Żelazna zabawa (okładka  miękka, wyd. 01.2023)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Sprzedaje empik.com : 21,99 zł

21,99 zł
41,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Cloe Tossell od zawsze żyła pod kloszem. Była chroniona tak bardzo, że czasami czuła, jakby nie mogła swobodnie oddychać. Teraz, kiedy dorosła, pragnie przestać być traktowana jak dziewczynka, jednak bracia wciąż widzą w niej tylko kruchą młodszą siostrę, która nie powinna mieszać się w sprawy familii.

Gdy pewnego wieczoru kobieta dostrzega w barze Adriena Russella, członka wrogiej rodziny mafijnej, od razu zaczyna się nim interesować. Mężczyzna jest starszy od Cloe o kilka lat, zdecydowanie dla niej nieodpowiedni, w dodatku oznacza kłopoty. Wbrew rozsądkowi właśnie to przyciąga do niego dziewczynę, która uwielbia igrać z ogniem. 
Wkrótce Adrien i Cloe rozpoczynają zakazaną grę. Oboje nie chcą się angażować, a relację traktują jak zwykły układ, ale czy w ich świecie istnieje miejsce na takie zabawy? Zwłaszcza że wrogowie mogą tylko czekać na to, by wykorzystać tę sytuację na swoją korzyść i zniszczyć ich samych oraz ich rodziny… 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1346568539
Tytuł: Żelazna zabawa
Seria: Żelazne serca
Autor: Polte Agata
Wydawnictwo: Wydawnictwo NieZwykłe
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-01-11
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-01-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 15 x 140
Indeks: 54180468
średnia 4,8
5
117
4
15
3
2
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
23 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
31-01-2023 o godz 13:50 przez: Marlena | Zweryfikowany zakup
Znacie serię Żelazne serca autorki? Jeśli nie to koniecznie macie co nadrabiać. Żelazna zabawa to szósty tom serii. Cloe Tossell po zakończeniu studiów wraca pod skrzydła nadopiekuńczego brata. Z czasem udaje się jej uzyskać odrobinę wolności. Wtedy na horyzoncie pojawia się Adrein Russell. Zaintrygowani sobą nawzajem zaczynają prowadzić niebezpieczną zabawę. Świadomi konsekwencji swoich czynów wdają się w romans. Czy zabawa między nimi przerodzi się w głębsze uczucia? Czy uda im się ukryć swój romans przed rodziną? Czy uda się uniknąć wojny? W tej książce autorka pokazuję nam co będzie, gdy połączymy feniksa i diabła. Choć takie połączenie nie powinno mieć miejsca. Dwa nieposkromione charaktery łączą się i to będzie nieprzewidywalny duet. Uwielbiam sięgać po książki autorki zawsze znajdę w nich wiele emocji, poczucia humoru i ciętego języka. W tej niezabraknie również niebezpiecznych sytuacji i zwrotów akcji. Jest napisana z dwóch perspektyw co bardzo lubię. Czyta się szybko i przyjemnie. Idealnie sprawdzi się na długie wieczory. Polecam gorąco 🔥😈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-04-2023 o godz 21:05 przez: Karolina | Zweryfikowany zakup
Polecam z całego serca ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2024 o godz 16:48 przez: Marta | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2023 o godz 19:34 przez: Weronika
zagubiona.w.slowach: "Żelazna Zabawa" to szósty tom serii "Żelazne serca" skupiający się na historii Cloe Tossell i Adriena Russella. Seria "Żelazne serca" nie bez powodu jest jedną z moich ulubionych serii. Unikatowość każdej historii, z każdym kolejnym tomem coraz bardziej i bardziej mnie zachwyca. Szóstym tomem Agata Polte wgniotła mnie w siedzenie i sprawiła, że bezapelacyjnie przepadłam dla tej historii. Tym razem autorka ma dla nas zakazany romans między dwiema wrogo do siebie nastawionymi rodzinami. Obie potężne, obie za sobą nie przepadają ALE ich członków zaskakująco do siebie ciągnie, a konkretnie pewną niesamowicie cwaną dwójkę. Dodatkowo motyw wyścigów, mnóstwo pożądania, układ bez zobowiązań i rosnące uczucie, które wszystko pogłębia. Agata Polte po raz kolejny niesamowicie się spisała oddając w nasze serce genialnie dopracowaną i nieszablonową historię, trzymającą w napięciu. Słów brak by wyrazić to jak bardzo przeżywałam to historię. To nic nowego jeśli chodzi o książki Agaty ale tutaj piszczałam nawet przy najdrobniejszych dialogach. Styl pisania autorki jest fenomenalny i za każdym razem sprawia, że jej książki pochłaniają bez pamięci i sprawiają, że ma sznas by się od nich oderwać. Identycznie było i w tym przypadku. Historia Adriena i Cloe pochłania i zostawia stały ślad w sercu czytelnika. U mnie tak było. Fabuła została świetnie poprowadzona. Wywołuje mnóstwo emocji i dreszczy!! Prócz relacji naszych bohaterów przeplatają się mafijne porachunki i nie brakuje napięcia. Ja byłam w takiej miłości podczas czytania tej książki, że z każdą kolejną stroną kochałam ją coraz bardziej. Motywy, wyżej przeze mnie wymienione, Agata Polte dopracowała w każdym tego słowa znaczeniu, co jest niesamowite. Natomiast bohaterowie, ah ta dwójka ma moje serce w każdym tego słowa znaczeniu. Dawno nie spotkałam się z tak bardzo ikoniczną i ogromnie pewną siebie parą bohaterów (oczywiście w pozytywnym znaczeniu). Cloe to moja królowa. Definitywnie. To jak została wykreowana sprawiło, że moja szczęka nie raz zbierała się z podłogi z wrażenia. Po tym jak przewinęła się kilka razy w poprzednich tomach czułam, że to będzie ciekawa postać i się nie myliłam. To jest idealny przykład kobiety, która dostaje to czego chce. Jej styl bycia, pewność siebie, cięty język i charakter sprawiły, że wielbię ją bo przepadłam dla jej postaci. Po bardzo głębokim zastanowieniu śmiem nawet stwierdzić, że kocham ją ociupińkę mocniej niż Adriena. Widzicie co ze mną zrobiła? Natomiast Adrien to kolejna niesamowita postać. Kocham go tak bardzo, że to aż nie pojęte. Pewny siebie, zabawny, zadziorny, zawsze zdobywający to czego chce ale też niebezpieczny. A teraz chce Cloe. A może to bardziej Cloe chce jego? On kupił moje serce już w piątym tomie a w tym moja miłość do niego się tylko pogłębiła. Tutaj również kupił mnie swoim charakterem, stylem bycia, pewnością siebie i tekstami "tknijcie ją a was zabije". Tak, zdecydowanie po tym przepadłam na amen. Oboje uwielbiają adrenalinę, zabawę a ich relacja musi być tajemnicą bo pociągnęło by to za sobą sporo problemów. Oboje uwielbiają ze sobą igrać, grać choć gra w którą zaczęli się bawić może różnie się dla nich skończyć. Oboje też należą do różnych rodzin mafijnych, które lekko mówiąc za sobą nie przepadają. To co najbardziej mnie urzekło w ich relacji jest to, że prócz tego, że została ona cudownie poprowadzona jest też bardzo emocjonująca. Co mam przez to na myśli? A no to, że emocje jakie są między tą dwójką dosłownie się z nich wylewają, są niesamowicie namacalne. Już od ich pierwszego spotkania między nimi strzelają iskry, przyciąganie jest tak mocne, że nie są w stanie tego powstrzymać i to cały czas się nasila. Ja podczas czytania przeżywałam to wszystko jak stonka wykopki bo nie mogłam pohamować ekscytacji wywodzącej się z czytania. Nie myślcie, że nie zabraknie nam tu zwrotów akcji bo nie zabraknie a zapewniam, że Agata Polte tak sprytnie sobie z nimi poradziła, że po raz kolejny pojawiają się one tam, gdzie się ich nie spodziewacie! Mnóstwo emocji, humoru, pożądania i zabawy. Genialna historia, genialni bohaterowie i genialne dopracowanie. "Żelazna zabawa" to definitywny must read tego miesiąca!💜
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-01-2023 o godz 18:05 przez: justus
„Żelazne serca” to seria, która już od pierwszego tomu zdobyła moje serce. Każdy z nich zachwycił mnie na swój sposób, przez co na ten moment, ciężko byłoby mi wybrać jeden ulubiony! Każda historia jest oryginalna, bohaterowie fantastycznie wykreowani, a relacje między nimi są tak dobrze opisane, że wszystkie emocje odczuwa się na całym ciele! Dosłownie! Tym razem na tapecie mamy historie Adriena Russela i Cloe Tossel. Jeśli czytaliście poprzednie tomy z pewnością wiecie o kim mowa i jakie relacje łączą te dwie rodziny. W końcu Diabeł z Wybrzeża pojawił się już w pierwszym tomie serii, w „Żelaznych zasadach”, gdzie nie na darmo wszyscy trzęśli przed nim portkami ;) No może oprócz Malii, której postać uwielbiam! Także i oni pojawiają się w tej części, co ogromnie mnie cieszy! Relacje między rodziną Tossel a rodziną Russel nie należą do spokojnych i przyjacielskich. Co więcej Adrien to osoba znana ze swoich podbojów miłosnych, także już na starcie nie jest to odpowiednia partia dla Cloe, która wraca na Wybrzeże na wakacje, bowiem za chwilę będzie musiała wyjechać na studia. Gdy ich drogi się przecinają, rozpoczyna się niegrzeczna zabawa, która trzymana w tajemnicy, staje się jeszcze bardziej podniecająca… „Cóż. Przecież zawsze lubiłem ryzyko i kłopoty, a Cloe pachniała, jakby spryskiwały się nimi po przebudzeniu. Uśmiechnąłem się na sama myśl o tym, ze mógłbym tego posmakować.” Ależ to była genialna historia! Nie zliczę ile razy wzdychałam z rozmarzenia, bądź miałam ciarki na plecach. Relacja między głównymi bohaterami jest jak wulkan od którego bije żar. Zakazany owoc smakuje najlepiej, o czym z pewnością doskonale wiedzą nasi główni bohaterowie. Tym bardziej, że wszystko trzymane w tajemnicy przed kimś staje się trzy razy bardziej atrakcyjniejsze i fascynujące. To jak jazda bez trzymanki, gdzie adrenalina wzrasta do wysokiego poziomu i człowiek czuje się jak na jednym wielkim haju! To miała być tylko zabawa między dwójką dorosłych ludzi, sam seks, żadnych zobowiązań - oboje zgodzili się na taki układ… „Krótki, wakacyjny romans (…) Okraszony nutą adrenaliny, noszący ślady niebezpieczeństwa i stanowiący zakazany owoc. Nic więcej i nic mniej.” Autorka świetnie wykreowała głównych bohaterów. I tym razem moje serce skradła Cloe - z początku spodziewałam się szarej myszki, ale im dalej tym ta młodziutka dziewczyna zaskakiwała mnie coraz bardziej. Pewna siebie, nie dała sobie w kaszę dmuchać, na każde „powiedzonko” miała gotową szpileczkę, do tego jej gra aktorska bardzo mi zaimponowała. Odważna, waleczna, wyszczekana i znająca własną wartość. Jestem po ogromnym wrażeniem, jeśli chodzi o stworzenie tej postaci, co więcej myślę, że mogłaby ona stworzyć idealny team z Malią ;) w końcu nazwisko Tossel do czegoś zobowiązuje, a Cloe pasuje do tej rodziny wręcz idealnie! „(…) do Cloe coś przyciągało. Było w niej coś innego. Zdawała się taka delikatna i niewinna, a jednocześnie zrobiona z ŻELAZA.” Oczywiście w „Żelaznej zabawie” nie zabraknie też akcji i momentów, które przyspieszą bicie Waszego serca. W końcu to romans mafijny, a jeśli jest się członkiem mafii to z pewnością ma się i swoich wrogów. Będzie niebezpiecznie i mrocznie, a zabawa chwilami nabierze takiego tempa, że nie będziecie mogli odłożyć książki nawet na chwilę. Autorka stworzyła taki rollercoaster emocji, że ja przepadłam. Zresztą jak w każdej jej książce! Nie wiem jak ona to robi, ale ze stworzonych przez nią „światów” nie chce się za cholerę wychodzić! I to jest po prostu piękne!! Jestem dumna z tego, że po raz kolejny mogę patronować żelaznej serii i polecać Wam tak genialną książkę! Podpisuje się pod nią nogami i rękami! Jeśli jakiś cudem nie znacie jeszcze tej serii, to koniecznie musicie nadrobić! Bohaterowie z poprzednich części przewijają się w każdej, także aby wiedzieć o co chodzi to najlepiej poznać je wszystkie :P Ogromnie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-03-2023 o godz 17:48 przez: Marta
Pamiętacie Enza Tossella ? Diabła nie da się zapomnieć. Główny bohater pierwszego tomu, wyjątkowej serii Agaty Polte “Żelazne serca”. Wraz z Malią, zrobił na mnie wielkie wrażenie i choć każdy tom jest świetny, do tej dwójki mam szczególny sentyment. Tu do nich w pewnym stopniu wracamy ale … uwagę w tej części skupia na sobie mała diablica, siostra Enza, Cloe Tossell. Oczywiście nie tylko ona... Z kolei w poprzedniej części, do mafijnej rady dołączyła rodzina Russelów. Poznaliśmy losy Archera i Cheryl, którzy i tu się pojawiają. Jednak istotniejszy jest młodszy brat Archiego - Adrien. Kobieciarz, szalony, kochający wyścigi i szybkie samochody, unikający związków mężczyzna, dla którego szczególnie ważna jest rodzina. Dla niej zrobi wszystko. Diabeł i Żelazna zabójczyni uznali, że w Bostonie jest na tyle bezpiecznie, że Cloe może wrócić z Włoch do rodzinnego miasta. Starszy brat jednak wciąż ją kontroluje, jest aż nadmiernie troskliwy i opiekuńczy. Mimo to, gdy dziewczyna poznaje Adriena, robi wszystko żeby poznać go lepiej i żeby brat, nic o tym nie wiedział. Muszą być szczególnie ostrożni, gdyż Enzo nie darzy rodziny Russelów zaufaniem czy sympatią. Młodość jednak rządzi się swoimi prawami, a namiętność swoimi. Chemii między tą dwójką nie da się ukryć i ciężko ją okiełznać. Z kolei zakazany owoc kusi i w efekcie, tych dwoje postanawia dać upust emocjom. Postanawiają, że ich spotkania będą potajemne i mające jeden cel - seks bez zobowiązań. I mimo, że się na to zgodzili, mimo że oczywiście nie planowali niczego więcej, uczucia nie wchodziły w grę, to przecież serce nie sługa. Dwie rodziny mafijne, nie koniecznie za sobą przepadające. Jednak nie jest to historia jak ta Romea i Julii. Tych dwoje myśli, że Enzo jest dla nich zagrożeniem ale okazuje się, że wrogów mają zupełnie innych i bezpieczeństwo zarówno Cloe jak i rodziny Adriena, jest zagrożone. Problem w tym, że nie mają pewności, kto stoi za atakami. Enzo uważa, że Cloe to jego mała, bezbronna i niewinna siostrzyczka, jednak nie jest tak w rzeczywistości i Adrien widzi, że to waleczna i odważna kobieta. To przy nim zaczyna czuć się doceniana, to on traktuje ją jak kobietę, która może być cenna i przydatna dla mafii. “Zdawała się taka delikatna i niewinna, a jednocześnie zrobiona z żelaza. Wychowywała się w rodzinie Tossellów, więc musiała taka być. Ale wiedziałem, że jeśli dotknę jej w odpowiednim miejscu, zmięknie dla mnie.” Diablica i Feniks, tak różni a tak podobni. Jednak przekonani, że nie mogą liczyć na nic więcej niż chwile namiętności. Ale oboje złamali główną zasadę ich relacji. “Żelazna zabawa” to romans mafijny jak każda z książek tej serii i jak każda na swój sposób wciąga i zachwyca. Podobało mi się to jak wielu bohaterów z poprzednich tomów się tu przewija, ile się dowiadujemy o ich dalszych losach.Nawet bierzemy na swój sposób udział w przygotowaniach do ślubu, wyczekujemy narodzin kolejnych, mafijnych potomków. Mafia odgrywa tu taką drugorzędną rolę, najważniejsze są uczucia, rodzina, wzajemna lojalność. Czuć to czające się zagrożenie, niepewność czy odpowiedzialność za to co się dzieje nie spadnie na Russelów. Autorka wplotła w ten romans pomiędzy Cloe i Adrienem, misternie uknutą intrygę. Ale oni są najważniejsi, to co między nimi się rodzi, jak powoli zyskują swoje zaufanie. A Adrien ? Przed nim nie jedno wyzwanie, bo nie tylko jego celem jest Cloe ale też zdobycie zaufania i uznania jej brata. Ta książka to przede wszystkim świetna zabawa dla czytelnika, z nutką humoru i scenami wywołującymi rumieńce na twarzy. I podobała mi się niezmiernie. Ciekawe kim będą kolejni bohaterowie. Jak się nie mylę, tomów ta seria ma mieć 7 ale aż żal kończyć, na moje może być więcej. Jak uważacie ? Dziękuję za egzemplarz autorce i Wydawnictwu Niezwykłe i gorąco polecam nie tylko ten tom. Choć mam nadzieję, że pozostałe już znacie ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-01-2023 o godz 14:02 przez: Natalia Fabisiak
Recenzja "Ja zacząłem tę grę, ale zdecydowanie nie tylko ja ustalałem zasady". Cloe Tossell i Adrien Russell - to właśnie oni są bohaterami "Żelaznej zabawy". Oboje urodzeni w mafijnym świecie, doskonale znający zasady jej funkcjonowania, należący do rodzin które niekoniecznie pałają do siebie sympatią. Tak trochę jak Romeo i Julia 😃 Nie powinni się sobą interesować, ale przecież zakazany owoc smakuje najlepiej. Decydując się na układ bez zobowiązań, zabawę, relacje w której za nic nie mogą pojawić się uczucia, wiele ryzykują, m.in., wybuch wojny między rodzinami, co niespecjalnie im przeszkadza. Igrają z ogniem, myślą, że mają wszystko pod kontrolą. Tylko czy aby na pewno? Czy obejdzie się bez konsekwencji tej zabawy? "Uśmiechnął się krzywo, a ja poczułam, jak robi mi się gorąco. Ten jego uśmiech...arogancki, wredny, zadziorny, nieziemski. Był niesamowity." Wydaje mi się, że pisząc serie autor ma trudniejsze zadanie niż gdy pisze powieść która zamyka się w jednej książce. Z pewnością nie jest łatwo zachować oryginalność przy każdym z tomów, nie powielać tego samego schematu, czy utrzymać zainteresowanie czytelnika daną serią. Czytając już 6 tom serii Żelazne serca mogę z całą pewnością zapewnić Was, że Agacie udało uniknąć schematyczności i stworzyć kolejną ciekawą historię. „...zawsze lubiłem ryzyko i kłopoty, a Cloe pachniała, jakby spryskiwała się nimi po przebudzeniu." Cloe jest zadziorna, pyskata, nie znosi nakazów czy przesadnej nadopiekuńczości swoich braci. Chce być niezależna, samodzielna, chce przysłużyć się rodzinie, chce być doceniona, a nie funkcjonować wiecznie jako ta młodsza siostrzyczka, którą trzeba na każdym kroku pilnować. Adrien nie ma zbyt dobrej reputacji jeśli chodzi o kobiety, stroni od głębszych relacji, jest arogancki, ma przerośnięte ego, ale jest też bezgranicznie oddany rodzinie dla której jest w stanie zrobić wszystko, co miał okazję dowieść. Autorka tak wykreowała tą dwójkę, że razem tworzą mieszankę wybuchową, niby są różni od siebie, a jednocześnie idealnie do siebie pasują, chociaż sami nie do końca zdawają sobie z tego sprawe. Od samego początku czuć napięcie, nie tylko między bohaterami. Fabuła rozwija się tak, że płynnie przeskakuje się z rozdziału w rozdział, dostarczając przy tym całą paletę emocji. Wierzcie mi niejednokrotnie łapałam się na tym, że uśmiecham się sama do siebie, ale był też taki moment, że czułam jakby ktoś mi serce ścisnął. To poczucie, że książka tak potrafi oddziałowywać na czytelnika jest jednym z powodów dla których lubię czytać. A "Żelazna zabawa" to poczucie satysfakcji, ten przyjemny komfort wywołała. Każda sytuacja, która miała miejsce budziła we mnie zaciekawienie co będzie dalej, co się stanie w kolejnym rozdziale końcu. Miałam plan spędzić z tą książką ciut więcej czasu, w końcu czas oczekiwania na nią swoje zajął, a w konsekwencji skończyło się na tym, że pochłonęłam ją za jednym zamachem, a to świadczy o tym, że było dobrze. Oczywiście tutaj równie mamy perspektywe obojga bohaterów, więc czytelnik doskonale może poznać myśli i spojrzenie na wiele sytuacji i Cloe i Adriena. Dodatkowym atutem jest tutaj pojawienie się również Enza i Archera oraz ich partnerek. Niesamowicie dobrze czytało mi się ich interrakcje z młodszym rodzeństwem, i aż mi szkoda było, że ta książka tak szybko się skończyła. Podsumowując, jest chemia, napięcie, adrenalina, jest oryginalna, dobrze skrojona historia, bez zbędnych zapychaczy w postaci przydługich opisów. Wszystko jest przemyślane, dopasowane do siebie, krótko rzecz ujmując cała historia spina się w kolejną bardzo dobrą powieść. Tak więc z całą pewnością polecam 😊 a sama czekam już na kolejny, ostatni już tom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-01-2023 o godz 14:03 przez: Natalia Fabisiak
"Ja zacząłem tę grę, ale zdecydowanie nie tylko ja ustalałem zasady". Cloe Tossell i Adrien Russell - to właśnie oni są bohaterami "Żelaznej zabawy". Oboje urodzeni w mafijnym świecie, doskonale znający zasady jej funkcjonowania, należący do rodzin które niekoniecznie pałają do siebie sympatią. Tak trochę jak Romeo i Julia 😃 Nie powinni się sobą interesować, ale przecież zakazany owoc smakuje najlepiej. Decydując się na układ bez zobowiązań, zabawę, relacje w której za nic nie mogą pojawić się uczucia, wiele ryzykują, m.in., wybuch wojny między rodzinami, co niespecjalnie im przeszkadza. Igrają z ogniem, myślą, że mają wszystko pod kontrolą. Tylko czy aby na pewno? Czy obejdzie się bez konsekwencji tej zabawy? "Uśmiechnął się krzywo, a ja poczułam, jak robi mi się gorąco. Ten jego uśmiech...arogancki, wredny, zadziorny, nieziemski. Był niesamowity." Wydaje mi się, że pisząc serie autor ma trudniejsze zadanie niż gdy pisze powieść która zamyka się w jednej książce. Z pewnością nie jest łatwo zachować oryginalność przy każdym z tomów, nie powielać tego samego schematu, czy utrzymać zainteresowanie czytelnika daną serią. Czytając już 6 tom serii Żelazne serca mogę z całą pewnością zapewnić Was, że Agacie udało uniknąć schematyczności i stworzyć kolejną ciekawą historię. „...zawsze lubiłem ryzyko i kłopoty, a Cloe pachniała, jakby spryskiwała się nimi po przebudzeniu." Cloe jest zadziorna, pyskata, nie znosi nakazów czy przesadnej nadopiekuńczości swoich braci. Chce być niezależna, samodzielna, chce przysłużyć się rodzinie, chce być doceniona, a nie funkcjonować wiecznie jako ta młodsza siostrzyczka, którą trzeba na każdym kroku pilnować. Adrien nie ma zbyt dobrej reputacji jeśli chodzi o kobiety, stroni od głębszych relacji, jest arogancki, ma przerośnięte ego, ale jest też bezgranicznie oddany rodzinie dla której jest w stanie zrobić wszystko, co miał okazję dowieść. Autorka tak wykreowała tą dwójkę, że razem tworzą mieszankę wybuchową, niby są różni od siebie, a jednocześnie idealnie do siebie pasują, chociaż sami nie do końca zdawają sobie z tego sprawe. Od samego początku czuć napięcie, nie tylko między bohaterami. Fabuła rozwija się tak, że płynnie przeskakuje się z rozdziału w rozdział, dostarczając przy tym całą paletę emocji. Wierzcie mi niejednokrotnie łapałam się na tym, że uśmiecham się sama do siebie, ale był też taki moment, że czułam jakby ktoś mi serce ścisnął. To poczucie, że książka tak potrafi oddziałowywać na czytelnika jest jednym z powodów dla których lubię czytać. A "Żelazna zabawa" to poczucie satysfakcji, ten przyjemny komfort wywołała. Każda sytuacja, która miała miejsce budziła we mnie zaciekawienie co będzie dalej, co się stanie w kolejnym rozdziale końcu. Miałam plan spędzić z tą książką ciut więcej czasu, w końcu czas oczekiwania na nią swoje zajął, a w konsekwencji skończyło się na tym, że pochłonęłam ją za jednym zamachem, a to świadczy o tym, że było dobrze. Oczywiście tutaj równie mamy perspektywe obojga bohaterów, więc czytelnik doskonale może poznać myśli i spojrzenie na wiele sytuacji i Cloe i Adriena. Dodatkowym atutem jest tutaj pojawienie się również Enza i Archera oraz ich partnerek. Niesamowicie dobrze czytało mi się ich interrakcje z młodszym rodzeństwem, i aż mi szkoda było, że ta książka tak szybko się skończyła. Podsumowując, jest chemia, napięcie, adrenalina, jest oryginalna, dobrze skrojona historia, bez zbędnych zapychaczy w postaci przydługich opisów. Wszystko jest przemyślane, dopasowane do siebie, krótko rzecz ujmując cała historia spina się w kolejną bardzo dobrą powieść. Tak więc z całą pewnością polecam 😊 a sama czekam już na kolejny, ostatni już tom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2023 o godz 14:18 przez: Book Coffee Cake
Jeśli uwielbiacie serie mafijne i ponowne spotkania z tymi samymi bohaterami to trafiliście idealnie. “Żelazna zabawa” to już szósty tom serii “Żelazne serca” autorstwa Agaty Polte. Jest to seria, którą możecie czytać oddzielnie, ponieważ w każdej kolejnej części na główny plan wyłaniają się inni bohaterowie, jednak ja polecam sięgnąć po tą historię od pierwszego tomu, gdyż sprawi Wam to więcej przyjemności. Przy czym z każdym kolejnym tomem będziecie bardziej usatysfakcjonowani faktem, że jakieś postacie ponownie pojawiły się na horyzoncie. “Żelazna zabawa” to historia wrogich rodzin Tossell i Russell. Historię braci mogliśmy poznać we wcześniejszych tomach, teraz przyszedł czas na ich rodzeństwo - Cloe i Adriena. Zakazany romans kusi najbardziej. Adrien oznacza kłopoty, ale Cloe jest na nie gotowa. Gdy już raz skosztuje się zakazanego owocu, nie chce się przestać. Przepadają. Ich sekretny romans rozkwita, oboje starają się utrzymać swoją relację i swoje uczucia na wodzy. Przecież w ich układzie nie ma miejsca na miłość. Jest tylko miejsce na dobrą zabawę.. a wrogowie nie śpią. Z każdą kolejną recenzją książki z serii “Żelazne serca” zastanawiam się co nowego mogłabym dodać. Autorka przyzwyczaiła nas już do tego, że tworzy świetnie wykreowane postacie oraz wciągającą fabułę. Nie inaczej było tym razem. Oczywiście, cieszyłam się na myśl o ponownym spotkaniu Enza, Malii, Archera, Cheryl i reszta zgrai, jednak to Adrien i Cloe skradli całe show. Z wielkim skupieniem i zaangażowaniem czytałam ich poczynania. Szybki początek, bogatą przeprawę oraz obiecującą przyszłość. Śmiało mogę powiedzieć, że z tą dwójką nie można narzekać na nudę, o to już zadbała autorka. Nie dość, że przygotowała dla nas wciągającą historię, pełną zwrotów akcji i porachunków mafijnych, to jeszcze jak zawsze w mistrzowski sposób wtopiła w to uczucia i emocje. Agata Polte w moim odczuciu od zawsze idealnie łączy bohaterów, ich charaktery, osobowości, przeszłość i przyszłość. Podobnie w tym przypadku jeśli chodzi o Adriena i Cloe, już od pierwszych stron chemia między tą dwójką jest widoczna gołym okiem. W tej historii nie brakuje namiętności i pożądania. Nie brakuje także dramatów, ale przecież nie może być cały czas słodko i kolorowo. To w końcu romans mafijny! I tak jak przystało na dobry romans mafijny autorka tym razem raczy nas wrogimi rodzinami, zemstą, porwaniem, torturami i pełnym oddaniem. W skrócie wszystko to co charakterystyczne dla mafii, pojawia się w tym tytule, a co więcej owiane jest w mroczny, tajemniczy i pociągający klimat, który spodoba się każdemu fanowi tego typu literatury. Do pióra autorki nawet nie robię podlotu, bo tutaj nic się nie zmieniło. Agata Polte, jak zawsze rewelacyjnie dopracowała tą historię i bohaterów. Przez swoje lekkie pióro i aurę jaką wprowadziła do tego tytułu sprawia, że od tej historii nie można się oderwać. Czytanie tej książki, podobnie jak czytanie poprzednich tomów, dla mnie było czystą przyjemnością. I jestem pewna, że jeszcze nie raz powrócę do tej historii. A więc jeśli cenicie sobie w romansach mafijnych akcję, humor, namiętność, uczucia i emocje, to ta historia jest idealna dla Was. Ja gorąco polecam całą serię!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-03-2023 o godz 22:37 przez: Złotowłosa i Książki
Chloe Tossell doskonale zna zasady panujące w mafii. Dodatkowo jest kobietą a bracia nadmiernie ją chronią, w skutek czego młoda kobieta czuje się niczym ptaszek w złotej klatce. Za wszelką cenę pragnie normalności. A jako, że lubi igrać z ogniem nie zamierza rezygnować z planów. A teraz, kiedy spotkała Adrien ma zamiar skorzystać z sytuacji na tyle, na ile może. Adrien Russell zdecydowanie nie jest idealnym kandydatem dla młodziutkiej Chloe. Różnica wieku, jego rozwiązłość a także rola w mafii - wszystko mówi przeciwko niemu. Ale jemu bardzo ciężko jest się oprzeć. Chloe kusi go niczym zakazany owoc. Podejmują decyzję o zawarciu układu. Zabawa oparta na prostych i klarownych zasadach nie przewiduje żadnych komplikacji. Niestety już wkrótce los pokaże na co go stać. Zabawa zaczyna się komplikować a do akcji wkraczają wrogowie. Czy z tej sytuacji jest jakieś wyjście? Co się wydarzy? Czy Chloe i Adrien podejmą ryzyko? "Żelazne serca" pokochałam od pierwszego tomu. Ta seria jest tak obłędna, tak emocjonalna i seksualna, że posiadanie jej w zbiorach prywatnej biblioteczki to wręcz obowiązek każdego fana mafijnych romansów z humorem w tle. Każdą z części czytałam z wypiekami na twarzy. Wsiąkałam w czytaną powieść na samym początku i nie mogłam się oderwać. Pełne skupienie do samego końca. A potem? Wielki ból, że książka tak szybko się skończyła. I dokładnie tak samo było i tym razem. Moje serducho... Ogromnie polubiłam główną parę bohaterów. Od razu zaskarbili sobie moją sympatię. Nie sposób było ich nie polubić. Sympatyczni, waleczni, odważni a jednocześnie słodcy w granicach rozsądku. Autorka zachowała tę cienką nić równowagi między normalnością a mafijnością w ich charakterach. Wręcz iście perfekcyjnie zostali wykreowani. Na ogromny plus dla mnie poza tym był swoisty humor Chloe. To, jak potrafiła przekręcić wszystko pod siebie. Normalnie ubaw po pachy. Tak, zgadza się. Było wesoło. Niezwykle humorystycznie i także romantycznie. Do tego wszystkiego piękne, zmysłowe, sensualne i ociekające erotyzmem sceny uniesień. Uch, było gorrrrąco jak u samego diabła. Inny rodzaj gorąca natomiast miał miejsce w chwilach mafijnych zagrywek. Intryg i spisków, które trzymały w napięciu. Budowały elementy grozy. Dostarczały adrenaliny. Dynamika wydarzeń wręcz zasysała niczym ruchome piaski. Nieprzewidywalność przebiegu wydarzeń dostarczała pożądanej niepewności i elementów zaskoczenia. To była cudowna historia. Wciągająca, pasjonująca, elektryzującą, dostarczająca morza wrażeń i pełnej palety emocji. Romans mafijny na szóstkę z plusem. Za każdym razem oceniam książki autorki w samych superlatywach. Nie jestem w stanie ocenić choć trochę niżej bowiem uwielbiam styl autorki. Za każdym razem dostaję w pełni satysfakcjonujące lektury. Tu dzieje się magia. I za każdym razem zachęcam i Was do czytania. Dla mnie to must read i obowiązkowa pozycja na liście książek do przeczytania. Cała seria, którą nie koniecznie trzeba czytać z zachowaniem chronologii ale po co sobie odbierać tę przyjemność? Polecam Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe #recenzja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
26-02-2023 o godz 23:31 przez: Agata i Karolina
Cloe Tossell pragnie przestać być traktowana niczym mała dziewczynka, nad którą ciągle trzeba sprawować opiekę a każdy ruch kontrolować. Nie będzie to jednak takie proste gdyż dla jej braci dziewczyna jest wciąż tylko kruchą, młodszą siostrą, która nie powinna mieszać się w sprawy familii. Adrien Russell, to członek wrogiej rodziny mafijnej, którym dziewczyna od razu zaczyna się interesować. Mężczyzna poza tym, że jest starszy od Cloe o kilka lat, to zdecydowanie jest dla niej także nieodpowiedni a w dodatku oznacza kłopoty. Wkrótce Adrien i Cloe rozpoczynają zakazaną grę. Oboje nie chcą się angażować, a swoją relację traktują jak zwykły układ, ale czy w ich świecie istnieje miejsce na takie zabawy? Zwłaszcza że wrogowie mogą tylko czekać na to, by wykorzystać tę sytuację na swoją korzyść i zniszczyć ich samych oraz ich rodziny… Autorki jaką jest Agata Polte i jej słynna seria "Żelazne serca" chyba nikomu nie trzeba przedstawiać 😍 mimo iż "Żelazna zabawa" jest szóstym tomem i ktoś postronny mógłby pomyśleć, że zrobi się tu niebawem "moda na sukces" to nic bardziej mylnego! Każda książka jest inna i jest o innych bohaterach oraz w każdej przeplatają się bohaterowie z reszty tomów co w naszym odczuciu jest świetnym zabiegiem a duet Adrien i Cloe możecie być pewni przysporzy wam wielu niesamowitych wrażeń gdyż za sprawą zakazanej relacji tej pary niejednokrotnie poczujecie ekscytację oraz pewnego rodzaju adrenalinę, która towarzyszyła grzesznym schadzkom bohaterów 😈🔥 Kolejny raz Agata Polte stanęła na wysokości zadania pisząc powieść w której czytelnik zatraca się bez reszty. Nie wiemy w dalszym ciągu jak sie to autorce udaje ale mimo wydania już którejś książki sprawia, że nie jest nudno a wręcz przeciwnie, w dalszym ciągu jest ekscytująco, zaskakująco i pokusimy się nawet o stwierdzenie, że niekiedy jest także zniewalająco 😎 wykreowani bohaterowie trafili idealnie w nasze gusta - ona mimo młodego wieku wie czego chce i nie lamentuje po kątach, on może i ma opinie bawidamka natomiast jest także niczym myśliwy który lubi upolować swoją ofiarę a jak już upoluje to... nie odda 😎 dlatego gdy dziewczyna wodzi go za nos wpada w jej pułapkę... chodź pytanie brzmi: czy na długo? 🤔 Bo wiecie, usidlenie takich mężczyzn jak on na dłuższą metę niemalże graniczy z cudem...🔥 Obojgu jednak trzeba to przyznać - mają temperamenty które przyprawią o szybsze bicie serca ale także które mogą wpakować ich w kłopoty 🙈 chodź z drugiej strony czy to nie właśnie dla tych chwil gdy ma się przyspieszony oddech i odczuwa zastrzyk adrenaliny warto żyć? 🤔 My wraz z kolejną książką bawiłyśmy się fantastycznie więc jak się zapewne domyślacie czekamy z niecierpliwością na kolejne powieści 😎 autorka ma kapitalny warsztat pisarski co tylko dodatkowo powoduje, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością 😊❤️ jeżeli chodzi o nas - polecamy z czystym sumieniem 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-01-2023 o godz 18:41 przez: Karolina Koziar
Siostra Diabła od zawsze chciała przysłużyć się rodzinie, a była tylko spychana na boczny tor pod pretekstem ochrony. Nie dopuszczano jej do informacji, nie brała czynnego udziału w rodzinnych interesach tak, jak tego pragnęła. Jedyną możliwością, by czuła się potrzebna były niechciane studia z marketingu i zarządzania i tym samym praca za biurkiem w legalnym interesie brata. Mimo, że dużo się uczyła- nikt nie brał jej dodatkowych umiejętności na poważnie. O prawdopodobnie by tak było, gdyby nie spotkanie Adriena Russella. Wpadł jej w oko w obskurnym barze. Przystojny, niegrzeczny i cholernie zakazany. W skrócie: chodzące kłopoty. A to jak wiadomo... jej ulubiony smak codzienności... Bez wątpienia Pani Agata Polte stworzyła dwójkę bohaterów, którzy potrafili mnie rozbawić, rozgrzać serce, ale czasem chciałam ich mocniej trzepnąć żeby w końcu zobaczyli to, co widziałam ja w mojej wyobraźni. Powieści Autorki charakteryzują się tym, że zakochuję się w jej męskich postaciach, ale kobiece... po prostu uwielbiam. Tak było i tym razem. Wielokrotnie łapałam się na tym, że podczas czytania fragmentu, gdzie pojawiała się Cloe niecierpliwie czekałam aż otworzy buzię i zacznie magiczną paplaninę wywołując w kimś napad śmiechu lub konsternację. Wiele razy powtarzałam, że kobiece postacie żelaznych zasad są uzależniające: mogą być słodkie, NIBY niewinne, ale z temperamentem. W przypadku historii Cloe nawet nie potrafię wskazać jednego elementu, który byłby najlepszy do kochania, ponieważ zarówno ona sama jak i adrenalina, jaka jej towarzyszyła była wciągająca, miejscami niebezpieczna, grzeszna i absolutnie warta swojego czasu. Zakazany owoc w postaci Adriena tylko podsycał ogień, a mroczna aura niebezpiecznego faceta piekielnie działał na wyobraźnię. Tak, tak: mimo, że jest to romans Autorka ani na chwilę nie pozwoliła nam zapomnieć w jakim świecie żyją bohaterowie: miejscami szaleńczym, niszczycielskim, może wydawać się brawurowym, ale... bez wątpienia zabójczym. Adrien i jego natura idealnie się tam wpasowała jako niezwykle niebezpieczny człowiek, lojalny i nadzwyczaj oddany rodzinie za którą jest gotów oddać życie. Fascynował i rozpalał nie tylko Chloe. Czy więc z tej zabawy z dziewczyną nie wyniknie kolejny krwawy konflikt? Historia niemal Romeo i Julii o postaciach z waśnionych rodów. O potrzebie życia, a nie tylko bycia. O głębokiej potrzebie przynależności zarówno do grupy jak i do tego jedynego w którego ramionach znika całe zło świata. O zaufaniu, które jest darem i nie można nim rzucać na prawo i lewo. O intrygach, kłamstwach, ale i nadziei... Jest to kolejna książka Autorki, która zostaje w sercu i z którą nie chcesz się żegnać. Niby to ta sama seria, a emocje w niej zawarte jakby inne. Z czystym sumieniem #piekielniepolecam jako kontynuację i jako oddzielną historię, ponieważ wszystkie postacie, ich zależnośc
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2023 o godz 13:26 przez: Kamsa
bookstagram.kamsy: Czytając każdy z tomów Żelaznych Serc czuje bardzo mocną więź z bohaterami. Tworzą rodzinkę, której nie da się nie kochać. Tym razem zajmiemy się szóstą częścią, która opowiada losy Adriena Russella i Cloe Tosstell. Mężczyznę poznajemy w poprzednim tomie jako rodzinnego egzekutora. Jest to postać, której nie da się nie lubić. Skradł moje serce już w Żelaznej zagrywce, jednakże teraz utwierdziłam się w przekonaniu, iż Russell to naprawdę świetna postać. Adrien jest w stanie zrobić dosłownie wszystko, by chronić swoją rodzine i osoby, na których mu zależy. Jest bezwzględny, arogancki i władczy, ale również lojalny, co możemy dostrzec w tej, jak i w poprzedniej książce. Wracając do drugiej głównej bohaterki - Cloe, zdradzę wam, iż trafiła ona do mojego „top trzy ulubionych kobiet w tej serii”. Jest tak cudownie stworzona przez autorkę, że dawno nie polubiłam tak szybko jakiejkolwiek postaci. Dziewczynę poznajemy w pierwszym tomie, jednakże to właśnie w Żelaznej zabawie mamy okazje dowiedzieć się o niej więcej. Młoda Tosstell jest dosłownie rozbrajająca. Postać z pazurem, której pozorna niewinność może być bardzo myląca - ta zdanie idealnie pasuje do Cloe. Dziewczyna, po skończeniu pierwszego roku studiów we Florencji, powróciła do rodzinnego miasta, by w jakimś stopniu zaangażować się w „biznes” swojego brata. Nie spodziewała się, iż pewnego popołudnia spotka mężczyznę, który w oczach jej rodzeństwa był grzechem chodzących na ludzkich nogach. Mimo iż z Diabłem miała do czynienia od najmłodszych lat, to właśnie on miał ją sprowadzić na ognistą ścieżkę, która dziwnym trafem jej się spodoba. Relacja tej dwójki była jednoznaczna. Zabawa miała być tu priorytetem. Zero zobowiązań, zero deklaracji i zero zasad. Każda kolejna wspólna chwila była dla nich zgubą i już sami nie wiedzieli jak to wszystko się skończy. Emocji, które wypierali nie dało się finalnie zatrzymać, a wzajemne przyciąganie było nie do okiełznania. Bo przecież to miała być tylko zabawa, czyż nie? Autorka jak zawsze poradziła sobie fantastycznie. Połączenie emocjonującego i powalającego romansu z dawką mafii w tle współgrało idealnie. Niczego mi tam nie zabrakło i naprawdę niecierpliwie czekam na kolejny tom serii i jestem bardzo ciekawa kogo w nim poznamy. Seria Żelaznych Serc jest jedną z książek, których od tak nie da się zapomnieć. Smutno mi żegnać się z bohaterami wiedząc, iż zbliżamy się do końca, ale chwile spędzone czytając nocami książki Agaty były fantastyczne. Moja ocena to solidne 9.5/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-02-2023 o godz 09:34 przez: Anonim
„Ta dziewczyna była żywiołem, na który chyba nie byłem gotowy”. Cloe Tossell od zawsze była chroniona, żyła pod kloszem, nie mogła o sobie decydować. Teraz jako dorosła kobieta, pragnie uzyskać więcej swobody, chce, aby bracia, którzy od zawsze śledzili jej każdy krok, przestali ją tak bardzo ograniczać. Pewnego razu dostrzega w barze Adriena Russella, członka wrogiej mafijnej rodziny. Mężczyzna przyciąga jej uwagę, a ciekawość poznania go staje się coraz silniejsza. Cloe wie, że nie powinna, facet jest zdecydowanie nie dla niej. Jest sporo starszy, niebezpieczny, znajomość z nim może oznaczać tylko kłopoty. Dziewczyna lubi igrać z ogniem… Obydwoje, niebawem, nie licząc się z konsekwencjami, rozpoczynają niebezpieczną, zakazaną grę. Dokąd ich zaprowadzi? Wrogowie nie śpią... Kolejny raz Autorka całkowicie mnie zaskoczyła, rewelacyjny pomysł i wykonanie. Fabuła dotyka pokomplikowanych relacji międzyludzkich, wzajemnych zależności, a w tle groźna mafia. Jest dosadnie, chwilami niebezpiecznie, pikantnie, całość okraszona dobrym humorem. Rewelacyjne dialogi, cięte riposty, wywoływały uśmiech. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Cloe i Adriena – dokładnie widzimy co im w duszy gra, widzimy emocje, jakie nimi targają, wewnętrzne zmagania, porywy serca. Do obojga poczułam ogromną sympatię, to silne, zdeterminowane, charyzmatyczne, zadziorne osobowości. Ona czuje się stłamszona, wręcz uwięziona w złotej klatce stworzonej przez braci. To silna, odważna, zadziorna, nieprzewidywalna, chwilami szalona, młoda kobieta, która dokładnie wie, czego oczekuje od życia. Poznanie Adriena zmienia w jej życiu wszytko. On jest bardzo pewny siebie, arogancki, władczy, ale... potrafi być romantyczny. Dwa nieposkromione, pełne temperamentu charaktery. Między naszymi bohaterami wibruje od nadmiaru emocji, oboje wiedzą, że ich relacja jest zakazana. A jednak coś ich do siebie przyciąga. Bardzo różnią się od siebie, dzieli ich spora różnica wieku i życiowe doświadczenia. Żadne z nich nie chce się angażować, ich relacja ma być czystym układem, mają się dobrze bawić. Cóż... jak to w życiu bywa rozum swoje, serce swoje. Rewelacyjna, wciągająca, emocjonalna historia! Czytanie od początku do końca było przyjemnością i niespodzianką. Dobry humor, zakazane uczucie, pikantne sceny, niepokój, strach, walka o rodzinę. Miłość, która przychodzi niespodziewanie, jest wyzwaniem i niesie nadzieję. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Serdecznie polecam całą serię! Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2023 o godz 06:43 przez: historie_budzace_namietnosc
„Czy ja się w nim zakochałam? To dlatego wczoraj nawet się nie zawahała, kiedy wiedziałam, że grozi mu niebezpieczeństwo. To dlatego nie mogę przestać o nim myśleć. To dlatego teraz nawet nie przyszło mi do głowy, że mógłby wykorzystać te informacje przeciwko mnie”. Cloe była siostrą Diabła, którego każdy się bał. Zawsze chroniona i traktowana przez braci jak mała, niewinna dziewczynka. Cóż to było kłamstwo, ale oni tego do siebie nie dopuszczali. Już dawno przestała być mała i niewinna, a teraz chciała żyć, tak jak chcę, zaznać wolności i przysłużyć się rodzinie. Tak jak w żyłach jej brata, tak i w jej płynął ogień, z którym uwielbiała igrać, bo wiedziała, że nie spłonie, tak jak ich wrogowie. Idealny do zabawy i poczucia wolności okazał się Adrien Russella, który należał do innej rodziny, za którą jej brat nie przepadał. Oboje zaczęli igrać z ogniem i kłopotami. Zawarli prosty układ, żadnych uczuć tylko sama przyjemność. I rozpoczęła się gra, w której łatwo można przekroczyć niewidzialną granicę i zacząć się angażować w coś, co nie wiadomo czy przetrwa. Zwłaszcza gdy wróg pragnie zemsty, a niewinna Cloe może okazać się idealną przynętą i środkiem do osiągnięcia celu. „Cloe jest żywiołem, jest spontaniczna, uwielbia adrenalinę, uwielbia być w centrum uwagi i kocha niebezpieczeństwo. A ja jej to zapewnię, jednocześnie ją chroniąc”. Byłam ogromnie ciekawa kolejnej części z tej serii i z niecierpliwością jej wypatrywałam. Poprzednie części podbiły moje serce i z tą również tak było. Wszystko po raz kolejny zostało idealnie połączone i przyprawione humorem, romansem, niebezpieczeństwem i pożądaniem. Oboje szaleni, nieokiełznani, kochający ryzyko a gdy byli razem wszystko stawało się możliwe. Miłość w świecie mafii, ponoć jest nie możliwa, a jednak zdarza się i jest czymś wyjątkowym. To kobieta zdobywa to, co ponoć nie było do zdobycia. Czytając, aż czuje się te emocje, strach, adrenalinę i niebezpieczeństwo. Kartki same się obracały, a ja naprawdę polubiłam tych bohaterów i z ciężkim sercem rozstawałam się z nimi. Miło było znowu spotkać Enza i Maii. Agata Polte po raz kolejny stworzyła elektryzującą i wciągającą historię. Gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-01-2023 o godz 22:16 przez: Aneta
„Ona stała się moim domem. Szalonym,kompletnie nieprzewidywalnym chaosem,w którym pragnąłem się zatracić. Dopóki się nie pojawiła,błądziłem we mgle,aż natrafiłem na jej dłoń, chwyciłem ją,a ona mnie poprowadziła tam, gdzie było moje miejsce” Młodsza siostra diabła Chloe Tossel, od pierwszego spojrzenia na Adriena Russella, pragnie go, jak jeszcze żadnego mężczyzny nigdy wcześniej. Adrien, to bad boy z wrogiej rodziny mafijnej i choć początek ich znajomości nie należy do najgrzeczniejszych, to wkrótce potem popadają w obsesję na swoim punkcie. Śliczna, seksowna Chloe jest niemałym wyzwaniem dla mężczyzny, bo pomijając fakt, że jest dotąd trzymaną pod kloszem ukochaną siostrzyczką Diabła, to istna z niej diablica w anielskiej skórze, a może i odwrotnie, o czym będzie miał okazję przekonać się Russel, który sam nie jest święty i korzysta z życia jak tylko może. Seks bez zobowiązań, nielegalne wyścigi samochodowe i nie zawsze zgodne z prawem zobowiązania rodzinne. Pomimo, że gorąca relacja tych dwoje,z góry ustalona jest jako dobra zabawa, wkrótce zaczyna przeradzać się w coś, co nie miało prawa się wydarzyć. Uczucia, jakie należy zgasić zanim w pełni zapłoną. Związek,który nie ma prawa wyjsć na światło dzienne. Ale… Czy uda im się ukryć tą jakże namiętną relację? No i… Co stanie się gdy nieproszone i nieprzewidziane uczucia dojdą do głosu? Poza tym… Co jest się w stanie zrobić dla miłości? O tym wszystkim musicie przekonać się sami. Kolejny tom i kolejny świetnie spędzony wieczór. Kolejny żelazny tom i kolejna żelazna kobieta. Świetnie wykreowani głowni bohaterowie. Fabuła trzymająca w napięciu, aż do samego końca. Zauroczenie, seks, namiętność, zakazane uczucia i niesamowita chemia, jaka dopada tych dwoje. Niebezpieczeństwo, zdrada, niesamowita walka o rodzinę. Poza tym gangsterskie porachunki o władzę na wybrzeżu, pojawiający się bohaterowie poprzednich części, to wszystko sprawia, że kolejny raz, żelazna opowieść wciąga nas bez reszty. Gorąco polecam i z niecierpliwością czekam na żelazną siódemeczkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-01-2023 o godz 19:33 przez: wioletreaderbooks
Zakazany owoc jest najlepszy. Najbardziej kusi, wywołuje najwięcej emocji. Czasem powoduje, że balansujemy na granicy, ale czyż taki dreszczyk emocji nie jest czymś, czego pragniemy ? „Ta dziewczyna była żywiołem, na który chyba nie byłem gotowy.” Cloe jest siostrą Enza i wraca w końcu do miasta. Chce czerpać z życia i uwolnić się w końcu z ramion nadopiekuńczej rodziny. Młoda, piękna dziewczyna pragnie się wyszaleć, ale także pragnie aby ktoś w końcu traktował ją jako godną siebie osobę, a nie wiecznie wymagające opieki dziecko. „Przecież zawsze lubiłem ryzyko i kłopoty, a Cloe pachniała, jakby spryskiwała się nimi po przebudzeniu.” Adrien ma jeden cel. Zapewnić bezpieczeństwo najbliższym. Jest w stanie zrobić dla nich wszystko, poświecić wszystko, aby tylko byli szczęśliwi. Jego rodzina i chrześniak, który niebawem przyjdzie na świat jest dla niego priorytetem. Nigdy sam nie szukał miłości, nigdy jej nie chciał. Dla niego liczy się jednorazowa przygoda, a po spotkaniu siostry diabła już nic nie będzie takie samo, nawet gdy Adrien wypiera się tego, to serca nie będzie w stanie oszukać... „Nawet wrogowi nie życzyłbym utraty ukochanej kobiety, a ty chcesz się z tym po prostu pogodzić?” Już szósta część serii, a Agata wciąż tworzy coś nowego, coś zaskakującego, co sprawia że postaci, fabuła i cała otoczka to zupełnie inna historia. Zupełnie odmienny sposób przedstawienia bohaterów i zbiór zróżnicowanych pomysłów na poprowadzenie akcji. Tutaj na pierwszy plan wysuwa się zakazana relacja, która balansuje na krawędzi. Czy dwoje wypierających się miłości osób znajdzie ją wbrew wszystkiemu, wbrew sobie ? Czy zasady, jakie na początku ustalili będą w ogóle możliwe do zrealizowania ? Kto pierwszy przerwie tą relacje i czyje serce najmocniej ucierpi ? Świetnie spędziłam z nią wieczór. Jak zwykle Agata ponownie udowadnia swoją klasę i kreatywny sposób stworzenia historii, która wywoła wiele emocji podczas lektury. Szczerze polecam !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2023 o godz 16:12 przez: Anna
Jej bratem jest Diabłem z Wybrzeża, co sprawia, że całe życie była mocno chroniona. Kiedy zrobiło się naprawdę gorąco, została wysłana za granicę i tak naprawdę mało kto wiedział, gdzie jest. Teraz dostała zgodę i wróciła, jednak ma dość traktowania przez braci, jakby była dzieckiem. Dawno nim przestała być i pragnie w końcu zacząć tak naprawdę żyć. Kiedy Cloe udaje się na imprezę, nie wie jak ten dzień, zmieni jej życie. Jej wzrok przyciąga przystojny mężczyzna i zamierza się zabawić. Adrien Russell jest bratem bosa rodziny, z którą jej rodzina nie ma za dobrych układów. Jemu Cloe również wpada w oko i chociaż oboje wiedzą, że nie powinni, zaczynają się spotykać. Czy to będzie dobra decyzja? Wrogowie nie znikli całkowicie i zamierzają niebawem zaatakować. Czy im się uda? Czy Enzo odkryje, co robi jego „mała” siostrzyczka? Jak potoczy się historia Cloe i Adriena? Kolejny tom z serii, która mnie osobiście zdecydowanie się podoba. Oczekiwania miałam niemała i autorka spełniła je w całości. W książce znalazłam ciekawy i wciągający romans mafijny, z szybką akcją i ciekawymi jej zwrotami. Historia pełna tajemnic, niebezpieczeństwa, mafijnych porachunków. Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, tacy z charakterkiem :) Cloe to kobieta odważna, silna, jasno myśląca w wielu sytuacjach. Chce pomóc, brać udział w tym, czym zajmuje się rodzina, jednak bracia jej do tego nie dopuszczają. To bohaterka, którą polubiłam. Adrien jest mężczyzną niebezpiecznym, odważnym, bezkompromisowym. Lepiej nie spotkać go w ciemnej uliczce, bo ma się marne szanse na wyjście z tego w całości. Jest bohaterem, którego nie da się, jednoznacznie oceni, trzeba go najpierw dobrze poznać i zrozumieć. „Żelazna zabawa” to świetny romans mafijny, który z przyjemnością polecam. Recenzja książki pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-01-2023 o godz 16:53 przez: BarbaraAndHerBooks
Seria „Żelazne serca” Agaty Polte jest jedną z moich ulubionych serii mafijnych. Mimo, że Autorka napisała już 6 tomów, to zdecydowanie nie można się przy nich nudzić. Każda kolejna część jest tak samo dobra i wciągająca, a fabuła inna od poprzedniej. Głównymi bohaterami „Żelaznej zabawy” są Cloe Tossell – siostra Enza (Diabła z Wybrzeża, bohatera #1) oraz Adrien Russell – brat Archera (głównego bohatera #5). Obie rodziny delikatnie mówiąc za sobą nie przepadają, a związek tej dwójki nie jest dobrym pomysłem. Żadne z nich nie chce się angażować, więc ich relacja ma być tylko układem, który zapewni im wyłącznie dobrą zabawę. Ale jak w życiu bywa, plany sobie, a życie sobie ;) Bardzo podobała mi się kreacja głównej bohaterki. Cloe to młoda kobieta, która wie, czego chce. Jest szalona, nieprzewidywalna, zwariowana, twarda i odważna. Ma też naprawdę cięty język, co naprawdę przypadło mi do gustu. Adrien natomiast to przystojny, arogancki i władczy mężczyzna, który kupił mnie tym, w jaki sposób traktował Cloe. Mimo, że nie szukał żadnego związku i do tej pory skakał z kwiatka na kwiatek, to potrafił zdobyć się na naprawdę romantyczne gesty. Muszę przyznać, że to jedna z lepszych części tej serii, chociaż w sumie ciężko stwierdzić, żeby któraś z nich była słaba. Każda z nich świetnie mi się czytało. Ten tom wciągnął mnie od samego początku i trzymał w napięciu do ostatniej strony. Dwójka głównych bohaterów była niesamowita i zdecydowania trafia do mojej topki ulubionych postaci żelaznej serii. Znalazłam tu wszystko, czego mogłabym szukać w mafijnej serii. Było niebezpiecznie, gorąco, namiętnie (i to nawet bardzo), a chwilami nawet romantycznie. Jeżeli jeszcze nie czytaliście tej serii, to polecam nadrobić. Z pewnością nie pożałujecie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-01-2023 o godz 13:46 przez: a.m.czyta
„Żelazna zabawa” to szósty tom serii mafijnej Żelazne serca. Od momentu skończenia czytania tej części jest ona moją ulubioną z całej serii. Książka oczarowała mnie już od samych pierwszych stron, ale im dalej się w nią zagłębiałam, tym przepadłam dla niej bezpowrotnie. Zasługą tego była bardzo intrygująca fabuła oraz ciekawie wykreowanie postacie. Jeśli chodzi o wątek mafijny, to nie zabrakło w nim rozlewu krwi. Bohaterów całej historii uwielbiam, nawet pojawią się postacie z poprzednich tomów, jednak to główni bohaterowie skradli moje serducho. Cloe Tossell to szalona, spontaniczna, zadziorna, zabawna i odważna bohaterka, którą od samego początku polubiłam i daje wam słowo, że wy również będziecie darzyć ją sympatią. Adrien Russel to przystojny władczy, arogancki i niebezpieczny mężczyzna, który zawładnął moim światem, przez to jak traktował Cloe oraz tym jak nazywał ją „księżniczko”. Ja za każdym razem miałam motyle w brzuchu, gdy używał tego czułego zwrotu w jej stronę. Ubóstwiam potyczki słowne, które toczone były pomiędzy Cloe, a Adrinem. Za każdym razem pojawiał mi się uśmiech na twarzy z wymiany ich zdań. Między głównymi bohaterami wyczuwalna jest chemia oraz wzajemne przyciąganie. Na dodatek mamy kilka pikantnych scen, z ich udziałem i tu kochani, jest ogień. Oczywiście emocji nie brakuje, towarzyszą one od samego początku do końca lektury. Po raz kolejny jestem zakochana w książce autorstwa Agaty Polte i z niecierpliwością wyczekuje premiery kolejnego tomu z tej serii. Gorąco was zachęcam do sięgnięcia po tą historie, a jeśli nie czytaliście jeszcze poprzednich tomów, to zapraszam do nadrobienia tego, bo na pewno nie pożałujcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego