zacząć się śmiać jak wariatka. Książkę czyta się dosłownie "na raz". Nietuzinkowi bohaterowie, błyskotliwe dialogi i zabawne sytuacje sprawiły, że książkę odłożyłam dopiero po kilku godzinach, w momencie, w którym przewróciłam ostatnią stronę. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Cieluch i jestem przekonana, że nie ostatnie, bo w tej powieści przepadłam od pierwszych stron i wierzę, że inne powieści tej autorki są również tak mocno emocjonujące. Jestem zachwycona tą książką, poznałam kolejną autorkę, która sprawiła, że moje serce nie raz mocniej zabiło. Czy polecam? Zdecydowanie tak. Fascynująca opowieść z ważnym przesłaniem. To kolejna powieść, która pokazuje, co tak naprawdę jest w życiu ważne. POLECAM...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-01-2022 o godz 18:42 przez: ijacielubie
“A niech to szlag!”, czyli pełna perypetii, sympatyczna powieść obyczajowa autorstwa Moniki Cieluch. Główna bohaterka, Joanna, jest naprawdę dobra w swojej pracy, a mimo tego traci ją przez nieprzyjemną sytuację z klientem (gdzie to ona miała rację!). Bez grosza przy duszy decyduje się polecieć do Wielkiej Brytanii i podjąć się opieki nad czteroletnią Grace, której nianią do tej pory była siostra Aśki, teraz będąca już w zaawansowanej ciąży. Natychmiast między nią a dziewczynką zawiązuje się nić porozumienia. Grace bowiem najbardziej na świecie pragnie, aby ktoś ją zauważył - jej mama zmarła przy porodzie, a ojciec… cóż, nie może wybaczyć córce, że przez nią utracił żonę. Okładka może sugerować, że jest to lekka i przyjemna pozycja. Owszem, nie brak w niej humoru (Aśka nieraz zachowuje się niczym Bridget Jones, np. przechodząc po parapecie w samym ręczniku, podczas gdy w ogrodzie odbywa się spotkanie służbowe jej pracodawcy), nie ma skomplikowanej fabuły, ale przede wszystkim skupia się na takich tematach jak odrzucenie, strata bliskiej osoby czy brak komunikacji w rodzinie i związku. Polecam Ci tę książkę, jeśli lubisz obyczajówki z pewną nutką romansu (i kilkoma mocniejszymi scenami 😉 ). Ja połknęłam ją w formie audiobooka, a lektorka Agnieszka Postrzygacz jest fenomenalna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
12-10-2021 o godz 12:27 przez: tasse
Gdybym zjadła cały tort, nie zemdliło by mnie bardziej. Banalna historia typu Kopciuszek. Autorka rozbawiła mnie swoją bujną wyobraźnią i jedynie to wywołało u mnie salwy śmiechu. Przykład? proszę bardzo ! zciaganie z kobiety majtek aż puszczają w szwach! Menadżerka restauracji i brak obeznania w winach, chodzenie w szpilkach po skałach, wycieczka od Paryża na długi weekend oraz facet co uczucia potrafi nazwać, rodzeństwo które mówi do siebie " Kocham Cię " ale cala relacja jest nie przemyślana. Serio ? Miałam ochotę na lekka i zabawna książkę, która umili mi czas spędzony w korkach ale się zawiodłam. strata czasu na banalny romans który nic do naszego życia nie wnosi. Jedyny plus dla autorki za lekkie pióro, akcja przechodziła płynnie i czytelnik się nie nudził, nad fabuła nikt nie popracował.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-08-2021 o godz 10:47 przez: Imię
To moje pierwsze spotkanie z autorką. Jeszcze nie skończyłam czytać, ale mogę już powiedzieć że książka jest świetna. Lekka łatwa i przyjemna. Napisana z poczuciem humoru które mi odpowiada . Czekam na kolejną tego typu propozycję od autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-07-2021 o godz 16:56 przez: Pati
Trafiłam na nią przez przypadek , a świadomie przeczytam jeszcze nie jeden raz! Najpiękniejsza książka, jaka przeczytałam w ostatnim czasie 🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-11-2022 o godz 22:39 przez: Sylwia
Trochę cukierkowa, ale zabawna, dobrze się czyta, idealna na jeden wieczór, no może na dwa. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-07-2021 o godz 11:49 przez: gerbera
Super, świetnie się czyta. Zabawna i wzruszająca. Fajna i optymistyczna historia. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
28-07-2021 o godz 21:40 przez: Cecylia
Mylący tytuł i okładka. Myślałam, że to zabawna romantyczna komedia, a tu same smutki☹️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego