Zrodzona z zemsty (okładka  miękka)

Paulina Zalecka ma talent pisania książek, które wciągają już od pierwszej strony i od których czytelnik nie jest w stanie się oderwać do czasu, aż nie pozna zakończenia. Takich które uzależniają od emocji jakie wywołują. Co dostałam tym razem? To co lubię najbardziej czyli mocną, mroczną, odbierająca oddech, wywołującą skrajne emocje, wciągającą, przepełnioną bólem i cierpieniem historię, która już na zawsze zostanie w moim sercu i pamięci. Książek napisanych przez autorkę się bowiem nie zapomina. Paulina niesutannie portafi mnie nimi zaskakiwać, intrygować i rozbudzać mój apetyt na wiecej. Czuję ciągły głód jej książek i jestem zła, że tak szybko się kończą 🙈 "Zrodzona z gniewu" to kolejna historia autorki, która nie jest słodka i delikatna. Tu ból, strach, łzy, brutalne sceny i serce rozerwane na strzępy towarzyszyły mi tak wiele razy, że momentami brak mi było tchu, a łzy płynęły ciurkiem wytyczając ścieżki na moich policzkach. Głowną bohaterkę Sonię miałam już okazję poznać przy okazji lektury "Zrodzonego z gniewu". Była jedną z lalek Mikaila. Po tym jak została wraz z pozostałymi dziewczynami uwolniona z domu swojego oprawcy dziewczyna pragnie tylko zemścić się, na tych którzy doprowadzili do tego, że tam trafiła i odnaleźć Samuela - jedynego mężczyznę dla którego otworzyła swoje poturbowane serce i z którym ją brutalnie rozdzielono. Nie jest to jednak proste, a jedyną nadzieją na odnalezienie meżczyzny jest Mikail - człowiek, który ją więził i zrobił z niej i wielu kobiet seksualna zabawkę. By nawiązać z nim kontakt musi zburzyć spokój przyjaciółki z którą dzieliła niedolę. Chloe nie chce wracać do przeszłości. Pragnie tylko spokoju i szczęścia u boku swoich bliskich. Czy zdecyduję się pomóc Soni i kolejny raz stanąć twarzą twarz ze swoim oprawcą. Czy historia Soni poruszy ją do tego stopnia, że pomoże dziewczynie w wymierzeniu sprawiedliwości i odnalezieniu jej szczęścia? Czy Sonia po latach bólu i cierpienia odzyska spokój i zazna szczęścia na które tak bardzo zasługuje? O tym przekonacie się sięgając po "Zrodzoną z zemsty". Ostrzegam was jednak ze to nie jest lekka historia. Mnie osobiscie emocjonalnie przeczołgała wiele razy🥺😱💔😭 Autorka w jednej chwili sprawiła, że moje serce rozpadło się na milion kawałków, po czym pozbierała do kupy to co z niego zostało, by za chwilę kolejny raz sprawić, że te posklejane kawałki się rozpadły💔, a ja płakałam z bezsilności nad tym co tam się dzieje😭 Czytałam jednak dalej w napieciu, chłonąc każdą emocję by zobaczyć co się jeszcze wydarzy jak ta historia się potoczy. Czy Paulina ulituje się nad moim biednym sponiewierenym sercem. Mam jednak wrażenie, że jej sadystycznego zapędy nie mają granic🤣 Ale wiecie, co za to ją kocham, za ten emocjonalny roller-coaster który mi funduje pisanymi przez siebie książkami. Za to, że jej powieści nie są pełne lukru, tylko są przesiąkniete bólem i cierpieniem, ale i walką o to co się kocha. Z kolei emocje jakich się doświadcza podczas ich czytania są we mnie taż żywe i prawdziwe jeszcze długo po zakończeniu lektury. Jeśli lubicie mocne historie i nie boicie sie opisów brutalnych scen a do tego jesteście ciekawi co wydarzyło się w życiu Soni i jak potoczą się jej losy to ta książka jest dla Was. Gwarantuje że ani przez chwile nie będziecie sie nudzić.