Zimowanie. Moc odpoczynku i wyciszenia, kiedy wszystko idzie nie tak. Edycja specjalna (okładka  twarda, wyd. 11.2023)

“Zimowanie” ma być taką komfortową książką, która przygotuje nas na okres zimy. Tej na zewnątrz i tej w sercu. ❤️‍🩹 Ma za zadanie nauczyć nas spokojnego podejścia i reakcji na trudności w życiu, a także zwrócić uwagę na pozytywne aspekty zimy i tego, jak można ją wykorzystać do pracy nad sobą. 💭 Czy sobie z tym poradziła? I tak i nie. Autorka zabiera nas w podróż po swoim własnym życiu i całe to zimowe wyciszenie argumentuje własnymi historiami. Na początku byłam bardzo zaciekawiona, choć muszę przyznać, że z czasem ta książka zaczęła robić się dla mnie nieco… statyczna. Nie czułam tego wewnętrznego powiązania z zimą i cały czas czegoś mi brakowało. 🤔 Jest pięknie napisana i wywołuje w czytelniku pewnego rodzaju spokój - sprawia wrażenie idealnego towarzysza zimnych wieczorów z zimową herbatką pod kocem. ❄️ Ale jednocześnie wiem, że nie jest to książka dla wszystkich. Ktoś napisał, że jest to “pięknie napisane połączenie dziennika i filozoficznych rozważań”. Całkowicie się z tym zgadzam, więc jeśli lubicie książki, które was wyciszą i skłonią do refleksji na temat celebrowania pór roku i natury - na pewno ta również Wam się spodoba. 💙 Jeśli nie, to raczej nie będzie pozycja dla Was. Ale fakt faktem, że oprawa graficzna jest piękna i na półce wygląda zjawiskowo.

„Zimowanie” Katherine May. ❄️ Recenzja ❄️ Za oknem zimno, mroźno, a w sercu czasem chłód... Mowa oczywiście o zimie. Dla jednych ukochana pora roku, a dla innych przeklęta. Czy tylko mi kojarzą się z nią różne ograniczenia? Mniejsza aktywność spędzanego czasu na zewnątrz, odczuwalne zmiany temperatur, które najchętniej zamknęły by nas w domu do wczesnej wiosny. I co dalej? Słuchajcie, no nie może tak być, aby ta zima była taka zła, przynajmniej ja tak nie myślę. Nawet przyroda potrafi sobie z nią całkiem nieźle radzić, więc dlaczego dla człowieka często stanowi problem? Gdyby się tak zagłębić i zastanowić nad plusami to bardzo szybko przychodzi mi na mysl, że zima to taki czas i poniekąd stan przejściowy. Nic odkrywczego, ale mam tu głównie na myśli, że wierzę w coś głębszego niż tylko fakt, że to kolejna pora w roku, która musi minąć. I minie, jak wszystko, co wraz z nią przyszło, czy to dobre czy to złe. Książka Katherine May „Zimowanie” bardzo konkretnie o tym opowiada i skłania do refleksji. Autorka opowiada o swoim własnym zimowaniu i czym ono właściwie jest. Każdy ma swoje własne to bardziej niż pewne. To czas, kiedy należy zwolnić i zrozumieć otaczający nas świat. Zimujemy po trudnych traumatycznych, zdarzeniach i naturalne jest to, że trzeba to przerobić, więc nigdy nie czujcie się z tym źle. Zimujemy, bo potrzebuje tego nasz organizm. Życie w ciągłym pędzie nigdy nie wychodzi na dobre, czasem po prostu trzeba się wyciszyć, odpocząć, ale żeby to zrozumieć zazwyczaj potrzeba jakiejś zmiany, jakiegoś bodźca, bo dopóki o tym tylko wiemy, często nie robimy z tym nic, a w końcu przychodzi taki moment, gdy mówimy BASTA. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się po tej książce, że odnajdę w niej swoje własne zimy. Jestem gotowa stwierdzić, że to książka dla każdego. ❄️ Zimowanie to moment intuicji, odczuwania naszych prawdziwych potrzeb równie mocno, co ciosu noża ❄️- cytat z książki Właśnie o tym mowa, żeby otworzyć się na własne potrzeby, dać sobie przyzwolenie, nie oceniać, brnąć w to czego potrzebujemy, nie jutro, pojutrze, bo mamy czas, tylko właśnie teraz, dzisiaj ❤️ Nie da się przygotować na najgorsze ani na najlepsze, bo dopiero kiedy zrozumiemy i przerobimy te najgorsze łatwiej jest docenić i wejść z otwartym umysłem na to być może najlepsze. Każdy ma swoje własne piekło i niebo na ziemi kwestia tego jakie lekcje z tych miejsc wyciągniemy. A zima jest lekcją, może jedną z uważniejszych, kiedy warto się nad wszystkim zastanowić. „Zimowanie” to nie poradnik, a raczej dziennik spojrzenia na siebie przez pryzmat życia autorki. Zdecydowanie bardziej podobała mi się ta książka od poprzedniej pod tytułem „Oczarowanie”. Polecam, bo oprócz ciekawej treści mamy piękne wydanie, które wręcz zachęca by lepiej się jemu przyjrzeć, a przy okazji sobie.

"Zimowanie to spędzenie jakiegoś czasu w chłodzie. To jałowy okres w życiu, kiedy człowiek jest odcięty od swiata, czuje się odrzucony, odstawiony na bok, zablokowany na drodze rozwoju, zepchnięty do roli outsidera." Zima to czas pełen zadumy i melancholii. Dni są coraz krótsze, noce zaś coraz dłuższe. Patrzymy przez okno i widzimy świat pokryty szarością. Wydaje się, że wszystko obumarło. Ludzie też wydają się bardziej przygnębieni. Zmarznięci, szybkim krokiem zmierzają w stronę ciepłych mieszkań, by oderwać sie od przytłaczającej rzeczywistości. Ale zima gości nie tylko za oknem. Zima pojawia się też w sercach, zakorzenia w umyśle. Powoduje zastój i pewnego rodzaju otępienie. Katherine May przychodzi do nas z powieścią, która nie ma na celu nauczenia nas zimowania. Jej celem jest udowodnienie, że zimowanie dotyka każdego i, że naprawdę można je przetrwać. Autorka dzieli się z nami swoją historią. Historią, która sprawiła, że musiała na chwilę się zatrzymać i przewartościować własne życie. Odnaleźć balans i złoty środek, który pomoże jej pokonać życiowe trudności, i który wskaże właściwy kierunek. Autorka jest gotowa na życiową metamorfozę. Jest gotowa na uporządkowanie spraw, które w pewnym stopniu wymknęły jej się spod kontroli. Wielką siłę do walki z zimą, która zagościła w jej sercu, daje jej nie tylko kontemplacja z naturą, ale także fachowa literatura. Opierając się o nią, zaczyna się o siebie troszczyć. Nieco zwalnia. Odpoczywa. Przestaje gnać za tym, co tak naprawdę nie jest ważne. A zaczyna dostrzegać to, co ma sens. "Zimowanie" nie jest poradnikiem. Można ją określić mianem pamiętnika. To zapis cennych przemyśleń i wspomnień, które mogą pomóc przetrwać każdą życiową zimę, wzbogacić doświadczenia i docenić to, co daje nam los. Nie zawsze jest łatwo, ale wszystko da się przezwyciężyć. Trzeba tylko w to uwierzyć. Bo nie nie trwa wiecznie. Nawet zima. Dziękuję Wydawnictwu Znak Liternova za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki 🩵

To druga książka autorki jaką miałam okazję przeczytać i mogę śmiało przyznać, że tak, jak przy pierwszej powieści, nie zawiodłam się. Autorka pozostawia na kartkach papieru sporo przemyśleń, którymi chce się podzielić z nami, czytelnikami. Opowiada o swoich doświadczeniach życiowych, odczuciach z nimi związanych, przez co wprowadza czytelnika w stan refleksji, aby chociaż na chwilę zatrzymać się i przestać pędzić bez ustanku. Tytułowe "Zimowanie" jest postrzegane przez autorkę jako jałowy okres w życiu człowieka. Pozwolę sobie zacytować słowa autorki: "Zimowanie to spędzenie jakiegoś czasu w chłodzie. To jałowy okres w życiu, kiedy człowiek jest odcięty od świata, czuje się odrzucony, odstawiony na bok, zablokowany na drodze rozwoju lub zepchnięty do roli outsidera". "Zimowanie" może być postrzegane jako coś co pojawia się stopniowo w naszym życiu, przygotowując nas poniekąd do smutnych wydarzeń,które mają nastąpić w najbliższym czasie, lecz także i wtedy, gdy zjawia się nagle, bez uprzedzenia. Niemniej jednak są to sytuacje niedobrowolne, odciskające piętno w naszym dotychczasowym życiu. Katherine May ukazuje nam w swojej książce własne wnętrzne, opisuje trudne sytuacje, z którymi musiała się zmagać. Według mnie książka jest bardzo osobista, szczera i spodoba się nie niejednemu czytelnikowi.

Książka zainteresowałam się dzięki Instagramowi. To piękna książka, cieszę się, że po nią sięgnęłam ❤️ Idealna na jesienno-zimowe wieczory, pozwala zatrzymać się i przypomnieć sobie, że zaksięgujemy na odpoczynek. Szczególnie, gdy w życiu dzieje się coś złego. Polecam każdemu, kto potrzebuje pocieszenia i ukojenia

Książka momentami pouczająca, ale ogólnie ją "męczyłam".