5/5
08-04-2024 o godz 19:42 przez: katexx
„Dziewczyna bez domu spotyka chłopaka bez serca.” O matko, ta historia jest g e n i a l n a. Dorothy Ann nie miała łatwego życia. Nigdy nie poznała ojca, a jej matka porzuciła ją, kiedy ta była mała. Zaopiekował się nią wujek, który był początkującym pisarzem, wiążącym koniec z końcem. A potem jego książki stały się bestsellerami, on się zakochał, wziął ślub, a Dani trafia do świata bogactwa. Zyskuje nową rodzinę, ale również wrogów. Na pewno są nimi trzej kuzyni: Gage, Micah i Conner, którzy za wszelki cenę nie chcą mieć z nią nic wspólnego. Jednak dziewczyna nie odpuszcza tak łatwo. Zdobyła szacunek jednego, przyjaźń drugiego i miłość trzeciego... Książka kupiła mnie już samym prologiem, w którym dowiadujemy się, że główna bohaterka nienawidzi jednego z kuzynów, Gage'a, który złamał jej serce osiem lat temu i wyjechał, a teraz wrócił. Nasuwa się od razu pytanie, co, jak, kiedy i dlaczego? Książka jest podzielona na dwie części, pierwsza z nich opowiada o początku ich znajomości, o latach szkolnych, budzącym się uczuciu pomiędzy nimi, a druga zaczyna się w momencie, w którym Gage wraca. „Znienawidzony” opowiada o pierwszym z kuzynów — Gage'u i to jego postać skradła mi serce. Z jednej strony budzi respekt, trochę arogancki i nie obchodzi go nikt poza jego kuzynami — których traktuje jak braci. Ludzie mówią, że jest bez serca i ma to związek z relacją jego rodziców. To właśnie przez nich chłopak nie wierzy w miłość. Jednak gdy się go już poznać, odkrywa się jego inną stronę, jest czuły, opiekuńczy, a dla najbliższych jest w stanie zrobić wszystko, aby ich ochronić, nawet za cenę własnego szczęścia. Postać Dany również jest dobrze wykreowana. Na pierwszy rzut oka zdaje się nieśmiałą i cichą dziewczyną, która nie miała dobrego dzieciństwa, a pobyt w dawnej szkole nie wspomina zbyt dobrze. W nowej szkole chce po prostu się wpasować w nowe otoczenie. Jednak z drugiej strony ta dziewczyna nie daje się kuzynom, którzy są pewni zwycięstwa, a to sprawia, że przykuwa ich uwagę, a kiedy cała czwórka zbliża ich do siebie i odkrywają, że łączy ich dużo więcej niż początkowo myśleli, można pomyśleć, że nic i nikt nie będzie w stanie ich rozdzielić... „Znienawidzony” to nie tylko połączenie romansu z czymś pokroju obyczajówki, bo mamy tutaj również wątek mafijny, ale nie tylko. Dodajmy do tego tajemnice, sekrety, lojalność aż do śmierci, złamane obietnice, odrzucenie, zranienie i zdradę oraz kogoś, kto czyha na życie Dani, to wyjdzie nam naprawdę niezły rollercoaster pełen niespodziewanych zwrotów akcji. Polecam z całego serca, a ja nie mogę się już doczekać historii z resztą kuzynów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-05-2024 o godz 21:37 przez: Monika
⁠★⁠★★★⁠★★★★★⁠☆ Po pierwszych trzech czy czterech rozdziałach nie przemawiała do mnie ta książka. Było tak trochę nijako. Trochę dziwnie mi się ją czytało i nawet nie umiem ilość uczucia które mi towarzyszyło😆🫣 Aczkolwiek od początku podobał mi się styl pisania autorki, bo pomimo wszystko czytało mi się tą książkę szybko i przyjemnie. Jednak pomimo wszystko byłam ciekawa jak to się potoczy. I gdy tylko wszystko zaczęło się rozkręcać. Przybywało więcej bohaterów, więcej wątków, emocji to naprawdę się wkręciłam i nie mogłam się od niej oderwać. Wszyscy bohaterowie są niezwykle ciekawi i intrygujący. Każdy z nich się wyróżnia. Ma swoją historię, która gdzieś tam w jakimś stopniu była istotna dla całokształtu. Każdy z nich jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju, co sprawiło że książka była jeszcze bardziej interesujaca a ja coraz bardziej chciałam zagłębiać się w ich historię. Cała czwórka wyrzutków z West Emerald skradła moje serce, dlatego też z niecierpliwością czekam na następne części, bo potrzebuje więcej całej tej ekipy. Ubóstwiam relacje jaka połączyła Dani, Micaha i Connera. Cudownie było widzieć, że pomimo tej początkowej niechęci, uprzykrzania życia ostatecznie znaleźli w sobie oparcie i obdarzyli się naprawdę silnym uczuciem. Gage od pierwszych stron przykuł moją uwagę i niesamowicie mnie zaintrygował. Uwielbiam rozdziały z męskiej perspektywy, a te z jego punktu widzenia były przecudowne. Całkowicie przejął moje serce swoim zachowaniem i wobec chłopaków i przede wszystkim wobec Dani. Ich relacja na początku była mocno niepewna. Oboje za bardzo nie wiedzieli jak się za nią zabrać i czy tak właściwie w ogóle powinni się w nią pakować. Jednak nie mieli za bardzo wyboru, bo przyciąganie między nimi było niesamowite. Chemię między tą dwójką było czuć bardzo mocno, dopełniali się idealnie, więc przez pewną scenę moje serce złamało się na pół. Cała ta intryga. Wszystkie sytuacje związane z West Emerald wciągnęły mnie niesamowicie. Totalnie nie spodziewałam się że to rozwinie się w tym kierunku, więc pod koniec byłam bardzo zaskoczona. Książka wywołała we mnie niesamowicie dużo emocji. Często tych skrajnych, ale cały czas czytałam ją z zapartym tchem. A na ostatnim rozdziale nawet łezka zakręciła mi się w oku. To była przecudowna przygoda, niesamowicie dobrze się bawiłam i z niecierpliwością czekam na historie pozostałej dwójki. Książka zdecydowanie wyróżnia się na tle tych, które do tej pory przeczytałam i na pewno zostanie w mojej pamięci. A teraz pozostaje mi jedynie czekać na kolejne tomy. [ WSPÓŁPRACA REKLAMOWA @wydawnictwoale ]
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2024 o godz 20:31 przez: Julia
𝓡𝓮𝓬𝓮𝓷𝔃𝓳𝓪 [reading_and_juliette] Tytuł: "Znienawidzony. Odmieńcy z West Emerald" Autor: Cora Brent Wydawnictwo: Ale! Moja ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐/5 [Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale!] 🎭 Muszę się wam przyznać, że do tej historii podchodziłam dosyć ostrożnie. Zanim się za nią zabrałam, widziałam mnóstwo pozytywnych opinii, więc nie chciałam się rozczarować... I jakie to było dobre! Naprawdę zostałam pozytywnie zaskoczona. Bardzo dobra historia, która zawiera wszystko, co jest potrzebne. 🎭 Autorka wprowadza nas w ohydny i skorumpowany świat w West Emerald. Pieniądze, prywatna szkoła, duże rezydencje - to wszystko zdaje się marzeniem, w które niespodziewanie zostaje wciągnięta główna bohaterka. Wujek, pod którego opieką się znajduje, żeni się z Matildą. Zawsze w centrum uwagi, bajecznie zamożna i cóż... podejrzanie miła, aż do bólu. Dani nie spodziewa się, że wprowadzenie się do domu Matildy, wiąże się z nienawiścią jej syna i jego dwóch kuzynów. 🎭 Zacznę od tego, że naprawdę polubiłam każdego kuzyna. Są bardzo fajnie przedstawieni, pomimo dosyć dużych różnic, zawsze są dla siebie i się wspierają. To są relacje, które kocham w książkach. To jest to co chcę widzieć. Dlatego naturalnie byłam zachwycona, gdy razem z Dani przełamali lody i dopuścili ją do siebie. Wykwitła między nimi bardzo zażyła relacja. To lubię. 🎭 Książka dzieli się na dwie części i pomiędzy nimi jest różnica 8 lat. Będąc z wami szczera czytając pierwszą część byłam zachwycona, ale jednocześnie bałam się tej 2. Miałam obawy, że taki przeskok czasowy mógł wszystko popsuć. I... na szczęście się myliłam! Choć muszę przyznać, że 1 część podobała mi się ciutkę bardziej, to druga nadal była świetna. 🎭 Bardzo dużo się dzieje, zostaje wprowadzone sporo pobocznych wątków, które z czasem nabierają znaczenia. Plot twisty z samego końca!? Totalnie się nie spodziewałam, tego w jaki sposób ta historia się potoczy. 🎭 Jeżeli chodzi o relacje romantyczną, między Dani a Gage'em, to była bardzo w porządku. Bardzo niewinna i urocza. Nie była typowa, a sama postać Gage'a mnie intrygowała. Bardzo fajnie zbudowana postać. Gage cierpi na zaburzenia obsesyjno - kompulsywne, czego autorka nie pomijała, a jednocześnie nie robiła z tego, jego całej osobowości. Ciekawie czytało się jego perspektywę, jego myśli. 🎭"Znienawidzony" naprawdę wciąga i porywa między swoje strony! Zdecydowanie jest to coś, po co warto sięgnąć, a ja czekam na kolejne tomy! 🎭Na sam koniec chciałabym też docenić wydanie tej książki, bo jest cudowne i dopracowane na ostatni guzik! Trzymajcie się Julka 🌻
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
04-04-2024 o godz 17:50 przez: joylandbooks
"Znienawidzony" to opowieść o świecie, w którym rządzi zimna kalkulacja. To historia Dani i Gage'a. To niestety także książka, która mnie rozczarowała. Ta historia zapowiadała się tak dobrze! Dziewczyna, która pojawia się znikąd w świecie bogactwa i luksusu. Trzech nienawidzących jej kuzynów i mój ukochany motyw enemies to lovers. No właśnie, zapowiadała się... Sam początek mnie zaciekawił i byłam bardzo pozytywnie nastawiona do reszty książki. Niestety im dalej tym zaczynało robić się coraz bardziej nudno i przewidywalne. Historia była bardzo chaotyczna i momentami musiałam kilka razy przeczytać jakiś fragment, żeby zrozumieć o co chodzi. Książka podzielona jest na dwie części, które dzieli osiem lat i to ta druga część była zdecydowanie lepsza. W pierwszej połowie było dużo dziwnych przeskoków czasowych między rozdziałami. Nie mogłam wkręcić się w fabułę w momencie, kiedy okazywało się, że nagle minął tydzień i tylko wspomniano wydarzenia, które czasami były dla mnie dość istotne i interesujące. Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia, czy stylu pisania autorki, ale słownictwo (szczególnie w pierwszej połowie) było strasznie sztuczne i na siłę młodzieżowe. Chcecie przykład? Wajby, zajefajnie, supcio i wiele, wiele innych. Co jest w tym jeszcze dziwniejsze? Padało z ust siedemnasto i osiemnastolatków. Relacja głównych bohaterów wzięła się znikąd i rozwijała się w zastraszającym tempie. A jeśli już o bohaterach mowa, to tu też nie było za kolorowo. W większości byli nijacy i stereotypowi. Gage był moim wielkim rozczarowaniem. Miał być moim ulubieńcem, a polubiłam go najmniej z całej trójki kuzynów. Oczywiście miał swoje momenty, ale było ich na tyle mało, że nie potrafiłam się do niego przekonać. Dani to już trochę inna bajka. Jej postać przypadła mi do gustu i w drugiej części trzymałam a nią kciuki, żeby tak łatwo nie dawała się Gage'owi. Powodem, dla którego głównie sięgnęłam po tę historię był motyw enemies to lovers, który także mnie rozczarował. Tej wrogości było nie za dużo i tak szybko jak się zaczęła, tak szybko się skończyła. Mam wrażenie, że kuzyni nienawidzili Dani, bo tak wypadało. Ani nic im nie zrobiła, ani jakoś specjalnie nie wchodziła w drogę, no ale przecież trzeba nienawidzić córki nowego męża twojej matki/ciotki, prawda? Za to motywem, który został naprawdę dobrze poprowadzony był motyw braterstwa. Chłopcy rzeczywiście stali za sobą murem i byli gotowi oddać życie za tego drugiego, a w dalszej części także za Dani.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-05-2024 o godz 19:10 przez: Girl-from-Stars
Nowy początek, nowa szansa… miałam nadzieje, ze los się do mnie uśmiechnął. Bo jak wytłumaczyć to, że dziewczyna znikąd nagle znalazła się w świecie luksusu, bogactwa i władzy? Brzmi jak bajka, która od teraz miała być moja codziennością. Ale jak to w bajkach bywa, tam, gdzie jest bohater, pojawia się i wróg. Mój przybrał postać trzech kuzynów Silvestro, którzy zdawali się mieć władze nad naszym małym światem. Musiałam przygotować się na wojnę z każdym z nich. Gage, Micah i Conner popełnili jednak błąd – nie docenili mnie. Zyskałam szacunek jednego z nich, przyjaźń drugiego i… miłość trzeciego. A przynajmniej tak mi się wydawało. Mówiono, ze Gage Silvestro nie ma serca. To nie była prawda. On stał się moja bratnia dusza. Ale i człowiekiem, który skrzywdził mnie najboleśniej. *** Odnoszę wrażenie, że działania promocyjne wokół „Znienawidzonego” i całej trylogii „Odmieńców z West Emerald” były największe, spośród wszystkich wydanych dotąd książek Wydawnictwa Ale!. Z doświadczenia wiem, że często takie akcje nakręcają czytelnika, jego wymagania rosną, a po zakończonej lekturze czuje niedosyt. Miałam obawy, że tak będzie również w przypadku „Znienawidzonego”, ale okazało się, że jest to kawał niezłej historii, idealnej dla wielbicieli romansów, z nutką niebezpieczeństwa. Jeśli chodzi o bohaterów, to postacie męskie wyszły autorce trochę lepiej, mimo iż jest kilka pobocznych postaci kobiecych, które raznWas zaskoczą. Gage, Micah i Conner to typy bohaterów, których ciężko nie polubić. Każdy z nich jest inny. Na swój sposób pokręcony, a przy tym wrażliwy. Najmniej polubiłam się z Dani. Od początku coś mi w niej nie pasowało, a jej pewne zachowanie w drugiej części książki wywołała u mnie lekki niesmak. Historia została opowiedziana z perspektywy Gage’a i Dani. Daje to fajną możliwość wglądu w postrzeganie i przezywanie różnych sytuacji z bohaterami. Dodatkowo, akcja historii rozbita jest na dwie części. W pierwszej z nich bohaterowie są licealistami, a druga część rozpoczyna się osiem lat później. Wokół tej rodziny krąży wiele tajemnic. Końcówka książki obfituje w wiele nagłych zwrotów akcji, które z pewnością Was zaskoczą. Całą historię czyta się naprawdę szybko, mimo iż liczy sobie 550 stron. Autorka ma bardzo lekkie pióro, potrafi wciągnąć czytelnika w swoją historię. Was też wciągnie. Jestem o tym przekonana. Moja ocena: 8/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-04-2024 o godz 12:51 przez: Alibookscorner
„Znienawidzony”🗡️🔥🐍   współpraca reklamowa @wydawnictwoale   W świecie, w którym rządzi zimna kalkulacja, miłość jest jedynym wybawieniem. Dziewczyna, która nie miała zbyt wiele w życiu z dnia na dzień przenosi się do świata luksusu. Jak to mówią, nowy początek, nowa szansa… To miała być jej szansa. Przeniesienie z publicznej szkoły do prywatnej, z małego, skromnego lokum, które zajmowała wraz z wujkiem do ogromnej rezydencji, w której aby się z kimś porozumieć używa się interkomu. To brzmi jak bajka, przecież każdy z nas chciałby z dnia na dzień przenieść się do takiego świata, gdzie pieniądze grają ogromną rolę… Jednak ta bajka nie jest tak kolorowa jakby się mogło wydawać, bo tam gdzie są przyjaciele jest też wróg. Dziewczyna poznaje trzech kuzynów, którzy przez wzgląd na swoją popularność nie musieli się niczym przejmować. Zdawałoby się, że mieli władze nad ich małym miasteczkiem. I na nieszczęście na ich drodze pojawiła się ona. Dziewczyna od początku musi z nimi walczyć, choć ta walka jest nierówna. W końcu trzech na jednego, ale żaden z nich jej nie docenił. Zyskała szacunek jednego z nich, przyjaźń drugiego i… miłość trzeciego. A przynajmniej tak jej się wydawało. Wszyscy mówili, że Gage nie ma serca, w tym on sam. Choć to nie była prawda. Gage posiadał serce i wpuścił Dani do niego. Stał się jej bratnią duszą, o której nawet nie marzyła. Nigdy by nie pomyślała, że będzie też człowiekiem, który ją skrzywdzi. Osiem lat temu oszukał wszystkich, złamał jej serce i wyjechał. Teraz powrócił, by zniszczyć ich bezpowrotnie.   Nie ukrywam z początku miałam duży problem żeby się wczytać i zrozumieć zachowanie bohaterów. Ale gdy minęło mniej więcej 150/200 stron to już płynęłam przez historię. Nie byłam w stanie odłożyć książki na bok. Historia ma vibe mafijny, ale inny niż ten, do którego byliśmy przyzwyczajeni. Dodatkowo autorka poprowadziła w sposób rewelacyjny fabułę, pełną tajemnic, intryg i kłamstw, przez co. Fenomenalnie wykreowała bohaterów, bo choć żaden z nich nie był idealny to dzięki temu wpłynęło to na tą nietuzinkową historię. Ta powieść wywołała we mnie skrajne emocje, a przecież tego oczekujemy od książek, gdy po nie sięgamy. Już się nie mogę doczekać kolejnego tomu 🔥🔥🔥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2024 o godz 10:37 przez: Urszula Azarewicz
"Przerażająca i tragiczna chwila nauczyła mnie, jak łatwo miłość może zmienić się w nienawiść." 💔💔💔 Nasiąknięta emocjami i odmieniająca ją przez wszystkie życiowe przypadki. Naznaczona rodzącą się przyjaźnią i miłością, którą stać na wszelkie poświęcenia. Udowadniająca, że po każdej burzy świeci słońce. Wydawnictwo Ale w tym roku rozpieszcza nas samymi perełkami 💎 "Znienawidzony" całkowicie mnie pochłonęła, oczarowała i zachwyciła. Był czas na chwile refleksji, czas na moment wzruszenia, a także czas na szybsze bicie serca. Cora Brent czaruje fabułą, która wciąga od pierwszych stron i niesposób się od niej oderwać. Bohaterowie są wyraziści, idealnie wykreowani. Razem z nimi przeżywa się ich wzloty i upadki. Razem z nimi roni się łzy i godzi się z niesprawiedliwością losu. Razem z nimi czuje się tę iskierkę nadziei, która tli się w sercach. Zatem emocje nieustannie tutaj towarzyszą. Dani ma za sobą bolesną przeszłość. Opuszczona przez matkę, zostaje wychowana przez swojego wujka. W dość młodym wieku, dużo już przeszła. Dlatego, gdy trafia do domu Matildy - nowej partnerki wujka - ma wrażenie, że otrzymała gwiazdkę z nieba. Jest tylko jedno ale - musi znosić obecność trzech kuzynów, którzy nie raz pokażą swoje pazurki. Micah, Conner i Gage na pewno nie spodziewają się tego, że Dani się nie podda i skoro chcą wojny - będą ją mieli. Jednak szybko okazuje się, że ta czwórka będzie potrafiła ze sobą dogadać. A między Dani a Gagem pojawi się nastoletnie uczucie, które zostanie wystawione na bardzo trudną i bolesną próbę... Czy ją przetrwają? Książka została podzielona na dwie strefy czasowe. Mamy tu przeszłość i teraźniejszość. Obie te części dzieli osiem lat. Obie przesiąknięte są emocjami. Obie są niezwykle realistyczne. I tak, jak pierwsza łamie serca, to druga stopniowo skleja je na nowo, wzniecając tlącą się iskierkę nadziei. "Znienawidzony" to powieść dopracowana w każdym calu. Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Jestem pewna, że zachwyci mnie równie mocno ❤️ P.S. Pisząc o tej książce nie można nie wspomnieć o pięknej szacie graficznej. O cudownej okładce, wklejkach... Nie można oderwać od niej wzroku. Też tak sądzicie? 🌸
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-04-2024 o godz 18:50 przez: zaczytania
Dani wychowała się w biedzie, zaniedbywana przez matkę trafiła w końcu do swojego wujka. Świat, w którym się znalazła, jest zupełnie inny od tego, jaki znała do tej pory. Dziewczyna zaczyna naukę w elitarnym prywatnym liceum, a jej nowa rodzina oprócz tego, że jest nieprzyzwoicie majętna, to jest też co najmniej dziwna, pełna tajemnic i bardzo intrygująca. Ale to kuzyni Silvestro budzą najwięcej emocji. Po niezbyt przyjemnym początku, Dani udaje się zaskarbić sobie ich szacunek i sympatię. Ale nie dotyczy to Gage'a — on akurat ją pokochał. Kiedy sytuacja na szkolnej zabawie wymyka się spod kontroli, Gage znika bez śladu. Jego powrót po ośmiu latach wzbudzi niemałe zamieszanie. Czy Dani i jego rodzina wybaczą mu to, że zerwał z nimi kontakt? Wraz z powrotem chłopaka, do miasta przybyło niebezpieczeństwo. I tu zaczyna się zabawa. Kto od lat spiskował i manipulował innymi, komu nie można ufać i kto uknuł sieć intryg, z którą teraz przyszło się mierzyć kuzynom Silvestro i Dani? Ale to było dobre! Pierwsza część książki to taki typowy new adult z motywem grumpy – sunshine. Druga to świetny thriller zahaczający o wątki romansu mafijnego. I wiecie co? Ten kolaż autorce wyszedł znakomicie. Ta historia wciąga i nie pozwala wyrwać się z jej szponów. Czasami jest słodka jak ptasie mleczko, a za chwile gorzka jak zepsute jabłko. A dzięki połączeniu dwóch przestrzeni czasowych, emocje, które towarzyszą bohaterom wraz z upływem czasu i rozwojem akcji są jeszcze silniejsze i udzielają się odbiorcy. Tak było, potwierdzam. Poznanie bohaterów w ich nastoletnim wieku, a później ponowne spotkanie po latach sprawiło, że lepiej mogłam ocenić ich decyzje, zachowania i wybory. Cora Brent po mistrzowsku połączyła gatunki, sprawiając, że "Znienawidzony" to powieść, którą może przeczytać zarówno wielbiciel/ka literatury młodzieżowej, romansów, thrillera jak i historii mafijnych. Wątek kryminalny — coś pięknego! Trzyma w napięciu, mąci w głowie, plącze szyki i nie daje prostych odpowiedzi. Tu naprawdę można bardzo się zaskoczyć, bo sieć kłamstw i intryg została skrupulatnie utkana, jakby robił to pracowity pajączek. No jestem zachwycona!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-03-2024 o godz 18:42 przez: Joanna
"Znienawidzony" - Cora Brent Opis: Dani zostaje porzucona przez matkę, która zostawia ją pod opieką jej wujka. Ten pomimo braku finansów na utrzymanie siebie i siostrzenicy, bierze za nią odpowiedzialność. Po pewnym czasie los się do nich uśmiecha. Wujek Dani stał się sławnym pisarzem oraz poznał zamożną kobietę, z którą stanął na ślubnym kobiercu. Dziewczyna musiała zmienić dotychczasowe lokum i zamieszkać z nową rodziną. Tam poznała trzech kuzynów, z którymi od tej pory będzie dzielić dalsze losy tej historii. Recenzja: Nie będę kryć, że do książki podeszłam z negatywnym nastawieniem. (Wiecie, kuzyni już chyba zawsze będą mi się słabo kojarzyć 🤣). Bardzo się cieszę, że tak się pomyliłam co do tej pozycji. Dostajemy tutaj, nie tylko płytką fabułę o zakochanych nastolatkach, a historię o bardzo trudnym dzieciństwie, które wywołało traumy u bohaterów. Poruszony został temat OCD (Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne), w książce zostało wyjaśnione na czym niektóre mechanizmy tego zaburzenia polegają. Każda postać ma swoją historię, są ciekawi, ich charakter opiera się na podstawie wydarzeń z życia. Doceniam autorkę za umiejętność tworzenia inteligentych ludzi w książkach. Akcja jest dynamiczna, nie idzie się  nudzić. Nie dostajemy masy niepotrzebnych informacji tzw. apychaczy. Fabuła jest przemyślana, zwrot akcji jest zaskakujący. Czyli wszystko tak jak powinno być 😅. Muszę poświęcić jeszcze linijkę na to jak cudowna pod względem humorystycznym była ta lektura. Bawiłam się przy niej świetnie, nie czuję bym zmarnowała chociaż minute na czytaniu jej 🤭 I o Panie i Panowie jaki tam bym wątek romantyczny 😍 Ogień pomiędzy głównymi bohaterami był budowany praktycznie przez większość historii i skutecznie wywoływało to u mnie motylki w brzuchu (co nie zdarza się zbyt często 🤣). Świetnie napisane sceny zbliżeń. Nie czułam zażenowania jak przy większości takich akcji 🫣. Chociaż bardzo się starałam to nie znalazłam dużo minusów, a ja lubię je wynajdywać 😏🤣 Jednym z nich może być, czasami zbyt chatocznie prowadzona akcja. Może to być jednak tylko moje widzi mi się 😋 Ostateczny werdykt to 4.5/5 ⭐️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-05-2024 o godz 22:10 przez: Patrycja
3,5/5 Znienawidzony, czyli książka, której niby nie miałam w planach, ale jednak przeczytałam. Bardzo zaintrygował mnie pomysł na nią oraz motywy znajdujące się w niej. Ale, zacznę od początku i najpierw trochę wam o niej opowiem. Książka jest podzielona na dwa okresy. Przeszłość i czas osiem lat później, czyli teraźniejszość. Dorothy Ann to siedemnastoletnia dziewczyna, która jako dziecko została porzucona przez matkę i jej wychowaniem zajął się wujek. Gdy jej wujek bierze ślub, wraz z nim przeprowadza się do jego nowej partnerki i jej syna Micah. Ale, oprócz niego poznaje także jego dwóch kuzynów Gage’a i Connora, których traktuje on jak braci. Cała trójka z początku uważała ją za nikogo ciekawego, niby cichego niby nie, jednak z czasem, gdy zaczęli ją poznawać, całkowicie zmienili o niej zdanie. Z jednym z nich zaczęła się nawet spotykać, z Gage’em. Czyli naszym drugim głównym bohaterem. Jest on bardzo tajemniczy, zdystansowany i tak naprawdę ukrywa się przed światem, jednak mimo tego nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony przeciwnej. Zaczynali być szczęśliwi, ale w pewnym momencie Gage wyjeżdża, łamiąc przy tym serce Dani, ale także serca swoich kuzynów. Zacznę od tego, że książkę nawet szybko mi się czytało i bardzo byłam ciekawa, jak po tym rozpoczęciu potoczy się historia. Jednak mam dość duże ale, które często mi przeszkadzało i dlatego książka dostanie 3,5/5 gwiazdkę, a jest to język. Nie wiem, czy jest to wynik tłumaczenia, czy taki styl pisania ma autorka. Czytało mi się dość szybko, więc pióro autorki teoretycznie powinno mi się spodobać, jednak w wielu momentach zdania wypowiadane przez bohaterów mnie żenowały i aż sama czułam się niezręcznie. Ja i nikt w moim otoczeniu takich słów nie używa, dlatego czasami miałam takie dziwne odczucia. Jednak mimo tego kontynuowałam, bo byłam bardzo ciekawa. Nie zniechęciło mnie to też jakoś bardzo, bo jestem bardzo ciekawa kolejnych książek, o kuzynach. Więc napewno dam jeszcze szansę innym książką i zobaczę, jak tam to będzie wyglądało. Ale uważam, że jest to taka książka, że każdy powinien sam spróbować i wyrazić swoje zdanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-03-2024 o godz 13:03 przez: todomkimiejsce
„Znienawidzony” nie jest idealną książką. Początkowe zdania wydawały mi się chaotyczne, niezrozumiałe, jakoś nie mogłam się wkręcić. Kiedy jednak przysiadłam na spokojnie do niej i oddałam się w jej ręce…. Przepadałam, dałam się pochłonąć i nie chciałam kończyć, ale ta historia wymagała ode mnie tego, żebym jak najszybciej dotarła do końcowych rozdziałów. Była sobie dziewczyna, która z biedy trafiła w całkiem inny świat, gdzie rządzą pieniądze. Życie Dani nigdy nie było proste, a teraz za sprawą nowej żony wujka, przybranych kuzynów, elitarnej szkoły staje się totalnie pogmatwane. I jak to mi się podobało… starcie tych dwóch światów, kontrast postaci, ich portrety, wzajemne relacje. Co tutaj się działo! Wierzcie mi na słowo, ta książka z jednej strony jest dziwna i czasem trafi się jakaś luka i scena, w której miałam poczucie, ze nie wzięła się z nikąd, ale z drugiej strony to wszystko było tak absorbujące! Droga, jaką przebyli bohaterowie, mozolne próby obdarzenia się zaufaniem, rodząca się miłość między młodymi dorosłymi, przyjaźń między trójką mężczyzn a kobietą, a do tego pokręcona rodzina kryjąca się za fasadą perfekcji. To wszystko utworzyło pozycję, obok której nie mogłam przejść obojętnie! Ale to nie koniec. Tajemnica, mroczny klimat zabójstwa, poczucie, ze nic nie dzieje się przypadkowo, to wszystko tylko podsycało osobliwy klimat tejże powieści. To trzeba przeczytać. Dać się pochłonąć. Zastanawiałam się, co kryło się za tak promowanym projektem wydawnictwa. Głowiłam się, czy to faktycznie będzie tak dobre, czy może to było tylko czcze gadanie. Nie zawiodłam się. Kreacja głównych bohaterów, doskonała. Trójka odmieńców (z których dwójkę poznamy w kolejnych częściach),była odmieńcami z krwi i kości. I na deser główna bohaterka. Nie tylko wyżej wymienieni zasługują na pochwałę, inne postacie również. Nawet nie wiecie, jak się cieszę, ze kolejne tomy są o kolejnych postaciach z tego uniwersum, bo kiedy już raz postawi się nogę w West Emerald, nie chce się stamtąd odchodzić. Książka podzielona jest na dwie części: pierwsza osiem la temu, druga aktualnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-04-2024 o godz 22:03 przez: Anna Rydzewska
„Znienawidzony” to odurzająca, niebezpieczna historia, która zarazem zniewala, trzyma w nieopisanym napięciu, jak i torpeduje lawiną skrajnych, obezwładniających emocji. Co istotne, ta hipnotyzująca opowieść dopieszczona została konkretną porcją niepokoju, co daje równocześnie lekturę miażdżącą psychicznie, jak i dotykającą najczulszej struny. Bez wątpienia, fani hipnotyzujących emocjonalnych rollercoasterów będą w pełni usatysfakcjonowani! Nie ma szans na przeszywającą na wskroś historię bez wyjątkowych, pokiereszowanych przez los postaci, z którymi będziemy przeżywać wszystkie rozterki, kolejne przeciwności i złośliwości niesprawiedliwego losu. Bohaterów poznajemy powoli, stajemy się naocznymi świadkami budowania ich relacji, która początkowo przybiera fatalną formę. Nic nie jest jednak przecież czarno-białe, każdy z nich został ukształtowany przez ciężki bagaż doświadczeń, nosi maskę, która ma szansę opaść, tylko jeśli zdecydują się otworzyć swoje serca. Autorka jednak nie ma zamiaru im niczego ułatwiać, szyderczy los co chwilę podsuwa na ich ścieżkę kolejne komplikacje, które miażdżą psychicznie czytelnicze serce. Postacie stworzone przez Corę Brent to ludzie tacy jak my, poturbowani, zmagający się z demonami przeszłości, bez względu na status pragnący prawdy, przyjaźni, miłości, właśnie dlatego tak szybko i silnie się z nimi utożsamiamy i kibicujemy całym sercem. Niestety, to zaangażowanie może mocno zaboleć, bo przecież życie nigdy nie przypomina bajki usłanej różami... „Znienawidzony” to obezwładniający, nadzwyczaj angażujący, miażdżący emocjonalnie rollercoaster, który perfekcyjnie ukazuje bolesną walkę z zakazanym uczuciem, jak i funkcjonowanie w wyjątkowo solidnej pajęczynie niebezpiecznych kłamstw i pozorów. Fenomenalne, wyraziste kreacje bohaterów, mroczne sekrety, zaniedbania rodzicielskie, zderzenie dwóch odmiennych światów, niepokojący, obezwładniający klimat, a w tle pokiereszowane serca, pragnące bliskości i wsparcia. Ta książka to prawdziwa emocjonalna petarda, która fascynuje, odurza, a wreszcie całkowicie uzależnia! Polecam całym sercem!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-04-2024 o godz 21:46 przez: Ewelina
Kochani! Dziś przychodzę pokusić was najnowszą powieścią Cory Brent. Uwierzcie mi...jest czym.🤭 "Znienawidzony" zapowiada super trylogię o czwórce przyjaciół. Motyw friends to lovers nie należy do moich ulubionych, ale przysięgam, ta książka, w połączeniu z totalnie grumpy bohaterem, okazała się bardzo dobra! Z mojego TikToka wiem, że jesteście uprzedzeni do tych okładek. Niektórzy myślą, że to fantastyka. Nie! To romans. I to jaki dobry! Pierwszy tom poświęcony jest Dani i Gage'owi. On pochodzi z bogatego, ale patrologicznego domu. Wszyscy mają go za wielkiego gbura, dziwaka i chłopaka, w którym zadłużają się dziewczyny. Ona pod tą otoczką zauważa jego prawdziwą twarz. Między nimi pojawia się więź. Jednak Gage łamie serce dziewczyny... Co się wydarzyło? Powtórzę się, ale Wydawnictwo Ale, bardzo pozytywnie zaskakuje mnie swoimi książkami. Te historie zapadają w pamięci i sprawiają ,że nie można o nich przestać myśleć. Staram się pisać recenzję kilka dni po przeczytaniu książki. Wiecie dlaczego? Po czym poznać dobrą książkę? A po tym, że pomimo upływu dni, w myślach ciągle powraca ta historia. Ja tak miałam w przypadku tej powieści... Już sami początek wskazał, że będzie rewelacyjna, emocjonująca. Później otrzymaliśmy dwie perspektywy czasowe. Czas przed rozstaniem i po. Uwierzycie mi, książka nie należy do cieniutkich, ale z powodu dynamicznej akcji, kartki przepływają między palcami w bardzo szybkim tempie. Bardzo podobała mi się relacja przyjacielska czwórki. Widać było ich oddanie. To, że mogli na siebie liczyć. Autorka skupiła się też na ukazaniu trudnych relacji rodzinnych. Pokazania, jako złe wzorce. Pojawił się też wątek mafijny, ale nie być zbytnio rozbudowany. Osobiście mnie to cieszyło, bo myślę, że byłoby tego wszystkiego aż za dużo. Jestem usatysfakcjonowana zakończeniem. Wiem, że niektórzy boją się czytać serie i czekają na całość. Spokojnie. Wydawnictwo (huraaaa) zapowiedziało już kolejny tom i będzie bardzo szybko. Poza tym kolejne części poświęcone są reszcie kuzynów. Ja nie mogę się już doczekać! Reklama
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-04-2024 o godz 07:50 przez: Weronika
Znienawidzony - Cora Brent Ocena: 5/5 [współpraca reklamowa] “Trzech kuzynów Silvestro, którzy zdawali się mieć władzę nad naszym małym światem. Gage, Micah i Conner popełnili jednak błąd – nie docenili mnie. Zyskałam szacunek jednego z nich, przyjaźń drugiego i… miłość trzeciego. A przynajmniej tak mi się wydawało. Minęło osiem lat, od kiedy oszukał nas wszystkich i zniknął. Teraz powrócił z uśmiechem na ustach i historią, która miała zniszczyć nas bezpowrotnie.” Znienawidzony to książka dla której przepadłam. Od pierwszego przeczytania jej w pdfie, jeszcze przed korektą, do ponownego przeczytania jej już na papierze. To, co ta książka ze mną zrobiła jest niesamowite. To, jak ją przeżywałam, jakie emocje we mnie wywołała i co po sobie pozostawiła. “Znienawidzony” trzyma nas w napięciu. To słodko- gorzka mieszanka, dla której PRZEPADNIECIE. Zaczynając od tego, jak świetnie Cora Brent wykreowała swoich bohaterów, a kończąc na tym, jak genialnie udało jej się przenieść emocje na papier i połączyć romans z thrillerem. Styl pisania autorki mnie ujął. Jest w nim coś szczególnego, co sprawia, że nie można się oderwać od czytania. To jest także niewątpliwa zasługa samej fabuły, bo O BOŻE, co tu się działo! Rollercoaster emocji, zwroty akcji i ogromne napięcie - to wszystko i o wiele więcej na was czeka w tej książce. Jedno jest pewne - nie ma tu miejsca na nudę - mroczne intrygi i tajemnice, jakie znajdziecie w “Znienawidzonym” wam to zapewnią. Będziecie czytać z zapartym tchem i zastanawiać się, co jeszcze się wydarzy? Co jeszcze mnie zaskoczy? “Znienawidzony”, ale i cała seria Odmieńców z West Emerald to świetna seria, która was wzruszy, wzbudzi napięcie, strach, szok, a może nawet ciarki na skórze. Kto wie. Tego przekonacie się sami sięgając po tę książkę. Ja ze swojej strony Polecam, przez duże P! PS. Wydawnictwo Ale! - robicie to dobrze! Okładki to mój konik i zawsze przykuwam do nich uwagę, a ta jest niesamowita! Całe wydanie jest przepiękne, dopracowane i idealnie oddające treść i klimat książki. ZAKOCHAŁAM SIĘ!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2024 o godz 09:54 przez: Patrycja
Musicie przyznać, że okładka jest piękna. A treść - przepadłam, wciągnęłam te 552 strony w jeden dzień. Lubię takie mroczne klimaty, gdzie jest drapieżnie i ciekawie, gdzie na każdym kroku czai się jakaś intryga. Gdzie jest dobre poczucie humoru, są uczucia różnej maści. Poruszone zostały tematy różnych chorób, m.in. zaburzenia kompulsywno obsesyjne. W bardzo ciekawy sposób mogliśmy zobaczyć, z czym się zmaga taka osoba cierpiąca na daną chorobę. Jest to jednocześnie przerażające jak i fascynujące. Dani, dziewczyna z marginesu, przypadkiem zostaje wrzucona w sam środek świata pełnego bogaczy. Wśród nich jest trzech kuzynów Silvestro. Każdy z nich wydaje się mieć coś do dziewczyny. Jak ja lubię bohaterów z charakterem! Zarówno Dani jak i Gage (pozostali z resztą także) są pełni emocji, wad, zalet i niespodzianek. Nie są płascy, ich kreacja to majstersztyk literatury. Wspaniale się bawiłam przy tej lekturze, od początku do końca czytałam ją z ogromnym zainteresowaniem, praktycznie nie dawała się odłożyć i cieszę się, że wtedy miałam więcej luzu i mogłam ją skończyć w ten sam dzień. Relacja między tą dwójką była dosyć skomplikowana, od nienawiści po miłość i na odwrót. Serce mej wyobraźni zostało złamane. Jeśli szukacie ckliwego romansu albo mafijnej książki, to nie tutaj. Co prawda jest drobne wspomnienie o porachunkach mafijnych ale nie stanowi podstawy tej historii. Nasi bohaterowie wiele musieli przejść by stać się ludźmi, którymi się stali. Jeszcze więcej znieśli w imię miłości a zagrożenie dla rodziny nadeszło z niespodziewanej strony. Choć muszę przyznać, że podejrzewałam daną osobę za wszelkie przewiny to jednak była ta nuta niepewności czy podejrzenia były słuszne. Bo, musicie wiedzieć, jest niebezpiecznie, mrocznie, tajemniczo. Nad Dani i jej bliskimi wisi niebezpieczeństwo a kilka decyzji różnych osób wpływa na resztę rodziny. Niekoniecznie pozytywnie. Z wielką ciekawością śledziłam losy tej szalonej rodziny i nie mogę się już doczekać kolejnych tomów, w których zobaczymy historie pozostałych "braci".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-04-2024 o godz 11:06 przez: Anonim
🩶🩶 RECENZJA 🩶🩶 Cora Brent "Znienawidzony" Odmieńcy z West Emerald tom 1 Dani jest młodą, uprzejmą i doceniającą to co ma dziewczyną której życie nie oszczędziło. Porzucona przez matkę, nieznająca ojca, trafia pod dach wujka który jako jedyny okazuje jej serce. Byli tylko we dwoje do czasu, aż w ich życiu pojawiła się Matilda. Kobieta wprowadza Dani do świata pełnego luksusu i niestety ludzi którym trudno zaufać. Gage, Micahn oraz Conner to trójka kuzynów którzy postanowili utrudnić dziewczynie przystosowanie się do nowego życia. Czy Dani zdobędzie ich sympatię? Czy odnajdzie się w otaczającym ją świecie? Kto okaże się sprzymierzeńcem a kto wrogiem? Kochani już na wstępie pragnę zaznaczyć że tytułowy "Znienawidzony" to świetna historia. Tom 1 cyklu "Odmieńcy z West Emerald" w głównej mierze skupia swoją uwagę na losach Dani i Gage'a, dwójki młodych ludzi którzy niosą za sobą bagaż doświadczeń. Historia podzielona jest na dwie części, dzięki czemu możemy dowiedzieć się jak to wszystko się zaczęło, by potem wkroczyć w teraźniejszy czas poznając ich dalsze losy. Tu romans miesza się z dramatem, a emocje bardzo często sięgają zenitu. Wypadki, kłamstwa, oszustwa, szantaże i toksyczne relacje rodzinne to tylko niektóre z poruszanych wątków. Głównymi są miłość i lojalność która niestety nie jest łatwa o czym nasi bohaterowie nie raz będą mogli się przekonać. Akcja tej historii mknie jak szalona, życie stawia przed bohaterami różne problemy, a podjęte decyzje potrafią wywrócić ich życie do góry nogami. Tu naprawdę wiele się dzieje, przez co serce nie raz szybciej wam zabije, niektóre momenty wywołają strach a jeszcze inne wzruszą. Podsumowując to niewiarygodnie wciągająca historia o dorastaniu w toksycznym otoczeniu, walce o miłość i odnalezieniu swojego ja. Kochani ja jestem tą książką zachwycona i z niecierpliwością wyczekuję kolejnych części, a wam tymczasem polecam tą z całego serducha i gwarantuję, że gdy już zaczniecie czytać nie będziecie mogli się od tej historii oderwać. Pozdrawiam @wiola_loves_books
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-04-2024 o godz 23:34 przez: Kasia - joyfully.read.books
Znienawidzony. Odmieńcy z West Emerald" jest pierwszym tomem trylogii i moim pierwszym spotkaniem z książkami autorki. Ta historia jest cudowna! Wciągnęła mnie do swojego świata od pierwszych stron. Dostajemy mrożący krew w żyłach prolog, po którym cofamy się o 8 lat w pierwszej części, gdzie możemy poznać dokładniej bohaterów i wydarzenia, które doprowadziły do momentu z początku książki. Pierwsza część kończy się dramatycznym wydarzeniem i w drugiej części zostajemy przeniesieni do wydarzeń, które zapoczątkowały wspomniany prolog. Zawiłość tej fabuły, ilość wątków, połączenie jednej rodziny w całość.. jest świetne. Autorka na początku dała nam poznać chłopaków jako bad boyów, z którymi nikt nie zadziera. Wraz z uciekającymi stronami odkrywamy, że są to poranione dzieciaki, noszące w sobie rany zadawane często przez ich rodziny. Można powiedzieć, że za tragedią każdego z nich stoją ich matki - siostry, dziedziczki rodzinnej fortuny i firmy, której stery chcą przekazać dzieciom. Jednak ojcowie też nie są bez znaczenia. Sekrety, wzajemne oskarżenia i pretensje, pogoń za pieniądzem i statusem materialnym mogą mieć opłakane skutki, czego pośrednimi ofiarami są Odmieńcy z West Emerald. Każdy z nich niesie w sobie przeżycia i doświadczenia - to nie jest cukierkowa książka, to opowieść o odnajdywaniu drogi do siebie, szczęścia i miłości w popapranym, obrzydliwie bogatym i pełnym intryg świecie, w którym przyszło im żyć. Niesamowicie podobało mi się, że autorka nie skupiła się tylko romansie dwójki bohaterów. Gage, Micah oraz Conner - to o tej trójce jest trylogia, ale wątki chłopaków, dziewczyn i rodzin przewijają przez wszystkie tomy, także w tej części, która była o Dani i Gage'u, całkiem dobrze mogliśmy poznać pozostałych bohaterów. Zanim sprawdziłam kogo u boku pozostałych chłopaków widzi autorka, wytypowałam dziewczyny poznane w tej części... i nie pomyliłam się! Martwi mnie tylko notka, że części można czytać osobno, bo bardzo liczę na dalsze losy bohaterów, w tym Dani i Gage!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-03-2024 o godz 20:52 przez: Julia
~ZNIENAWIDZONY - CORA BRENT ~ (Współpraca reklamowa) To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i po tej książce wiem, że napewno nie ostatnie! Zakochałam się po uszy! Typ pisania był lekki i niezwykle przyjemny przez co też szybko przebrnęłam przez tą historię. Sposób w jaki autorka wykreowała głównych bohaterów bardzo mi się spodobał - każdy z nich był wyjątkowy na swój sposób, ale co niesamowite od każdego z nich było czuć aurę tajemniczość, która aż się z nich wylewała. Najbardziej chyba z całej książki do gustu i serca przypadli mi właśnie trzej źli chłopcy - Micah, Connor i…Gage - mój faworyt, to właśnie on powodował u mnie wiele razy rumieńce na policzkach jak czy uśmiech. Pozostałych chłopców nieco mniej poznałam więc mam nadzieję, że uda mi się to nadrobić przy kolejnych tomach. Ta historia wywołała we mnie ogrom emocji, czego się nie spodziewałam na pierwszy rzut oka po przeczytaniu opisu. Z pewnością się nie nudziłam, ciągle coś się działo co wbijało mnie w fotel. Jednak w książce pojawiły się też elementy, które średnio mi przypadły do gustu, jest ich zdecydowanie mniej niż plusów tej pozycji, ale sądzę, że warto o nich również wspomnieć. Mam wrażenie, że ta relacja enemies to lovers jak i enemies to friends ( w przypadku dwóch pozostałych chłopaków względem głównej bohaterki) dość szybko się rozwinęła. Po tych wszystkich niemiłych komentarzach rzucanych w Dani czy ogólnym zachowaniu na początku jak dla mnie naprawa takiej relacji powinna się odbyć nieco obszerniej, a nie tak hop siup… Kolejnym plusem pozycji jest to, że główna bohaterka Dani jest silną postacią i nie da sobie tak łatwo w kaszę dmuchać i choć od pierwszych stron nie czuć tego tak wyraźnie to z każdym kolejnym rozdziałem widać to jak ulał! Nie da się jej nie polubić. Jeśli lubicie w książkach motyw elity, złych chłopców o złych reputacjach w mieście jak i relację hate love - KONIECZNIE MUSICIE NADROBIĆ TĄ POZYCJĘ! Ja już nie wytrzmuję z ekscytacji na kolejny tom! 4,75/ 5
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-04-2024 o godz 08:41 przez: Urszula
„Znienawidzony” Cora Brent Dani razem ze swoim wujem wprowadza się do domu jego nowej żony. Wujek H. zajął się dziewczyną gdy matka podrzuciła kilkulatkę. Pisarz i twórca wreszcie odniósł sukces i poznał kobietę swojego życia. Matilda to wyrachowana bizneswoman. Kariera i pieniądze nieodzownie determinują jej wybory. Razem z nowożeńcami w domu mieszka Micah, syn z pierwszego małżeństwa kobiety. Wspólnie ze swoimi kuzynami Gage’m i Connerem traktują nową lokatorkę z góry nie przejmując się zasadami czy konwenansami. Czy tych czworo odnajdzie wspólny język ? Jak Dani odnajdzie się w „idealnym” świecie pełnym przepychu i układów ? Czy miłość może zaskoczyć ? Złowroga i lekko gotycka okładka skrywa młodzieżową opowieść pełną tajemnic i kłamstw. Towarzystwo z dobrych domów kreuje swój świat po swojemu nie zważając na uczucia innych. Doświadczamy bolesnych zachowań i przykrych segregacji. Pomimo dobrobytu nasi bohaterowie nie potrafią odnaleźć swojego miejsca na ziemi. Mamy przyjaźń poddaną próbie, mamy miłość która onieśmiela, mamy rodzinę która sprawia ból. Bezwzględność i determinacja są obecne na każdym kroku. Młodzi ludzie mierzą się z presją tak z zewnątrz jak i wewnątrz swoich najbliższych relacji. Oddanie i walka nie odpuszczają ich jednak ani na chwilę, razem okazują się silniejsi niż mogli by przypuszczać. Dostajemy historię z początku tej znajomości: ona i i ich troje, a następnie przenosimy się do teraźniejszości. Lata minęły i następuje ponowne otarcie dla tej grupy. Pomimo tego, że można lekko wyczuć powiązanie z inną książką gdzie zagubiona dziewczyna znajduje się pomiędzy dorastającymi mężczyznami to tutaj stykamy się z czymś innym. Opisy i dialogi treściwie się uzupełniają. Nie ma tu luk a emocje jakie biją od bohaterów porywają serce czytelnika. Motyw mafijny został lekko dotknięty i tu myślę była to dobra decyzja. Jak wskazuje autorka wyrzutki z Emerald jeszcze dadzą o sobie usłyszeć, bardzo jestem ciekawa kontynuacji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2024 o godz 14:44 przez: Ficunio
Kolejna książka, która trafia do serducha, którą się połyka nie zważając na upływ czasu i na przesuwające się wskazówki zegara. Fantastyczna historia! I pierwszy tom cyklu "Odmieńcy z West Emerald", historia Dani i Gage'a! To powieść, która łączy w sobie znamiona wielu gatunków. Romans, dramat, thriller, sensacja - to książka wielowątkowa. Wypadki. Zdrady, Skandale. Morderstwa. Mroczne i niechciane dziedzictwo. Toksyczni rodzice. Dysfunkcyjne rodziny. Zaburzenia obsesyjno- kompulsywne. Ale też prawdziwa lojalność. Wartość rodziny. Miłość wypalająca znamię w duszy i taka, która wydobywa z człowieka najlepsze cechy... Do całkiem snobistycznej gromady trzech podłych wyrzutków z West Emerald, dołącza Dani, zabawna, mądra, lojalna, dziewczyna porzucona przez matkę, wychowywana przez wujka. Wrzucona w szorstki i burzliwy świat wyrzutków niczym w paszczę lwa przebojem zdobywa ich szacunek, przyjaźń, lojalność. To historia walki o swoją pozycję i miejsce w życiu, poszukiwanie tożsamości, zdrad i bezgranicznej wręcz lojalności... Bajka? Właśnie nie. Gage znika na 8 długich lat, zabierając ze sobą kawał serca Dani, opuszczając swoich przyjaciół w potrzebie i zapadając się pod ziemię... Najmocniejszą stroną tej historii są emocje i prawdziwi bohaterowie, którzy czują i kochają, żyją pełną piersią. Popełniają błędy i naprawiają je. Doznają zawodów i porażek, po czym wstają i żyją dalej. Pokochacie tych chłopaków, którzy noszą w sobie ból i cierpienie. Gage ma za rodziców chorych ludzi, którzy się wiecznie kłócą, karmią nienawiścią, nie potrafią normalnie żyć, tylko wiecznie nakręcają spiralę nienawiści w której centrum jest zagubiony nastolatek, który grodzi się wysokimi murami... Urzekła mnie postać babci, Cecile, wspaniałej kobiety, która tak wiele przeszła i poświęciła! Co ta historia ze mną zrobiła! Coś wspaniałego! Nieodkładalna, odurzająca, wyciskająca łzy, piękna - po prostu historia ze zwrotami akcji, które wbijają w fotel! Czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji